Jako członek kapituły regionalnej konkursu Lodołamacze 2011 roku

Transkrypt

Jako członek kapituły regionalnej konkursu Lodołamacze 2011 roku
Jako członek kapituły regionalnej konkursu Lodołamacze 2011 roku
pragnę zgłosić kandydaturę Marii Orłowskiej w kategorii Lodołamacz Specjalny.
Kim jest Maria Orłowska? Czy przełamuje lody wciąż skuwające nasze
myślenie o osobach niepełnosprawnych? Czy łamie stereotypy spychające osoby
upośledzone na margines społeczeństwa, zarówno na szczeblu lokalnym, jak i
krajowym, czy też światowym? Ani przez chwilę nie miałem wątpliwości,
odpowiadając na te pytania, dlatego z serca rekomenduję Marię Orłowska do
nagrody Lodołamacze Specjalni. Dlaczego? - bo pani Maria jest osobą
"specjalną".
Od najmłodszych lat cechowała Ją wrażliwość na krzywdę społeczną. Choć
zdawała sobie sprawę, że ciężkie jest życie idealisty, zdecydowała się
konsekwentnie wypełniać swoje powołanie – bo tak należy określić działalność i
motywację pani Marii. Wybór kierunku studiów -pedagogiki opiekuńczowychowawczej - był pierwszym krokiem na tej trudnej ścieżce.
Kolejne kroki: czasami drobne, czasami milowe, prowadziły do realizacji
kolejnych przedsięwzięć zmierzających do poprawy sytuacji społeczności lokalnej,
ze szczególnym uwzględnieniem osób niepełnosprawnych. Pani Maria Orłowska
zaczęła pracę w Robotniczym Centrum Kultury w Mielcu jako instruktor
choreograf Zespołu Pieśni i Tańca „Rzeszowiacy”. W 1990 roku związała się z
SOSW w Mielcu, pracując jako nauczyciel – wychowawca.
Zaangażowanie oraz stałe podnoszenie kwalifikacji zawodowych (studia
podyplomowe z: oligofrenopedagogiki, zarządzania oświatą, przedsiębiorczości
oraz szereg ukończonych kursów i warsztatów) z czasem sprawiły, że obdarzono
Ją kredytem zaufania i powierzono funkcję dyrektora Zespołu Szkół Specjalnych
im. Janusza Korczaka w Mielcu. Placówka kierowana przez panią Marię bardzo
szybko przeszła metamorfozę: gruntowny remont budynku, doposażenie
klasopracowni w niezbędne materiały dydaktyczne, komputeryzacja szkoły,
dbanie o rozwój zawodowy wykwalifikowanej kadry poprzez finansowanie
studiów podyplomowych, warsztatów i szkoleń, nawiązanie współpracy ze
środowiskiem lokalnym, pozyskiwanie środków na inwestycje z różnych źródeł
(środki unijne, PFRON, rezerwy ministerialne, Urząd Marszałkowski, Starostwo
Powiatowe, działalność wolontariuszy zainspirowanych postawą pracowników
SOSW w Mielcu), organizowanie imprez integracyjnych, przygotowywanie
niepełnosprawnych wychowanków do samodzielnego funkcjonowania w świecie,
organizacja corocznych wyjazdów wakacyjnych nad morze dla około 50 uczniów
Ośrodka... można by wymieniać długo... To jednak "zaledwie" fundament, a jak
wiadomo: najważniejsze są efekty podejmowanych działań. Jakie są efekty? Poza
środkami trwałymi wzniesionymi wysiłkiem Marii Orłowskiej, na szczególną
uwagę zasługują inicjatywy, które nie przeminęły, a stały się swoistego rodzaju
tradycją wpisując się w kalendarz placówek dla niepełnosprawnych.
Dzięki metamorfozie i owocnej współpracy ze środowiskiem lokalnym
SOSW w Mielcu stał się ośrodkiem wielu imprez, konkursów, olimpiad
specjalnych, m.in. wojewódzkich turniejów sportowych, konferencji, warsztatów,
miejscem realizacji autorskich programów pani Marii, ścieżek edukacyjnych, a co
ważne: swoistą "szkołą życia" dla niepełnosprawnych, którzy dzięki otrzymanemu
przez szkołę certyfikatowi Ośrodka Egzaminacyjnego na kierunku kucharz małej
gastronomii mogą zdobyć zawód - niezbędny przecież do funkcjonowania w
społeczeństwie.
Chciałoby się powiedzieć, że Maria Orłowska "czuwa" nad wszystkim,
zgodnie z harcerskim zawołaniem, które jest również bardzo bliskie Jej sercu.
Wraz ze swoimi współpracownikami ożywiła piękną, aczkolwiek dość
anachroniczną i zapomnianą dziś działalność drużyn harcerskich Nieprzetartego
Szlaku. Praca ta została zauważona i pani Maria została powołana na członka
Referatu Nieprzetartego Szlaku przy Głównej Kwaterze ZHP w Warszawie.
Zostały docenione także Jej działania na rzecz społeczności lokalnej i oświatowej,
chociażby poprzez powierzenie funkcji członka Komisji Dyscyplinarnej
Nauczycieli przy Wojewodzie Podkarpackim, czy też członka Kapituły Nagrody
Albertusa.
Mam świadomość, że najcenniejszą nagrodą dla pani Marii jest uśmiech Jej
podopiecznych, jednak wiem także, że główną ideą nagród "Lodołamacze" jest
ukazywanie pozytywnych wzorców, a takim wzorcem jest z pewnością Maria
Orłowska: od kilkunastu lat przełamująca lody na wciąż nieprzetartym szlaku
pomocy niepełnosprawnym.
Licząc na Państwa głos popierający kandydaturę Marii Orłowskiej do
nagrody Lodołamacze Specjalni pozostaję
Mielec, sierpień 2011 roku

Podobne dokumenty