Słowa Nirvair Singh i medytacja styczeń 2013
Transkrypt
Słowa Nirvair Singh i medytacja styczeń 2013
Sat Nam. Witam w roku 2013. Przeszliśmy przez rok 2012, jesteśmy w Erze Wodnika, mamy całkowicie nowy kalendarz według Majów. Jest to bardzo ciekawe gdyż faktycznie wiele bardzo wrażliwych osób jakie znam, naprawdę odczuwa, że rzeczy się zmieniły od tego ostatniego przesilenia zimowego. Ja także odczuwam taką zmianę. Możemy to analizować patrząc jak współbrzmimy z tym rokiem patrząc na numerologię, a szczególnie stosując system numerologii tantrycznej Yogi Bhadżana. Jesteśmy w roku 2013. Dwa, zero, jeden, trzy. Na całe bieżące stulecie, dla każdego żyjącego teraz, mającego szczęście być żywym w dowolnej jego części, wszystko dotyczy tego dwa, tej „tęsknoty by przynależeć”, tej idei przechodzenia od świadomości jednostkowej do świadomości grupowej. „Tęsknota by przynależeć” to jest określenie Yogi Bhadżana albo koan, jaki przypisywał on każdej z tych liczb – a tu szczególnie liczbie dwa. Tak więc cały ten ruch przemieszcza się to od tej jednostkowej świadomości ery Ryb ku grupowej świadomości ery Wodnika w tym stuleciu. Za każdym razem gdy mamy zero w jakieś dacie to jej czysty potencjał ulega powiększeniu. Tak więc w każdej dekadzie i roku, z którym pracujemy w tym stuleciu, wszystko jest powiększone. Ta konkretna dekada to jeden – ciało duszy. Ciało duszy a tutaj powiedzeniem Yogi Bhadżana było ‘serce kontra głowa’. Trzeba pozostawać w tej jogicznej równowadze, ale także pozwalać Ośrodkowi Serca otwierać się i rozkwitać w tej dekadzie, jaką zaczęliśmy – 2011, 2012, 2013 i dalej. To jest liczba jeden. A liczba trzy – Umysł Pozytywny. Sentencja Yogi Bhadżana dla tego ciała to ‘diabelskie kontra boskie.’ Jest to bardzo ciekawe, i wyzwaniem jest tu by pozwolić, by boskość płynęła poprzez ciebie. Gdybym miał więc przeanalizować czym jest ten rok, to nasza tęsknota za przynależnością jest powiększana poprzez wyzwanie pozwalania, by nasza dusza rozkwitała i nasza boskość stała się przejawiona. W tym roku myśl o tych rzeczach – ja już o tym myślę. Rozpoczniemy ten rok od cudownej kriji, którą będziemy razem praktykować. Są to dwie krije od których zaczniemy rok 2013. Pierwsza jest Krija dla Oczyszczenia. Jest ona podana w książce Kundalini Yoga Sadhana Guidelines a także w Prana, Pranee, Pranayam. Jest to wspaniały sposób, by w tym zupełnie nowym odczuwaniu tej nowej ery oczyścić i usunąć niektóre rzeczy. Ta szczególna krija jest bardzo krótka, tylko po trzy minuty na każdą stronę, to jest pranajama, i wzmacnia ona układ nerwowy, pomaga oczyścić układ limfatyczny, i jak powiedział Yogi Bhadżan, pomaga ci mieć pozytywne nastawienie, osłabia negatywność i impuls by szkalować innych ludzi. Pozwala ci także kontrolować układy energii w ciele, lewego i prawego mózgu, które są kontrolowane przez lewe i prawe nozdrze. To ciekawe, gdyż będziesz oddychać powolnym i głębokim oddechem w tej pozycji, próbując koncentrować się na jednym nozdrzu, a potem będziesz się koncentrować na drugim nozdrzu gdy zmienimy pozycję. Zwykle podczas pranajamy używamy dłoni by zamykać któreś z nozdrzy, a tutaj będziemy używali umysłu, wyobraźni, by oddychać powoli tym nozdrzem, po której stronie mamy uniesioną rękę. Będziemy siedzieć w ten sposób, przypuśćmy że na lewej pięcie; najlepiej gdy pięta jest przy obszarze perineum, ale jeśli masz kłopot z kolanem to oczywiście możesz oprzeć stopę o wewnętrzną stronę uda. Idealne jest jednak siedzieć na pięcie. Prawą dłoń zaciskamy w pięść, podnosimy prawą rękę do góry porządnie rozciągając żebra po prawej stronie. Lewa dłoń na lewym kolanie. Utrzymujesz pozycję porządnie się wyciągając, oczy są zamknięte, oddychasz powoli i głęboko wyobrażając sobie, że powietrze wchodzi i wychodzi tylko prawą częścią nosa. Trzy minuty w tej pozycji, a potem zmieniasz stronę. Dokładnie to samo na drugą stronę: siedzisz na prawej pięcie, prawa dłoń na kolanie, lewa dłoń zaciśnięta w pięść i lewa ręka uniesiona prosto, wyciągnięta wysoko, trzy minuty długiego głębokiego oddechu tym razem koncentrując się na księżycowej stronie – lewym nozdrzu, wyobrażając sobie, że całe powietrze wchodzi tą stroną. Praktykowanie tego jest interesujące, gdyż umiejętność zmiany dziurki, którą oddychamy, albo przynajmniej bycia świadomym którą dziurką właśnie oddychamy, jest bardzo ważna dla kontrolowania i modyfikowania naszej energii. Tak więc po trzy minuty na każdą stronę. A gdy skończysz, odpocznij przez chwilę zanim zaczniemy następną kriję. Ta druga krija jest z innej publikacji KRI – Success and the Spirit. Jej nazwa to Postawa Wdzięczności. Jest to interesujące w świetle dyskusji jaką mieliśmy w ramach grupy przygotowującej Kurs Poziomu Trzeciego, że ta postawa wdzięczności jest tak niezwykle ważna dla urzeczywistnienia w naszym duchowym życiu. Yogi Bhadżan mówił wiele o pomyślności i nauczał wielu medytacji dotyczących pomyślności, lecz zawsze podkreślał, że bez względu na to ile mamy pomyślności, ile rzeczy jesteśmy w stanie zgromadzić, ile darów otrzymaliśmy od Boga, to bardzo ważne jest by posiadać głębię charakteru i głębię zaangażowania na rzecz swojej duszy, które są równie silne dla zrównoważenia. I znowu, jako jogini zawsze chcemy pozostawać w równowadze. Gdyż w przeciwnym razie jesteśmy chwytani przez iluzję, iluzje tego co zewnętrzne, i w tym stanie nierównowagi nigdy nie jesteśmy w stanie stworzyć poczucia szczęśliwości w sobie samych. Tak więc bez względu na to jak bardzo powodzi ci się w zewnętrznym świecie w zdrowiu, dobrostanie, dobrach materialnych, we wszystkich tych rzeczach, wszystkich tych dziewięciu skarbach o jakich mówi guru, musisz mieć tę wewnętrzną siłę i rozwój, by pozostać w równowadze ze swoją własną duszą, by móc pozostawać z tym, o czym tu mówimy – tym pragnieniem by przynależeć, zdolnością do wyrażania swojej boskości ze swej duszy – tego co robimy w 2013. Tak więc w tej szczególnej medytacji zwanej Postawa Wdzięczności użyjemy mantry: Har, Har, Har, Har, Gobindej, Har, Har, Har, Har, Mukandej itd. Gobindej, Mukandej, Udarej, Aparej, Harijang, Karijang, Nirnamej, Akamej, z czterema Har – r z uderzeniem końca języka w podniebienie. Można użyć nagrania – Yogi Bhadżan używał nagrania Nirinjan Kaur, które można czasami usłyszeć podczas Jogi Białej Tantry. Guru Shabad Singh ma wspaniałą wersję tej mantry na swoim CD – tego używałem w swojej praktyce. Prawa dłoń będzie nad lewym ramieniem i chwycisz dłońmi za łokcie. Oba ramiona będziesz trzymać w takiej wygodnej pozycji przed tułowiem. Gdy już jesteś w pozycji, równo siedząc na kościach kulszowych w Pozycji Łatwej, stosujesz lekkie Zamknięcie Szyi – Dżalandharabandha, które jest istotne w krijach Kundalini. Taka jest pozycja. Oczy zamknięte, skupione na Punkcie Brwi. Będzie kilka części tej kriji. W pierwszej części usadzasz się pewnie w tej pozycji oddychając powoli i głęboko przez minutę lub dwie. W tle może grac muzyka, lub też możesz to śpiewać a kapela. Po minucie – dwóch powolnego głębokiego oddychania, gdy już czujesz że jesteś tu siedząc – oczywiście na początku jest mantra dostrajająca Ong Namo Guru Dejw Namo, potem pierwsza krija, potem krótki odpoczynek, potem usadawiasz siebie długim głębokim oddechem – zaczynasz śpiewać na głos, albo wraz z nagraniem albo akapella – śpiewasz na głos przez jedną minutę. To nie jest zbyt długi czas, ale wchodzisz w to gdyż jest to bardzo rytmiczna mantra – którejkolwiek wersji użyjesz. Następnie utrzymując ułożenie rąk i Zamknięcie Szyi zaczynasz śpiewać mocnym szeptem, używając mnóstwo prany, gdyż gdy śpiewasz taką mantrę, przy Har, Har pępek naprawdę tańczy. Tak więc mocny szept z użyciem Punktu Pępka. I to jest przez trzy i pół minuty. A potem przez osiem minut tylko słuchasz mantry, medytując nad nią i śpiewając ją bezgłośnie wewnątrz, nadal tańcząc Punktem Pępka. Oddech będzie dalej się poruszał w rytmie. Na sam koniec zatrzymaj oddech, wyprostuj i zaciśnij kręgosłup, zaciśnij ramiona, zaciskaj i utrzymuj przez piętnaście – dwadzieścia sekund, wydech armatni, powtórz to jeszcze dwukrotnie – łącznie trzy razy wstrzymanie oddechu. Powtórzmy więc – usadawiasz się w pozycji z długim głębokim oddechem, oczy zamknięte, przez minutę lub dwie, jedna minuta śpiewu na głos, mocny ruch pępka, trzy i pół minuty silnego szeptania mantry, potem osiem minut bezgłośnie poruszanie oddechu i poruszanie Punktu Pępka, gdy słuchasz mantry i śpiewasz ją mentalnie. Na zakończenie możesz zaśpiewać ‘Niech Cię Wieczny Słońca…’ i pobłogosławić wszystkich i pobłogosławić cały świat. To jest nasza sadhana na początek roku 2013. Jestem tak szczęśliwy będąc z wami i praktykując to. W zeszłym miesiącu byłem we Włoszech i rozmawiałem z ludźmi, którzy spotykają się by oglądać te wideo i praktykować razem ze mną, co czyni mnie bardzo szczęśliwym. Dziękuję że jesteście z nami i dziękuję za wszystko, co daliście praktykowaniu tej technologii w roku 2012. Kontynuujmy nasze rozwijanie się, nasze sublimowanie naszej świadomości, kroczmy ramię w ramię w tym nowym wieku, życzę wielu błogosławieństw w 2013. Sat Nam.