Rodzaje kultu
Transkrypt
Rodzaje kultu
Uwielbienie, szczególna cześć, cześć – co, kiedy i komu? Ten artykuł poświęcony jest formom kultu jaki przez wieki rozwinął się w Kościele. Jak możemy uszanować Maryję, świętych i uczcić Wszechmoc Boga, tak by zachować odpowiednie proporcje? To znajdziecie poniżej;) Kościół Katolicki wyróżnia trzy główne formy kultu zachodzące w zależności komu ma on być oddany. Pierwszą i najwyższą formą szacunku jest uwielbienie. Polega ono na całkowitej ufności, niezachwianej wierze i głębokiej nadziei, że Ten, któremu oddajemy uwielbienie jest Wszechmocnym. Ten bowiem rodzaj kultu należy oddawać Trójcy Przenajświętszej – Ojcu, Synowi i Duchowi Świętemu. Stąd w Kościele istnieje forma modlitwy nazwana Adoracją Najświętszego Sakramentu, która polega na uznaniu w Jezusie Chrystusie jedynego Pana i Zbawiciela. Wszelkie inne formy czci, takie jak szczególna cześć i cześć zawsze są w jedności z uwielbieniem, gdyż składane są zawsze Bogu jako źródle łask. Szczególna cześć to forma kultu przypadająca Maryi. Ma ona szczególne miejsce w Kościele sytuując się zaraz po samym Bogu. Najświętsza z ludzi cieszy się wielkim uznaniem wiernych, Kościół darzy ją wieloma świętami i wspomnieniami w całym roku liturgicznym, to jej poświęcone są aż dwa miesiące roku: maj i październik. Warto jednak zauważyć, że szczególna cześć jaką otoczona jest Boża Rodzicielka źródło ma w Bogu. Maryja może upraszać nam łaski u swego Syna, ale sama w sobie nie jest Bogiem i nie może ich udzielać – to może tylko Bóg. Dlatego, by to podkreślić podczas większych nabożeństw Maryjnych, takich jak pierwsze soboty miesiąca, różaniec czy nabożeństwo majowe zawsze ma miejsce Adoracja Najświętszego Sakramentu. Maryja jest bowiem pośredniczką, najdoskonalszą ze świętych, ale darzyć łaskami może tylko Bóg. Kult wszystkich świętych i błogosławionych określany jest mianem kultu czci. Oni to wypełniając prawa Ewangelii, współdziałając z łaską Bożą i naśladując cnoty Maryi doszli do chwały niebios potwierdzonej cudami dokonanymi za ich wstawiennictwem. By udokumentować cnoty świętych i zachęcić ludzi do świętości życia Kościół pozwala modlić się za ich wstawiennictwem do Boga, produkuje ich obrazy, wspomina w liturgii, ich imieniem nazywa kościoły. Trzeba nam pamiętać, że święci to tak jak my zwyczajni ludzie, którzy swoim życiem tak przylgnęli do Boga, że kosztowali już na ziemi radości nieba. Wszystko to jednak było darem łaski Bożej. Po śmierci święci wstawiają się za nami u Boga, modląc się o nasze zbawienie, bo chcą byśmy i my doszli do Zbawienia. Bóg daje ich nam jako drogowskazy na drodze do Nieba, poleca naśladować cnoty i ukazuje powszechność zbawienia. Jaki wniosek dla nas? Myślę, że z tej nauki Kościoła warto zapamiętać sobie jedno: jedynym sprawcą cudów jest Bóg. Mamy orędowników w niebie, ludzi, którzy osiągnęli już pełnię zbawienia i oni swoimi modlitwami pomagają nam w ziemskim pielgrzymowaniu. Zawsze jednak dawcą łaski jest Bóg i nawet jeśli modlimy się za pośrednictwem Maryi czy świętych, to tylko za ich wstawiennictwem. Wszelkie łaski daje nam zawsze tylko Bóg, który może dopuścić wysłuchanie naszej modlitwy wspartej modlitwami świętych. Natanael <*))><