pełny tekst - Muzealnictwo

Transkrypt

pełny tekst - Muzealnictwo
Muzea i kolekcje
Konrad Ajewski
WARSZAWSKIE KOLEKCJONERSTWO MILITARIÓW
HISTORYCZNYCH OKRESU ZABORÓW
cz. II. Funkcjonowanie w świadomości społecznej
W 1 połowie XIX stulecia, i to przez okres zaledwie
dekady, jedynymi ogólnodostępnymi zbiorami militariów o charakterze muzealnym były te zgromadzone
i wystawione w Sali Jana H. Dąbrowskiego w gmachu
Towarzystwa Warszawskiego Przyjaciół Nauk. Inne
pozostawały zamknięte dla szerszej publiczności, także
te, co zrozumiałe ze względów bezpieczeństwa, przechowywane w arsenale.
W Królestwie Polskim przed 1830 r., i nawet krótko
przed kongresem wiedeńskim, istniała jednak sposobność zapoznania się z pięknymi okazami broni dawnej pochodzącymi ze zbiorów prywatnych. Możliwość
taką, choć na krótko, stwarzały m.in. uroczystości
żałobne odprawiane w Warszawie po śmierci sławnych
wojskowych i mężów stanu, ponieważ wystawiane
podczas nich katafalki dekorowane były zabytkową
bronią z kolekcji warszawskich. Wizje wielu takich
dekoracji stworzył malarz i profesor Uniwersytetu Warszawskiego Zygmunt Vogel i przy współpracy z innymi
zrealizował je w różnym czasie w warszawskim kościele św. Krzyża. Jego projekty odznaczały się bogatym
wyposażeniem w sztandary i panoplia złożone z broni, mające podkreślać związek zmarłych z rzemiosłem
wojennym. Niektóre z tych realizacji znamy z litografii,
inne z zachowanych rysunkowych projektów.
Pierwszy z katafalków z wykorzystaniem elementów
broni dawnej wystawiony został 19 listopada 1813 r.
podczas pierwszego nabożeństwa żałobnego za księcia
Józefa Poniatowskiego (1763-1813)1. Wówczas to kościół cały w rzęsiste światło przybrany zawierał w środku
wysoko wzniesiony katafalk, staraniem J. P. Vogla, profesora rysunków w Liceum Warszawskiem, oraz JP. [Stanisława Kostki] Hoffmana, podpułkownika inżynierów
gustownie urządzony; na nim stała bogata trumna płaszczem książęcym okryta, znakami wojskowymi zmarłego
ozdobiona, przy której zawieszone były ósm orderów […]
poniżej wizerunek zmarłego Książęcia mitrą ozdobiony,
a obok niego buława marszałkowska i inne zbroje wojskowe, któremi cały katafalk był otoczony
[wytłuszcz. K.A.]2. Kolejne castrum doloris na drugie
egzekwie za ks. Józefa Poniatowskiego powstało we
wrześniu 1814 roku3. Projektował je pełniący funkcję
Budowniczego Departamentowego architekt Hilary
Szpilowski, ale znowu przybraniem w trofea zatrudnił
się Zygmunt Vogel. Zachowała się litografia z widokiem
katafalku4, unikatowe zdjęcie jego rysunkowego projektu5 oraz opis w „Gazecie Warszawskiej”, gdzie informowano, że cztery narożne podstawy tego mauzoleum
przyozdobiono kosztownymi zbrojami, danymi przez JW.
Generała [Wincentego] hr. Krasińskiego. Dalej zamieszczono szczegółowy opis, który częściowo tu przytaczamy: Na piedestałach stały cztery ostrosłupy, pięć łokci
wysokie, z karabinów i bagnetów ułożone; na wierzchu
ich były bomby gorejące. Broń okryta była czarną krepą,
a bagnety służyły za lichtarze do świec gorejących. Do
środka wchodziło się po stopniach, na których był postument, a tam złożono zwłoki ś.p. Książęcia pokryte płaszczem purpurowym. Ponad gzymsem, w środku, postawiono
wizerunek Bohatyra z napisem: „Bóg mi powierzył honor
Polaków, jemu samemu go oddam”. Wizerunek wspierał
się na dwóch chorągwiach w krzyż położonych. Jedna
z nich ofiarowana była ś.p. Księciu od wdzięcznego miasta
Krakowa za oswobodzenie go w r. 1809 a druga należała
do ś.p. Króla Stanisława Augusta, która stała zwykle przy
tronie. U góry był krucyfiks, a przy nim pałasz, buława,
czapka nieboszczyka i siedm zawieszonych orderów […]
Stosownie w kamień malowanie, i piękne na piedestałach
trofea z tarcz, chełmów, chorągwi i rozmaitego gatunku
broni, przy rzęsistym całego kościoła oświetleniu dodawały obchodowi blasku i świetności6.
Niestety nie wiemy, skąd Vogel pozyskał eksponaty
broni zabytkowej do dekoracji katafalku wystawionego
17 czerwca 1818 r. podczas uroczystego nabożeństwa
żałobnego za duszę gen. Jana Henryka Dąbrowskiego, ale zachowały się dwa jego obszerne opisy w prasie współczesnej. W jednym z nich czytamy: Katafalk
z broni i rynsztunków zbudowany w kwadrat, wznosił się
łokci 9 nad pawimentem w figurze równoległoboku, na
czterech kolumnach z samych lufów karabinowych, których środek w połowie przepasany był festonem z czarnej
krepy, na którym była trupia głowa z kościami na krzyż
złożonymi; kapitele kolumn składały pistolety w porządMUZEALNICTWO
61
Muzea i kolekcje
1. Z. Vogel, Katafalk gen. Stanisława Mokronowskiego w kościele św. Krzyża w Warszawie, litografia 1822, wg K. Sroczyńska,
Zygmunt Vogel. Rysownik gabinetowy Stanisława Augusta, Wrocław
1969, il. 323
1. Z. Vogel, Catafalque of General Stanisław Mokronowski in the
church of the Holy Cross in Warsaw, litograph 1822, acc. to
K. Sroczyńska, Zygmunt Vogel. Rysownik gabinetowy Stanisława
Augusta (Zygmunt Vogel. The Studio Drawingbook of Stanisław
Augustus), Wrocław 1969, fig. 323
ku korynckim. Gzyms nad kolumnami składały stemple
do pistoletów, a nad gzymsem w półkole wznosił się Orzeł
Biały w polu czerwonym, którego otaczały promienie
z pałaszów kształtnie ułożonych, a wyżej herb „Dąbrowa”.
Trumna stała na czterech Białych Orłach, a na trumnie
kapelusz, szpada, szarfa i krucyfiks. Na ścianie frontowej
dał się widzieć wizerunek Bohatyra, otoczony wieńcem
z lauru i cyprysu […]. Po prawej ręce katafalku, pomiędzy
trofeami wojennymi i orłami pułkowymi, jaśniała tarcza
uwieńczona wawrzynowym liściem z napisem: „Wodzowi”.
Po lewej zaś podobnie, tarcza dębowym wieńcem okryta,
wysławiała zasługi obywatelskie Wodza, przez ten napis
urzędu Jego: „Senatorowi”. […] złożone na wezgłowiu
62
MUZEALNICTWO
ordery zdobiące za życia piersi mężnego Bohatera, […]
bębny i chorągwie przy ścianach i stopniach katafalku
ułożone; ołtarze czarnym powlekane kirem […] wszystko
to stawiało przed oczy smutną pamięć śmiertelności człowieka7.
Następny katafalk, wykonany na dzień 6 listopada
1821 r. wg projektu Vogla, był poświęcony pamięci
zmarłego 19 października 1821 r. generała Stanisława
Mokronowskiego. Tym razem był on parafrazą bramy
tryumfalnej, a w jego dekoracji ponownie zastosowane
zostały panoplia złożone z okazów broni dawnej i sztandarów, o czym świadczy zachowana litografia8. Prasa
pisała, że katafalk ten jego rysem wystawiony, odznaczył
się wybornym gustem greckim […] Obelisk środkowy na
sklepieniu wsparty z dwiema bocznymi kolumnami, również jak i ozdoby [w większości broń – K.A.] piękną
razem formujące grupę piramidalną przedstawiały oku
widzów wspaniały i poważny widok9. Być może wykorzystane przy realizacji projektu zabytki dawnego oręża
znów pochodziły z kolekcji gen. Wincentego Krasińskiego. Tak przynajmniej było przy realizacji kolejnego z projektów Vogla – katafalku mogącego uchodzić
za parafrazę konfesji Berniniego, wystawionego dnia
22 kwietnia 1823 r. w tym samym kościele w związku z uroczystościami pogrzebowymi po śmierci byłego
komendanta Szkoły Rycerskiej z czasów króla Stanisława Augusta, księcia Adama Kazimierza Czartoryskiego10. Organizacją pogrzebu zajmował się zięć księcia,
Stanisław Kostka Zamoyski, który za sprawą Jana
Ursyna Niemcewicza ponownie pozyskał do wystroju
katafalku trofea z broni od JW. Generała Krasińskiego11.
Na trumnie zmarłego zostały ułożone: jego kapelusz
feldmarszałkowski z piórem, szarfa, szpada i rękawiczki,
a przed nią, na taboretach, ordery księcia12.
Po raz ostatni przed wybuchem powstania listopadowego wiele okazów zabytkowej broni z kolekcji
warszawskich użyto 26 czerwca 1830 r. podczas innej
uroczystości kościelno-patriotycznej, tj. ceremonii
poświęcenia mauzoleum z sercem Jana III Sobieskiego w warszawskim kościele Kapucynów13. Specjalnie
przygotowany na tę okazję castrum doloris zaprojektował architekt i profesor Uniwersytetu Warszawskiego Andrzej Gołoński. Jak pisał anonimowy reporter
„Kuriera Warszawskiego”, ustawiony w środku kościoła katafalk przypominał starożytny grobowiec, a okrywały go zbroje dawnego rycerstwa, tarcze, kołczany, szyszaki,
miecze itp., w środku umieszczono portret Jana III, malowany przez Plesza [recte Jana Bogumiła Plerscha], otoczony buławami prawdziwemi, drogimi pamiątkami po
Hetmanach Polskich, tudzież chorągwiami. Na wierzchu
postawiono Serce Bohatera, urnę zdobiły wieniec laurowy
i korona królewska, a wezgłowie okrywała prawdziwa cho-
Muzea i kolekcje
rągiew Mahometa, zdobyta pod Wiedniem, to palladium
Muzułmanów, którego utratę wielki wezyr śmiercią opłacił. Tyle drogich pamiątek przedstawiało widok
równie wspaniały, jak rozrzewniający serca Polaków [wytłuszcz.. K.A.]. Wszyscy senatorowie, Deputacja
Izby Poselskiej, wielu Urzędników otaczało Grobowiec14.
Dalszych szczegółów tyczących zainteresowania mieszkańców stolicy i dekoracji katafalku w trofea wojenne
dostarczyła kilka dni później ta sama gazeta, informując o tym, że katafalek w kościele OO. Kapucynów
jeszcze nie jest rozebrany. Wczoraj ten kościół przez cały
dzień zwiedzało mnóstwo osób wszelkiego stanu. Między
orężami zdobiącymi tenże katafalek, są niektóre części
zbroi, które były własnością Króla Jana III. Jest oraz miecz
krzyżacki15. Uświetniająca uroczystość chorągiew, zdobyta 9 października 1683 r. pod Parkanami przez króla
Jana III Sobieskiego, pochodziła ze zbiorów gen. J.H.
Dąbrowskiego, przechowywanych już w tym czasie
w gmachu Towarzystwa Przyjaciół Nauk16, natomiast
obiekty dawnego oręża wykorzystane przy dekoracji
katafalku mogły być pozyskane z innych kolekcji stołecznych.
W 2 połowie XIX stulecia warszawscy zbieracze
dawnych militariów mieli sposobność prezentowania
swojego dorobku kolekcjonerskiego na wyrosłych na
gruncie rozpowszechnienia się zainteresowań przeszłością kraju wystawach starożytności. Pierwszą urządzono w pałacu Augusta Potockiego na Krakowskim
Przedmieściu 32 w 1856 roku17. Na odpowiednio rozpropagowaną w prasie warszawskiej wystawę zbiory
swe przekazali najwięksi kolekcjonerzy warszawscy.
Ekspozycja składała się z pięciu działów: starożytności, broni i uzbrojenia, strojów oraz sprzętów domowych i kościelnych, naczyń stołowych i dzieł sztuki.
Organizatorom zależało, aby zwiedzający zapoznając
się z eksponatami odnieśli konkretne korzyści. Służyć
temu miały wydawnictwa towarzyszące. Na początek przygotowano tymczasowy wykaz eksponatów,
a następnie pod redakcją Bolesława Podczaszyńskiego
opracowano pełny, wyjątkowy na owe czasy, obszerny
katalog naukowy wystawy, opisujący eksponaty w 1056
pozycjach, niekiedy bardzo sumiennie, z podaniem
wymiarów, pochodzenia i historii obiektów18. Dział II
zatytułowany Broń i uzbrojenie oraz godła19, w którym
znalazło się 214 pamiątek po rycerstwie i żołnierzach
polskich od średniowiecza po czasy Księstwa Warszawskiego, opracował i opatrzył notami katalogowymi były
pułkownik kwatermistrzostwa generalnego wojsk polskich, również kolekcjoner militariów, Marcin Klemensowski20. Ilustrację do treści zawartych w katalogu stanowił wspaniały Album fotograficzny autorstwa Karola
Beyera, z 30 tablicami prezentującymi najcenniejsze
eksponaty, z czego osiem przedstawiało zabytki militarne. Było to nie tylko poważne osiągnięcie techniczno-naukowe, ale też dzieło prekursorskie w dziedzinie
inwentaryzacji zabytków polskich, a co za tym idzie
i militarnych. Planowano również wydanie dodatku do
katalogu naukowego w postaci plansz rysunkowych
ciekawszych obiektów. Kompetentnym skomentowaniem wystawy zajął się tenże Podczaszyński, ogłaszając
na łamach prasy swe przemyślenia, a następnie publikując je w osobnym wydawnictwie zatytułowanym
Przegląd historyczny starożytności krajowych. Zawarte
tam omówienie działu broni i uzbrojenia jest pierwszą
poważną syntezą tej gałęzi wiedzy w Polsce21. Pokazali
2. Z. Vogel, Katafalk księcia gen. Adama Kazimierza Czartoryskiego
w kościele św. Krzyża w Warszawie, litografia 1822, wg K.
Sroczyńska, Zygmunt Vogel. Rysownik gabinetowy Stanisława
Augusta, Wrocław 1969, il. 324
2. Z. Vogel, Catafalque of General Prince Adam Kazimierz
Czartoryski in the church of the Holy Cross in Warsaw, litograph
1822, acc. to K. Sroczyńska, Zygmunt Vogel. Rysownik gabinetowy
Stanisława Augusta (Zygmunt Vogel. The Studio Drawingbook of
Stanisław Augustus), Wrocław 1969, fig. 324
MUZEALNICTWO
63
Muzea i kolekcje
swe zbiory na wystawie kolekcjonerzy warszawscy, jak
i spoza stolicy, Polacy, a także zamieszkali w Królestwie
Polskim Rosjanie. Choć bezkonkurencyjną okazała się
zbrojownia gen. Wincentego Krasińskiego, ale także
inni kolekcjonerzy mieli się czym pochwalić. Wśród
nich wymieńmy: Augusta Potockiego, Aleksandra
Przezdzieckiego, Kazimierza Władysława Wójcickiego,
Józefa Zellta, Eugeniusza Zawadzkiego, Karola Beyera,
Bolesława Podczaszyńskiego, Henryka Steckiego22,
księcia Sergiusza Glicyna, Hieronima Łabęckiego, Marię
Małachowską, Piotra Umińskiego, Józefa Łoskiego,
Januarego Suchodolskiego, Marcina Klemensowskiego,
Stanisława Kosseckiego, Tytusa Suffczyńskiego, Mikołaja Wisłockiego23, Eugeniusza Zawadzkiego, Tomasza
Zielińskiego24. Na wystawie oferowano też militaria
do zbycia po zmarłym Franciszku Potockim. Wystawa
warszawska, zorganizowana bez oparcia o jakiekolwiek
instytucje, ale za to w atmosferze wielkiego, patriotycznego
zaangażowania, dała przykład starożytnikom z innych
ośrodków Krakowa i Lwowa, gdzie już wkrótce miały
miejsce podobne ekspozycje, na których znów królowały zabytki dawnego oręża polskiego25.
Kolejnej wystawie, urządzonej w czerwcu roku 1881
w pałacu Brühlowskim w Warszawie, towarzyszył także,
choć skromniejszy, katalog. W dziale zatytułowanym
Zbroja i przybory wojenne opisano 116 przedmiotów
pochodzących z 20 zbiorów. Wystawiali kolekcjonerzy
z kręgów arystokracji i burżuazji. Najobficiej wzbogacili wystawę Krasińscy, Zamoyscy, Wojciech Kolasiński
i Strzałeccy26. Oprócz katalogu pamiątką po wystawie był, powstały z inicjatywy Ludwika Krasińskiego,
wspaniały Album dzieł sztuki, złożony z plansz fotograficznych wykonanych przez Władysława Krajewskiego27. Pisano o wystawie na łamach „Tygodnika Ilustrowanego”, „Tygodnika Powszechnego”, „Kłosów”,
o jej aranżacji informowały drzeworyty zamieszczane
w tych czasopismach. Jeden z korespondentów prasowych donosił czytelnikom, że bez wątpienia najciekawszą częścią i najsympatyczniejszą wystawy jest zbrojownia
[…] Zbroi tu – w osobnym pokoiku najbardziej zaciśnionym i w najoddalniejszym kąciku skupionej – tak jakby je
od rozproszenia się inne skarby i zabytki przeszłości bronić miały – spotykamy kilkanaście pięknych okazów28.
Potwierdzeniem utrzymywania się tego trendu były
następne wystawy starożytności – kolejna urządzona
została w Warszawie w roku 1887. Tym razem, inaczej niż na poprzednich, broń nie stanowiła osobnego
zespołu, ale umieszczona była pośród innych przedmiotów. W sumie udostępniono na wystawę 105 obiektów o charakterze militariów z 19 kolekcji. Tym razem
nie pokazywali swej zbrojowni Krasińscy. Najliczniejszy zbiór zaprezentowali Zamoyscy i W. Kolasiński.
64
MUZEALNICTWO
Wystawiali też swe skarby bankier Daniel Lesser, starożytnik i malarz Wojciech Gerson29, malarz Henryk Siemiradzki, pisarz Henryk Sienkiewicz, oraz w mniejszej
liczbie, czasem po jednej rzeczy, inni kolekcjonerzy.
Choć wystawie towarzyszył katalog opracowany przez
Gustawa Soubise-Bisiera30 i choć była popularyzowana
w prasie stołecznej, nie zdobyto się już jednak na jej
dokumentację fotograficzną.
Ostatnia z wielkich warszawskich wystaw starożytności miała miejsce w roku 1889 i ponownie obfitowała w militaria31. Wystawiono aż 263 obiekty z doborowych kolekcji warszawskich. Pisano, że na wystawę
zbroic i rynsztunków wojennych złożyły się głównie ordynacje hr. Krasińskich i Zamoyskich, zbiory Ludwika Krasińskiego, pani Marii Zawiszyny [i, dodajmy, Antoniego
i Antoniego Jana Strzałeckich – K.A.], którzy dali całe
kolekcje; inni też amatorowie dostarczyli pojedynczych
przedmiotów znajdujących się w ich rękach32. Ten dział
wystawy uznano za najlepszą jego część. Jak pisał Tadeusz Dowgird, znajdowały się tam zbroje od XV wieku aż
do początku naszego stulecia i nie tylko cząstki, lecz i kilka całkowitych33, a warszawski dziennikarz Józef Kenig
precyzował ten szacunek: zbroi całkowitych jest osiemnaście, bardzo efektownie ustawionych rzędem. Autor ten
pozostawił obszerny opis wystawy i jej działu oznaczonego numerem szóstym, obejmującego pośród innych:
Dawne ubiory i uzbrojenia i narzędzia. Broń wojenną
i myśliwską, miecze, puginały, strzelby, tarcze, hełmy,
zbroje, przybory wojskowe, znamiona i godła. Siodła rzędy i ostrogi34. Także i tym razem wystawcy nie zdobyli
się na fotograficzną dokumentację ekspozycji.
Następny wielki pokaz zbiorów warszawskich
kolekcjonerów militariów miał miejsce już na forum
międzynarodowym w 1902 r. w petersburskim pałacu Taurydzkim w ramach I międzynarodowej wystawy
strojów. Militaria pokazywano w „Polskim Oddziale
Historycznym”, którego katalog sporządził Franciszek
Pułaski35. Pokaz miał wzbudzić zachwyt samego cara
Mikołaja II. Znalazło się na wystawie przeszło 400 eksponatów, z czego wiele okazów broni siecznej, palnej,
uzbrojenia, buław i buzdyganów, mundurów, czapek
żołnierskich, oporządzenia jeździeckiego. Ozdobę
działu polskiego stanowiła kolekcja Krasińskich, wzbogacona obiektami z innych największych stołecznych
zbiorów militariów. Dużo pokazano ze „zbrojowni”
ordynacji zamojskiej, pojawiły się zbiory tej miary
kolekcjonerów broni dawnej jak A.J. Strzałecki, W.
Kolasiński, po kilka przedmiotów dostarczyli też na
wystawę G. Soubisie-Bisier, Stanisław Rusiecki, Zygmunt Gloger, Wacław Pawliszak, Potoccy.
Wspomnijmy wreszcie już dziś zapomnianą, a wpisującą się w nurt warszawskich wystaw typu staro-
Muzea i kolekcje
żytniczego ekspozycję, na której pokazano wybrane
zabytki militarne związane z kultem maryjnym. Ta zorganizowana w 1905 r. z inicjatywy Muzeum Przemysłu i Rolnictwa wystawa, nazwana Mariańską, została
dobrze udokumentowana dzięki opracowanemu przez
Hipolita Skimborowicza katalogowi oraz albumowi
fotograficznemu, m.in. ze zdjęciami oręża historycznego36. W dziale „Dawnych uzbrojeń i orderów” wystawiali swe skarby Krasińscy, Zamoyscy, A. J. Strzałecki,
G. Soubise-Bisier, W. Kolasiński oraz mniej nam znany
kolekcjoner o nazwisku Śmiarowski37.
Wszystkie te wystawy, w zastępstwie nieistniejącego
w zniewolonym kraju muzeum narodowego czy muzeum dziejów naszego oręża, pokazały ukryte dotąd
i rozproszone skarby naszej kultury, w tym wspaniałe
kolekcje broni historycznej. Większość twórców tych
wystaw zdobyło się na bardziej lub mniej naukowo
opracowane katalogi i postarało się o niekiedy wysokiej klasy dokumentację ikonograficzną w postaci
albumów. Ekspozycje owe, organizowane przez miłośników starożytności, a z czasem znawców i specjalistów, skłaniały też do głębszej refleksji nad zgromadzonym materiałem i jego naukowego opracowania,
wreszcie, choć czasowe, były przecież powszechnie
dostępne. Tam, pod ogólnikową nazwą wystaw starożytności i dzieł sztuki, podkreślając charytatywne cele
tych akcji, zapewne celem odwrócenia uwagi władz od
ich właściwego charakteru, zdołano przemycić treści
patriotyczne, narodowe i dotrzeć z nimi do szerokiej
publiczności, dać to, co w innych krajach powstawało naturalnym biegiem rzeczy, dać namiastkę muzeum
narodowego czy muzeum wojska, a pokazując bogactwo naszych zbiorów, zapowiadać już ich w przyszłości powstanie38.
Przypisy
1
Por. E. Kowalczykowa, Kościół św. Krzyża, Warszawa
1975, s. 113.
2 „Gazeta Warszawska” 1813, nr 93 (Dodatek), s. 1341.
3 O uroczystości szeroko E. Kowalczykowa, op. cit.,
s. 114-116.
4 Wykonana przez W. F. Schlotterbecka wg rys. J. Z. Freya
(wspomniana i reprodukowana m.in. w: K. Sroczyńska, Zygmunt Vogel. Rysownik gabinetowy Stanisława Augusta, Wrocław 1969, s. 205, poz. 7, il. 314).
5 Uprzejmie udostępnione autorowi przez prof. dr hab.
Andrzeja Rottermunda i za jego zgodą po raz pierwszy tu
publikowane, za co autor wyraża podziękowanie.
6 „Gazeta Warszawska” 1814, nr 74 (Dodatek pierwszy)
s. 1316.
7 „Gazeta Warszawska” 1818, nr 49 (Dodatek), s. 1321;
Podobny opis zamieściła „Gazeta Korespondenta Warszawskiego i Zagranicznego” 1818, nr 49, s. 1141-1142.
8 K. Sroczyńska, op. cit., s. 206, poz. 14; s. 209, poz. 10,
il. 323.
9 „Kurier Warszawski” 1821, nr 266.
10 O uroczystości zob. E. Kowalczykowa, op. cit., s. 116-118.
11 Archiwum Główne Akt Dawnych, Archiwum Zamoyskich [dalej AGAD AZ], sygn. 88, k. 824, opis programu
i przygotowań do uroczystości pogrzebowych i wystawienia
katafalku. Znajdujący się tam opis jest całkowicie zgodny
ze znaną nam litografią Z. Vogla przedstawiającą ten katafalk – por. K. Sroczyńska, op. cit., s. 206, poz. 15; s. 209,
poz. 11, il. 324.
12 AGAD AZ, sygn. 88, k. 824.
13 O uroczystości m.in. S. Szenic, Mars i Syrena, Warszawa 1966, s. 626-630; A. Bartczakowa, Kościół Kapucynów,
Warszawa 1982, s. 53-58.
14 „Kurier Warszawski” 1830, nr 170, s. 893. O wykorzy-
staniu chorągwi w dekoracji zob. także „Kurier Warszawski”
1830, nr 167, s. 877.
15 „Kurier Warszawski” 1830, nr 171, s. 898, tamże inny
ciekawy szczegół: W czasie obrzędu żałobnego onegdaj (11
czerwca 1829 r.) znajdował się kielich, który należał do kaplicy
podróżnej tegoż Króla i był użyty przy mszy ś. dnia 11 września 1830 r. w wiliją zwycięstwa pod Wiedniem, pod namiotem
odprawionej.
16 Z. Żygulski (jun), Chorągwie tureckie w Polsce na tle ogólnej problematyki przedmiotu, „Studia do Dziejów Wawelu”
t. III: 1968, s. 417-424; M. Piwocka, Chorągiew typu zulfikarowego [w:] Odsiecz Wiedeńska 1683. Wystawa jubileuszowa w Zamku Królewskim na Wawelu w trzechsetlecie bitwy. Tło
historyczne i materiały źródłowe, t. I, Kraków 1990, s. 277-278, poz. 484 (uwzględnioną tam bogatą literaturę uzupełniamy poz.: A. Kraushar, Chorągiew Mahometa, „Kurier Warszawski” 1918, nr 171, s. 4-5). Obecnie chorągiew w zbiorach Wawelu.
17 Szeroko w wystawie pisał J. Kowalczyk, Starożytnicy
warszawscy połowy XIX w. i ich rola w popularyzacji zabytków
ojczystych [w:] Edukacja historyczna społeczeństwa polskiego
w XIX w., zbiór studiów pod red. J. Maternickiego, Warszawa
1981, s. 157-202.
18 Katalog wystawy starożytności i przedmiotów sztuki 1856
urządzonej w pałacu JW. Hr. Augustostwa Potockich w Warszawie na Krakowskim Przedmieściu, Warszawa 1856, s. 49-105
(poz. 174-395) oraz uzupełnienie s. 344-346 (poz. 1028-1034).
19 Ibidem, s. XII-XIII, Dział ten podzielony został na grupy:
Broń wojenna i myśliwska, 1. sieczna i ostra: miecze, koncerze, szpady, pałasze (proste), szable (krzywe), sztylety, puginały,
noże, jatagany, 2. Maczugi, 3. Pociski: łuki, kaczany, strzały,
sajdaki, kusze, kule od kusz mechanicznych, 3. Broń palna:
pistolety a) z krzoskami, b) skałkowe, strzelby a) z krzoskami,
MUZEALNICTWO
65
Muzea i kolekcje
b) skałkowe, c) pistonowe oraz wiatrówki, części pojedyncze
broni palnej. Uzbrojenie rycerskie; 1. Tarcze, a) żelazne,
b) trzcinowe, 2. Zbroje, a) pełne, b) łuskowe, c) kolczugi, części pojedyncze zbroi, 3. Uzbrojenie głowy, a) hełmy, b) szyszaki,
4. Ostrogi. Przybory wojskowe a) ładownice, b) prochownice,
c) szebeltasze, d. kaszkiety wojskowe i ich oznaki, e. pasy rycerskie, f. siodła i rzędy na konia. Znamiona i godła wojskowe i cywilne, a) buławy hetmańskie, b) buzdygany, c) buławy
cechowe, d) buńczuki, e) chorągwie, f) czekany, topory poczesne i kilofy, g) halabardy i lance, h) laski, i) berła, k) ryngrafy.
Dodatkowo na s. 344-346 zamieszczono Dodatek do oddziału
broni i uzbrojenia, gdzie opisano siedem eksponatów.
20 Ibidem, s. V. Klemensowski posiadał w swym mająteczku w Celejowie koło Puław kolekcję map i szkiców
topograficznych oraz zbiór starożytności krajowych, broni,
numizmatów i medali, por. S. Krzyżanowski, Spis prywatnych
zbieraczów z wyszczególnieniem ich zbiorów i kierunku w jakim
przede wszystkim swoim studiom się oddają, „Rocznik dla
Archeologów, Numizmatyków i Bibliografów Polskich” 1-3,
1869-1871 [Kraków 1872-1874], s. 219, poz. 113. O nim
zob. Z. Haczewska, Klemensowski Marcin, Polski słownik biograficzny, t. XII, Wrocław – Warszawa – Kraków 1966-1967,
s. 602-603. Klemensowski planował napisanie pracy różnie
tytułowanej w źródłach O zbrojach dawnych, O dawnych zbrojach lub O dawnej strategii.
21 P. B. Podczaszyński, Przegląd historyczny starożytności
krajowych. Z powodu wystawy urządzonej 1856 roku w Pałacu J.W. Hr. Aug. Potockiego w Warszawie, Warszawa 1857.
Podobnej próby podjął się równocześnie z Podczaszyńskim
krakowski starożytnik Józef Łepkowski w pracy Broń sieczna w ogóle i w Polsce uważana archeologicznie, Kraków 1857.
Pracę skończył pisać w maju 1856 r. i nie zapoznał się z niemal równocześnie wydaną, pracą Podczaszyńskiego. Wykorzystał natomiast przytaczając in extenso opisy Katalogu
wystawy warszawskiej 1856 roku.
22 O jego kolekcji zob. S. Krzyżanowski, op. cit., s. 232,
poz. 276 „zbiór broni i numizmatów”.
23 Wiadomo, że kolekcjoner ten miał w swym zbiorze
zabytki egipskie, greckie i rzymskie, dawne portrety polskie,
pierścienie, miniatury oraz ciekawy zbiór broni – por. Wiadomości literackie, „Biblioteka Warszawska” 1859, t. III, s. 255;
S. Krzyżanowski, op. cit., s. 236, poz. 331.
24 Informacje na podstawie Katalog wystawy starożytności
i przedmiotów sztuki 1856..., op. cit.
25 Cyt. za: J. Kowalczyk, Starożytnicy..., op. cit., s. 201.
26 Katalog wystawy dzieł sztuki stosowanej do przemysłu
urządzonej staraniem Komitetu Muzeum Przemysłu i Rolnictwa w Warszawie, urządzonej w Pałacu Brühlowskim, otwartej
14 czerwca 1881 r., Warszawa 1881, s. 87-95, poz. 10321247. Z mniej znanych kolekcjonerów broni brali udział:
J. Domaniewski, Stefan Dyzmański, Władysław Kiślań-
66
MUZEALNICTWO
ski, A. L. Kraszewski, Kazimierz Kuczyński, Daniel Lesser,
Feliks Łubieński. Wiktor Magnus, R. Padewski, Maria Przezdziecka, Michał Radziwiłł, M. Rusiecka, G. Soubise-Bisier,
J. Sulatycki, Sypniewski, Stanisław Wołowski.
27 [W. Krajewski], Album dzieł sztuki stosowanej do przemysłu z wystawy urządzonej przez Muzeum Przemysłu i Rolnictwa
w Warszawie w 1881 roku, Warszawa 1883.
28 H. Ar., Wystawa starożytności i dzieł sztuki w zastosowaniu do przemysłu, „Tygodnik Powszechny” 1881, nr 30,
s. 471 i dalszy opis s. 474.
29 Gerson pozostawił obszerną recenzję z wystawy – zob.
W. Gerson, Wystawa starożytności obrazów, urządzona w Salonach Hotelu Europejskiego w Warszawie, w marcu i kwietniu
1887 roku, „Biblioteka Warszawska” 1887, t. II, s. 255-267
(na s. 264-265 zawarł krótką historię broni i uzbrojenia).
30 [G. Soubise-Bisier], Katalog wystawy starożytnych przedmiotów urządzonej w Salonach Hotelu Europejskiego w Warszawie w marcu 1887 roku na dochód Warszawskiego Towarzystwa
Dobroczynności, Warszawa 1887 [rękopis litografowany]; toż
drukiem: G. Soubise-Bisier, Katalog..., 1887, passim, s. 53-76.
31 Katalog wystawy sztuki starożytnej i nowożytnej stosowanej do przemysłu, w mies. listopadzie i grudniu 1889 roku,
w gmachu Muzeum Przemysłu i Rolnictwa odbytej, Warszawa
1889.
32 W. M., Wystawa sztuki i starożytnej i nowożytnej, „Kronika Rodzinna” 1889, s. 740. Uzupełnijmy tę listę o W. Kolasińskiego, Branickich z Wilanowa, Leopolda Meyeta, księdza
Wincentego Witkowskiego, Marię Przezdziecką, Michała
Radziwiłła z niedalekiego od stolicy pałacu w Nieborowie,
M. Skalskiego, Józefa Wyssenhoffa.
33 T. Dowgird, Wystawa sztuki starożytnej i nowożytnej stosowanej do przemysłu, urządzona w Muzeum Rolnictwa i Przemysłu w Warszawie 1889-go roku, „Biblioteka Warszawska”
1890, t. I, s. 365.
34 J. Kenig, Wystawa starożytności, „Tygodnik Ilustrowany”, t. XIV:1889, nr 365, s. 411-412.
35 F. Pułaski, Pierwsza międzynarodowa wystawa strojów
w Petersburgu. Katalog Polskiego Oddziału Historycznego, Warszawa 1902.
36 H. Skimborowicz, „Ku czci Bogurodzicy” Pamiątka
pierwszej w Warszawie Wystawy Mariańskiej, Warszawa 1905;
Album Wystawy Mariańskiej, Warszawa 1905.
37 J. K. Czeczot, Cześć Bogarodzicy na ziemiach polskich,
„Biesiada Literacka” 1905, nr 28, s. 26.
38 Celnie wskazał na ten aspekt XIX-wiecznych wystaw
starożytności prof. Z. Żygulski w pracy Stara broń w polskich
zbiorach, Warszawa 1984, s. 9, pisząc: W drugiej połowie ubiegłego wieku znajdująca się w rękach prywatnych broń, głównie
sarmacka, stanowiła ważny element wystaw starożytności, będących jak gdyby przeglądem sił przed utworzeniem właściwego
muzeum narodowego.
Muzea i kolekcje
Konrad Ajewski
Collecting Historical Militaria in Partitions-era Warsaw
Part II. Functioning in Social Consciousness
Wider circles of society in the Kingdom of Poland experienced considerable difficulties with becoming familiar with private collections of magnificent examples of historical weaponry.
Amassed in the residences of their owners, the collections were
available only to a chosen few, the only exception being the
armoury of General J. H. Dąbrowski, rendered accessible to the
public up to 1830. Brief opportunities of seeing the impressive
weapons were created by, i. a. funeral ceremonies conducted
after the death of the renowned military and statesmen, buried in Warsaw. In the course of such events, catafalques were
decorated with historical weapons from various collections. The
projects and execution of such ceremonies, created by Zygmunt
Vogel, a painter and a professor at Warsaw University, were distinguished by a frequent application of banners and panoplies
composed of historical weaponry and emphasising links with
warfare. The most important ones were associated with the
burials of Commander-in-Chief Prince Józef Poniatowski (1813
and 1814), Napoleonic-era generals – Jan Henryk Dąbrowski
(1818) and Stanisław Mokronowski (1821), as well as the commander of the Knights School during the reign of King Stanisław
Augustus – Prince Adam Kazimierz Czartoryski (1823). The last
religious-patriotic ceremony of this type preceded the outbreak
of the November Uprising of 1830 and involved the consecration of a mausoleum containing the heart of King Jan III Sobieski
in the Warsaw Capuchin church.
In the second half of the nineteenth century, collectors of
militaria enjoyed a chance to present their accomplishments in
the course of antiquity exhibitions, organised since 1856 and
stemming from widespread interest in the history of the Polish
state. In lieu of a National Museum, absent in the oppressed
country, the exhibitions displayed the previously concealed and
dispersed magnificent Warsaw collections of historical weaponry, thus creating a foretaste of the Museum in a free homeland.
MUZEALNICTWO
67