Rodzina katolicka - Pogańskie śluby w Polsce

Transkrypt

Rodzina katolicka - Pogańskie śluby w Polsce
Rodzina katolicka - Pogańskie śluby w Polsce
sobota, 18 lipca 2009 14:23
Łatwiej zorganizować ślub plenerowy w małym kurorcie turystycznym niż dużym mieście. Dla
urzędników to czasochłonne przedsięwzięcie, wolą go więc unikać. Coraz więcej młodych par marzy o niestandardowym ślubie. Średniowieczny zamek,
malowniczy wodospad zamiast często takich sobie pałaców ślubów stają się scenerią przysięgi
wierności na całe życie. Najtrudniej załatwić taki ślub w dużych miastach. Tam szefowie urzędów stanu cywilnego
najczęściej w ogóle nie godzą się na wyjścia urzędników w plener.
– Nie jesteśmy w stanie obsłużyć imprez poza miejscami standardowo udzielanych ślubów,
czyli Dworkiem Białoprądnickim i Willą Decjusza. To zbyt czasochłonne dla urzędników. Dojazd
wraz z uroczystością może zająć nawet dwie lub trzy godziny. Jak potem rozładować
powstające w ten sposób kolejki? – komentuje Edmund Olczak, dyrektor USC w Krakowie. – W
naszym urzędzie udziela się około 1600 ślubów rocznie. Przyjeżdżają do nas osoby spoza
Krakowa i cudzoziemcy. Taka uroczystość musi być zorganizowana w sposób godny, staramy
się więc o nadanie jej odpowiedniej rangi i powagi. Żadne śluby na strażackiej drabinie ani w
balonie nie wchodzą więc w rachubę – dodaje dyrektor Olczak.
Coraz więcej ofert
Młode pary mogą natomiast przebierać w ofertach, jakie mają dla nich niektóre kurorty. Taką
możliwością kusi np. Szczyrk.
– Chcemy, aby nasze miasto stało się stolicą ślubów. Możliwości mamy bardzo duże, piękne
plenery i ofertę skierowaną szczególnie do młodych par – mówią nam w Miejskim Ośrodku
Kultury Promocji i Informacji w Szczyrku. – To, gdzie i jak zostanie zorganizowany taki ślub, w
dużej mierze zależy od inwencji narzeczonych.
Miasto kończy właśnie prace nad konkretną ofertą dla młodych par – zabytkowe samochody,
1/3
Rodzina katolicka - Pogańskie śluby w Polsce
sobota, 18 lipca 2009 14:23
bryczki, quady, sesje zdjęciowe w górskich plenerach.
Przepisy nie stawiają w takich przypadkach dodatkowych wymagań poza tym, aby kierownik
stanu cywilnego miał na sobie łańcuch podkreślający godność jego urzędu. Na miejscu takiego
ślubu powinny jednak pojawić się także krzesło i biurko, aby można było spisać protokół
zawarcia aktu małżeństwa. Czasem urzędnicy wymagają też godła państwa, trzeba więc
zadbać o miejsce, w którym da się je zawiesić.
Łatwiej w małych urzędach
Przepisy nie stawiają praktycznie żadnych ograniczeń ani specjalnych wymagań osobom, które
chcą wymówić przysięgę małżeńską poza miejscem swojego zamieszkania. Wystarczą akty
stanu urodzenia, a jeśli któreś z przyszłych małżonków jest z odzysku, potrzebny będzie także
wypis z aktu ślubu z adnotacją o rozwodzie. Ślub można więc zorganizować praktycznie
wszędzie.
– W tym roku mieliśmy trzy prośby o udzielenie ślubu poza urzędem stanu cywilnego – mówi
Janina Urantówka, zastępca kierownika Urzędu Stanu Cywilnego w Bystrzycy Kłodzkiej. –
Większość spoza naszej gminy. Tak ładnie nas prosili, że nie mogliśmy im odmówić.
Jak to reguluje prawo
Dla ślubów cywilnych ustawa o aktach stanu cywilnego przewiduje, że:
- zawarcie małżeństwa następuje z zachowaniem uroczystej formy. Kierownik urzędu stanu
cywilnego w czasie przyjmowania oświadczeń o wstąpieniu w związek małżeński nosi odznakę,
czyli tzw. łańcuch (art. 58 ust. 1 ustawy),
- jeżeli zachodzą uzasadnione przyczyny, kierownik urzędu stanu cywilnego może przyjąć
oświadczenia o wstąpieniu w związek małżeński poza lokalem urzędu (art. 58 ust. 3 ustawy),
2/3
Rodzina katolicka - Pogańskie śluby w Polsce
sobota, 18 lipca 2009 14:23
- jeżeli zawarcie małżeństwa następuje poza lokalem urzędu stanu cywilnego, w miejscu
zawarcia małżeństwa sporządza się protokół stwierdzający złożenie przez przyszłych
małżonków oświadczeń o wstąpieniu w związek małżeński (art. 59 ustawy).
Mateusz Rzemek
Źródło: Rzeczpospolita
3/3