Retoryki dziś w Pols
Transkrypt
Retoryki dziś w Pols
Zeszyty PRASOZNAWCZE Kraków 1999 R. XLII, nr 3-4(159-160) W A L E R Y PISAREK RETORYKI DZIŚ W POLSCE C 1 zytając program tej konferencji , zapewne przynajmniej niektórzy z nas się dziwili, że retorykę można tak szeroko rozumieć. Jeżeli takie wrażenie odniosła choć jedna osoba, tytuł mego wystąpienia, sugerujący istnienie co najmniej dwóch retoryk, chociaż w jej oczach znajdzie usprawiedliwienie. Nie będę się jednak bronił, jeżeli ktokolwiek mi zarzuci nadużycie terminologiczne i powie, że retoryka jest jedna, tylko ma różne odmiany. Prawdopodobnie zgadzamy się wszyscy co do tego, • że retoryka jest nie tylko sztuką, ale i nauką; • że jest jedną z najstarszych nauk; • że już dwa i pół tysiąca lat temu uzyskała taką dojrzałość, iż niektóre jej ówczesne twierdzenia powtarzane są do dziś bądź jako elementy wiedzy naukowej, bądź jako zalecenia praktyczne; • że była jedną z siedmiu nauk wyzwolonych ; • że w Europie przez wieki uważano ją za bardzo ważny składnik podstawowe go wykształcenia, a w średniowiecznej szkole była razem z gramatyką i logiką jednym z trzech przedmiotów tńvium, czyli nauczania trywialnego , po którym następowało quadrivium (arytmetyka, muzyka, geometria, astronomia); • że dla Arystotelesa była narzędziem sprawiedliwości, bo właściwie użyta miałaby prowadzić do znalezienia prawdy i przekonania do niej innych ludzi ; 2 3 4 1 Publikowany tekst otwierał k o n f e r e n c j ę „ R e t o r y k a dziś — teoria i praktyka", która o d b y w a ł a się w Krakowie w dniach 22-23 listopada 1999 r.; jej organizatorami było Podyplomowe Studium Retoryki w Instytucie Filologii Polskiej UJ i Studium Homiletyczne w Instytucie Liturgicznym PAT. Pojęcie siedmiu nauk lub sztuk wyzwolonych pochodzi od rzymskiego pisarza z V wieku n.e. Marcjanusa Capelli, autora alegoryczno-encyklopedycznego utworu „O zaślubinach Filologii z Merkurym". W tym utworze panna młoda dostała w upominku od Apolla siedem służebnic. Jedną z nich była właśnie Retoryka. A więc już przed 15 wiekami retoryka stała się służebnicą małżonki boga handlu. Czy można się dziwić, że dziś służy reklamie? 2 3 Wbrew temu W. Kopaliński podaje, że na trivium składała się gramatyka, arytmetyka i geometria, a dopiero quadrivium obejmowało — retorykę, dialektykę, astronomię i muzykę. Zob. „Słownik mitów i tradycji kultury", Warszawa 1985, s. 1064. 4 W rzeczywistości jest raczej sztuką znajdowania przekonywającego wyrazu dla tego, co osoba przekonująca za prawdę uważa; Arystotelesowską definicję retoryki jako sztuki znajdywania prawdy można uznać za świetny przykład perswazyjnego zastosowania retoryki w celu kształtowania przychylnego stosunku do niej. • że według Kwintyliana była „królową wszelkich rzeczy", „najcenniejszym darem bogów"; • że była jednak bodaj od początku uważana za dar trochę dwuznaczny, bo podobnie jak później propaganda nie zawsze się cieszyła dobrą opinią ; • że i później oceniano ją krytycznie . Zgodni jesteśmy także zapewne co do tego, • że status nauki „trywialnej" utraciła retoryka mniej więcej dwieście lat temu; • że w ostatnich kilkudziesięciu latach daje się zauważyć odrodzenie zaintere sowania retoryką ; • że wiąże się ten fakt z ukazaniem się w Chicago w r. 1936 książki Ivora Armstronga Richardsa „The Philosophy of Rhetoric", w latach nam bliż szych z ukazaniem się we Francji prac belgijskiego uczonego Chaima Perelmana , a w Niemczech — Heinricha Lausberga i Josepha Kopperschmidta ; • że prace te reprezentują tzw. „retorykę nową" albo „nowoczesną" , która w przeciwieństwie do starej miałaby swoje sądy opierać w większym stopniu na podstawach empirycznych, a nawet przede wszystkim eksperymental nych, jeśliby do jej podstaw zaliczyć badania nad perswazją Carla I. Hovlanda, całej jego szkoły z Y a l e i jego kontynuatorów . Czymże jest dziś retoryka? Jak oddzielić w sferze refleksji i badań nad używaniem języka to, co „jest" retoryką od tego, co nią nie jest? A jakie kryterium w tym oddzielaniu retoryki od nieretoryki zastosować: nominalne czy realne? A więc czy należy za retorykę uważać wszystko to (ale i tylko to), co nazywane jest retoryką przez samych autorów? Czy też może uznać za reprezentatywne dla współczesnej szeroko rozumianej retoryki te wszystkie prace, które — dajmy na to — w uzasadniony sposób przywołują lub chociaż mogłyby przywołać któreś z retorycznych dzieł Platona, Arystotelesa, Cycero na lub Kwintyliana. W pierwszym przypadku polską współczesną literaturę 5 6 7 8 9 10 11 12 5 13 Jak wiadomo, przyczynili się do tego sofiści, którzy podejmowali się dowieść prawdziwości każdego sądu; to między innymi przez nich i ich spadkobierców określenie: To retoryka! zawiera negatywną ocenę wypo wiedzi. Tadeusz Pszczolowski („Umiejętność przekonywania i dyskusji" Warszawa 1963, s. 25) przytacza opinię Gotfrieda Leibniza, a więc z przełomu wieku XVII i XVIII, że retoryka służy „tylko do podsuwania fałszywych idei, do podniesienia uczuć i do zwodzenia zdolności sądzenia, tak iż jest to tylko zwykłe mydlenie oczu. A jednak właśnie tę oszukańczą sztukę stawia się na pierwszym miejscu i obdarza nagrodami. To dlatego, że ludzie bynajmniej nie troszczą się o prawdę, a bardzo lubią zwodzić i być zwodzonymi". Przejawy i przyczyny wzrostu zainteresowana retoryką omawiał m.in. M . G ł o w i ń s k i : Retoryka dawniej i dziś. Wprowadzenie. Pamiętnik Literacki 1977, z. 1, s. 201 i nast. Zob. też. J. L i c h a ń s k i : Retoryka. Przegląd współczesnych szkół i metod badawczych, (w:) B. Otwinowska (red.): Retoryka a literatura. Wrocław 1984. C . P e r e l m a n , L. O l b r e c h t s - T y t e c a : La nouvelle rhétorique. Traité de l'argumentation. Paris 1958. H . L a u s b e r g : Handbuch der literarischen Rhetorik. Munchen 1960. J. K o p p e r s c h m i d t : Allgemeine Rhetorik. Stuttgart 1973. C. B r o o k s, R. P. W a r r e n : Modem Rhetoric. New York 1970. Por. np. C. I. H o v 1 a n d, A . A . L u m s d a i n e, F. D. S h e f f i e l d : Experiments in Mass Communication. Princeton 1949. C I . H o v 1 a n d, I. L. J a n i s, H . H . K e 11 e y: Communication and Persuasion. New Haven 1953. Np. K . E. A n d e r s e n : Persuasion. Theory and Practice. Boston 1971. 6 7 8 9 1 0 11 1 2 1 3 retoryczną reprezentowałyby obok zbiorowych tomów Małgorzaty Frankowskiej-Terleckiej i Barbary Otwinowskiej oraz książek i prac Jakuba L i chańskiego , Zdzisława Nanowskiego , Zdzisława Rynducha , czy Stefana Zabłockiego , jak i prace, których nie można uważać za kontynuację retoryki klasycznej, prace, dla których klasyczna retoryka była raczej ogólną inspiracją, jeżeli nawet nie metaforą . Ale o kontynuacji tradycji retoryki świadczą także publikacje nie mające ani w tytule, ani w podtytule wyrazów „retoryka" czy „retoryczny" . Należą tu liczne prace z zakresu homiletyki i katechezy, m.in. Mariana Rzeszewskiego i Leszka Kuca , a także znane książki Tadeusza Pszczołowskiego i W i tolda Marciszewskiego . 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 Pamiętamy też, • że w Polsce w r. 1990 ukazały się niezależnie od siebie dwie należące do najznakomitszych (z różnych zresztą względów) pozycji we współczesnej polskiej literaturze retorycznej, które na pewno będą w czasie naszej konfe rencji wielokrotnie przywoływane, to znaczy książki Mirosława K o r o l k i i Jerzego Ziomka . 26 27 Oba dzieła już samymi tytułami afiszują swoją deskryptywność. Ziomek pisze wprost: „Opisowa (retoryka) znaczy w tym kontekście tyle, co przedsta wiona w opisie systematycznym i synchronicznym, a więc nie historyczna i oczy wiście nie normatywna" . I nieco dalej: „Poniekąd trudniejsze jest odróżnie nie ujęcia opisowego od normatywnego, a to dlatego, że cała tradycja refleksji retorycznej nastawiona była na przepis, w tym więc sensie była dogmatycz28 1 4 M . F r a n k o w s k a - T e r l e c k a (red.): Retoryka w X V I stuleciu. Wrocław 1988. B. O t w i n o w s k a (red.): Retoryka a literatura. Wrocław 1984. J. L i c h a ń s k i: Retoryka od średniowiecza do baroku. Teoria i praktyka. Warszawa 1992. Z. N a n o w s k i: Retoryka i poetyka w szkołach Komisji Edukacji Narodowej. Wrocław 1962. Z. R y n d u c h : Nauka o stylach w retorykach polskich XVII wieku. Gdańsk 1967. S. Z a b ł o c k i : Spory o retorykę w X V I wieku a twórczość Mikołaja Reja. Prace Literackie [1970], t. 11-12. Tu zaliczyłbym np. J. L a l e w i c z : Przemawianie publiczne — retoryka, (w:) Komunikacja językowa i literatura. Wrocław 1975. A . P i t r u s: Retoryka we współczesnej krytycznej i operacyjnej teorii reklamy, (w:) „Ze świata reklamy" Kraków 1999. W. P i s a r e k : Retoryka dziennikarska. Kraków 1970. M . P ł ac h e c k i : Retoryka rewolucji. Techniki literackiej perswazji w prozie o roku 1905. (w:) Literatura polska wobec rewolucji. Warszawa 1971, a z najnowszych publikacji: K . B u c z a k - S a w c z y ń s k a : Retoryczne strategie ataku i obrony jako elementy dialogu w debatach prezydenckich. Zeszyty Prasoznawcze 1999, nr 1-2, s. 91-100. Np. W. M i o d u n k a ; Proces opracowywania tekstu w różnych odmianach współczesnej polszczyzny, (w:) Z . K u r z o w a , W. Ś l i w i ń s k i (red.): Współczesna polszczyzna mówiona w odmianie opracowanej (oficjalnej). Kraków 1994. M . R z e s z e w s k i : Kaznodziejstwo. Zagadnienia wybrane. Warszawa 1957. L. K u c (red.): Praktyka przepowiadania słowa Bożego. Warszawa 1973. T. P s z c z o ł o w s k i : Umiejętność przekonywania i dyskusji. Warszawa 1962. W. M a r c i s z e w s k i : Sztuka dyskutowania. Warszawa 1971. M . K o r o 1 k o: Sztuka retoryki. Przewodnik encyklopedyczny. Warszawa 1990. J. Z i o m e k : Retoryka opisowa. Wrocław 1990. 1 5 1 6 1 7 1 8 1 9 2 0 2 1 2 2 2 3 2 4 2 5 2 6 2 7 na i doradcza. Trudno jednak sobie dzisiaj wyobrazić podręcznik sztuki oratorskiej [,..]" . Nie minęło więcej niż kilka lat, a na polskim rynku księgarskim — pomija jąc tłumaczenia — pojawiło się co najmniej kilkanaście podręczników, prawda że różnej wartości i nie ściśle sztuki oratorskiej, ale podręczników przekony wania i negocjacji, jak publikacje Adama P. Ygnasika , Jana Waszkiewicza , Andrzeja Wiszniewskiego . Niechęć Ziomka do normatywności retoryki nie jest czymś wyjątkowym wśród badaczy polskich. Wydawać by się mogło, że formułowanie przez jakąś dyscyplinę praktycznych zaleceń, praktycznych wskazówek, jak osiągać za mierzony cel, świadczy o jej dojrzałości. Nie jest to jednak oczywiste dla wszystkich. Oto znamienny cytat z rozprawy „Tekst" Teresy Dobrzyńskiej: 29 30 31 32 Najdawniejszych antecedensów [... tekstologii lingwistycznej ...] niektórzy uczeni szukają w obrębie starożytnej retoryki, która stanowiła zbiór reguł dotyczących układania i wygłaszania m ó w s ą d o w y c h i politycznych, a w i ę c przekazywała p e w n ą w i e d z ę na temat sposobu użycia j ę z y k a w wypowiedzi i struktury komunikatów m ó w i o n y c h . W traktatach retorycznych poruszane były kwestie powtarzania pew nych e l e m e n t ó w j ę z y k o w y c h w tekście [...] norm gatunkowych, zasad kompozycji — w tym s p o s o b ó w rozpoczynania i kończenia różnego typu tekstów. Obserwacje te nie osiągnęły jednak wystarczającego poziomu ogólności, by można było m ó w i ć , że dotyczą struktury tekstu w o g ó l e . Nie doprowadziły do wyłonienia pojęcia „tekst". Ponadto towarzyszyła im silna tendencja normatywna, miały w i ę c charakter przednaukowy . 33 Aby się przeciwstawić degradacji retoryki do roli narzędzia używanego głównie w niecnych celach zabiegali jej starożytni teoretycy o etyczną rzetel ność retoryki o zgodność rerum i verborum, o połączenie prawdy, piękna i do bra nie tylko zresztą w wypowiedziach retorycznych, ale i w osobie samego mówcy, którym ma być VIR BONUS DICENDI PERITUS. Orator est vir bonus — według Katona, ale podobnie wcześniej u Platona, Arystotelesa, Kwintyliana i Cycerona. Nowa retoryka w ostatnim półwieczu także podnosi czynnik jakości mów cy, a raczej szerzej „źródła informacji" jako jeden z najważniejszych warun ków skuteczności przekazu, wskutek czego czynnik ten stosunkowo często jest przedmiotem badań . Stwierdza się empiryczne, że szczerość, szlachetność, mądrość, uroda mają wielką moc perswazyjną. Tyle że nikt nie sprawdza, czy 34 2 8 2 9 J. Z i o m e k , jw., s. 5. Jw.,s. 5-6. A . P. Y g n a s i k: Sztuka przekonywania. Jak rozmawiać, sprzedawać, negocjować? Warszawa 1994. J. W a s z k i e w i c z : Jak Polak z Polakiem. Szkice o kulturze negocjowania. Warszawa 1997. A . W i s z n i e w s k i : Jak przekonująco mówić i przemawiać. Warszawa 1994. T. D o b r z y ń s k a : Tekst, (w:) „Współczesny język polski" pod red. J. Bartmińskiego. Wroclaw 1993, s. 302. Zainicjował je C.I. Hovland pracą C. I. H o v 1 a n d, W. W e i s s : The Influence of Source Credibility on Communication Effectiveness. Public Opinion Quarterly 1951, s. 635-650. Por. też: S. M i k a : Badania nad wiarygodnością nadawców. Przekazy i Opinie 1975, nr 2, s. 7-17. W. P i s a r e k : Zaufanie do dziennikarzy i prasy. Zeszyty Prasoznawcze 1984, nr 4, s. 5-22. 3 0 3 1 3 2 3 3 3 4 mówca jest rzeczywiście szczery, szlachetny, mądry itd., ale tylko, czy za takiego jest uważany. Wróćmy do pytania o współczesną treść pojęcia retoryki. W jej wielkim polu semantycznym znaleźć się mogą jako jej współczesne potomstwo tak różne pojęcia, jak: • perswazja, przekonywanie, argumentacja, negocjacje, erystyka; • propaganda, agitacja, demagogia, manipulacja, indoktrynacja, pranie mózgu, dezinformacja; • promocja, reklama, marketing, public relations, akwizycja, copy writing; • propagowanie, popularyzacja, upowszechnianie; • wychowywanie, pedagogika, uczenie, formacja, socjotechnika; • krasomówstwo, przemawianie, przemowa, przemówienie, oratorstwo; • kaznodziejstwo, homiletyka, katecheza, przepowiadanie, eklezjastyka; • pragmatyka, pragmalingwistyka, gramatyka tekstu, tekstologia językoznaw cza; • stylistyka, topika (loci communes), metaforyka, poetyka. Bodaj ze wszystkich tych nazw mieszczących się w polu semantycznym R E T O R Y K A (a powyższy ich rejestr nie jest oczywiście pełny) najbliższa R E T O R Y C E jest PERSWAZJA, a raczej S Z T U K A PERSWAZJI. Świadczą o tym m.in. tytuły prac omawiających retorykę klasyczną. Oto Teresa Kostkiewiczowa swojej retorycznej analizie publicystyki oświeceniowej daje tytuł „Z zagadnień perswazji w prozie publicystycznej polskiego Oświecenia" (Pamięt nik Literacki 1987, nr 3). Poczucie bliskości tych dwóch nazw nie ogranicza się do języka polskiego; oto książka George'a Kennedy'ego o retoryce klasy cznej nosi tytuł „Art of Persuasion in Grece" (Princeton 1963). Czy w tym wielkim polu retoryka ma szanse na status hiperonimu? Rzecz wątpliwa. Prędzej w którejś części tego obszernego pola. Czymże bowiem współcześnie jest retoryka? Co stanowi jej istotę? Według Kwintyliana była „nauką lub sztuką biegłego mówienia". Według Arystotelesa „umiejętnością wynajdywania możliwych sposobów przekony wania w odniesieniu do każdego przedmiotu". Bogaty repertuar (nazwijmy go klasycznym) tych „sposobów przekonywania", czyli retorycznych sposobów perswazji, oferuje topika jako podstawowa część retoryki. Pytając więc o jej współczesnych spadkobierców, stajemy wobec problemu, co daje większe pra wo do powoływania się na retoryczną proweniencję, czy kontynuacja starożyt nej f u n k c j i retoryki, czyli „wynajdywanie sposobów przekonywania", czy też kontynuacja jej starożytnej f o r m y , tzn. posługiwania się klasycznym repertuarem sposobów treściowo-formalnej organizacji wypowiedzi nawet bez intencji przekonywania kogokolwiek do czegokolwiek. W wielkim uproszczeniu cały problem zakresu zainteresowania współczes nych retoryk można by przedstawić graficznie tak: 35 3 5 T. Pszczołowski zaczyna swoją przywołaną już wyżej książkę „Umiejętność przekonywania i dyskusji" od zaznajomienia czytelnika „z historią sztuki przekonywania", tzn. w praktyce „z dyscyplinami, które zajmowa ły się jej teorią i praktyką": sofistyką, retoryką, erystyką, dialektyką i logiką. Komunikacja publiczna* w celu perswazji bez celu perswazji Komunikacia publicznaa operująca głównie innymi sposobami topiką klasyczną argumentacji Retoryka nowa Retoryka klasyczna (nowoczesna) Nieretoryczne zacho Poetyka klasyczna wania komunikacyjne Zgodnie z logiką tej tabeli, odpowiadając na pytanie o współczesny zakres retoryki, proponuję odróżnienie retoryki w węższym znaczeniu, czyli retoryki klasycznej, od retoryki w znaczeniu szerszym, obejmującym wszelkie (tzn. nie tylko słowne) perswazyjne zachowania symboliczne, tzn. właśnie różne retory ki albo różne jej odmiany. Wysunięcie kryterium perswazyjności na pierwszy plan w tej uproszczonej klasyfikacji wynika z przeświadczenia, że retoryka z natury rzeczy nie jest nauką opisową, ani nawet nie jest nauką normatywną, ale jest nauką preskryptywną, bo jej główny sens to — powtórzmy na koniec jeszcze raz jej Arystotelesowską definicję: — W Y N A J D Y W A N I E RÓŻNYCH SPOSOBÓW PRZE KONYWANIA. * Określenia publiczna używam tu w znaczeniu bliskim określenia oficjalna w interpretacji Bogusława Dunaja; zob. B . D u n a j : Kategoria oficjalności, (w:) Z. Kurzowa, W. Śliwiński (red.), jw., s. 23-32.