Komunikacja prenatalna z dzieckiem

Transkrypt

Komunikacja prenatalna z dzieckiem
Komunikacja prenatalna z dzieckiem
Jeszcze na początku lat 80. XX wieku uważano, że proces rozwoju i kształtowania umysłu dziecka zaczyna się
dopiero po narodzinach. Jednak rozwój psychologii prenatalnej w ostatnich dwóch dziesięcioleciach pozwolił
zupełnie inaczej spojrzeć na tę kwestię. Wiemy już dziś z całą pewnością, że życie dziecka w łonie matki pełne
jest różnego rodzaju przeżyć. Dzięki różnorodnym bodźcom, jakie odbierane są przez płód, a także masie
skomplikowanych procesów neuro-hormonalnych, kształtuje się osobowość dziecka.
Autor: Joanna Stasiak z Rodzinnego Instytutu Piskaczek, psycholog, trener
Badania dowodzą, że dziecko, będąc w brzuchu, reaguje na dźwięki, światło, dotyk, a także nastrój mamy. Co
zatem może robić matka, aby jej dzieciątko miało radosne usposobienie? Sama powinna jak najczęściej „kapać
się” w hormonach szczęścia.
Można stosować pewne techniki, aby wprawiać się w pozytywne nastawienie do siebie, dziecka i wspólnej
przyszłości. Niezwykle ważną kwestią jest nawiązywanie od wczesnego okresu ciąży kontaktu ze swym
nienarodzonym dzieckiem. Co zatem mogą robić rodzice?
Wspólne chwile razem
Nic nie zacieśnia więzi lepiej niż częste kontakty. Warto zatem wypracować rytuał wspólnego wypoczynku, ot
chociażby – podczas leżenia na łóżku. Ta codzienna chwila koncentracji na dziecku jest szczególnie ważna w
początkowym okresie ciąży, gdy jeszcze nie ma widocznych jej przejawów. Panowie powinni być wtajemniczani w
odczuwane przez partnerki objawy, aby być blisko rozwijającego się życia. Tu ogromną rolę ma do spełnienia
kobieta. Może bowiem intencjonalnie wprowadzać swojego mężczyznę w świat ciążowych przeżyć, który często
dla partnera jest niezrozumiały i obcy. Wspólny czas pozwala zaspokoić dziecku potrzebę miłości, którą odczuwa
poprzez pozytywne nastawienie i rozmowy jego rodziców.
Wizualizacja
To technika polegająca na wyobrażaniu sobie swojego dziecka na poszczególnych etapach ciąży. Myśląc o tym,
jak rozwijają się jego rączki, nóżki, przed oczami stają nam żywe obrazy. Czujemy radość z tego, jak wspaniale
natura to wszystko zaplanowała. Jednocześnie wysyłamy pozytywne fluidy dziecku, gdyż moc pozytywnych myśli
wytwarza produkcję „pozytywnych” hormonów.
Idealnie, gdy wizualizacji towarzyszy wyciszenie, stan relaksu. Nie zawsze jest to jednak możliwe, dlatego warto,
aby w ciągu dnia, nawet przez kilka minut myśleć o swoim skarbie i poprzez to otaczać go pozytywną energią.
Jakie korzyści płyną z wizualizacji? Można je wyliczać i wyliczać … Przyszły tata poprzez wyobrażeniowe
myślenie o dziecku łatwiej oswaja się z jego obecnością. Koncentracja na pozytywach pozwala poskromić lęk
odnośnie tego jak poradzimy sobie w przyszłości, podczas porodu etc. Wizualizacja to odtwarzanie w głowie filmu
z happy end’em. To od przyszłych rodziców zależy, jaki w danym momencie wybiorą i przeżyją scenariusz.
Afirmacja
Posłużę się ponownie metaforą filmową. Wizualizacja to film - jego obraz, dźwięk. Z kolei słowa wzmacniające
doznania wzrokowe będziemy określać właśnie afirmacjami. Zdania, które możemy powtarzać sobie podczas
wizualizacji, powinny być ściśle związane z wyobrażonym obrazem. Ich istotą jest prostota, sformułowanie w
czasie teraźniejszym, bez zastosowania negacji. Przykładowe afirmacje: „Moje dziecko dobrze się rozwija”,
„Jestem spokojna i czuję się dobrze”, „Jestem dobrym ojcem”, „Daję sobie radę jako głowa rodziny”.
Rozmowy z dzieckiem
Rozmowa to najbardziej oczywisty sposób komunikacji. Zarówno tata jak i mama powinni na głos mówić do
dziecka. Porzućcie nieśmiałość i skrępowanie. Szybko zobaczycie, że słowa wypowiadane na głos mają większą
moc i bardziej wiążą Was z dzieciątkiem. O czym możecie mówić? O wszystkim! Wasz skarb (przynajmniej na
tym etapie) jest wyśmienitym słuchaczem. Mówcie o tym, co robicie, co Was cieszy, co smuci, zadawajcie mu
pytania. W sytuacji publicznej róbcie to w ciszy w swoich myślach.
Bardzo istotną rolę pełni tu rodzeństwo, które jest już na świecie, a które warto angażować w proces komunikacji.
Dzieci bowiem bardzo dobrze odnajdują się właśnie w tym sposobie nawiązywania relacji ze swoim przyszłym
bratem lub siostrą i od nich najłatwiej rodzice mogą się uczyć i nabierać śmiałości.
Śpiewanie dziecku
W tej formie nawiązywania kontaktu odnajdą się osoby, które cały dzień nucą jakieś melodie. Takich osób nie
brakuje, może Ty przyszła Lady Mamo również do nich należysz? Wystarczy ukierunkować śpiew na dziecko,
intencjonalnie dla niego dobierać repertuar. Robienie tego specjalnie dla niego angażuje uczucia rodziców i
zacieśnia więź. Często jest też tak, że dziecko po narodzinach, słysząc znajomą z brzucha melodię, którą nuci
mama szybciej się uspokaja i wycisza.
Słuchanie muzyki
Podobnie jak w przypadku piosenek muzyka dla dziecka powinna być skrupulatnie dobrana. Powinna ona
uspokajać i wprowadzać w stan relaksu. Dzieci w łonie matki lubią dźwięki o niskich częstotliwościach
(wiolonczela, fagot). Fragmenty utworów powtarzanie wielokrotnie zostają przez dziecko zapamiętane i po
porodzie działają na nie uspokajająco. Nie musisz jednak zanurzać się w klasycznych dźwiękach, jeśli ich nie
lubisz. Najważniejsze jest, aby muzyka sprawiała Tobie radość i pozwalała się zrelaksować, wyciszyć.
Utulanie dziecka
Dotyk jest człowiekowi do życia bezwzględnie potrzebny. Dorośli wyrażają swoją sympatię do drugiego człowieka
drobnymi gestami - uściskiem dłoni, klapaniem po plecach. W relacji partnerskiej bliskość fizyczna odzwierciedla
więź emocjonalną. Z taką samą czułością rodzice powinni traktować dziecko schowane pod powłokami
brzusznymi. Tulenie, głaskanie, delikatne masowanie brzucha to gesty przyczyniające się do zdrowego rozwoju
waszego potomstwa. Jednocześnie mogą dostarczyć wiele radości ojcom i rodzeństwu, kiedy to pod wpływem
dotyku wasz szkrab żywo zacznie reagować.
Należy tu jednak zachować wyjątkową roztropność i być uważnym, ponieważ głaskanie brzucha może
doprowadzić do skurczów macicy. Zatem w przypadku zauważenia tzw. stawiania się brzucha, kiedy staje się on
twardy i napięty, bądź odczuwania bólu brzucha, należy zaprzestać głaskania i zamienić go na prosty gest tj.
rankiem przywitać się z maleństwem, kładąc jedynie dłoń na brzuchu i wieczorem pożegnać przed snem w taki
sam sposób i komentarzem np. „dobranoc maleństwo”.
Źródła:
Dorota Kornas-Biela, Wokół początku życia ludzkiego, Warszawa 1993
Irena Chołuj, Urodzić razem i naturalnie , Książki - źródła życia, Mszczonów 2008
Autorka - Joanna Stasiak jest psychologiem, trenerem, współzałożycicelką Rodzinnego Instytutu Pisklaczek - www.pisklaczek.pl