KE grozi karami za dorsze. Premier: nie ustąpimy

Transkrypt

KE grozi karami za dorsze. Premier: nie ustąpimy
.:: Dopłaty i Fundusze - Portal Informacyjny ::.
KE grozi karami za dorsze. Premier: nie ustąpimy
11.10.2007.
11.10.2007 (PPR) - "Będziemy się twardo spierać we wszystkich możliwych instytucjach", zapowiada
premier Kaczyński. Unijny komisarz ds. rybołówstwa Joe Borg zagroził Polsce postępowaniem karnym, a
polskim rybakom obcięciem kwot połowowych za łamanie w zakazu połowów dorsza.
Borg kategorycznie odrzucił możliwość uchylenia wydanego w lipcu zakazu: "Komisja Europejska ma
obowiązek wszczęcia procedury karnej przeciwko Polsce za nierespektowanie zakazu połowów dorsza" oświadczył komisarz na konferencji prasowej w Brukseli.
Tłumaczył, że KE musiała wydać obowiązujący do końca roku zakaz połowów, ponieważ stada dorsza są
przetrzebione, a polscy rybacy przekroczyli przysługujący im na ten rok limit połowów. Jego zdaniem, nie
ma powodów, by uchylać zakaz, o co zabiega polski rząd. "Nie ma dowodów, że nasze liczby są błędne.
Mamy w tej sprawie wsparcie naukowe, mamy wsparcie naszych inspektorów" - podkreślił komisarz.
Podkreślił, że Komisja jest zdeterminowana, by pilnować przestrzegania kwot połowowych przez kraje
członkowskie. "Będziemy podejmować wszystkie konieczne kroki, włączając w to procedurę karną i
odliczenie połowów ponad limit od kwot w następnych latach" - zagroził.
Dodał, że "długoterminowo" KE stawia na współpracę z Polską w kwestii połowów na Bałtyku.
"Współpraca jest konieczna, jeśli chcemy znaleźć długoterminowe rozwiązanie problemu" - tłumaczył. Po
raz kolejny argumentował, że jeśli rybacy będą przekraczali przyznane im kwoty połowowe, które są
kompromisem między koniecznością ochrony zasobów a interesami gospodarczymi, to wkrótce nie będą
mieli czego łowić.
"Robimy co możliwe, żeby Polska zdała sobie sprawę, że w interesie samych rybaków jest respektowanie
zakazu" - powiedział.
Chodzi o wydany w lipcu przez Komisję Europejską zakaz połowu dorsza, obowiązujący w praktyce od 16
września do końca roku, dla statków pływających pod polską banderą na Bałtyku Wschodnim. Powodem
jest - argumentuje KE - trzykrotne przekroczenie przez polskich rybaków tegorocznego limitu połowów
dorsza już w pierwszym kwartale tego roku.
Z zakazem nie chcą pogodzić się polscy rybacy. Według danych Ministerstwa Gospodarki Morskiej z 1
października, dotychczas złamało go przynajmniej 40 polskich jednostek i nie bacząc na ewentualne kary,
wypłynęło na połowy.
http://www.doplaty.pl
Kreator PDF
Utworzono 7 March, 2017, 18:01
.:: Dopłaty i Fundusze - Portal Informacyjny ::.
Premier: Polska nie może być krzywdzona
Podczas spotkania z rybakami w Kołobrzegu Jarosław Kaczyński powiedział, że przyjechał podtrzymać ich
na duchu w sporze o połowy dorsza, który toczy się z Komisją Europejską. Premier powiedział, że Polska
nie może być krzywdzona za zajęte w sporze o dorsza stanowisko oraz, że złożył przewodniczącemu KE
Jose Manuelowi Barroso propozycję powołania niezależnej Komisji do zbadania tej sprawy. "Będziemy
stukali do wszystkich drzwi po to, żeby działa się sprawiedliwość, bo przecież o nic innego tutaj nie
chodzi" - podkreślił Jarosław Kaczyński.
"Reprezentuję rząd, który postanowił zmienić filozofią władzy. Dotychczas było tak, że gdziekolwiek
pojawiły się trudności - czy to było rybactwo, czy to było górnictwo - to w gruncie rzeczy propozycja była
podobna - zlikwidować albo przynajmniej radykalnie ograniczyć. My nie chcemy ani likwidować, ani
radykalnie ograniczać. My chcemy, żeby Polska miała swoją flotę rybacką, żeby ludzie morza mogli żyć z
łowienia ryb" - powiedział J.Kaczyński.
Premier dodał, że w sporze z Komisją Europejską (KE) rząd jest po stronie rybaków i że on osobiście "nie
wyobraża sobie takiego rozwiązania sprawy polskiego rybactwa, które by prowadziło do jego likwidacji,
do tego, co niektórzy nam proponują - weźcie pieniądze i koniec".
"My chcemy, żeby po prostu polskie rybactwo trwało, żeby trwał ten zawód przekazywany z pokolenia na
pokolenie" - powiedział J.Kaczyński.
Premier przypomniał, że spór z KE wywołany wprowadzonym przez nią w lipcu zakazem połowu dorsza
przez polskie statki na Bałtyku Wschodnim do końca 2007 roku toczy się obecnie na najwyższych
szczeblach. "Rozmawiałem o tym z przewodniczącym KE panem Jose Barroso. Mówiłem mu o tym, że nie
zgadzamy się z ocenami KE, że widzimy, iż inni łowią więcej niż mówią, że łowią" - zaznaczył premier.
W środę przed Reprezentacją KE w Warszawie odbyła się demonstracja rybaków protestujących
przeciwko zakazowi. Ich delegacja przekazała szefowej Reprezentacji Róży Thun list do przewodniczącego
KE Jose Manuela Barroso z żądaniem odwołania Borga. Protestujący ostrzegają, że jeśli KE nie zmieni
zdania w sprawie zakazu połowu, to zorganizują protest w Brukseli.
Rybacy zarzucają unijnemu komisarzowi m.in. "brak poszanowania dialogu społecznego", ponieważ Borg
miał odmawiać przyjazdu do Polski i omówienia na miejscu problemów polskiego rybołówstwa. W liście
wskazują także na odmowę powołania komisji ekspertów do ponownego oszacowania zasobów Morza
Bałtyckiego.
http://www.doplaty.pl
Kreator PDF
Utworzono 7 March, 2017, 18:01
.:: Dopłaty i Fundusze - Portal Informacyjny ::.
Wśród protestujących w Warszawie byli członkowie Związku Rybaków Polskich, Stowarzyszenia
Armatorów Łodziowych oraz górnicy ze wspomagającego ich Wolnego Związku Zawodowego
Sierpień'80.
Pierwszy Portal Rolny
http://www.doplaty.pl
Kreator PDF
Utworzono 7 March, 2017, 18:01