"Życie w słoiku. Ocalenie Ireny Sendler" Jack Mayer

Transkrypt

"Życie w słoiku. Ocalenie Ireny Sendler" Jack Mayer
Artykuł pobrano ze strony eioba.pl
"Życie w słoiku. Ocalenie Ireny Sendler" Jack Mayer
"Życie w słoiku" to To opowieść o trzech amerykańskich nastolatkach, które zajęły się realizacją projektu o
nieznanej światu bohaterce z Warszawskiego Getta - Irenie Sendler.
"Życie w słoiku. Ocalenie Ireny Sendler" Jack Mayer
autor: Jack Mayer
wydawnictwo: AMF Plus
tytuł oryginału:Life in a Jar. Irena Sendler Project
data wydania: 8 maja 2013
liczba stron: 432
moja ocena: 6 ! / 6
11.05.2013
Skończyłam czytać... znów jest 3.15 w nocy... dobrze, że to sobota... ale nie napisze nic przez kilka dni...
....
.
15.05.2013
O KSIĄŻCE
"Życie w słoiku" to opowieść wielowymiarowa i wymykająca się kryteriom czasu i przestrzeni. To
opowieść o trzech amerykańskich nastolatkach, które z inspiracji i za namową swojego nauczyciela
zajęły się realizacją projektu o nieznanej światu bohaterce z Warszawskiego Getta - Irenie Sendler.
Dlaczego ją wybrały? Początkowo zaintrygowane rzekomym błędem w druku - w krótkim artykule
znalazły informacje, że uratowała 2500 dzieci. Niewiarygodne! 250 - to możliwe, ale 2500 to musi być
błąd w tekście. Gdyby to była prawda, to oznacza, że uratowała więcej ludzi niż Oskar Schindler, a
jego przecież wszyscy znają! Dlaczego więc ona jest nieznana światu? Sprawdziły, poszukały,
zainteresowały się... zadzwoniły do wszystkich możliwych instytucji zajmujących się Holokaustem i...
mało, kto wiedział coś więcej o Irenie Sendler. Postanowiły zatem napisać krótką sztukę o tym, jak
ratowała dzieci, a ich prawdziwe nazwiska zapisywała na karteczkach, które następnie wkładała do
słoika i zakopywała pod jabłonią... sztukę o Irenie, o ratowaniu dzieci, o matce - p. Rosner, która musi
swoje dziecko oddać... Szukały dalej, czytały książki, rozmawiały z ludźmi ocalonymi z Zagłady.
.
Trzy dziewczyny: Megan Stewart, Elizabeth Cambers i Sabrina Coons - każda ze swoją własną, trudną
historią, każda w jakiś sposób identyfikująca się z projektem, sztuką i wreszcie z samą Ireną Sendler.
Rok 1999 - początek projektu, dziewczyny mają po 14-16 lat. Sztuka Life in a Jar, mimo,że trwa
tylko 15 min i dziewczyny graja po kilka ról jednocześnie odnosi ogromny sukces, zdobywa nagrodę,
a grana wielokrotnie powoli wydobywa na światło dzienne postać Ireny Sendler. Dlaczego to takie
dziwne? Bo trzy nastolatki z ubogiego regionu Ameryki wstrząsnęły światem! Jeden z rabinów
podczas ich wizyty w Polsce tak skomentował projekt i to, co zrobiły:
.
"Wiecie (...) to jest moment ostateczne zemsty na Hitlerze. Protestanckie dzieci czczą
katoliczkę ratującą żydowskie dzieci w Getcie warszawskim i dają przedstawienie w
żydowskim teatrze w Warszawie. A filmuje to niemiecka telewizja" (s. 385)
.
Ale wróćmy do książki... Druga, obszerna jej część to przeskok w historii. Znów jesteśmy w
Warszawie lat wojennych. Poznajemy młodą Irenę Sendler, ale i jej współpracowników - całą siatkę
zaangażowaną w ratowanie Żydów. Brutalna prawda wygląda następująco: żeby uratować jedno
dziecko żydowskie, trzeba było współpracy dziesięciu Polaków i dwóch Żydów; żeby je wydać
wystarczył jeden donos, a cała rodzina została na miejscu zabita. Poznajemy również historie wielu
żydowskich rodzin, tych, które oddały Irenie (pseudonim Jolanta) swój jedyny skarb - dziecko i tych,
które nie zdążyły tego zrobić, bo jeszcze jedną noc matka chciała mieć dziecko przy sobie, aby
rankiem je oddać. SS przyszło pierwsze... Poznajemy ich dramat, nadzieję, zagładę... Z kart książki
wyłaniają się kolejni bohaterowie, którzy mówią o tych trudnych czasach, o poświęceniu, o byciu
przyzwoitym, o solidarności z ciemiężonymi, z potrzeby serca, z buntu, krzyku i wołania o
sprawiedliwość. To m.in. Jan Karski, Władysław Bartoszewski i Janusz Korczak. Jest też wielu innych,
bez których Irenie Sendler byłoby trudno wynieść z Getta choćby jedno dziecko...
.
Irena Sendler i uczennice z Kansas
.
.
Ostatnia cześć książki to powrót do współczesności... Ale czy aby na pewno? Ku ogromnemu
zaskoczeniu dziewczyn, z nawet i ich profesora, po wielu miesiącach bezowocnych poszukiwań,
nadchodzi wiadomość z Polski, że Irena Sendler żyje, mieszka w Warszawie, ma 90 lat. Potem
następuje wzruszająca wymiana listów i kilka podróży do Polski. Niekończące się opowieści o wojnie,
o dzieciach, o matkach które musiały te dzieci oddać.. Sama Bohaterka tak mówiła przed śmiercią:
"Żałuję wielu rzeczy... ale moje największe niepowodzenie to że nie zrobiłam nic
więcej... że nie zdołałam uratować więcej tych dzieci, że nie odnalazłam ich po wojnie.
Często miewam koszmarne sny, w których dzieci płaczą, kiedy je zabieram od rodziców.
I wspominam te, których nie wzięłam. Jestem już bardzo stara. Widzę doskonale, co mi
się nie powiodło. (,...) Wiele wspomnień dręczy mnie i po tyli latach ciąży mi ogromnie
na sercu. Teraz wam powiem coś, w co nie uwierzycie, ale to prawda. Widziałam kiedyś
w Getcie, jak matka przerzuca swoje dziecko za mur. Wyobrażacie sobie?" (s. 354n.)
wejście do krematorium w Auschwitz-Birkenau (fot. Anna M.)
.
Kilka dni myślałam o książce i o bohaterach tej opowieści. Na początku byłam wściekła na cały świat!
Przyznaję, że choć kilka dobrych lat zajmowałam się tematyką Holokaustu i w Auschwitz bywałam co
najmniej raz w miesiącu, to jednak kolejny raz byłam wściekła, że ludzie ludziom potrafili takie piekło
zgotować. Nigdy ta złość mi chyba nie minie. Potem płakałam, chyba z bezsilności. Kolejne
przeczytane strony i przyszła fascynacja bohaterstwem ludzi walczących z okupantem i chęć
nauczenia się czegoś o byciu przyzwoitym, o skromności, o odwadze. Od Ireny Sendler? Również,
choć dla mnie od wielu lat ona nadal pozostaje niedościgłym wzorem. Więc od kogo? Od tych
zwykłych dziewczyn: tych współczesnych nastolatek z Ameryki, ale i tych bohaterek sprzed lat:
łączniczek z getta, kurierek, pracownic Opieki Społecznej, tych wszystkich ludzi, którzy wierzyli, że nie
wszystko można zniszczyć, że trzeba walczyć o dobro, o to w co się wierzy, choćby nikt już nie
wierzył. Co jeszcze czułam? Strach, że może się coś tak okropnego powtórzyć. Niewiarygodne i mało
prawdopodobne? Czyżby? Dziś również nie mało jest osób mówiących kto ma prawo żyć, a kto nie.
Są tacy, którzy decydują o prawach człowieka, nie szanują godności, prześladują ze względu na kolor
skóry, religie, pochodzenie... Często się tego boję...
"Kto nie pamięta historii, skazany jest na jej ponowne przeżycie" George Santayana
Czytałam książkę i wstydziłam się! Oj tak!!! Najbardziej tego, że Irena Sendler przez te wszystkie lata
była
zapomniana, nikt o niej nic nie wiedział, milczano. Dopiero trzy nastoletnie uczennice z jakiegoś
maleńkiego miasteczka w Kansas wywołały burzę i cały świat oddał jej należny hołd. Otrzymała nawet
Order Orła Białego! Została nagle zgłoszona do Pokojowej Nagrody Nobla, powstały fundacje jej
imienia, projekty, a ludzie przez nią uratowani zaczęli mówić i wspominać! Trzy Amerykanki... A gdzie
byliśmy my, Polacy? WSTYD!!! Do dziś wolimy milczeć i nadal nie rozliczyliśmy się z trudnym i
bolesnym tematem Zagłady Żydów na naszych ziemiach podczas wojny i po wojnie. Wolimy o tym nie
myśleć, zamieść pod dywan, poczekać, aż wszyscy zapomną...
.
Zbyt wiele jest myśli na temat tej książki, żeby je tutaj wyrazić. Mogę tylko powiedzieć DZIĘKUJĘ.
Irena Sendler uratowała 2500 żydowskich dzieci, trzy nastolatki z Kansas uratowały Irenę, wszystkie
razem z tysiącem ludzkich istnień, tych opisanych w książce i przemilczanych, ratują mnie... kolejny
raz... codziennie... Gdy spoglądam na archiwalne zdjęcia Ireny Sendler widzę silną, młodą kobietę,
upartą i wiedzącą czego chce od życia. Setki razy oglądałam nagrania i wypowiedzi Ireny z ostatnich
lat jej życia. Mimo tego wszystkiego, co wycierpiała w czasie i po wojnie, mimo koszmarów, wydaje
się być radosną i skromną osobą o oczach pełnych życia i blasku...
.
Irena Sendler zmarła 12 maja 2008 r. - miała 98 lat.
.
.
fragmenty sztuki "Życie w słoiku" (KLIKNIJ)
W 2009 r. powstał film "Dzieci Ireny Sendlerowej" oparty na książce Anny Mieszkowskiej „Matka dzieci
Holocaustu”. Zagrała w nim plejada gwiazd polskiego i amerykańskiego kina.
.
.
Kilka linków:
strona internetowa o Irenie Sendler i Projekcie Life in a Jar
Lista Sendlerowej, Michał J. Dudziewicz, 2002, Polska
uczennic z Kansas w Warszawie i spotkanie z Ireną Sendler
- film dokumentalny z pierwszej wizyty
Kanadyjska Fundacja Dziedzictwa Polsko-Żydowskiego o Irenie Sendler i Projekcie "Życie w Słoiku"
Polskie Radio - artykuł o książce i wywiad z autorem
filmik The Apple Tree z kolejnego spotkania z Ireną Sendler
Anna M
annamatysiak.blogspot.com
:)
Autor: Anna Matysiak
Artykuł pobrano ze strony eioba.pl

Podobne dokumenty