PO GÓRACH, DOLINACH... RozwaŜania Matki Teresy

Transkrypt

PO GÓRACH, DOLINACH... RozwaŜania Matki Teresy
NR 47 (285)/1
21 listopada 1999 r.
PO GÓRACH, DOLINACH...
Nr 47 (285) 21 listopada 1999
UROCZYSTOŚĆ CHRYSTUSA KRÓLA
RozwaŜania Matki Teresy
“Wszystko co uczyniliście Jednemu z tych braci
moich najmniejszych, mnieście uczynili” (Mt 25,40). W
Ŝyciorysie św. Hieronima czytamy, Ŝe nic nim tak nie
wstrząsnęło, jak wizja przeŜytego we śnie, odprawionego
nad nim przez Chrystusa ostatecznego sądu. W czasie tej
wizji dowiedział się, Ŝe wcale nie jest chrześcijaninem,
chociaŜ został ochrzczony; wcale nie dostąpi zbawienia choć
przyznaje się do Chrystusa; nie posiądzie szczęścia
wiecznego, chociaŜ tak bardzo go pragnie. O tym, aby
dostąpić szczęścia wiecznego i zbawienia nie potrzeba nam
wielkich słów, deklaracji, akcji pokazowych ale proste
zwyczajne uczynki miłości. Czytając dziś Ewangelię wg św.
Mateusza dowiadujemy się równieŜ, Ŝe bilet do nieba dają
nam tylko dobre miłosierne uczynki.
Człowiek potrzebuje ciszy, by w samotności
albo wspólnie z innymi szukać Boga w milczeniu.
Właśnie tak nabieramy wewnętrzej siły, którą
potem wykorzy-stujemy w działaniu, wkładamy w
naj dr ob n iej s ze
za d a ni a
i
n aj c i ę Ŝs ze
doświadczenia, jakie na nas spadają. Cisza
My jednak niechętnie słuchamy słów zawartych w
Ewangelii w ostatnią niedzielę roku. Nie lubimy myśleć o
sądzie, o piekle, o wieczności, o potępieniu. Chrześcijaństwo
ma dla nas jedynie sens i wartość, gdyby głosiło dla ucha
tylko przyjemne prawdy, gdyby nie wymagało ofiary, zaparcia
siebie, poświęcenia. Czymś wyjątkowym staje się świadome
i odpowiedzialne podejście do wartości nadprzyrodzonych.
Śmierć, sąd ostateczny, rozrachunek z całego Ŝycia wydają
nam się fikcją, bądź teŜ sytuacją mającą nastąpić gdzieś tam
w nieskończoności. Tymczasem w 24 rozdziale mamy tego
wyraźne zapowiedzi: zburzenie Jerozolimy, świątyni,
zapowiedź powtórnego przyjścia Chrystusa, przypowieść o
drzewie figowym, o słudze wiernym i niewiernym, wezwanie
do czujności, czy zachęta do roztropności. Wszystko to
stanowi przygotowanie do opisu sądu ostatecznego.
Sąd zatem będzie, a dokona tego sam Chrystus,
sądząc cały świat, bez wyjątków. Nikt się niczym nie wykręci.
On przez swoją śmierć nabył nas dla siebie i dlatego
ostatecznie zadecyduje o naszym wiecznym szczęściu, czy
potępieniu. Pocieszające jest w tym opisie jedno, Ŝe gdy
Chrystus przyjdzie nie będzie jak surowy, bezwzględny
sędzia, ale jako dobry pasterz. Jako dobry pasterz dokona
jednak podziału trzody: “owce postawi po prawej, a kozły
po lewej stronie” (w. 33). Jeśli nasze Ŝycie wypełnimy
czynami miłości, moŜemy być pewni, Ŝe na sądzie
ostatecznym nie staniemy z pustymi rękami, ale bogaci w
wartości nieprzemijające. Na pewno znajdziemy się bardzo
blisko Chrystusa i dostąpimy szczęścia wiecznego.
Ks. Zygmunt
MODLITWY RÓśNYCH NARODÓW
WIELBIMY CIĘ PANIE (GHANA)
Panie, Ojcze nasz Niebieski,
Ty słyszysz nas, gdy modlimy się tutaj w Takoradi.
Ty słyszysz,
gdy modlą się nasi bracia i nasze siostry,
w Afryce, Azji, Australii, Ameryce i Europie.
Wszyscy jesteśmy zjednoczeni w modlitwie.
Wielbimy i czcimy Cię oraz prosimy,
daj nam wypełnić Twoją misję we właściwy sposób:
wyznawać i miłować Cię w naszych kościołach
i na całym świecie.
Przyjmij łaskawie nasze modlitwy,
nawet gdy nie odpowiadają Ci one w pełni.
Wielbimy Cię i modlimy się do Ciebie
w imieniu Jezusa Chrystusa,
naszego Pana.
BÓG
POZW AL A SIĘ
ZN ALEŹĆ
Bóg pozwala się znaleźć.
“Gdy siedzi na swoim tronie powiada r abin Pinc has dochodzą do Niego zarówno łzy
skruszo-nych, jak i Ŝarliwość
proszących. Bóg jest, Bóg jest
jeden, a to znaczy: jest ten sam
dla wszystkich, którzy szukają
Go na róŜnych drogach”.
NR 47 (285)/2
21 listopada 1999 r.
PO GÓRACH, DOLINACH...
ROK 2000 -
Przed rokiem w parafii
“DO WSZYSTKICH, KTÓRZY PRZYGOTOWUJĄ SIĘ DO
14 listopada odbyło się Sympozjum Naukowe
zatytułowane “Świadek prawdy i nauczyciel jedności.
Aktualność dziedzictwa myśli św. Klemensa Rzymskiego w
kontekście przemian współczesnej kultury”. Sympozjum to i
uroczystość odpustowa stały się zwieńczeniem obchodów Roku
ŚWIĘTOWANIA W WIERZE WIELKIEGO JUBILEUSZU
CHRZEŚCIJAŃSTWA.”
Rok Wielkiego Jubileuszu rozpocznie się w noc BoŜego
Narodzenia 1999 roku. Ojciec Święty otworzy Drzwi Bazyliki
św. Piotra. Gest ten symbolizuje otwarcie Kościoła na
wszystkich, którzy pragną powrotu do jedności z Bogiem,
Dawcą wszelkiego pokoju. Do stolicy chrześcijaństwa, a
takŜe do Ziemi Świętej, przez cały Roku Jubileuszowy będą
przybywać pielgrzymki róŜnych narodowości.
Pielgrzymując do tych miejsc człowiek doświadcza potrójnej łaski. Najpierw daru szczególnego przebaczenia i
poje-dnania z Bogiem. To pojednanie staje się fundamentem
poje-dnania międzyludzkiego. Potem łaski uświęcenia.
Wreszcie łaski szczególnego spotkania z Panem ludzkich
losów.
Dlatego Ojciec Święty zwraca się do wszystkich
chrześcijan: “Nie pozostaje mi nic innego jak zaprosić
serdecznie całą chrześcijańską wspólnotę, aby w duchu
wyruszyła na szlak jubileuszowej pielgrzymki. Będzie ją
moŜna odbyć w róznych formach /.../. Z pewnością jednak
wielu przeŜyje ją wyruszając naprawdę w drogę do miejsc,
które odegrały szczególnie doniosłą rolę w dziejach
zbawienia”.
Główne obchody rocznicowe w naszej Ojczyźnie
przeŜywane będą w Gnieźnie - stolicy pierwszej metropolii, a
następnie we wszystkich metropoliach i w wielu diecezjach.
Rok Jubileuszowy będący szczególnym “rokiem łaski
od Pana” stanowi okazję do doświadczenia
nadprzyrodzonych darów Boga. Wymaga jednak podjęcia ze
strony człowieka pewnego wysiłku. Co zatem powinniśmy
uczynić? Ojciec Święty w liście apostolskim Tertio millennio
adveniente przedstawia siedem sugestii. Mianowicie:
pogłębienie naszej wiary we wspólnocie z Osobami Trójcy
Przenajświętszej, doświadczenie zbawczej misji Chrystusa,
pogłębienie świadomości Kościoła jako Mistycznego Ciała
Chrystusa, przeprowadzenie rachunku sumienia i
oczyszczenia z zaniedbań, pojednanie z siostrami i braćmi w
Kościele - a takŜe członkami innych wyznań i wspólnot
niechrześcijańskich. Aby utrwalić owoce Jubileuszu w
przyszłym wieku trzeba przyjąć całość nauczania Soboru
Watykańskiego II i II Plenarnego Synodu Kościoła w Polsce.
Zbawienie ma wymiar społeczny. Zatem wskazanie
Ojca Świętego Jana Pawła dotyczy równieŜ społeczności
międzynarodowych - zwłaszcza w aspekcie przebaczania i
darowania długów. Kwestie narodowe i międzynarodowe nie
są domeną polityków. Na ich wpływ winien mieć głos
kaŜdego obywatela, tworzącego społeczność narodową.
Pomocą w tym dziele słuŜyć będą comiesięczne
naboŜeństwa dziękczynne za dar PapieŜa Polaka, oraz
Słowo BoŜe głoszone w niedziele.
Przewodniczką i wzorem przeŜycia czasu łaski jest
nasza Matka, na którą wskazuje Jan Paweł II: Maryja, która
wraz z Synem Jezusem i małŜonkiem Józefem
pielgrzymowała do świętego przybytku BoŜego, niech
osłania w drodze wszystkich, którzy wyruszą z pielgrzymką
w Roku Jubileuszowym. Niech teŜ szczególnie gorąco
wstawia się za chrześcijańskim ludem w najbliŜszych
miesiącach, aby obchodząc z radością dwutysiąclecie
narodzin swego Zbawiciela, mógł uzyskać obfitość łask i
miłosierdzia. Niech Kościół wielbi Boga Ojca w Duchu
Świętym za dar zbawienia w Chrystusie Panu - teraz i w
przyszłych stuleciach”.
Fragmenty listu Krajowego Komitetu Obchodów Roku
Z Ŝycia parafii
- W niedzielę, 31 listopada - w rocznicę
poświęcenia kościoła własnego - modliliśmy
się w intencji fundatorów i budowniczych
naszej świątyni oraz w intencji tych, którzy
obecnie modlą się w niej i dbają o nią.
- W sali spotkań odbyło się o godz. 16.00
spotkanie Świeckiej Rodziny Franciszkańskiej.
- W uroczystość Wszystkich Świętych oddaliśmy cześć
naszym zmarłym. W kościele o godz. 15.00 modliliśmy się za
zmarłych, szczególnie wspominając tych, którzy odeszli do
Pana w ostatnim roku. Po poświęceniu świateł udaliśmy się
w procesji na cmentarz, aby tam przy pięciu stacjach
przywołać do pamięci zmarłych księŜy, rodziców, znajomych
i takŜe tych, o których nikt nie pamięta.
- O godz. 14.00 na cmentarzu komunalnym duchowni
ustrońskich parafii katolickich i ewangelickich poświęcili
krzyŜ, który stanął przed kaplicą cmentarną. KsięŜa i licznie
zebrani mieszkańcy Ustronia modlili się w ekumenicznym
naboŜeństwie za dusze wszystkich tam spoczywających.
- W czwartek, 04.11 o godz. 18.00 została odprawiona
Msza św. w intencji ks. Józefa Skyby, proboszcza parafii w
latach 1873 - 1899, z okazji 100 rocznicy śmierci. W czasie
homilii Ks. Proboszcz nakreślił sylwetkę zmarłego Kapłana,
przypomniał czasy, w których pracował oraz Jego zasługi.
- O godz. 18.30 spotkali się członkowie Stowarzyszenia
Rodzin Katolickich.
- W piątek 05. 11 o godz. 21.00 w Hermanicach
rozpoczęło się całonocne czuwanie młodzieŜy dekanatu
wiślańskiego - z Goleszowa, Lipowca, Polany, Zawodzia,
Hermanic oraz z naszej parafii. Czuwanie rozpoczęło się od
prezentacji poszczególnych
grup, a następnie powitał
nas i wprowadził w temat
czuwania ojciec Bogumił.
Ks. Mirosław Szewieczek z
Cieszyna wygłosił konferencję na temat: “Jezus
Chrystus, Bóg i Człowiek,
Odkupiciel, wczoraj, dziś i
na wieki.”
Następnie,
rozwaŜając RóŜaniec,
prze-szliśmy z zapalonymi
pochodniami do naszego
kościoła, gdzie powitał nas
Ks. Proboszcz. Po miłych
słowach księdza Sapoty
przeszliśmy do salek na
ciepłą herbatę. Ok. godziny
0.30 rozpoczęliśmy Adorację Najświętszego Sakramentu,
którą wraz z scholą prowadził ks. Zygmunt. Po niej została
odprawiona uroczysta Eucharystia celebrowana przez
dziekana ks. Mariana Brańkę, ojca Przemysława,
ojcaTytusa, ks. Jacka i ks. Zygmunta. Po błogosławieństwie,
juŜ w salkach odprawiliśmy Agapę - Ucztę Miłości. Nasze
czuwanie zakończyło się ok. godz. 4.30. Warto zaznaczyć,
Ŝe to czuwanie było jednym z punktów przygotowań do Roku
Barbara Kłopotowska.
Jubileuszowego.
NR 47 (285)/3
PO GÓRACH, DOLINACH...
21 listopada 1999 r.
NIE POśĄDAJ śONY BLIŹNIEGO SWEGO. WJ
BRAT CHRYSTUS I KRÓL CZŁOWIEK
Do tego dnia zdąŜał cały rok liturgiczny: oczekiwanie
na Mesjasza, narodzenie się Jezusa i Jego dzieciństwo,
nauczanie i śmierć Jezusa, zmartwychwstanie i wniebowstąpienie Jezusa, zesłanie Ducha Świętego i rozwój
Kościoła. KaŜdy rok liturgiczny zmierza do uroczystości
Chrystusa Króla.
Mesjasz - ubogi i cierpiący, czyniący cuda i obrzucany
kamieniami, zmarły i zmartwychwstały - zasiada na tronie.
Dzisiejsze święto przypomina, Ŝe przez cały czas pielgrzymujemy do ostatecznego królestwa Chrystusowego. Muszę
stale o tym pamiętać. A znakiem tego jest
pielgrzymowanie
ścieŜkami
BoŜymi
ciągłe
u ś w i a d a m i a n i e
s o b i e ,
Ŝe naleŜę do królestwa prawdy i Ŝycia, świętości i łaski,
sprawiedliwości, miłości i pokoju.
W uroczystość Chrystusa Króla spoglądamy na nas
samych. Wielbiąc Chrystusa jako króla, odkrywamy naszą
własną godność królewską - nie jako władców w przepychu
i wystawności, lecz jako ludzi, którzy mimo wszystkich
braków i całej nędzy zostali przyjęci przez Boga. Przyjęci nie
jako poddani i słudzy, lecz jako dzieci, jako bracia i siostry
Chrystusa. I spoglądamy na bliźnich, na głodnych i chorych,
na azylantów i bezdomnych, i odkrywamy takŜe ich godność
królewską.
22 LISTOPADA
- ŚW. CECYLII DZIEWICY
I MĘCZENNICY, PATRONKI
MUZYKI KOŚCIELNEJ.
“Kto śpiewa, podwójnie się
modli.”
św. Augustyn
CHÓRZYSTOM I
P ANU ORG ANIŚCIE
WSZYSTKIEGO
N AJLEPSZEGO
PIEŚŃ DUSZY
Świątynia z kamienia, którą
kazał zbudować Dawid, została
zburzona. Natomiast niezniszczalne
okazały się jego modlitwy i pieśni,
zachowane w psalmach. Pozostaną
one na wieki wyrazem poboŜności.
KaŜdy ich ton dźwięczy
szczerością. Dawid śpiewa w nich o
swym uwielbieniu i swej
wdzięczności, o swym lęku i
gniewie. Dawid wie, Ŝe Bóg pilnie
20,17
W kaŜdym kiosku znajduje się kącik, w którym z
Ŝenadą, albo bez niej, moŜna do woli oglądać okładki
pism przedstawiające nagie - najczęściej kobiety. Obrazki
mamią i ustalają kryteria. Oglądający dokonują
porównań. Być moŜe owe ”ideały” robią na nich wraŜenie.
Dziewiąte przykazanie chce ustrzec człowieka przed
bezkrytycznym poddawaniem się dyktatowi takich
kryteriów. Bóg chce uwolnić człowieka od zazdroszczenia
innym rzekomo czegoś lepszego i od gonitwy za
urojonymi ideałami. Dziewiąte przykazanie jest
pierwszym z przykazań, które nie ma na uwadze
zewnętrznego działania. Nie chodzi o rzeczywiście
popełnione cudzołóstwo. Przykazanie to radykalizuje
przykazanie szóste (“Nie cudzołóŜ”) i siódme (“Nie
kradnij”). Bogu chodzi o relacje godne zaufania. Partner,
który bierze drugą osobę w ramiona, a zarazem myśli o
kimś innym, nie jest godnym zaufania. Nie tylko bawi się
uczuciami swego partnera, ale igra takŜe ze swoim
małŜeństwem. Zachowuje się jak złodziej, który wdziera
się do cudzej sfery intymności. Przykazanie to chroni
s pe cjal ności św ięt yc h
- święta Weroniko, strzegąca fotografów, nie pozwalaj
na wygodne retuszowanie prawdziwego obrazu świata...
- święta Estelo, straŜniczko poetów, miej na oku rytm
i rym moich myśli i słów...
- święta Genowefo, patronko policjantów, naucz mnie
łapać samego siebie na gorącym uczynku...
- święty Bernardzie ze Sieny, opiekunie pracowników
reklamy, pomóŜ mi wybierać prawdziwe piękno zamiast
kiczu...
- święty Janie Chryzostomie, czuwający nad spikerami
i mówcami, strzeŜ zgodności moich słów z czynami...
- święty Maurycy, niebiański pośredniku dla malarzy,
zmuszaj mnie ciągle do ostrego zaznaczania swoich
konturów, abym uniknął rozmycia kolorów i abstraktu...
SŁOWNIK - MAŁE ABC CHRZEŚCIJAŃSTWA
Exodus - (gr. - wyjście). Biblijnie oznacza wyjście
Izrae-litów z Egiptu, gdzie byli zmuszani do niewolniczych
robót. Druga księga Pisma Św. równieŜ nosi nazwę Exodus
(Księga Wyjścia), gdyŜ opisuje ona owo wyjście Izraelitów z
Egiptu pod przewodnictwem MojŜesza. Współczesna
biblistyka przyjmuje, Ŝe Exodus był doświadczeniem
jednego pokole-nia, które później stało się znaczące dla
całego Izraela. Bóg wspierał Izraelitów w czasie ich ucieczki.
Ich egipscy prześla-dowcy potonęli w Morzu Czerwonym, a
sami zajęli Ziemię Obiecaną. To ocalenie obchodzą co roku
JUBILACI TYGODNIA
Bronisława Grim
Zacnej Jubilatce wszystkiego najlepszego, duŜo
zdrowia, serdeczności oraz BoŜego błogosławieństwa.
“Im dłuŜej Ŝyję, tym bardziej przekonuję się, Ŝe jedyną
rzeczą, dla której warto Ŝyć i umierać, jest przywilej
uczynienia kogoś bardziej szczęśliwym”.
Booker T. Washington
NR 47 (285)/4
PO GÓRACH, DOLINACH...
MŁODYM BYĆ...
W SŁOŃCU, W DESZCZU,
W MIŁOWANIU
NASZE “TERAZ” Z
BOGIEM
Jak to się dzieje, Ŝe w jednej chwili
spotykają się: łaska, siły do jej podjęcia dawane przez
Boga oraz akt uwraŜliwienia się na nią ze strony
człowieka? Bycie uwraŜliwionym ma miejsce wtedy, gdy
całkowicie zanuŜamy się w przeŜywanej chwili mając
umysł i ręce zwrócone ku jedynemu, prawdziwemu Ŝyciu,
kiedy nie ma w nas rutyny, kiedy jesteśmy ponad
przeszłością i przyszłością.
- Ale i przyszłość i przeszłość trzeba jednak mieć na
względzie?
- Tak, jeśli szukamy w nich zrozumienia, po czym
wracamy do teraźniejszości.
Tylko przylgnięcie do teraźniejszości jest Ŝyciem w
pełni wolą BoŜą. Łudzimy się, kiedy wyczekujemy na
lepszą chwilę, Ŝeby odnaleźć szczęście i Boga.
Najlepsza chwila to “teraz”. Nie zawsze jest nam
łatwo w to uwierzyć! Powinniśmy zatem cierpliwie
przeciwstawiać się własnej bierności albo instynktownym
zachowaniom zaczynającym się od “gdyby” lub “później”.
Powinniśmy wierzyć, niekiedy jest to bardzo trudne, Ŝe
właśnie w tej chwili Ŝycie wyciąga do nas swe pulsujące
pełnią ręce, Ŝe Bóg chce z nami pracować tutaj i teraz.
Da nam to pokój oraz zapewni skuteczność
podejmowanych wysiłków. Proste i ufne przylgnięcie do
tego, o co w danej chwili prosi nas Pan Bóg naszym
Ŝyciem lub przez bliźnich, sprawia, Ŝe nawiązuje się więź
nie-przerwanej przyjaźni z Nim: nasze wspólne “teraz”,
które odbywa się w codzienności. Z tego zaś wynika
nasza świętość na co dzień - otwarcie na potrzeby
drugiego człowieka, poniewaŜ sprawia to więź zaŜyłości z
Bogiem na dziś, na teraz.
Gdy w niedzielę wychodzimy po Mszy świętej mamy
wraŜenie, Ŝe wracamy do zwykłego, szarego Ŝycia. Ale to
nie tak ma być - Msza święta niedzielna to nie
przeszłość. Mamy oświetlać blaskiem Ewangelii naszą
codzienność, wtedy Jezus przemieni nasze Ŝycie w
zupełnie nie-zwyczajne “teraz”.
Giustina
MYŚLI NA KAśDY PORANEK
21 listopada 1999 r.
LEKSYKON PAPIEśY
244 papieŜem - w latach 1730 do 1740 - był Klemens
XII. Był prawie całkowicie ociemniały i chorowity. Władzę
sprawował jego nepot.
245) BENEDYKT XIV
Prospero Lambertini pochodził
z Boloni. Urodził się w średnio
zamoŜnej rodzinie. Ukończył studia
prawnicze i teologiczne. Wstąpił do
słuŜby w kurii rzymskiej, w której
wykazał znakomitą znajomość zasad
prawa kościelnego i staranne wykształcenie humanistyczne. W 1740
r. został papieŜem. Był człowiekiem łagodnego
usposobienia, obdarzonym duŜym poczuciem humoru,
prostym w obejściu. Nie uznawał praktyki nepotyzmu, a
rodzinie nie pozwalał mieszkać w Rzymie. Jego duŜe
poczucie rzeczywistości przyczyniło się do zahamowania
upadku międzynarodowego autorytetu papiestwa. Zawarł
s z e r e g
k o n k o r d a t ó w
z Sabaudią, Hiszpanią, królestwem Neapolu i Portugalii,
które pzwoliły mu osiągnąć zyski materialne i umocnić
pozycję Kościoła w tych krajach. W 1745 r. wydał jedną z
pierwszych encyklik papieskich Vix pervenit, która potępiała
l
i
c
h
w
ę
,
ale przyznawała prawo do pobierania umiarkowanych opłat
z tytułu poŜyczki. PapieŜ powołał do Ŝycia Rzymską
Akademię Archeologiczną, a na uniwersytecie rzymskim
utworzył wydziały chemii, fizyki i matematyki. W Bolonii
utworzył wydział odrębny dla kobiet i muzeum anatomiczne.
Utrzymywał korespondencję z najściślejszymi umysłami
okresu Oświecenia. Lud rzymski uwielbiał go za jego
dobroć. W Anglii postawiono mu po śmierci pomnik z
napisem: “Kochany przez papistów, szanowany przez
protestantów, ksiądz bez zuchwalstwa
i i n te res o w noś ci , ksią Ŝę b e z
faworytów, papieŜ bez nepotów”.
246) KLEMENS XIII
Carlo Rezzonico urodził się
w Wenecji, studiował w Padwie,
a następnie pracował w kurii
rzymskiej. papieŜem został wybrany w
1 7 5 8
r o k u .
W tym czasie rozpoczęła się walka przeciwko zakonowi
jezuitów, którego wpływy na dworach królewskich budziły
wiele zastrzeŜeń zarówno miejscowego kleru, jak i głównych
doradców politycznych wielu monarchów europejskich.
Stanowisko Klemensa XIII było chwiejne. Nie zdecydował
się na kasatę zakonu, której od niego
Ŝądano, lecz przez układy próbował
odroczyć decyzję. Zmarł w 1769 roku.
247) KLEMENS XIV
Historia wszystkich ludzi zaleŜy od ich “jeśli”.
“Jeśli” kaŜdy pomagałby drugiemu, wszyscy otrzymaliby
pomoc.
“Jeśli” kaŜdy stworzyłby trochę poezji, “proza” stałaby
się piękna.
“Jeśli” kaŜdy o poranku zostawiłby na swojej drodze
kwiat dobroci, nasze miasta i wioski przemieniłyby się w
wielką wiosnę.
Lorenzo Ganganelli był synem lekarza
z Rimini. W stąpił do zakonu
franciszkanów. Został mianowany
przez Klemensa XIII kardynałem i nie
ukrywał, Ŝe chętnie przyjąłby tiarę.
Został papieŜem w 1769 r. W 1773 roku ogłosił bullę Domine
ac Redemptor, w której ogłosił kasatę Towarzystwa
"Po górach, dolinach..."
Redaguje kolegium: Barbara Langhammer (red. naczelny), Maria Pasterna (sekretarz), Urszula Przybyła,
s. Justyna Lachowska, ks. Zygmunt Siemianowski (red. odpowiedzialny), Roman Langhammer (red. techniczny; skład komputerowy)
Redakcja zastrzega sobie prawo skracania nadesłanych materiałów i zmiany tytułów.