Flash Note

Transkrypt

Flash Note
Raport walutowy
czwartek, 19 stycznia 2017
11:36
Marek Rogalski
Główny analityk walutowy
[email protected]
Źródło: Analizator stóp zwrotu BOSSAFX
Kluczowe informacje z rynków:
USA: Zdaniem przemawiającej wczoraj wieczorem szefowej FED, dalsze, stopniowe podwyżki stóp
procentowych są uzasadnione, a zbyt długie zwlekanie z takimi posunięciami mogłoby zaszkodzić gospodarce
i systemowi finansowemu. Dodała, że podobnie jak inni członkowie FED uważa, że rozsądnym byłoby
podwyższać stopy procentowe „kilka razy rocznie” aż do 2019 r., co przybliżyłoby ją do długoterminowego,
stabilnego poziomu 3 proc. Niemniej dodała że wiele będzie zależeć od napływających danych makro, dlatego
też trudno jest jej podać termin kolejnej podwyżki. Zwróciła też uwagę na utrzymującą się niską dynamikę
wzrostu płac. Wczoraj poznaliśmy też tzw. Beżową Księgę FED, która wskazała na zacieśniający się rynek pracy
i rosnącą presję na wzrost płac w poszczególnych dystryktach FED. Zwrócono uwagę na rosnące ceny
producentów, które jednak jeszcze nie przekładają się na ceny konsumenckie.
USA/TRUMP: Przyszły sekretarz ds. handlu w administracji Donalda Trumpa, Wilbur Ross, zapowiedział już, że
w ciągu kilku dni od inauguracji prezydentury podejmie działania zmierzające do renegocjacji traktatu NAFTA z
Meksykiem i Kanadą. Zdaniem gazety Globe&Mail władze obu tych krajów miały już zostać o tym
poinformowane.
Kanada: Na posiedzeniu wczoraj po południu Bank Kanady nie zmienił poziomu stóp procentowych (0,5 proc.).
W komunikacie przyjęto mniej „gołębie” podejście, niż w grudniu: przyznano, że zmniejszyła się niepewność,
co do dalszego rozwoju sytuacji na świecie, a działania administracji Trumpa mogą dać dodatkowe impulsy
amerykańskiej gospodarce, chociaż zwrócono uwagę na ryzyko związane z jego protekcjonistycznymi
zapędami. Niemniej podniesiono w górę szacunki PKB dla Kanady na ten rok do 1,3 proc. z 1,1 proc., a przyszły
do 2,1 proc. z 2,0 proc. Dano do zrozumienia, że poprzez program wsparcia dla rodzin możemy zobaczyć wyższą
dynamikę wydatków gospodarstw domowych, a gospodarka ma szanse wrócić do swojego optimum w około
połowy 2018 r. Mniej optymistyczny był już jednak szef BOC podczas konferencji prasowej. Dał do zrozumienia,
że nadal utrzymują się elementy ryzyka dla gospodarki, stąd też ewentualna obniżka stóp procentowych wciąż
jest na stole. Wyraził obawy związane z przyszłym kształtem polityki handlowej USA.
Australia: Dzisiaj rano opublikowane zostały dane z rynku pracy za grudzień – stopa bezrobocia wzrosła do 5,8
proc. (oczekiwano jej utrzymania na poziomie 5,7 proc.), a zatrudnienie zwiększyło się o 13,5 tys. etatów wobec
37,1 tys. wcześniej po rewizji (szacowano 10 tys.). W rozbiciu na szczegóły – liczba tzw. pełnych etatów wzrosła
1/4
Raport walutowy
o 9,3 tys. (wcześniej 38,3 tys.), a tzw. czasowych zwiększyła się o 4,2 tys. (wcześniej spadła o 1,3 tys.). Stopa
partycypacji wzrosła do 64,7 proc. z 64,6 proc.
Nowa Zelandia: Indeks zaufania konsumentów wzrósł w styczniu o 3,4 proc. m/m do 128,7 pkt. (najwyższy
poziom od 21 m-cy). Liczba wydanych pozwoleń na budowę domów spadła w listopadzie o 9,2 proc. m/m
(wcześniej rosła o 2,6 proc. m/m). Indeks PMI dla przemysłu utrzymał się w grudniu na poziomie 54,5 pkt.
Japonia: W kontekście zbliżającej się kwartalnej publikacji założeń makroekonomicznych podczas posiedzenia
BOJ 30-31 stycznia, w prasie pojawiły się spekulacje, że może dojść do nieznacznego podwyższenia oczekiwań
dotyczących dynamiki wzrostu PKB, niemniej nadal duże obawy będzie budzić nazbyt niska inflacja
Naszym zdaniem: Dolar zyskał jeszcze wczoraj wieczorem po słowach szefowej FED, stąd też dzisiejszy bilans jest mieszany.
Kluczowym tematem będzie posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, a konkretnie zaplanowane na godz. 14:30
wystąpienie Mario Draghiego, którego słowa mogą wpłynąć na rynki finansowe, chociaż najbardziej na notowania euro. W
ostatnich wpisach zwracaliśmy uwagę, że Draghi najpewniej będzie starał się bronić swojej „gołębiej” retoryki zaznaczając,
że działania ECB mają na celu doprowadzenie inflacji do celu, oraz ożywienie gospodarki. Oczywiście styczeń może być
zbyt wczesnym terminem, aby zadawać sobie pytania o to, co stanie się w 2018 r., ale biorąc pod uwagę to, że inflacja osiągnęła
w grudniu najwyższy poziom od 3 lat, a ożywienie w gospodarce jest coraz bardziej widoczne, należy oczekiwać, że w kolejnych
miesiącach rynki będą coraz mniej wierzyły szefowi ECB, jeżeli ten będzie nadal próbował wmawiać, że proces taperingu,
czyli wychodzenia z luźnej polityki jeszcze się nie rozpoczął (tymczasem od marca 2017 r. miesięczna skala programu QE
spadnie o 20 mld EUR do 60 mld EUR). Dla Mario Draghiego wygodnym tematem jest oczywiście kwestia ryzyk politycznych w
2017 r., ale o tym po pierwsze wszyscy wiedzą, a po drugie wcale nie muszą się one zmaterializować (tak jak pisaliśmy
wielokrotnie poważnym problemem mogą być tylko przedterminowe wybory parlamentarne we Włoszech, choć te nie zostały
jeszcze rozpisane).
Reasumując – dzisiejszy przekaz ze strony ECB nie musi być negatywny dla euro. W takiej sytuacji warto zadać sobie
pytanie, co z dolarem. We wczorajszym przemówieniu szefowa FED nie wypadła nazbyt „gołębio”, a stwierdzenie o „kilku
podwyżkach” w roku podziałało na wyobraźnię inwestorów, gdyż teoretycznie dopuszcza trzy ruchy, lub więcej. Oczywiście Yellen
szybko zasłoniła się tym, że ostateczne posunięcia będą zależeć od bieżącej sytuacji makro, ale pozytywny wydźwięk pozostał.
Warto jednak zwrócić uwagę na jedną rzecz, o której już wspominaliśmy wcześniej. FED może celowo podtrzymywać bardziej
„jastrzębi” przekaz dla rynków, aby nie dopuścić do sytuacji, w której okazałoby się, że inflacja jednak odbija szybciej niż
oczekiwano (m.in. przez działania stymulacyjne Trumpa). Jednocześnie członkowie FED najpewniej dobrze pamiętają sytuację z
lat 2014-15, kiedy to oczekiwania rynków, co do skali podwyżek stóp były niższe od tego, co oczekiwał FED. Powtórka z takiej
sytuacji byłaby teraz niekorzystna. Nie oznacza to jednak, że FED rzeczywiście ma zamiar podnieść w tym roku stopy
procentowe aż trzy razy. Kolejne informacje ze strony przedstawicieli administracji Trumpa (zapowiedź szybkiego rozpoczęcia
renegocjacji traktatu NAFTA) pokazują, że rynki zupełnie nie wyceniają ryzyk jego populistycznych działań i ich skutków dla
gospodarki. Z kolei otwartym pytaniem pozostaje kwestia jego współpracy z Kongresem i tym samym szybkości implementacji
korzystnych rozwiązań fiskalnych dla gospodarki.
Układ techniczny koszyka BOSSA USD po wczorajszym odbiciu w górę pokazuje znaczenie rejonu oporu przy 85,04 pkt. Uwagę
zwraca jednak fakt wyjścia ponad poziom 84,46 pkt., który jest dołkiem z zeszłego tygodnia. Teraz, aby móc mówić o kontynuacji
spadków potrzebne będzie szybkie zejście poniżej tego poziomu. Im dłużej będziemy utrzymywać się powyżej, tym większe
będzie ryzyko rozbudowania czasowej korekty wzrostowej (nie zmieniłaby ona jednak jeszcze średnioterminowego układu
spadkowego zakładającego spadek do minimum 83,5 pkt.).
2/4
Raport walutowy
Wykres dzienny BOSSA USD
Na wykresie EUR/USD mieliśmy wczoraj czarną świecę, którą można potraktować jako formację objęcia bessy (poprzednia
świeca była biała). Teraz mamy próbę odreagowania i wyjścia powyżej połowę czarnej świecy z wczoraj (okolice 1,0565-70).
Jeżeli nie będzie to udane, to rynek szybko ruszy w stronę wsparcia przy 1,0615 próbując je złamać. W takiej sytuacji kluczowe
może okazać się utrzymanie wsparcia i linii wzrostowej trendu przy 1,0568. Niemniej bardziej preferowany scenariusz wciąż
zakłada wzrosty w okolice grudniowego szczytu przy 1,0872 w ciągu kolejnych dni.
3/4
Raport walutowy
Wykres dzienny EUR/USD
Prezentowany komentarz został przygotowany w Wydziale Doradztwa i Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie (DM BOŚ) tylko i
wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi rekomendacji w rozumieniu „Rozporządzenia Delegowanego Komisji (UE) nr 2016/958 z dnia 9 marca 2016 r. uzupełniającego rozporządzenie
Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 w odniesieniu do regulacyjnych standardów technicznych dotyczących środków technicznych do celów obiektywnej prezentacji rekomendacji
inwestycyjnych lub innych informacji rekomendujących lub sugerujących strategię inwestycyjną oraz ujawniania interesów partykularnych lub wskazań konfliktów interesów” lub jakiejkolwiek
porady, w tym w szczególności porady inwestycyjnej w zakresie doradztwa inwestycyjnego, o którym mowa w art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi (t.j. Dz.
U. 2014, poz. 94 z póź. zm.), porady prawnej lub podatkowej, ani też jest wskazaniem, iż jakakolwiek inwestycja jest odpowiednia w indywidualnej sytuacji inwestora. Inwestor wykorzystuje
informacje zawarte w niniejszym komentarzu na własne ryzyko i odpowiedzialność. Przedstawiony komentarz jest wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień
sporządzenia. Przy sporządzaniu komentarza DM BOŚ działał z należytą starannością oraz rzetelnością. DM BOŚ, jego organy zarządcze, organy nadzorcze, i jego pracownicy nie ponoszą
odpowiedzialności za działania lub zaniechania klienta lub innego inwestora podjęte na podstawie niniejszego komentarza ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych, skutki
finansowe i niefinansowe powstałe w wyniku wykorzystania niniejszego komentarza lub zawartych w nim informacji. Niniejszy komentarz został sporządzony w celu udostępnienia klientom DM
BOŚ, a także może być udostępniany innym osobom zainteresowanym w celu promocji usług świadczonych przez DM BOŚ. Niniejszy dokument nie stanowi podstawy do zawarcia jakiejkolwiek
umowy lub powstania jakiegokolwiek zobowiązania po stronie DM BOŚ. W przypadku klientów DM BOŚ, którzy zawarli Umowę o Opracowania, o której mowa w Regulaminie doradztwa
inwestycyjnego i sporządzania analiz inwestycyjnych, analiz finansowych oraz innych rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczących transakcji w zakresie instrumentów finansowych oraz
instrumentów bazowych instrumentów pochodnych (Regulamin), niniejszy raport stanowi Opracowanie w rozumieniu Regulaminu. Regulamin jest dostępny na stronie internetowej bossa.pl w
dziale Dokumenty.
DM BOŚ jest firmą inwestycyjną w rozumieniu Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi (t.j. Dz. U. 2014, poz. 94 z póź. zm.). Nadzór nad DM BOŚ sprawuje Komisja
Nadzoru Finansowego.
4/4

Podobne dokumenty