Pod Krzyżem - Wspólnota świętego Jana
Transkrypt
Pod Krzyżem - Wspólnota świętego Jana
DĄB, Wspólnota św. Jana – 30 marca 2010 r. ĆWICZENIE PRZYGOTOWAWCZE Usiądę wygodnie, rozluźniając po kolei wszystkie części ciała. Następnie przyjrzę się miejscu, w którym jestem, ludziom dookoła mnie, spróbuję zauważyć każdy szczegół. Potem zamknę oczy i spróbuję usłyszeć wszystkie odgłosy – zarówno te głośniejsze, jak i te, które ledwo do mnie docierają. Na koniec skupię się na swoim oddechu. Mogę wyobrazić sobie, że powietrze, które wdycham, ma jakiś kolor, zobaczę, jak rozchodzi się po moim ciele. Pod krzyżem Część wstępna medytacji /ok. 3 – 5 min./ Stanąć w obecności Boga: Uświadomię sobie, że Bóg, mój Ojciec, chce do mnie teraz mówić, On tu jest teraz obecny... Modlitwa przygotowawcza: Poproszę, abym na tej modlitwie był w stanie odwrócić wzrok od swojej wizji swego życia i przyjąć to, na co Bóg chce mi wskazać... Prośba o owoc medytacji: Poproszę o doświadczenie Bożej miłości i miłosierdzia w swoim życiu Obraz do medytacji: Zobaczę umierającego na krzyżu Chrystusa i zgromadzony pod krzyżem tłum. Zobaczę siebie wśród tych ludzi. Spróbuję usłyszeć toczące się pod krzyżem rozmowy, krzyki żołnierzy i tłumu, płacz Matki... Przyjrzę się twarzom stojących obok mnie ludzi. Usłyszę, co mówi do mnie z krzyża Chrystus. Zastanowię się, co czuję, jakie emocje rodzą się we mnie... 33 Gdy przyszli na miejsce, zwane "Czaszką", ukrzyżowali tam Jego i złoczyńców, jednego po prawej, drugiego po lewej Jego stronie. 34Lecz Jezus mówił: "Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią". Potem rozdzielili między siebie Jego szaty, rzucając losy. 35A lud stał i patrzył. Lecz członkowie Wysokiej Rady drwiąco mówili: "Innych wybawiał, niechże teraz siebie wybawi, jeśli On jest Mesjaszem, Wybrańcem Bożym". 36Szydzili z Niego i żołnierze; podchodzili do Niego i podawali Mu ocet, 37mówiąc: "Jeśli Ty jesteś królem żydowskim, wybaw sam siebie". 38Był także nad Nim napis w języku greckim, łacińskim i hebrajskim: "To jest Król Żydowski". 39Jeden ze złoczyńców, których [tam] powieszono, urągał Mu: "Czy Ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas". 40 Lecz drugi, karcąc go, rzekł: "Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz? 41My przecież sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił". 42I dodał: "Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa". 43Jezus mu odpowiedział: "Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju". 44Było już około godziny szóstej i mrok ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej. 45Słońce się zaćmiło i zasłona przybytku rozdarła się przez środek. 46Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego. Po tych słowach wyzionął ducha. 47Na widok tego, co się działo, setnik oddał chwałę Bogu i mówił: "Istotnie, człowiek ten był sprawiedliwy". 48Wszystkie też tłumy, które zbiegły się na to widowisko, gdy zobaczyły, co się działo, wracały bijąc się w piersi. 49Wszyscy Jego znajomi stali z daleka; a również niewiasty, które Mu towarzyszyły od Galilei, przypatrywały się temu. (Łk 23,3349) 25 A obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena. 26 Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: "Niewiasto, oto syn Twój". 27Następnie rzekł do ucznia: "Oto Matka twoja". I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie. (J 19,25-27) Część właściwa medytacji /ok. 25 min./ 1) Żołnierze (1) Zobaczyć Szydzili z Niego i żołnierze; podchodzili do Niego i podawali Mu ocet, mówiąc: "Jeśli Ty jesteś królem żydowskim, wybaw sam siebie". (2) Rozważyć Żołnierze wykonują swoją pracę. Może nawet w którymś z nich pojawiła się wątpliwość, czy człowiek, którego krzyżują, nie jest rzeczywiście niewinny. Ale tu już nie ma miejsca na podejmowanie decyzji. Nie można się narazić. Zresztą wyrok już wydany, to nie na nich spoczywa odpowiedzialność. Lepiej ukryć wszelką niepewność pod maską szyderstwa... Może w moim życiu zdarzały się sytuacje, w których to ja byłem takim żołnierzem, kiedy robiłem coś z poczuciem, że to inni podjęli decyzję, że nie jestem odpowiedzialny... Może czasem byłem gotowy wyśmiać i wyszydzić innych, byle tylko nie stracić swojej pozycji... 2) Tłum (1) Zobaczyć A lud stał i patrzył. (2) Rozważyć Pod krzyżem zgromadzili się różni ludzie – są ci, którzy chcą śmierci Chrystusa, są tacy, którzy szukają sensacji, są też i ci, którzy współczują, ale boją się zaprotestować, boją się reakcji tłumu. Kim spośród nich jestem? Może idę za tłumem, żeby nikt nie pomyślał o mnie źle, może we wszystkich wydarzeniach staram się być tylko widzem, żeby przypadkiem za bardzo się nie zaangażować, a może dostrzegam cierpienie innych, współczuję, ale przechodzę obok, bo boję się cokolwiek zrobić... 3) Dobry łotr (1) Zobaczyć Jeden ze złoczyńców, których [tam] powieszono, urągał Mu: "Czy Ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas". Lecz drugi, karcąc go, rzekł: "Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz? My przecież - sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił". I dodał: "Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa". (2) Rozważyć Obok Jezusa ukrzyżowano dwóch złoczyńców. Obaj ponoszą zasłużoną karę, ale ich postawa bardzo się różni. Do którego z nich mi bliżej? Czy potrafię stanąć w prawdzie o sobie przed Bogiem i przed ludźmi? 4) Maryja i Jan (1) Zobaczyć Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: "Niewiasto, oto syn Twój". Następnie rzekł do ucznia: "Oto Matka twoja". (2) Rozważyć Pod krzyżem Jezusa stoi Jego Matka i umiłowany uczeń. Cierpią wraz z Chrystusem, są bezsilni, nie mogą w żaden sposób ulżyć Mu w cierpieniu, jednak zostają do końca. Wiedzą, że jedyne, co mogą z siebie dać, to obecność. Jaka jest moja postawa wobec cierpienia? Czy potrafię być z innymi w ich cierpieniach, nawet wtedy, kiedy wiem, że w żaden sposób nie mogę im ulżyć? 5) Słowa Jezusa (1) Zobaczyć Lecz Jezus mówił: "Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią". Jezus mu odpowiedział: "Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju". Jezus (...) rzekł do Matki: "Niewiasto, oto syn Twój". Następnie rzekł do ucznia: "Oto Matka twoja". (2) Rozważyć W ostatnich słowach wypowiedzianych przed śmiercią, Jezus daje dowód wielkiej miłości do człowieka. Przebacza tym, którzy go ukrzyżowali, dobremu łotrowi obiecuje miejsce w raju. Dostrzega też wielki ból i opuszczenie Matki i Jana, wie, że po Jego śmierci zostanie w nich ludzkie uczucie pustki i dlatego daje Maryi syna, a Janowi matkę. Jezus kieruje swoje słowa także do mnie. Przebacza mój grzech, nawet jeśli wydaje mi się, że nie mam szans na przebaczenie. On jest także odpowiedzią na moje ludzkie potrzeby i problemy, nie zostawia mnie w nich samego. Czy potrafię przyjąć Jego miłość? ROZMOWA KOŃCOWA Porozmawiam z Jezusem odnośnie tego, co w czasie tej medytacji (1) zobaczyłem i (2) rozważyłem. Poproszę, aby On pozwalał mi doświadczać w moim życiu Jego miłości i miłosierdzia. 2 Łaskawym się okazałeś, Panie, dla Twej ziemi; odmieniłeś los Jakuba, 3 odpuściłeś winę Twojemu ludowi; zakryłeś wszystkie ich grzechy. (Ps 85,2-3)