Przedsiębiorcy muszą rozważyć praktykę prowadzenia sporów

Transkrypt

Przedsiębiorcy muszą rozważyć praktykę prowadzenia sporów
Gazeta Prawna Nr 181 (2051) wtorek, 18 września 2007 r. >
Tygodnik Prawa Gospodarczego
Przedsiębiorcy muszą rozwaŜyć praktykę prowadzenia sporów
OKIEM PRAKTYKA
Wprowadzona do ustawy o nieuczciwych praktykach rynkowych lista zakazanych działań moŜe się szybko
zdewaluować. Globalny rozmiar obrotu gospodarczego sprawia, Ŝe pojawiają się nowe zjawiska, które naraŜają na
szwank interes konsumentów.
Przejmując załoŜenia Dyrektywy 2005/29/WE o nieuczciwych praktykach handlowych (dalej dyrektywa) polski ustawodawca
miał do wyboru wiele alternatywnych rozwiązań, ostatecznie decydując się na uchwalenie odrębnego aktu o randze ustawy,
który oprócz samych implementowanych przepisów wspólnotowych przewiduje w szczególności zmiany w przepisach dwóch
regulacji kojarzonych tradycyjnie z polskim prawem konkurencji. Od chwili wejścia w Ŝycie ustawy naleŜy - nie tylko
terminologicznie - odrębnie oceniać przypadki czynów nieuczciwej konkurencji popełnianych w obrocie profesjonalnym
business-to-business (na gruncie ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji), nieuczciwych praktyk handlowych
stosowanych wyłącznie w relacjach business-to-consumer (na gruncie komentowanej ustawy), i wreszcie praktyk
naruszających zbiorowe interesy konsumentów (na gruncie ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów).
Ostrze ustawy skierowane jest przeciwko nieuczciwym praktykom rynkowym przedsiębiorców wobec konsumentów. W
obszernym słowniczku ustawowych wyraŜeń znajdujemy równieŜ definicję praktyki rynkowej, która tylko na pierwszy rzut oka
jest bardzo szeroka. I tak ustawie podlegały będą wyłącznie takie działania lub zaniechania przedsiębiorców, które są
bezpośrednio związane z promocją produktu lub jego nabyciem przez konsumenta. Ponadto nie wszystkie nieuczciwe
praktyki rynkowe będą podlegały ustawowemu zakazowi, a jedynie takie, które w istotny sposób zniekształcają lub mogą
zniekształcić zachowanie rynkowe konsumenta. NaleŜy zauwaŜyć, iŜ nie sposób abstrakcyjnie zdefiniować zarówno
znamienia bezpośredniości, jak teŜ istotności (bagatelności). Dopiero ich interpretacja dokonana przez sądy pozwoli w
przyszłości określić faktyczne granice stosowania ustawy.
Ustawowy podział nieuczciwych praktyk na wprowadzające w błąd oraz agresywne odpowiada systematyce dyrektywy.
Jednocześnie na uwagę zwraca bardzo szczegółowe zdefiniowanie obu typów praktyk. Próba precyzyjnego określenia
zakazanych praktyk zasługuje na pełną aprobatę, jednak w ustawie posłuŜono się terminologią mechanicznie - i chyba nie do
końca poprawnie - przetłumaczoną z wersji anglojęzycznej dyrektywy, co nie będzie sprzyjało łatwości stosowania pewnych
pojęć, dotychczas nieznanych polskiemu językowi prawa (np. niedopuszczalny nacisk czy wspomniane juŜ zniekształcanie
zachowań konsumentów).
Nowością jest wprowadzenie bezpośrednio do tekstu ustawy tzw. czarnych list praktyk zakazanych w kaŜdych
okolicznościach. Taka daleko posunięta kazuistyka wynika niewątpliwie z potrzeby zdecydowanej reakcji na pewne zjawiska
od dawna traktowane jako przykłady raŜących naruszeń interesów konsumentów. Z drugiej strony niezwykłe tempo oraz
globalny rozmiar obrotu gospodarczego sprawia, Ŝe - szczególnie w ramach handlu internetowego - mamy nieustannie do
czynienia z coraz to nowymi zjawiskami, które w równie silnym stopniu naraŜają na szwank interes wielu konsumentów.
Obserwacje w tym zakresie pozwalają przypuszczać, iŜ koncepcja czarnych list jest naraŜona na równie szybką dewaluację, a
bez częstych ingerencji ustawodawcy gwarancje wysokiego poziomu ochrony konsumentów mogą okazać się pozorne.
Istotne znaczenie mają takŜe konsekwencje przyjętych w ustawie rozwiązań o charakterze proceduralnym. Przede wszystkim
uwagę zwraca oddanie bezpośrednio w ręce konsumentów prawa do występowania z roszczeniami cywilnoprawnymi. W
połączeniu z przerzuceniem na przedsiębiorcę cięŜaru dowodowego oraz trzyletnim terminem przedawnienia roszczeń,
konsumenci w Polsce zyskają powaŜne narzędzie dochodzenia swoich praw. Przedsiębiorcy juŜ teraz powinni wnikliwie
zapoznać się z przepisami ustawy i rozwaŜyć taktykę prowadzenia ewentualnych sporów z konsumentami. Jednocześnie taki
oręŜ w rękach konsumentów moŜe okazać się cięŜarem dla wymiaru sprawiedliwości.
DR IGOR B. NESTORUK
MJC (Bonn), współpracuje z kancelarią Domański Zakrzewski Palinka