42 odcinek "Lekcji pokera"

ODCINEK 42
MARGARET TODD
Okładkę zaprojektował
Zdzisław Żmudziński
LEKCJA
POKERA
Copyright © by Margaret Todd, 2013
All rights reserved.
Wydawnictwo „Twins”
ul. Dymińska 6a/146
01-519 Warszawa
www.mtodd.pl
9
Kapitalista czerpie satysfakcję
z dokonań, socjalista z unikania wysiłku.
D
–
obrze – pochwalił Żarski, zamykając laptopa. – Nawet bardzo dobrze. Ma pan zdolnego programistę.
– Co dalej? – Buchniarz nie zamierzał się rozwodzić nad zaletami swojego personelu.
– Teraz, kiedy Sara ma piękne ciało i jakąś tożsamość, powinna rozdawać prezenty.
– Chyba nie nadążam.
– Prezenty w postaci różnych dobrych rad.
– Roi się od nich w internecie.
– Fakt, ale inni próbują na nich zarabiać, my powinniśmy rozdawać je za darmo.
– No dobrze, ale przejdźmy do rzeczy. Przypominam, że Sara została stworzona po to, żeby napędzała mi elektorat. Czy nie powinna zostać wyposażona w jakiś konkretny pakiet polityczny?
– Odpowiem na pańskie pytanie nie wprost. Mam w Olsztynie kuzynkę, która od czasu do
czasu do mnie dzwoni i zawsze zaczyna od pytania, czy już zmądrzałem.
– Co konkretnie ma na myśli?
– Zawsze to samo. Czy zacząłem podzielać jej poglądy polityczne. Problem w tym, że na
dobrą sprawę, sama nie ma żadnych poglądów. Świeci światłem odbitym, jak księżyc. Dla
niej słuszne jest tylko to, co powiedzieli „mądrzy” ludzie w telewizji. Każdą rozmowę kończy
niezmienną deklaracją, że ona przecież o polityce mówić nie zamierzała.
– Jaki z tego wniosek? Bo chyba nie będziemy przekonywać przekonanych?
– Im mniej jednoznacznych deklaracji politycznych, tym większe szanse na duży elektorat.
– No to co ta Sara miałaby radzić?
– Jej zadaniem jest nakłonić ludzi, żeby pokochali pana niezależnie od poglądów.
– Jestem politykiem, nie gwiazdą show biznesu.
– Właśnie w tym rzecz. Ale jakim? Prawicowym czy lewicowym?
– Mamy kapitalizm, ale...
– Nie ma żadnego ale. Kapitalista pracuje dla siebie, socjalista dla innych.
– Co z tego?
– Bardzo dużo. Kapitalista pragnie wykorzystać każdą chwilę na pomnażanie kapitału.
Celem socjalisty jest odpoczynek. Im mniej uda się zrobić, a więcej zarobić, żeby nic nie robić, tym lepiej.
– Sęk w tym, że na odpoczynek trzeba zapracować. – Tak uważa kapitalista. A społeczeństwo w dziewięćdziesięciu procentach składa się z potencjalnych socjalistów, którym można
jedynie obiecywać gruszki na wierzbie.
– To co konkretnie mi pan radzi? Zostać gwiazdorem?
– Dobry pomysł. Sara powinna wychwalać pana pod niebiosa, ale bez konkretów. Ma pan
zostać takim „mądrym” człowiekiem, jakich podziwia moja kuzynka z Olsztyna.
– Postaram się, ale w sejmie też powinienem się udzielać. Ostatnio dużo mówi się o służbie zdrowia, profilaktyce. Niektóre gazety zastanawiają się, czy zmuszanie kobiet do badań
profilaktycznych nie zagraża ich obywatelskiej wolności.
– No właśnie. Zagraża, oczywiście, zwłaszcza tej wolności rozumianej jako brak odpowiedzialności. Wystarczyłoby uchwalenie prawa częściowej odpłatności przy leczeniu raka,
uwarunkowanej wykazaniem się badaniami profilaktycznymi. Dlaczego całe społeczeństwo
stale ma płacić za niefrasobliwość wielu obywateli?
Poseł nie odpowiedział na to retoryczne pytanie. Kilka minut później radca delektował
się kawą w towarzystwie pani Hanki.
– Na pani miejscu ustawiłbym tak biurko, żeby mieć oko na widok za oknem – powiedział. – Jest wspaniały.
– Płacą mi za to, żebym miała oko na drzwi – odparła pani Hanka.
– Chyba nikt niepowołany nie może tu wtargnąć?
– W zasadzie ma pan rację. Portierzy na dole mają obowiązek sprawdzenia każdego gościa.
– Właśnie – podchwycił Żarski. – Zauważyłem, że zwłaszcza jeden z nich wydaje się bardziej niż inni zainteresowany tym, gdzie kto zmierza.
CDN
Już teraz można zamówić całość wpłacając jedynie 20 zł na konto Nr: 50 1020 5558 1111
1115 9930 0019. Adres posiadacza konta to: Wydawnictwo TWINS; ul. Dymińska 6a/146;
01-519 Warszawa ([email protected]) i podając adres internetowy, na który e-booka
należy przesłać.