tradycje śląskiej szopki bożonarodzeniowej

Transkrypt

tradycje śląskiej szopki bożonarodzeniowej
TRADYCJE ŚLĄSKIEJ SZOPKI BOŻONARODZENIOWEJ
sobota, 11 grudnia 2004 00:00
TRADYCJE ŚLĄSKIEJ SZOPKI BOŻONARODZENIOWEJ.
W liturgii kościoła święta Bożego Narodzenia obchodzono uroczyście od IV wieku n.e. Datę 25
grudnia chrześcijanie przejęli prawdopodobnie po Rzymianach, którzy w ten dzień świętowali
Narodziny Niezwyciężonego Słońca.
Boże Narodzenie przedstawiano już w malarstwie katakumbowym na początku
chrześcijaństwa, używając w tym celu symboli gorejącego krzaku Mojżesza czy różdżki Aarona.
W średniowieczu, po pierwszej legendarnej szopce (1223r.) w Asyżu zakon franciszkański, a
później jezuicki rozwinęły tradycję misteriów. Przed mszą świętą na ołtarzach adorowano
Dzieciątko Jezus ułożone na sianie w żłóbku. Pojawiły się też duże, rzeźbione figury
polichromowane, złocone i ubierane w szaty.
Właściwa szopka powstała w XVI wieku i stała się dodatkowym orężem w walce z reformacją.
Na terenie Czech pierwsza szopka została przywieziona z Włoch w roku 1560, z czasem
została zdegradowana przez cesarza Józefa II do roli zabawki dziecięcej i wówczas zaczęto ją
importować z Niemiec. Po roku 1750 austriacki rząd wydał zakaz sprowadzania zabawek
norymberskich wskutek czego w Czechach, na Śląsku, a szczególnie na terenach podgórskich
zaczęły masowo powstawać małe wytwórnie i warsztaty zajmujące się produkcją szopek. Ich
autorami byli często znani artyści, tacy jak: Jerzy Schroetter z Krzeszowa, Michał Klahr i jego
syn Michał Ignacy z Lądka Zdroju, a także inni rzemieślnicy i artyści ludowi.
Najbardziej okazałe były oczywiście szopki realizowane dla kościołów, do dziś można je
spotkać w Bardzie Śląskim, Henrykowie i Świdnicy. Po roku 1750 szopka, wytwarzana w
małych seriach, staje się produktem handlowym, przy czym oprócz drewna do ich produkcji
wykorzystuje się gips, porcelanę, ceramikę oraz wosk.
Autorzy szopek próbowali "ożywić" postacie w szopkach wykorzystując konwekcję, czyli ruch
powietrza ogrzanego płomieniami świec. Pojawiły się też szopki poruszane mechanizmem
stosowanym w zegarach sprężynowych, a nawet - co należy uznać za dużą osobliwość uruchamiane kołem napędowym stosowanym w młynach i tkalniach. Podłączano do nich
katarynki, pozytywki, a w bliższych nam czasach także gramofony. Rozwój przemysłu w XIX
wieku wpływa hamująco na warsztaty cechowe. Fabryki papieru wypierają malarstwo na szkle,
wykorzystując do druku szopek technikę stalorytu, litografii i tłoczenia w kartonie. Fabrykowane
są także szopki z gipsu. Szczególnie znana z tego rodzaju produkcji była noworudzka fabryka
papieru, której wyroby można spotkać obecnie w wielu domach tego regionu. Każdy mógł
nabyć po przystępnej cenie pojedyncze postaci i skompletować sobie szopkę, czerpiąc
satysfakcję z kreacji przy jej aranżacji.
Między Górami Stołowymi a Górami Sowimi rozpowszechniły się warsztaty specjalizujące się w
produkcji ruchomych szopek skrzynkowych. Oprócz sceny betlejemskiej wprowadzano do nich
rzemieślników i górników. Ich charakterystycznym rysem było to, iż sceny bożonarodzeniowe
osadzano na tle rodzimego, górskiego pejzażu. Największą sławą cieszyła się bardzka szopka
o rodowodzie barokowym, działająca jeszcze w latach 50-tych XX wieku. Do dziś działa
ruchoma szopka Longinusa Wittiga w Wambierzycach i szopka Franciszka Stiepana w
Kudowie-Pstrążnej.
W latach dwudziestych największy wpływ miała cieplicka Szkoła Rzemiosł Artystycznych pod
1/2
TRADYCJE ŚLĄSKIEJ SZOPKI BOŻONARODZENIOWEJ
sobota, 11 grudnia 2004 00:00
opieką Cyrylla i Sylvia dell'Antoniów, która kontynuowała dawne tradycje artystyczne tego
regionu.
Na naszej wystawie zaprezentowanej w muzeum możemy zobaczyć XVIII-wieczne szopki z
warsztatu Michała Klahra i jego syna Michała Ignacego. Pozostałe szopki pochodzą z końca
XVIII i XIX wieku. Mają one barokowe, ale nieco sprymityzowane formy. Z Krajanowa pochodzi
pierwsza ruchoma szopka z rzeźbionymi, gipsowymi, polichromowanymi i złoconymi figurkami.
Szopce Longinusa Wittiga (?) towarzyszą na wystawie także ceramiczne formy do odlewania
figur, znalezione w warsztacie jego wnuka - Augusta Wittiga.
Polskim przykładem tego rodzaju twórczości artystycznej jest skromna szopka o charakterze
patriotycznym z okresu międzywojennego, wypełniona postaciami historycznymi i ludowymi
pochodząca z warszawskiej wytwórni Karpowicza.
Szopki bożonarodzeniowe zostały też rozpowszechnione przez zakony misyjne po całym
świecie, stąd nie powinny dziwić na naszej wystawie szopki chińskie czy nigeryjska z Czarnego
Lądu.
Tradycje wykonywania szopek, co bardzo cieszy, nie giną i są nadal żywe. Rokrocznie
ogłaszane są różne konkursy dla dzieci i młodzieży, czy znany konkurs na szopkę krakowską.
Ciekawa jest stosunkowo nowa tradycja, tak zwanej szopki dworcowej, którą od 11 lat
kontynuują uczniowie Liceum im. A. Kenara w Zakopanem, eksponowana niedawno w naszym
muzeum.
Na wystawę eksponatów użyczyły: Muzeum Narodowe we Wrocławiu, Muzeum Ziemi Kłodzkiej
w Kłodzku, Muzeum Zabawek w Karpaczu oraz pan Marian Garncarski ze skansenu w
Wambierzycach, któremu winni jesteśmy szczególne podziękowania.
Mam nadzieję, że ta skromna wystawa pozwoli Państwu nie tylko prześledzić historyczny
rozwój szopek skrzynkowych, ale także wprowadzić w atmosferę tego wyjątkowego święta,
jakim jest Boże Narodzenie.
Spokojnych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia oraz szczęśliwego Nowego Roku życzą
wszystkim zwiedzającym dyrektor, autorka wystawy i wszyscy pozostali pracownicy Muzeum
Miedzi w Legnicy.
Otwarcie wystawy - 11.12.2004
Autorka wystawy - Krystyna Łyba-Janus
Czynna do - 02.02.2005
Uprzejmie informujemy, że w Wigilię 24.12.2004r. i w Sylwestra 31.12.2004r.
Muzeum Miedzi jest czynne do godziny 15.00!
2/2