Św. Augustyn, biskup Hippony (354-430 n.e.) Aureliusz Augustyn

Transkrypt

Św. Augustyn, biskup Hippony (354-430 n.e.) Aureliusz Augustyn
Św. Augustyn, biskup Hippony (354-430 n.e.)
Aureliusz Augustyn
Matka: św. Monika (Berberyjka? Chrześcijanka), ojciec poganin –Rzymianin.
Główne dzieła: Wyznania, Dialogi filozoficzne, Państwo boże.
Podobnie jak sceptycy, których krytykował w Contra Academicos, Augustyn
przyjmował, iż twierdzenia o zjawiskach danych zmysłowo i o przeżyciach
wewnętrznych (treściach mentalnych) są prawdziwe, zaś twierdzenia o rzeczach
takie być mnie mogą. Własne myśli są pewnymi faktami. Pewne jest, iż myślę i
jestem. Dubito, ergo sum, si enim fallor sum. W ten sposób dowodzimy
samoistnego bytu jednostkowej duszy. Prawdy wieczne są poznawane przez
umysł lepiej rzeczy, a przedmiotem tych prawd jest to wieczne i obiektywne.
Wiedzę tę otrzymujemy od Boga (prawdy wieczne znajdują się w umyśle Boga)
dzięki oświeceniu (iluminacji). Poznanie owych prawd ma charakter umysłowy,
intuicyjny (bezpośredni) i kontemplacyjny, i jest możliwe dzięki łasce bożej.
Augustyn głosił, iż stworzenie świata nie ma charakteru jednorazowego (creatio
ex nihilo), lecz ciągły – podtrzymywanie w istnieniu (creatio continua). Idee w
umyśle Boga są puktem odniesienia dla stwarzania.
Teodycea
Zło ma charakter naturalny i moralny. Świat jako dzieło Boga i całość jest
dobrem. Rzeczy stworzone sa dobre ze względu na miarę, postać i porządek, ale
mogą być zepsute, niedoskonałe i w takim stopniu rzecz jest zła. Zatem zło jest
brakiem dobra. Zło zatem nie istnieje jako odrębny byt, jak twierdzili
manichejczycy, i nie może być nawet pojęte poza dobrem. Zło jako brak
wymaga podstawy w dobru. Bóg zatem nie jest stwórcą zła, lecz jest ono
nieodłączne od bytu stworzonego z nicości. Nicość jest źródłem zepsucia. Świat
stworzony, składający się z rzeczy, obarczonych brakiem, tworzy harmonijną
całość, która jest dobrem. A samo istnienie świat w czasie i zmiany, jakim ulega
stanowią o jego pięknie.
Zło moralne ma swe źródło w woli człowieka. Wolny (o)sąd (liberum
arbitrium) może prowadzić do zła. Można więc spytać, czy Bóg nie jest
odpowiedzialny za wolę zdolna do wyboru zła, i tym samym odpowiedzialny za
zło moralne wyrządzane przez człowieka. Wolna wola sama w sobie jest
dobrem, lecz jej użycie przez człowieka może być źródłem zła. Zło moralne
(grzech) jest więc wynikiem działania wolnej woli, które nie jest ukierunkowana
na miłość do Boga. Niedoskonałość woli ma swe źródło w nicości, z której
człowiek został stworzony do istnienia.
Aby czynić dobro człowiek musi uzyskać pomoc od Boga – łaskę. Dzięki
niej wolna wola kieruje się ku dobru. Przy czym im bardziej wolna wola
poddaje się łasce, tym bardziej jest wolna. Prawdziwa wolność polega na służbie
Chrystusowi. Dobre ukierunkowanie i ubycie wolnej woli jest pełną wolnością
(libertas).
Łaska jest udzielana ludziom z góry, będąc wyrazem wolności Boga,
niezawisłego w swych sądach i decyzjach. Zasługi ludzie nie mają wpływu na
boską wolę.
Ludzie obdarzeni łaską (przeznaczeni do zbawienia) – państwo boże.
Ludzie pozbawieni łaski (potępieni) – państwo ziemskie.