piramidy i wolność
Transkrypt
piramidy i wolność
s/y Mantra Asia Tekst zgodny z nadesłanym oryginałem. www.ZeglujmyRazem nie bierze żadnej odpowiedzialności za zawarte w nim informacje, sformułowania, opinie i nazewnictwo. E-mail Aleksandra Nebelskiego do www.ZeglujmyRazem.com 2011-04-11 – piramidy i wolność Date: From: To: Subject: Monday, April 11, 2011 2:20:19 AM EDT "mantra ASIA" www.ZeglujmyRazem.com piramidy i wolnosc „11.04. klasyka turystyczna w Egipcie: niedziele spedzilismy dzien na garbach wielbladow, wedrujac wokol piramid i sfinxa. Czulismy sie wreszcie jak prawdziwi globtrotterzy! No i dobrze, wycieczka naprawde udana, piramidy robia wrazenie, 3 duze i 6 malych stozkow na pustyni, ale tylko pare kilometrow o wielkiego miasta. Dzis, w poniedzialek wybieramy sie do Muzeum w Kairze - to tam znajduja sie wszysykie mumie pozabierane z piramid i innych grobowcow starozytnego Egiptu. Swoja droga, co stalo sie z tym ludem starozytnym, tak wspanialym? Przeciez obecni Egipcjanie, to Arabowie, ktorzy przybyli do Egiptu ok. VII w ne? W piatek ok. poludnia doplynelismy do mariny w Suez, spokojna zegluga. Zalatwilismy sprawy zwiazane z przejsciem przez Kanal, i wyskoczylismy na 2 dni do Kairu. Musze teraz troche skorygowac na plus poprzednia bardzo negatywna opinie o Egipcjanach: sa okropni, to fakt, ale najgorsi sa tam, gdzie sa turysci: w Hurgada, Luxorze, Gizie, w Kairze tez sa bardzo nachalni. W Suezie, gdzie nie ma turystow - to zupelnie inni ludzie: zyczliwi, pomocni bezinteresownie. No, ale za to - biurokracja z przekraczaniem Kanalu, i oszustwa z wyliczaniem ile to bedzie nas kosztowac, przekraczaja wszelkie znane na swiecie pojecia o rozrosnietej biurokracji: ale, w koncu to Egipcjanie wymyslili papirus, wlasnie dla celow biurokracji... I w Suezie, i w Kairze widac na ulicach czolgi i zolnierzy na punktach kontrolnych: przypomina to troche troche stan wojenny w PRL, ale to jednak zupelnie co innego: tu wojsko jest gwarantem wolnosci i bezpieczenstwa, te czolgi i wojskowe punkty kontrolne na ulicach sa witane przez ludzi z sympatia i wdziecznoscia. W Kairze bylismy na wielkim placu, gdzie ludzie codziennie gromadza sie, by swietowac wolnosc. Tu teraz celebruja odzyskana wolnosc, ciesza sie, czuje sie ta wolnosc, ciesza sie, ze my rozumiemy ich i te ich walke o wolnosc: Asi nawet pomalowali dlonie w egipska flage - ale wolnosc wolnoscia, a handel handlem: za malunek flagi na dloniach trzeba bylo zaplacic, na Placu Wolnosci gdzie gromadza sie tlumy flagi egipskie i inne sztandary Wolnosci trzeba kupowac - nie jak u nas, gdy sztandary Wolnosci i Solidarnosci byly dla wszystkich, gdzie symboli sie nie sprzedawalo... Wiec jednak, mimo sympatii dla ich wywalczonej wolnosci, nada nie najlepsza mamy opinie o tych wspolczesnych Egipcjanach... Dzis idziemy znow do starozytnych Egipcjan, do mumii. A potem wracamy na jacht, i w Kanal Sueski, juz prosto do Europy (na M.Srodziemne). Tymczasem, Mantra ANIA weszla wlasnie na M. Czerwone: cieszymy sie, wiemy, ze czeka ich ciezka zegluga - ale sa juz BEZPIECZNI! Piraci juz za nimi, a z zegluga na pewno sobie poradza. Salem! Asia i Alek” s/y Mantra Asia 2 wg: http://maps.google.com/maps?hl=en&ie=UTF8&ll=24.246965,28.081055&spn=21.729036,47.900391&t=h&z=5