ABSOLWENT
Transkrypt
ABSOLWENT
MIESIECZNIK MŁODZIEŻY I ABSOLWENTÓW ZESPOŁU SZKÓŁ W SZEWCACH NR 1 ROK 2008/2009 ABSOLWENT Wielkie otwarcie nowej szkoły Warto przeczytać: Czyż nie dobija się koni... Wstrząsający materiał o tragicznym losie koni, czytaj, s. 7 Uroczyste otwarcie nowego budynku już 14 listopada 2008r. Serdecznie zapraszamy do naszej placówki. Czytaj więcej, s. 8 Forum ponownie działa Czytaj, s. 2 Kącik harcerski Czytaj, s. 9 Forum internetowe naszej gazetki znów działa i tym razem nie zamierzamy się poddać. Zaraz po wydaniu tego numeru nasi webmasterzy zajmą uploadowaniem archiwalnych numerów do sieci — więc teraz każdy będzie mógł je przejrzeć w kolorze, bez posiadania specjalnego oprogramowan ia . Za ch ęca m wszystkich gorąco, by zarejestrowali się i udzielali na tej witrynie. Będą na niej również komentarze na temat artykułów i rożne propozycje — pamiętajcie jednak, że bez Was, czytelników nigdy nie uda nam się tego zrobić. Mathias von Liechtenstein Czytaj więcej na str.5 ABSOLWENT Flagellum Dei, czyli o Hunach słów kilka Prawa ucznia w pigułce — uprawnienia Samorządu uczniowskiego Absolwent on-line Czyż nie dobija się koni... Dzień Edukacji Narodowej Step by step — czyli Wielkie otwarcie nowego budynku szkoły Kącik harcerski Nasza Twórczość — wybrane utwory poetycko — literackie uczniów naszej szkoły Nowa biblioteka Mól książkowy Menis news Humor Książka może być, ale krawat... Nigdy Str 2 Dnia 4 x 2008 odbył się Rajd Spadającego Liścia. Dlaczego XXII? Ponieważ właśnie od tylu lat jest on organizowany. Cały czas przez tą samą osobą, p. Janusza Laskę — reprezentującego Kłodzkie Towarzystwo Oświatowe. W rajdzie mogli brać udział uczniowie z klas podstawowych, gimnazjalnych i liceum. Około 40 osób pojechało z naszej szkoły. Zbiórka 4 była o 6:30. Niestety niektóre osoby nie dotarły na czas, pewnie jeszcze sobie smacznie spały. 5 Na miejsce dotarliśmy mniej więcej po 3,5 godz. Byliśmy pierwsi na 6 stracie. Po około 30 min oczekiwania 7 na inne szkoły, wyruszyliśmy marszem z Kulina Kłodzkiego. Trasa była 8 naprawdę różnorodna. Pokonywaliśmy przeszkody, tj. błoto, korzenie, kamienie. Jednak daliśmy radę. Przez całą drogę ok. 20 km towarzyszyły 9 nam piękne krajobrazy. Podziwiali10 śmy czerwono-pomarańczowe drzewa, wspaniałe łąki w oddali, było po prostu pięknie, gdzie tylko się popatrzyło, nawet na niebie. Może już mniej kolorowo, ale chmurkom rów10 nież można było poświęcić trochę 10 uwagi. Co do pogody to naprawdę nam się trafiło. Było tak, że troszkę 11 popadało, ale nikt się „nie rozpuścił” z tego powodu. 12 Trasa łatwa nie była, oprócz przeszkód wcześniej wymienionych również wspinaliśmy się pod stromą górą, a potem hamując schodziliśmy w dół. Pod Zdolny, pokoniec trasy czekały na nas trzebuje już konkursy, m.in. wymyśletylko krawata nie hasła o naszej szkole, przejścia przez sznureczki z 3 FOTO FLESZ XXII Rajd Spadającego Liscia Nr.1 XXII Rajd Spadającego Liścia W numerze polecamy Spis treści - 2 - dzwoneczkami, które nie mogły zadzwonić i najciekawsza konkurencja, w której brał udział sam pan Wołoszczuk — jazda galopem. Wyglądała ona następująco: Ważący prawie 80 kg p. Michał wskoczył na „Lebiodę”, który trzymając za ramiona „Filusia” w podskokach musiał pokonać 20 m. Po tym wyczynie wszyscy bili im brawo za ich niespodziewany wyczyn. Mieliśmy dwie przerwy, na których każdy posilił się i wypoczął. Na metę dotarliśmy około 15.30. Czekała tam na nas ostatnia konkurencja polegająca na „tańczeniu w parze z ziemniakiem między czołami”. Nasza szkoła niestety nie brała w nim udziału. Po prostu stchórzyliśmy. Oprócz konkursu było wspaniałe ognisko, na którym piekliśmy sobie kiełbaski, barszcz czerwony i ciepła herbata. Po godzinie 17.00 zmęczeni, najedzeni i dumni z siebie, że przeszliśmy całą trasę, wsiedliśmy do autobusu, którym nasz kochany kierowca zawiózł nas bezpiecznie pod szkołę. W domu byliśmy przed 21.00. Naprawdę, nie żałuję, że pomachałam, było świetnie. Bardzo zapraszam na następny rajd, który będzie najprawdopodobniej dopiero w kwietniu, ale cóż warto poczekać. Wspomnienia zostają na długo. Aż nie możemy się w szkole doczekać na kolejną wyprawę. Tym razem Rajd Primaaprilisowy w kwietniu. Karolcia Nr.1 - 3 - ABSOLWENT Flagellum Dei — czyli o Hunach słów kilka Około 375 roku do Imperium Rzymskiego doszła wieść o tajemniczych bestiach niszczących wszystkie ludy europejskiego stepu, które nie chciały się im podporządkować. Były bezwzględne i nie okazywały litości… To nie potwory, to ludzie – dzikie plemię ze wschodu, tak bardzo barbarzyńskie, że budzili grozę wśród najgorszych europejskich wrogów Rzymu, dopóki ich nie okiełznano… Zjawili się w Europie, gdyż po wojnach we wschodniej Azji, skąd pochodzą, zostali zmuszeni do migracji na zachód. Jednak historycy nie są do końca zgodni, do którego z tamtych ludów przynależeli. Byli plemieniem stepowym – a te zwykle wędrowały szukając pastwisk i pożywienia. Takie plemiona zwykle ze sobą walczył lub tworzyły swego rodzaju konfederacje. Podobnie było z Hunami. Gdy już pokazali „cywilizowanym barbarzyńcom z Europy” kto jest silniejszy, podporządkowywali ich sobie. Germanów zmusili do ucieczki w głąb Cesarstwa, a plemiona sarmackie wcielili w swoje szeregi. Tyle o starożytnej polityce. Warto przyjrzeć się bliżej ich życiu codziennemu i najbardziej trapiącą kwestią: Dlaczego byli uznawani za „Bipedes bestiae”- dwunożne bestie?! Rzymski historyk Amman Marcellinus pisze o nich tak: Maleńkim chłopcom nacina się u Hunów po- liczki żelazem, i to głęboko, aby blizny koni, wytrzymałych wprawdzie, lecz powstrzymywały wykłuwanie się zaroszpetnych. Siadują na nich niekiedy stu. Tak więc starzeją się bez brody, po kobiecemu i tak załatwiają wszelpodobni eunuchom. Budowy są krępej kie sprawy codzienne. Spędzają na i silnej, karki mają grube; przeraźlikoniu dni i noce; kupują i sprzedają, wie brzydcy i koślawi przypominają jedzą i piją, a pochyleni nad karkiem bestie dwunogie albo owe z gruba zwierzęcia zapadają w sen głęboki. ciosane słupy o ludzkich obliczach Gdy się odbywa narada poświęcona przy poręczach mostów. Nie potrzebusprawom najważniejszym, wszyscy ją ani ognia, ani też przypraw do jebiorą w niej udział tymże sposobem: dzenia. Żywią się bowiem korzeniami siedzą na swych koniach(…)Pałają roślin dziko rosnących i półsurowym wszakże niezmierną żądzą posiadania mięsem jakiegokolwiek zwierzęcia; złota. podkładają kawałki pomiędzy uda Mamy więc w tym tekście najważswoje, a grzbiet konia i niejsze informacje na temat tak je nieco ogrzewają. tego ludu. Ich model życia Nigdy nie wchodzą do całkowicie różnił się od krytych domostw, unikawszystkich innych znanych jąc ich niby grobowców. wówczas w Europie. TamToteż nie znajdzie się u tejsze ludy stepowe, choć nich nawet namiot sporo czasu spędzały na kozwieńczony choćby poniach, żyły zwykle w namioszyciem trzciny. Krążą tu tach, a czasem ich obozowii tam po górach i laska stały nawet cały rok Attyla… na bestię to on nie wygląda... sach, przyzwyczajeni w jednym miejscu. Z Hujuż od kolebki do znoszenia głodu i nami jest zupełnie inaczej. Kolejną pragnienia. Ale i na obczyźnie nie ciekawą rzeczą jest to, że ludy uważawejdą do domu, chyba że przymusi ich ne przez Rzymian za brudnych i do tego ostateczna konieczność; uwastrasznych barbarzyńców w porównażają bowiem, że dach nie daje bezpieniu z Hunami, są czyste i łagodne. czeństwa. Odzież ich to szmaty lniane Imperium Hunów doszło do albo zszyte ze skórek myszy leśnych; a największego znaczenia za czasów nie mają innej sukni na użytek domoAttyli zwanego przez Rzymian Flawy, innej zaś wyjściowej. Gdy raz gellum Dei – biczem Bożym. Za jego włożą na szyję koszulę barwy szarej, panowania też straciło na znaczeniu w nie wcześniej ją zdejmą lub zmienią, bitwie na Polach Katalońskich (451), póki sama się nie rozpadnie na kawałgdzie rzymski generał Flawiusz Aeki od brudu. Głowy przykrywają okrącjusz skutecznie się rozprawił z azjagłymi czapami, mocno owłosione nogi tycką nawałnicą. Ale zanim to się staskórami koźlimi, a buty ich, nie obroło padło wiele miast w imperium, inne bione na żadnym kopycie, nie pozwazostały splądrowane, zaś legionistów i lają im stąpać swobodnie. Dlatego też cywilnych ludzi niemało zginęło. niezbyt się nadają do walki pieszej; są rzeczywiście przytwierdzeni do swych Mathias von Liechtesntein. ABSOLWENT - 4 - Prawa ucznia w pigułce Ubiegły rok szkolny był wyjątkowy w zakresie samorządu naszej szkoły. Powód? Po prostu pod koniec roku szkolnego działalność samorządu uczniowskiego zanikła... W związku z tym pragniemy przypomnieć jakie zadania stoją przed samorządem szkolnym, a co za tym idzie jakie ma on możliwości działania. Samorząd uczniowski tworzą wszyscy uczniowie szkoły, którzy choć odrobinę interesują się tym co się w niej dzieje i chcą się w nią zaangażować. Spośród ogółu uczniów wybierani są jego przedstawiciele, którzy mają głos decydujący w bieżącej działalności. Uczniowie mają prawo wyboru nauczyciela pełniącego rolę opiekuna samorządu Samorząd ma w szkole opiekuna, który jest odpowiedzialny za wsparcie jego działalności oraz jest ogniwem łączącym uczniów z innymi organami władz szkolnych Samorząd jest jednym z organów władz szkolnych. Reprezentuje interesy uczniów w stosunku do świata dorosłych. Ma prawo do przedstawiania wniosków i opinii na tematy dotyczące wszystkich spraw szkolnych, zwłaszcza dotyczących realizacji podstawowych praw uczniów. Innymi organami są Rada Rodziców oraz Rada Pedagogiczna W porozumieniu z dyrektorem, ma prawo do organizowania działalności kulturalnej, oświatowej, sportowej oraz rozrywkowej, Ma prawo do zapoznawania się z programem nauczania, jego treścią, celem i stawianymi wymaganiami. Ma prawo do organizacji życia szkolnego umożliwiającego zachowanie właściwych proporcji między wysiłkiem szkolnym, a możliwością rozwijania i zaspokajania własnych zainteresowań, Ma prawo do redagowania i wydawania gazety szkolnej, Zakres kompetencji samorządu uczniowskiego określa art. 55 ustawy z 7 IX 1991 o systemie oświaty. Ważne!!! Struktura organizacyjna samorządów uczniowskich zależy od decyzji samych uczniów, przepisy prawne bowiem nie narzucają żadnych ograniczeń. Ustawa o systemie oświaty mówi jedynie, że “zasady wybierania i działania organów samorządowych określa regulamin uchwalony przez ogół uczniów w głosowaniu równym, tajnym i powszechn Nr.1 Komiks Chłopcy, zaśpiewajcie coś Dla ciebie zawsze Co wybieramy? Jak Anioła głos.. Usłyszałem ją,,, Nr.1 - 5 - Absolwent on-line Absolwent nie powinien być gazetką tworzoną tylko przez ciasną grupę zapaleńców, dobrze by było żeby wszyscy uczniowie w jakiś sposób mogli mieć w nim swój udział. Powstała ku temu okazja... Co prawda nie wszyscy mają Internet, ale zauważam, że prawie każdy uczeń naszej szkoły ma do niego dostęp —jeśli nie w domu, to na sali informatycznej. Warto więc wykorzystać to mądrze i np. współtworzyć naszą gazetkę, rejestrując się na jej forum : http://absolwentszewce.fora.pl . Witryna ta teoretycznie powstała w styczniu b.r, jednak z liczbą ok. 8. użytkowników (w tym admin i dwóch moderatorów) jej praca zakończyła się czasowym fiaskiem. Czyżby wszyscy byli aż tak zapatrzeni w naszą-klasę, że świata poza nią nie wi- Budowa forum Informacje o gazetce, szkole itp.. Numery archiwalne do obejrzenia Co w następnym numerze? Komentarze, propozycje, pomoc Nasza redakcja– chcesz dołączyć? Organizacja naszego forum Wiadomości kulturalne, sportowe i informatyczne Nauka, lekcje, szkoła „Wolne słowo” - wszystko inne I tak nikt mnie nie chce słuchać... dzą? To smutne, że w obliczu tego portalu gazetowa inicjatywa podupadła. To nie znaczy jednak, że był to jej definitywny koniec. Serwer fora.pl, na którym znajdowało się forum zwykle usuwa strony nieużywane przez ponad 3 miesiące. Ktoś jednak musiał coś przeoczyć - i dobrze, że to się stało. Witryna żyje i ma się coraz lepiej. Dalszy jej stan zależy tylko od Was, drodzy czytelnicy. Forma przekazu informacji jaką jest phpBB, pozwala nam na stworzenie wielu interesujących rzeczy. Na forum będziemy mogli: przeglądać wszystkie archiwalne numery Absolwenta(opcja tylko dla zarejestrowanych) w wersji kolorowej, z pięknymi zdjęciami, szybko dowiedzieć ABSOLWENT się, co zobaczymy w następnym numerze, przekazywać artykuły do redakcji, uzyskać pomoc przy trudnych pracach domowych, mówić o wszystkim, co nas interesuje. Jest tam zarejestrowany również opiekun gazetki, p.Michał Wołoszczuk. Zachęcam gorąco wszystkich czytelników - współtwórzcie z nami tą gazetkę! Mathias von Liechtenstein Kto jest kim na forum? - opiekun gazetki - członek redakcji - moderator forum, czuwa nad, przebiegiem dyskusji http://absolwentszewce.fora.pl ABSOLWENT - 6 - Nr.1 Czyż nie dobija się koni... guugle” magiczne słowo konie i powiedziała mi, że widziała drastyczne zdjęcia koni rzeźnych .Potem na pocieszenie znowu w jakimś wynalazku www.jutupe.pl wpisała to samo i znalazła tam mnóstwo jakiś filików o odrażającym traktowaniu naszych krewnych i przyjaciół. KĄCIK ANIMALS My, konie na świecie mamy setki miłośników. Nic dziwnego – można nam powierzać sekrety ,których nigdy nie wydamy, mamy aksamitną sierść i mięciutkie chrapki, jesteśmy grzeczne i nie gniewamy się na ludzi – a mamy za co... Ostatnio moja pańcia przyszłą do mnie zasmucona i powiedziała, że nie wie co ma sądzić o ludziach. Wpisała w takim ludzkim wynalazku to się nazywało chyba ,,wystukiwarka grafiki Piękny, prawda? Innym razem przyniosła mi taki magazyn ,,Koń polski”, a ponieważ ja sam nie umiem czytać, to moja ukochana pańcia przeczytała mi o losie konia imieniem Autorytet. Na to imię me serce drgnęło. Miałem brata o takim imieniu. Kiedy zobaczyłem jeszcze zdjęcia owego rumaka byłem już pewien, że to mój biedny braciszek. Ludzie myślą, że my konie nie mamy uczuć, że nie potrafimy kochać, traktują nas jak tanią silę roboczą i chwilowy kaprys – mam szczęście, że trafiłem do dobrych ludzi. Ale posłuchajcie o ludzkiej chęci bycia pierwszym i o ich dążeniu do osiągnięcia takiego celu, nie bacząc na koszty, nawet jeśli kosztem miałoby być … życie konia. Międzynarodowe zawody WKKWczytała mi moja pańcia - rozgrywane w Strzegomiu[…]zyskały sobie rangę najważniejszego wydarzenia w Polsce […].Nikt chyba nie przypuszczał, że tym razem staniemy się świadkami widowiska rodem z rzymskiej areny. Rolę walczącego o najwyższą stawkę gladiatora otrzymał ogier Autorytet [..]. Podczas próby terenowej (dwa tygodnie wcześniej – przyp. autor) Autorytet rozbija sobie głowę na przeszkodzie. Kontuzja jest poważna. Na- oczni świadkowie znajdują nawet kawałek kości z końskiego czoła wbity w kłodę[...] Jednak już kilka dni po wypadku Autorytet rozpoczyna w Drzonkowie ciężką pracę. Stawką jest medal mistrzostw Polski. Czy można sobie wyobrazić, co przeżywa koń z Niestety, nie wytrzymał treningów... dziurą w głowie, faszerowany zastrzykami, od których puchnie mu szyja i zmuszany do wyczerpujących treningów kondycyjnych?[…] Mógłby się ktoś dziwić, że poważnie kontuzjowany koń zostaje zgłoszony do najtrudniejszego w swoim życiu sprawdzianu. […] Jakimś cudem uda(Ciąg dalszy na stronie 7) Nr.1 je mu się pokonać piekielnie trudny, trzygwiazdkowy kros. Docierają do mety mocno spóźnieni, z jednym tylko błędem na przeszkodzie i to błędem jeźdźca, a nie konia. Autorytet galopuje ciężko. Na mecie jest bardzo zmęczony, bardzo długo nie może wyrównać oddechu […]. Dramatyczny finał oglądają tysiące ludzi na trybunach w Strzegomiu i przed telewizorami. Na czwartej przeszkodzie nieprzytomny ze zmęczenia koń bierze drągi między nogi a potem bezwładnie upada na ziemię i skręca kark.* Kiedy moja pańcia skończyła mi to czytać byłem oburzony, jak tak można! Pomyślałem o innych koniach, których los jest równie smutny. Całe życie służą z poświęceniem ludziom, kochają ich a oni odwdzięczają się im wysyłając je do rzeźni. To jak bilet w jedną stronę, stamtąd się już nie wraca. Słyszałem kiedyś opowieść od mojego sąsiada w stajni, cudem wykupionego z końskiej jatki, że podczas transportu niektóre, dawniej wspaniałe rumaki upadały, po czym zostały niechcący zdeptane przez współtowarzyszy podróży, którzy również nie mogli utrzymać równowagi. Kopyta wpadały w wąskie szczeliny i już stamtąd nie można było ich wyciągnąć. Po przybyciu na miejsce brutalnie wyciągano konie z przyczepy, wiązało linami i przejeżdżało po ich nogach ciężarówką, łamiąc im nogi, aby się nie mogły bronić. Były one zabijane na oczach towarzyszy. Regulamin nakazuje aby najpierw konia ogłuszyć strzałem w czaszkę, co jest dla konia mało bolesne i kiedy jest on nieprzytomny zakończyć jego żywot. Mało kto przestrzega tej zasady, a jeśli już to robią, to konie zazwyczaj budzą się kiedy mają podrzynane gardła. Dlatego choć - 7 - ABSOLWENT jestem koniem apeluję: RATUJMY KONIE PRZED TRAGICZNYM LOSEM, PONIEWAŻ W NICZYM NAM NIE ZAWINIŁY !!! Modlitwa koni jadących na rzeź Mój wiatronogi Boże koni Czy Ty naprawdę widzisz wszystko? Strach, ból i głód i krew i śmierć? Nie ma nikogo z mojej stajni i nie znam drogi na pastwisko Bardzo się boję, Panie mój Tutaj tak ciasno jest i ciemno I tak bardzo jestem sam, Choć tyle koni jedzie ze mną Boże, z ogonem bujnym, grzywą gęstą Ja przecież jest Przecież byłem Na Twoje podobieństwo Nikt by w to teraz nie uwierzył Nic z tego nie zostało Czterokopytny Boże, spraw By umieranie nie bolało... Jeszcze o jedno Cię proszę Nim wszystko będzie końcem Niechaj na przekór wyśnię sen Że galopuję w słońce I pędzę wprost promieni blask, Pękają chmury w niebie A ja nie czuję więcej nic I mknę i gnam do Ciebie. *fragment zaczerpnięty z miesięcznika ‘Koń polski’, za zgodą autorki i redaktora naczelnego tego pisma. Sasanka PS: Jeżeli bulwersuje Cię łamanie praw zwierząt żyjących obok nas napisz do nas, a my podejmiemy ten temat na łamach ABSOLWENTA Dzień Edukacji Narodowej Z okazji kolejnej rocznicy powołania do istnienia Komisji Edukacji Narodowej pragniemy życzyć całemu środowisku Oświaty wszystkiego co najlepsze, twórcze i budujące. Redakcja ABSOLWENTA Wielki mecenas polskiej nauki król Stanisław August Poniatowski Święto to, zwane dawniej Dniem Nauczyciela, obchodzone jest w rocznicę utworzenia przez króla Stanisława Augusta Poniatowskiego Komisji Edukacji Narodowej. Znana była też ona jako „Komisja nad Edukacją Młodzi Szlacheckiej Dozór Mająca”. Z komisji tej wywodzi się nasz cały system edukacyjny m.in. MEN. Zgodnie z Kartą Nauczyciela:”Dzień ten uznaje się za święto wszystkich pracowników oświaty i jest wolny od zajęć dydaktycznych.”. Nie jest więc tylko świętem nauczycieli, lecz całej oświaty. ABSOLWENT - 8 - Nr.1 Step by step Na początku był stary budynek... i wymagał remontu. Później postanowiono go rozebrać i w jego miejsce wybudować obiekt na miarę XXI wieku. Oto historia rozbudowy i modernizacji budynków ZS w Szewcach jakie obserwowaliśmy przez ostatnie lata. O rozbudowie szkoły w Szewcach mówiło się od dawna, lecz z różnych powodów decyzję o jej przeprowadzeniu przekładano wielokrotnie. „Nadzieją powiało” w 2006 roku, kiedy to na przyszły plac budowy ściągnięto ciężki sprzęt i rozpoczęto wyburzanie starego obiektu szkoły. Niestety okazało się, iż była to przedwczesna euforia. W miejscu, gdzie miała wznosić się wspaniała fasada budynku pojawiła się wielka „dziura” w ziemi, która zagrażała bezpieczeństwu uczniów. Na szczęście w krótkim czasie ogrodzono ją płotem, zaś ścianę, która bezpośrednio przylegała do starej szkoły ocieplono. taka sytuacja utrzymywała się przez rok. Początkowe kłopoty z wodą Przełom nastąpił w lipcu 2007 roku, kiedy to firma, która wygrała przetarg na budowę rozpoczęła przygotowania do pracy. Na zapleczu szkoły ustawiono kontenery (baraki), gromadzono sprzęt i ... minęły wakacje. Początek roku szkolnego 2007/2008 powitał uczniów niespodzianką. W miejscu przyszłej szkoły, w wyrobisku ziemnym, zaczęła gromadzić się woda gruntowa. Sceneria przypominała prace ziemne w trakcie budowy basenu. Takie też opinie pojawiły się wśród uczniów. Z tym problemem wykonawca robót zmagał się przez kilka miesięcy, co w efekcie zakończyło się sukcesem. Niektórzy budowlańcy twierdzą, że najtrudniej jest „wyjść z ziemi”. Tym razem okazało się to niemal prorocze. W ciągu kilku miesięcy po uporaniu się z poziomem piwnicznym powstała niemal gotowa budowla (przynajmniej na zewnątrz) Jak się okazało prace wykończeniowe planowane do końca czerwca przedłużyły się do ... jesieni. Dziś, w połowie października wszystko jest już niemal ukończone. Aktualnie prowadzone są prace „kosmetyczne” – wyposażanie klas, odbiór techniczny, przenoszenie pomocy naukowych do sal, w których uczyć się będą dzieci nauczania początkowego + oddział przedszkolny. Poza tym budynek będzie mieścił pomieszczenia dyrekcji A mury rosły, rosły, rosły... szkoły, bibliotekę, świetlicę, szatnię. Bardzo pożytecznym udogodnieniem jest zainstalowanie windy osobowej dla dzieci niepełnosprawnych. Dzieki temu możliwe będzie utworzenie klas integracyjnych. Przykro nam stwierdzić, ale nowoczesny obiekt nie jest pozbawiony wad. Wchodzących do budynku „witają” niezwykłe barwy korytarza. Jak się dowiedzieliśmy jest to część integralna projektu, więc nie było możliwe zastosowanie klasycznej kolorystyki jedno lub dwu kolorowej. Inną wada jest nie zawsze należycie wykorzystana przestrzeń użytkowa (brak miejsca na szafy – segmenty, gdzie możliwe by było umieszczanie pomocy dydaktycznych. Mimo to z niecierpliwością oczekujemy na uroczyste otwarcie. Według dyrekcji ma się ono odbyć 14 listopada 2008 roku i zgromadzić wielu szacownych gości z przedstawicielami samorządu lokalnego oraz Kuratorium oświaty na czele. Zapraszamy wszystkich do odwiedzenia naszej szkoły!!! redakcja Nr.1 - 9 - ABSOLWENT Kącik harcerski Poobozowo W tym roku 22.Szewska Drużyna Harcerzy wraz całym wrocławskim Szczepem „Ostoja”, toruńskim szczepem „Nadzieja” i 75.Białostocką Drużyną Harcerzy „Anakonda” na obozie była w północnej części wielkopolski, nieopodal Złotowa. Stylizacją obozu był książkowy świat stworzony przez J.R.Tolkiena, znany nam przede wszystkim z trylogii Pt. „Władca Pierścieni”. Poszczególne drużyny miały wcielać się w rozmaite nacje i rasy zamieszkujące Śródziemie. Szewska Rada Druzyny wybrała Rohan, kraj ludzi —jeźdzców, wsławiony przy obronie Helmowego Jaru. Jak zwykle harcerzy spotkało wiele przygód. W czasie „wędrówek” przemierzyli Polskę wszerz (dojachali do Mazur), byli w nocy atakowani przez lisy(!), tajemnicza osoba wykopywała podczas nocnej warty doły na podobozach, pełnili wartę w kuchni (obiad przygotowany przez naszą drużyną był najlepszy) i oczywiście sami budowali z drewna swoje namioty i cały obóz. Dzielni chłopcy nie mogliby oczywiście tytułować się mieszkańcami Szewc, gdyby nie zdobyli wielu nagród.. Wymienię więc. Klasyfikacja zastępów na podobozie męskim: 1. Orły News Drużyna odnosi sukcesy Rafaorl I , król Rohanu/fot. Archiwum ZHR/ 2.Sokoły Turniej piłki nożnej : 2.miejsce Festiwal piosenki: 2.miejsce Zwycięzcy biegów na stopnie: Młodzik - Jakub Kościelniak Wywiadowca - Maciej Rumin Oczywiście wszyscy powrócili zadowoleni i pełni wrażeń. Mathias von Liechtenstein http://22szewce.zhr.pl 22. Szewska Drużyna Harcerzy rozkazem komendanta chorągwi dolnośląskiej otrzymała kategorię „drużyny Leśnej” (kategoria druga po najważniejszej), co kwalifikuję ją do Turnieju Drużyn Leśnych i walkę o tytuł „drużyny Orlej”. Warto dodać, że na Dolnym Śląsku znalazły się tylko dwie takie drużyny. Mathias von Liechtenstein 1. Września – pamiątka patrona 1.Września 2008 w szewskim parku odbyła się uroczysta zbiórka naszej drużyny harcerzy. Z okazji 69. rocznicy wybuchu II wojny światowej druhowie brali udział w grze terenowej na temat patrona drużyny – Obrońców Westerplatte. Gra zakończyła się przyjęciem nowych członków. Mathias von Liechtenstein ABSOLWENT - 14 - Nr.1 Mól książkowy poleca Nasza Twórczość Marzenie myszki Moje sny wypełnia on Żyła sobie mała myszka. Czasami patrzyła na gołębie i marzyła, żeby mieć skrzydła i latać tak jak one. Aż pewnego dnia znalazła dwa pióra. - Nareszcie polecę i będę fruwała w obłokach. – pomyślała myszka Weszła na pień i rozłożyła pióra. -Uważaj, bo spadniesz. – powiedział gołąb -Ale przecież mam piórka. -Tak, ale za mało. Chcesz, to wsiadaj na mój grzbiet, przelecisz się ze mną. -Tak. -Super, dziękuję ci! -Nie ma za co! Myszka wsiadła na grzbiet gołębia i unieśli się. -Juchu, lecimy! – powiedziała myszka -To nie wszystko, pokażę ci jak się robi korkociąg. Myszka z gołębiem jeszcze długo latali. Moje sny wypełnia on Kocham tylko go, a on wciąż rani mnie, czemu ciągle jest tak źle? Nie wiem tego nie. Myślę o nim dzień i noc, po prostu kocham go. Nie mogę poradzić sobie z tym. Chce zapomnieć o nim lecz, nie uda się to wiem. Jego głos słyszę wciąż, spojrzenia jego też nie opuszczają mnie. Całe dni chciałabym spędzić tylko z nim, lecz nie wiem czego on chce. Jak dowiedzieć się czy on kocha również mnie? Nie zapytam przecież się, nie odważę się. Nie wiem już nic. Proszę pomóżcie mi. Grzegorz Świerk kl. IV Karola Witamy ponownie miłośników dobrej lektury. Tym razem pragniemy zachęcić do przeczytania książki nawiązującej tematyką do słynnego Hobbita. Tobi to niezwykła baśń dla dzieci, międzynarodowy bestseller. TobiLolness — główny bohater ma tylko półtora milimetra wzrostu, a cały jego świat to jedno drzewo skomplikowany i doskonale działający ekosystem, zamieszkały przez najróżniejsze istoty... redakcja Nowa biblioteka Wielu uczniów nie może się już doczekać otwarcia nowej szkoły i to nie chodzi tylko o nowe klasy, ale także o nową bibliotekę. Będzie ona skomputeryzowana, więc zapisywanie wypożyczonych i oddanych książek stanie się o wiele łatwiejsze niż do tej pory. Na pewno nowością dla nas będzie czytelnia, w której będziemy mogli spokojnie i w ciszy oddać się lekturze lub np. przeczytać fragment książki, którą chcemy wypożyczyć i spraw- dzić, czy odpowiada ona naszym wymaganiom. Zapewne będzie także więcej ciekawych i nowych książek, ponieważ jest dużo, dużo większe pomieszczenie. Z pewnością w nowej bibliotece będzie panowała przyjemniejsza atmosfera i będziemy się w niej o wiele lepiej czuć niż w poprzedniej. Sasanka Od lewej: p.Agnieszka Majcher - rzecznik prasowy DUW, Krzysztof Grzelczyk—Wojewoda Dolnośląski, Sebastian Ottenbreit Nr.1 - 15 - ABSOLWENT W kolejnym ABSOLWENCIE Menis news Konkurs Liga Naukowa Kuratorium Oświaty we Wrocławiu zaprasza wszystkich gimnazjalistów z województwa dolnośląskiego do udziału w tegorocznej edycji Ligi Naukowej. Organizatorem konkursu jest po raz drugi Dolnośląski Kurator Oświaty, a realizatorem Liceum Ogólnokształcące Nr XIV im. Polonii Belgijskiej we Wrocławiu wraz z Dolnośląskim Stowarzyszeniem na rzecz Uzdolnionych. Liga Naukowa to dwa konkursy - Liga Humanistyczna i Liga Matematyczna. Konkurs ma trzy etapy, etap szkolny rozgrywany jest w szkołach, etap regionalny przez internet, a finał w siedzibie Czternastki we Wrocławiu. Szkoły powinny zgłaszać się przez stronę internetową konkursu w dniach od 27 października 2008 do 14 listopada 2008. Wszystkie informacje dotyczące konkursu: terminarz, regulamin, zadania z lat ubiegłych możn a zn aleźć n a str on ie www.liganaukowa.pl. Konkursy „zDolny Ślązak Gimnazjalista” i „zDolny Ślązaczek” Eliminacje szkolne odbędą się w trzech blokach międzyprzedmiotowych dla gimnazjalistów oraz jako konkurs interdyscyplinarny dla uczniów szkół podstawowych, w terminach: 16.10.2008 – Blok matematyczno – fizyczny 22.10.2008 – Konkurs interdyscyplinarny SP 23.10.2008 – Blok przyrodniczy 28.10.2008 – Blok humanistyczny Wszystkie informacje dotyczące konkursu: terminarz, regulamin, zadania z lat ubiegłych można znaleźć na stronie www.dodn.wroclaw.pl. Wywiad z kolejnym ciekawym pracownikiem szkoły Obszerna relacja z otwarcia nowej szkoły Czym jest Dzień Wszystkich Świętych Dzień Niepodległości — czyli kartka z historii Relacja z Pasowanie na uczniów I klas Kącik harcerski Informacje o zagrożeniach używkami Czy istnieje zabezpieczenie przed „złym Internetem” Humor i galeria fotoflesz Konkurs „Losy żołnierza i oręża polskiego” Tematem XIV edycji Konkursu, rozgrywanego w roku szkolnym 20082009 będą „Losy żołnierza i dzieje oręża polskiego w latach 1921 – 1945. Od Traktatu Ryskiego do Konferencji Poczdamskiej”. W związku z wcześniejszymi problemami i z uznaniem konkursu jako rywalizacji przedmiotowej upoważniającej do zwolnienia z części egzaminu kończącego naukę w gimnazjum Komitet Organizacyjny Konkursu podjął starania o zmierzające do opracowania nowego regulaminu, który jest obecnie konsultowany w Ministerstwie Edukacji Narodowej. Więcej informacji o konkursie zostane podane w najbliższym terminie na stronach kuratoryjnych oraz Ministerstwa Obrony Narodowej. Te konkursy poza prestiżem dają punkty rekrutacyjne, bądź zwalniają z części egzaminów na koniec edukacji w gimnazjum!!! O naszym uczestnictwie w konkursach poinformujemy w kolejnych numerach gazetki redakcja Zapraszamy do lektury ABSOLWENT Humor z zeszytów szkolnych Glisty mają rybacy i dzieci - 16 - Nr.1 Powiedzonka nauczycieli Dlaczego na lekcje przychodzicie w ubraniach? Większość ryb żyje w wodzie Kukułki żyją w lasach i kukają: Ku - ku Tlen wchodzi do płuc, żeby sobie odetchnąć Alkohol jest trucizną, zwłaszcza dla dorosłych Kto chętny niech podniesie rękę, nogi też mile widziane Ja tu z wami kompletnie zidiociałam Jak to, nie wiesz co dostałeś? Stopień dostałeś! Ogórek konserwowy – `Sterylizowany uhorek` Głównym składnikiem krwi są czerwone ciałka zieleni Terminator – `Elektronicy mordulec : Ne ubivajte me pane Terminatore` Dobór naturalny polega na tym, że osobniki żeńskie łączą się z męskimi bez udziału człowieka Zgrubienia skóry nóg nie należy obcinać, a ścierać półmiskiem. Natomiast paznokcie strzyżemy na prosto Najmniejszą częścią organizmu jest palec Żaby na wiosnę niosą jaja w galarecie Pająki zagraniczne są gryzące Kijanka różni się od żaby tym, że nie jest do niej podobna Po skończonym wdechu odkładamy nasze usta na bok Czeski z przymrużeniem oka Odjazdy autobusów – odchody autobusov Mam pomysł – `Mam napad` Wstań głośno i powiedz! Ja mam znowu okres, a wy jeszcze nie macie stopni!!!? Rozróżniasz pojecie bieguna i elektrody? Elektroda to elektroda, a biegun to biegun Niech was gęś kopnie, a świnia powącha! Stonka ziemniaczana – `mandolina bramborova` Miejsce stałego zamieszkania – `Trvale bydlisko` Wiewiórka – `drevni kocur` Plaster na odciski – `Naplast na kure oko` Oszczędzę ci chyba wrażeń związanych z przejściem do następnej klasy Weźcie se te kapcie do serca Ryba jest przystosowana do życia w wodzie, bo ma ogon Zarodnik kiełkuje w przedrostek Wszelkie robaki poruszają się ruchem robaczkowym. Serdeczne podziękowania dla pracowników OKSIR-u oraz samorządu gminy Wisznia Mała Za pomoc w publikacji i dystrybucji naszej gazetki Żywimy nadzieję, iż nasza współpraca będzie się zacieśniać i rozwijać! Redakcja ABSOLWENTA To, że noszę okulary nie znaczy, że jestem głucha! Żeby było szybciej, to jedną ręką będę pisać, a drugą mówić Jeżeli chcesz się sprawdzić jako dziennikarz, zapraszamy do współpracy z ABSOLWENTEM Pisz do nas: [email protected] [email protected] http://absolwentszewce.fora.pl Redakcja: p. J. Michał Wołoszczuk – opiekun; p. Joanna Wieczorek, p. Renata Molska, p. Bożena Kotarska, p. Marta Korta – wsparcie merytoryczne; Paulina Grudzień Sebastian Ottenbreit, Sandra Gajda, Maciej Rumin, Katarzyna Bigos, Beata Chmielewska, Joanna Klimas, Daria Łukaszek, Magdalena Łukaszek, Tomasz Cudecki i inni zapaleńcy ...