Pobierz
Transkrypt
Pobierz
wpisz tylko blogmedia24.pl i zostañ z nami! 26 VII 2011 ====================================================================================== 53 co nowego na blogach - tygodniowy serwis blogerów i komentatorów ========================================================================================== kolejnej aferze PO przestaje nareszcie być Po³owy tygodnia Nie dajmy siê znów Po teflonowa... I co ja widzę? Raptem platformerPo³owy zrobiæ w konia ! si zaczynają pozornie spuszczać z tonu, uda- tygodnia jąc, że poza profesorem od owadów już nie są tacy bezczelni i butni, a niektórzy zachowują się wręcz jak niewinne baranki, że tylko do rany przyłożyć… A le ja nie dam się nabrać na takie numery. Dlatego będę bezlitośnie przypominał, co zrobiliście z Rzeczypospolitą w czasie waszych czteroletnich rządów. Bezlitośnie i konsekwentnie, do znudzenia, bo znam naszą chrześcijańską skłonność do irracjonalnego przebaczania, a także inklinację Polaków do politycznej amnezji. Będę wam tedy przypominał śmiertelny grzech zaniechania reform w imię utrzymania wysokości słupków sondażowych, skok na emerytury, niedotrzymanie przyrzeczonych obietnic, organizacyjną niemotę, nieudaczność Rządu i bezkarne mamienie obywateli rzekomo odporną na kryzys „zieloną wyspą wiekuistej szczęśliwości”, co skutkuje karygodnym zadłużeniem Państwa i groźbą finansowej zapaści. Będę nieubłaganie przypominał, jak rechotaliście przy kawiarnianych stolikach, gdy Palikot obrażał śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego na oczach milionów Polaków, co wyprawialiście z Instytutem Pamięci Narodowej i profesorem Kurtyką, jak z premedytacją rozdzieliliście delegacje udające się do Katynia, jak losy śledztwa smoleńskiego bez zmrużenie oka oddaliście w obce ręce, jak demoralizowaliście młodych podjudzając by lżyli pod krzyżem uczciwych ludzi, jak perfidnie prowokowaliście udręczonego Jarosława Kaczyńskiego szkalując jego nie żyjącego brata, jak ogarnięci wynaturzoną nienawiścią do opozycji wykrzykiwaliście o bydle i dorzynaniu watah... Dlatego będę konsekwentniee zwracał uwagę na to, co zrobiliście z finansami Państwa, z infrastrukturą, rolnictwem, szkolnictwem, kulturą, polityką zagraniczną, będę przypominał wasz haniebny serwilizm wobec rządu rosyjskiego po raporcie Anodiny, będę wam wytykał że do dnia dzisiejszego nie sprowadziliście do kraju szczątków tupolewa i oryginałów czarnych skrzynek, będę przywoływał na pamięć jak drwiliście z niektórych członków rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej, jak miesiącami mataczyliście i mamiliście Polaków przesuwając w nieskończoność termin raportu Millera, jak próbowaliście podstępnie obejść konstytucję by nie bacząc na interes Państwa zwiększyć korzystną dla siebie frekwencję wyborczą, jak usiłowaliście wprowadzić chyłkiem dwudniowe wybory, jak chcieliście zdusić w Polsce wolność słowa próbując bezprawnie zakazać wyborczych plakatów, bilbordów i spotów, jak poniżaliście polskich patriotów, vide pokazowy proces pana Rymkiewicza ... bez końca można by wymieniać. Będę konsekwentnie wyłuszczał te wasze wszystkie niegodziwe draństwa nie jako namolny Krzysztof Pasierbiewicz, lecz jako potencjalny wyborca myślący z troską o Pań- stwie. I to bynajmniej nie jest z mojej strony przesada, bądź nadmierna afektacja, co mi zaraz wytkną anestezjolodzy PR III RP, lecz głos jednego z blogerów, który chce ludzi przestrzec przed nieszczęściem, jakie na Polskę niechybnie sprowadzą dalsze rządy Platformy. Tak, tak gagatki! Dosyć tego mości panowie, pożal się Boże elita! Ja Wam już dziękuję! I w miarę swoich możliwości będę te wasze pokrętne łajdactwa uparcie wyciągał na światło dzienne, żeby się wam nie udało znowu zrobić ludzi w konia. Żebyście nie mogli bezkarnie mydlić obywatelom oczu oklepaną formułką, że to już było i nie ma, do czego wracać. Dlatego apeluję do rozsądnych Polaków. Nie dajmy się dalej robić w trąbę! Dlatego mówmy o tych wszystkich bezeceństwach, draństwach, świństwach, przekrętach łajdactwach, nikczemności i niemocie Platformy odważnie i otwarcie w domu, w pracy, na imieninach u cioci, w kawiarni, na działce, na plaży, w górach, wszędzie. Szczególnie teraz przed wyborami, żeby się platformerskim siewcom nowego porządku nie udał ponownie trik z ogłupieniem ludzi. Żebyśmy się wreszcie zdołali wyzwolić spod sterowanego z Czerskiej pręgierza poprawności politycznej i wyzbyli strachu przed ostracyzmu salonu, którym zastąpiono niegdysiejszą cenzurę. PRZYPOMINAJMY! MÓWMY! KRZYCZMY, JEŚLI BĘDZIE TRZEBA! PÓKI NIE JEST ZA PÓŹNO! Echo24 Krzysztof Pasierbiewicz, 22/07/2011 http://blogmedia24.pl/node/50403 P latforma postanowiła umożliwić użytkownikom internetu współtworzenie programu partii przed nadchodzącymi wyborami. Trudno będzie w to wyznawcom Tuska uwierzyć, ale okazuje się po czterech latach rządzenia (i kilku jeszcze istnienia) nadchodzi czas na stworzenie programu partii. W ekspresowym tempie (przed wyborami) i to przez wszystkich! Trybunał orzekał ws. wyborów i zarządził jednodniowe z pełnomocnikami i z głosami korespondencyjnymi. Dzięki pełnomocnikom poszerzy się oferta „wszystko po 5 zł” (dojdzie głos za piątkę), a głosy korespondencyjne sprawią, że wzrośnie nam nagle liczebność Polonii. I jednomandatowe okręgi wyborcze. Niestety, granice okręgów zdefiniowała PO... To nie wszystko. Trybunał przywrócił możliwość reklam wyborczych w telewizji i na ulicach. To wielkie wyzwanie dla PO. Propaganda partyjna w tych najbardziej agresywnych formach, jakimi są wielkoformatowe płaszczyzny i spoty telewizyjne raczej zatruwa ludziom życie niż cokolwiek wyjaśnia skomentował wyrok Trybunału Tusk. I co teraz ma zrobić jego sztab wyborczy? Inny, ważniejszy wyrok zapadł ws. którą wytoczyła Rymkiewiczowi Agora. „Gazecie Wyborczej” nie spodobały się słowa poety, który w udzielonym wywiadzie stwierdził, że redaktorzy ww. są duchowymi spadkobiercami Komunistycznej Partii Polski. Zwykle orężem gazety bywa słowo drukowane, ale jak widać „GW” woli słowo prawnika i skierowała sprawę do sądu. Ten sprawdził pochodzenie oraz życiorys... Rymkiewicza i mu wyszło, że winien. Chociaż niektóre wypowiedzi powinny mieć pewne granice. Euronarada poświęcona Grecji odbyła się bez naszego udziału. Na zdjęciach były wszystkie istotne eurofigury, a Tusk - nie. Dęta sprawa z tą ważnością prezydencji. I tu wracamy do swobody wypowiedzi i jej granic: otóż Rostowski skromnie skomentował część ustaleń: to była nasza inicjatywa... Granice przekroczył też Halicki (PO): Wierzę, że PO będzie rządziła jeszcze dekadę, bo Polacy dostrzegają naszą energię. Tusk - drugi Gierek? A na koniec media podały, że powstanie kolejny raport ws. katastrofy Smoleńskiej. Po rządowych: MAK, Millerze i prokuraturze za raport wziął się NIK. Lecz choćby wyszło tysiąc raportów i każdy wskazałby tysiąc winnych, i każdy nie wiem jak się wytężał, to i tak trzeba poczekać na ten jeden niezależny od rządzących... „tu.rybak”, 23/07/2011 http://blogmedia24.pl/node/50420 Zaplanowa³ nam drogê Grecji W nowej ustawie o środElektroniczne ZOMO przymusu pojawia się zamiast wzrostu gospodarczego kach nowa kategoria środków stnieje niebezpieczeństwo, że agencje ratingowe ogłoszą, że Grecja jest formalnie niewypłacalna, ale problem Grecji, Hiszpanii i Portugali rozwiązano na tyle, że problem nie rozleje się na inne kraje” - stwierdził Vincent Rostowski. Rostowski podkreśla: „To była nasza inicjatywa, którą zgłaszaliśmy na forach wewnętrznych unijnych od około dziewięciu miesięcy. Dzięki Bogu przecięto ten węzeł gordyjski”. Sarkozy zapowiedział też, że wraz z kanclerz Merkel przedstawi przed końcem miesiąca wspólne propozycje dotyczące m.in. możliwości powołania europejskiej agencji ratingowej i zarządzania gospodarczego w strefie euro. Stanowczo zastrzegł, że zarządzanie gospodarcze strefą euro to spotkanie szefów państw i rządów w gronie 17 a nie w 27. Nowa pomoc z publicznej kasy ma wynieść około 109 mld euro. Do tego dochodzi wkład sektora prywatnego w wysokości nawet około 50 mld euro. Ponadto obniżone do 3,5 proc. zostaną odsetki od pomocy udzielanej przez ten fundusz. Korzystniejsze warunki pożyczek będą stosowane także do objętych programem pomocowym Irlandii i Portugalii. Przywódcy strefy euro zezwolili też funduszowi EFSF na rekapitalizację instytucji finansowych, poprzez pożyczki dla rządów włączając w to kraje nieobjęte programem. Ponadto w wyjątkowych okolicznościach fundusz będzie mógł interweniować na rynku wtórnym. Chodzi m.in. o skup z rynku wtórnego obligacji zadłużonego kraju. Agencja ratingowa Fitch Ratings oświadczyła, że nada Grecji rating „ograniczonej niewypłacalności”. To wprowadziło na rynek nerwową atmosferę, a optymizm związany z wczorajszym zatwierdzeniem planu pomocowego dla Aten zszedł na drugi plan. Po mimo całotygodniowego wzrostu na wartości zarówno wspólnej waluty EURO jak i złotego, piątek okazał się dniem zwrotnym za sprawą decyzji agencji ratingowej. W przyszłym tygodniu poznamy więcej danych makroekonomicznych, które mogą mieć kluczowy wpływ na rynek. Złoty się chwieje, spada dynamika produkcji przemysłowej, słabnie eksport, giełda leci w dół. Kilku spółkom giełdowym coraz bardziej grozi realne bankructwo. Grecji i Irlandii grozi bankructwo, a obligacjom Włoch i Hiszpanii możliwość wysokich rentowności powyżej 6 proc. Koszty ratowania całego europejskiego systemu bankowego sięgną 2 bln euro. Zadłużenie Skarbu Państwa na koniec maja 2011 r. wyniosło 742 mld 964,4 mln zł - poinformowało w Ministerstwo Finansów. Wzrasta odsetek firm sygnalizujących zatory płatnicze i spadek płynności finansowej. Przedsiębiorcy deklarują coraz mniejszą chęć do inwestowania. „Maryla”, 23/07/2011 http://blogmedia24.pl/node/50406 „ogłuszających”, które mogą powodować „dysfunkcję niektórych zmysłów”. I ============================= co nowego na blogach jest niezależną inicjatywą grupy użytkowników portalu http://blogmedia24.pl. Serwis przygotowali: „Maryla”, „Morsik”, „Natenczas”, „Nico031”, „tu.rybak”. W proponowanym katalogu środków przymusu znajdują się: „Środki powodujące dysfunkcję niektórych zmysłów lub organów ciała, o właściwościach a) obezwładniających, b) łzawiących, c) ogłuszających, d) olśniewających” Czy rządzący szykuja sie na wojnę ze społeczeństwem? Urządzenia do paraliżowania dźwiękiem. Policja zakupiła LRAD (Long Range Acoustic Device), choć zgodnie z przepisami nie można ich używać, jako środka przymusu. Zakupem policji zaniepokojona jest Amnesty International. Według tej organizacji takie urządzenie pojawiło się na wozie policynym, gdy anarchiści demonstrowali podczas wizyty Baracka Obamy przeciw wojnie w Afganistanie.” Na nasze zapytanie min. Pitera odpowiedziała, że: ”wynikało z konieczności doposażenia Oddziałów Prewencji Policji w związku z zabezpieczeniem spotkań zaplanowanych w ramach Polskiej Prezydencji w Radzie UE”. Nzatomiast elektroniczno-akustyczne urządzenie obezwładniające wielokrotnego użytku, nazywa się potocznie granat obezwładniający.Tą nową broń obezwładnia-jącą zaprezentowała firma Taser. Ma ona być wykorzystywana do zatrzymywania agre-sywnych osób, których wojsko czy służby porządkowe nie chcą zranić. Broń nazwano granatem, choć w materiale filmowym wygląda ona niczym „lepka bomba”. Po trafieniu nią człowieka, granat „przykleja się” do niego i razi go prądem o napięciu 50 tys. woltów. Sprawia to, że mięśnie gwałtownie się kurczą, a trafiony osobnik czuje ból - nie może się ruszać. W całej Polsce modernizuje się syreny alarmowe – nie wiadomo dlaczego miałby to być w obecnych warunkach finansowych polskiego budżetu najpilniejszy wydatek W centrum Warszawy montowane są na słupach oświetleniowych głośniki o ciekawej i nowo-czesnej sylwetce. Są to 150-watowe moduły elektronicznych syren, wyglądające na światowej klasy syreny ECN niemieckiej marki Hörmann. Syreny takie generują dzwięki alarmowe o natężeniu 109 dB w odleglości 30 metrów, które w bezpośrednim sąsiedztwie syreny przekracza 130 decybeli. Syreny te są zamontowane około 7 metrów nad ziemią. Razem z nimi wisi awaryjne zasilanie z akumulatorów, na wypadek odcięcia zasilania z sieci, oraz anteny do przekazywania modułom treści przekazu społecznego do podania społeczenstwu oraz do bezprzewodowego sterowania . Ustawy o stanie wojennym oraz stanie wyjątkowym przewidują bardzo poważne ograniczenia konstytucyjnych wolności obywatelskich, takie jak wprowadzenie – w drodze rozporządzeń – cenzury prewencyjnej, kontroli treści korespondencji telekomunikacyjnej i sygnałów przesyłanych w sieciach telekomunikacyjnych, zagłuszania, kontroli poczty, godziny policyjnej, ograniczeń w poruszaniu się ludności, zakazu zgromadzeń, nakazu zaniechania działalności określonych organizacji i zakazu tworzenia nowych, ograniczeń w prowadzeniu działalności gospodarczej i edukacyjnej, ograniczeń w dostępie do informacji publicznej, a w przypadku stanu wyjątkowego także odosobnienie (internowanie) osób, co do których zachodzi podejrzenie, że pozostając na wolności będą prowadziły działalność zagrażającą np. porządkowi publicznemu. Do tego dochodzi projekt ustawy o zmianie ustawy o dostępie do informacji publicznej oraz niektórych innych ustaw. Stowarzyszenie Liderów Lokalnych Grup Obywatelskich zostało ustnie poinformowanie, że nikt inny, poza rządem, nie będzie miał możliwości uczestniczyć 26 lipca 2011 roku o 12.30 w posiedzeniu Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych obradującej nad nowelizacją ustawy o dostępie do informacji publicznej. To jest projekt rządowy więc będzie tylko rząd. Nawet nie ministrowie tylko sam „upoważniony” rząd. Powiedziano też, że nie możemy w tej sprawie liczyć na informację pisemną. Osoby z doświadczeniem sejmowym są zdziwione. Takie sytuacje raczej się nie zdarzają. „Maryla”, 23/07/2011 http://blogmedia24.pl/node/50419 =========================================================== się niewinnie od wypisywania kredą Ma³y sabota¿ „Zaczęło haseł na ścianie typu: “Tylko świnie siedzą w kinie”. Rudy, mimo że nie był tak odważny jak Alek, narysował na murze przy Rakowieckiej slogan i dorysował dwie świnki siedzące w fotelach. T o element walki podziemnej z niemieckim okupantem harcerzy Szarych Szeregów opisany w "Kamieniach na szaniec". W Stanie Wojennym kontynuowano tę formę walki podziemnej w walce z reżimem Jaruzelskiego. Warszawa 2011 roku znów sięgnęła do tradycji Rudego i Alka? W metrze, w tramwajach, w witrynach sklepów zaczęły pojawiać się "wlepki". W Warszawie (chyba głównie za sprawą kibiców) pojawia się ostatnio cała masa wlepek skierowanych w tzw. obóz rządowy. Przyklejają to wszędzie. Na klatkach schodowych, w windzie, w autobusach, na korytarzach (po prostu nie sposób na to nie trafić). Internet jest jak "dżuma" - wszystkie akcje młodych rozchodza się szybciej, niż zarazki grypy :) http://rebelya.pl/discussion/ 31521/wlepki-antyrzadowecoraz-ich-wiecej-na-ulicach „Maryla”, 22/07/2011 http://blogmedia24.pl/node/50402