przełożonych, którzy głosili wam słowo Boże, i rozpamiętując koniec
Transkrypt
przełożonych, którzy głosili wam słowo Boże, i rozpamiętując koniec
Spotkanie opłatkowe DK Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał - aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje. Droga Siostro i Drogi Bracie w Chrystusie! W dniach 25-27 stycznia mieliśmy okazję uczestniczyć w ogólnopolskim spotkaniu opłatkowym Domowego Kościoła w Konstancinie – Jeziorna pod Warszawą. Były to dwa piękne dni, które odczytujemy jako łaskę płynącą od Pana dla nas, dlatego też pragniemy podzielić się wielką radością i pokojem. Był to dla nas wyjątkowy czas i sposobność przeżywania obecności Chrystusa we wspólnocie małżeństw odpowiedzialnych za rodzinną gałąź Ruchu Światło-Życie w naszym kraju, ale także i poza jego granicami. Spotkanie było dla nas dowodem, iż Jezus Chrystus jest obecny pośród nas i miłuje każdego z nas przynaglając do dawania odważnego świadectwa o Nim wobec braci i zanurzenia się w charyzmacie Ruchu. Historię Domowego Kościoła przypomniała Ela Kozyra w konferencji „Pamięć i tożsamość – 40 lat Domowego Kościoła”. Wcześniej udaliśmy się na grób Siostry Jadwigi Skudro, współzałożycielki Domowego Kościoła. Było to niezwykłe przeżycie być tak blisko osoby, której tyle zawdzięcza cała wspólnota DK, wspólnota która pomaga wzrastać naszemu małżeństwu i naszej rodzinie na drodze ku świętości. Niejako więc dotykaliśmy historii naszego Ruchu. Uświadomiliśmy sobie, iż to dzięki posłudze Siostry Jadwigi i jej ścisłej współpracy z ks. Franciszkiem, wymiar odkrywania i przeżywania duchowości małżeńskiej mógł zaistnieć i w pełni się rozwinąć. Słowa Jutrzni były dla nas przywołaniem, abyśmy nie zapominali w naszych modlitwach o tych, którym zawdzięczamy istnienie Domowego Kościoła i całego Ruchu Światło-Życie: Pamiętajcie o swych przełożonych, którzy głosili wam słowo Boże, i rozpamiętując koniec ich życia, naśladujcie ich wiarę! Jesteśmy wdzięczni za dar życia i służby Siostry Jadwigi oraz przekonani o jej nieustannej pomocy w świetle wymownej obietnicy złożonej przez nią w ostatnich momentach jej życia. Spośród swoich uczniów wyznaczył Pan jeszcze innych, siedemdziesięciu dwóch i wysłał ich po dwóch do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał. W świetle tych słów, nie sposób nie uznać, iż nie nasze to dzieło, jakim jest wspólnota Domowego Kościoła, nie do nas ono należy – to głębokie przeświadczenie towarzyszyło nam w sercu już od porannego Namiotu Spotkania. Ta pespektywa dodaje nam wiary i mocy, byśmy z jeszcze większym zapałem i gorliwością wypełniali zadania zlecone nam od Pana. Pragnie On dotrzeć do jak największej ilości serc i małżeńskich wspólnot dzięki pracy i posłudze członków DK, a w szczególności par odpowiedzialnych. Nie do nas należy przemiana serc oraz życia małżeńskiego i rodzinnego, może to uczynić jedynie sam Jezus Chrystus, my natomiast powinniśmy uczynić ile w naszej mocy i dołożyć wszelkiej troski, by Pan mógł dotrzeć ze Swoją uzdrawiającą łaską. Doświadczamy więc faktu bycia prostym narzędziem w rękach naszego Mistrza, zwykłym robotnikiem w Jego winnicy. Ileż sensu i radości jest w pełnieniu tego zadania, będąc umocnionym łaską wierności i nieomylności słów naszego Pana i Zbawiciela. Udzielę wam mego ducha po to, byście ożyli i powiodę was do kraju waszego, i poznacie że Ja, Pan to powiedziałem i wykonam – mówi Pan Bóg. Bóg udziela nam swego Ducha i to dzięki Jego mocy i przenikliwości czujemy się uzdolnieni do czegokolwiek. Ponieważ On stawia nas na konkretnej drodze – drodze wspólnoty Domowego Kościoła, pragnie abyśmy porzuciwszy starego człowieka, byli świadkami Jego niezwykłego działania w naszym życiu. Dlatego ożywieni Jego Duchem pragniemy troszczyć się o Królestwo Boże, by jak najwięcej naszych braci poznało i doświadczyło, jak dobry jest nasz Pan i jak wielce umiłował swój lud, który prowadzi do siebie. To dzięki Jego Światłu, jesteśmy w stanie oddać i przemienić każdą sferę naszego życia także tę, która wydawać by się mogło może nie mieć wiele wspólnego z Panem Bogiem. Przypomnieli nam o tym Ela i Mirek Wrotkowie w konferencji Finanse po Bożemu. Zwrócili uwagę na duchowe skutki kreowane przez pieniądz, którym dysponujemy. Po raz kolejny odczuliśmy głęboko, iż to do Boga należy wszystko, a świat i dobra są oddane w nasze ręce wyłącznie w użytkowanie a nie posiadanie. Łatwiej nam zatem przez ten pryzmat dostrzec piękny sens dawania i dzielenia się, gdyż dzięki temu możemy pomnażać dobro, którym sami zostaliśmy obdarowani. Z faktu bycia umiłowanym i obdarowanym, wynika głęboka radość i rodzi się gorące pragnienie do miłowania braci i dzielenia się z nimi w pierwszej kolejności darami duchowymi, ale także i tymi materialnymi, jakimi dysponujemy. Po to, by jeszcze pełniej móc służyć dobremu Bogu. Dziękujemy Bogu za ten czas, który został nam ofiarowany w Konstancinie i który stał się dla nas umocnieniem na drodze w DK. Karolina i Mateusz Nowakowie