pobierz - SP 1 Gryfino

Transkrypt

pobierz - SP 1 Gryfino
KONKURS O OBJAWIENIACH FATIMSKICH
Na mapie Europy łatwo znaleźć Portugalię. Na Półwyspie Iberyjskim, najdalej wysunięte na zachód państwo to właśnie Portugalia. Od północy i wschodu graniczy z Hiszpanią, od południa i zachodu oblewają
Portugalię wody Oceanu Atlantyckiego.
W samym centrum, około 130 kilometrów od Lizbony – stolicy Portugalii –
leży Fatima, kiedyś nieznana wioska, zagubiona między wzgórzami, dzisiaj
jedno z największych sanktuariów Maryjnych.
Przez całe lata życie mieszkańców Fatimy i okolic toczyło się zwykłym rytmem, między domem a pracą w polu i wypasem domowych zwierząt.
Wszystko zmieniło się w 1917 roku. I to wcale nie z powodu trwającej I wojny światowej. To nieznane
miejsce w okolicy Fatimy wybrała sama Maryja na spotkanie z Łucją Santos (10 lat) i jej młodszymi kuzynami – Franciszkiem (9 lat) i Hiacyntą Marto (7 lat). Dzieci mieszkały blisko siebie i często bawiły się razem. Gdy były starsze, razem wypasały owce na pobliskich pastwiskach. Po latach Łucja przyznała, że początkowo nie bardzo lubiła bawić się z nimi, a Franciszek i Hiacynta – przeciwnie – przepadali za towarzystwem starszej kuzynki. Według Łucji, Franciszek był zbyt spokojny, a Hiacynta ciągle się obrażała.
W okresie od 13 maja do 13 października 1917 r. Matka Boża
ukazywała się dzieciom co miesiąc w Cova da Iria ( czytaj – Kowa da Irja co można przetłumaczyć jako Dolina Pokoju) przekazując Orędzie dla świata.
Orędzie zawierało wezwanie do porzucenia grzechów, zapowiedź
nawrócenia się Rosji oraz przepowiednię ciężkich czasów dla całej ludzkości, jeśli nie zejdzie ona z drogi grzechu.
Łucja widziała Maryję i mogła z Nią rozmawiać.
Hiacynta widziała Maryję i Ją słyszała.
Franciszek tylko widział Maryję. O tym, co mówiła Pani z Nieba
dowiadywał się od dziewczynek.
Objawienia Maryi poprzedzone zostały trzykrotnym pojawieniem
się Anioła Stróża Portugalii – Anioła Pokoju.
Łucja Tak opisała Maryję:
„Pani ubrana na biało, bardziej błyszcząca niż słońce, promieniejąca
światłem czystszym i intensywniejszym od kryształowego pucharu z wodą,
prześwietlonego promieniami słonecznymi. Jej nieopisanie piękna twarz
nie była ani smutna, ani radosna, lecz poważna i malował się na niej wyraz
łagodnego napomnienia. Miała dłonie złączone jakby w geście modlitwy,
które opierały się na piersiach i które były zwrócone ku górze. Z jej prawej
dłoni opadał różaniec. Jej szaty wydawały się całe utkane ze światła. Jej
tunika była biała, tak jak i płaszcz ze złotym rąbkiem, który okrywał głowę
Maryi, opadając aż do jej stóp”.
Figura Matki Bożej przestawiona na zdjęciu znajduje się w Kaplicy Objawień – sercu Sanktuarium Fatimskiego – to dar Gilberto Fernandes dos Santos. Jest dziełem rzeźbiarza José Ferreira Thedim.
Wykonano ją z drewna cedru brazylijskiego; ma wysokość 1,1 m.
13 maja 1920 r. figura została poświęcona w kościele parafialnym w Fatimie
(znajdującym się 4 km od Sanktuarium; ochrzczono w nim Pastuszków z Fatimy) i koronowana przez legata papieskiego kardynała Masela 13 maja
1946 roku.
1
Korona, którą figura nosi jedynie podczas wielkich uroczystości jest unikatowym dziełem, wykonanym
w Lizbonie przez 12 artystów, którzy pracowali 3 miesiące bez wynagrodzenia.
Waży 1200 gramów, jest ozdobiona 313 perłami i 2679 szlachetnymi kamieniami.
13 października 1942 r. kobiety portugalskie ofiarowały ją Matce Boskiej, jako wotum dziękczynne za to, że
Portugalia nie przystąpiła do II wojny światowej.
Ojciec święty Jan Paweł II podarował Sanktuarium Fatimskiemu kulę, która przeszyła jego ciało podczas
zamachu w Rzymie 13 maja 1981 r.; był to wyraz wdzięczności wobec Maryi za uratowanie jego życia.
Kulę
umieszczono
w
koronie
Matki
Boskiej.
OBJAWIENIA FATIMSKIE
Pierwsze objawienie Matki Najświętszej miało miejsce 13 maja 1917 r.
Cudowna Pani (tak nazywały Ją dzieci, dopóki Maryja w ostatnim objawieniu nie ujawniła kim jest) – powiedziała: „Nie bójcie się, nic złego wam nie zrobię. Jestem z Nieba. Chcę was prosić, abyście tu przychodziły co miesiąc o tej samej porze. W październiku powiem wam, kim jestem i czego od was pragnę. Odmawiajcie codziennie Różaniec, aby wyprosić pokój dla świata". Dzieci obiecały Maryi, że odtąd z jeszcze
większą gorliwością modlić się będą na różańcu i wykorzystają każdą okazję, by się umartwić.
Dzieci – a szczególnie mała Hiacynta – często oddawały innym dzieciom całodzienny posiłek, który otrzymywały na czas wypasania owiec. Odmawiały sobie wody – nawet w najgorętszej porze dnia. Pod ubraniem
nosiły sznur zawiązany wokół pasa, a Franciszek i Hiacynta – nawet w czasie ciężkiej choroby. Cierpliwie
znosiły wszelkie cierpienia, drwiny, prześladowania ze strony tych, którzy nie wierzyli w ich prawdomówność. W ramach umartwienia rezygnowały z zabawy i tańców – było to szczególnym umartwieniem dla
Hiacynty, która uwielbiała tańczyć i się bawić.
Podczas drugiego objawienia, 13 czerwca, Maryja obiecała zabrać wkrótce do Nieba Franciszka i Hiacyntę. Łucji powiedziała, że Pan Jezus pragnie posłużyć się jej osobą, by Maryja była więcej znana i kochana,
by ustanowić nabożeństwo do Jej Niepokalanego Serca. Dusze, które ofiarują się Niepokalanemu Sercu Maryi, otrzymają ratunek, a Bóg obdarzy je szczególną łaską.
Trzecie objawienie z 13 lipca przedstawiało wizję piekła i kolejną prośbę dotyczącą odmawiania różańca.
Czwarte objawienie miało miejsce 19 sierpnia. Nie mogło odbyć się jak zwykle 13 dnia miesiąca, ponieważ dzieci zostały aresztowane przez burmistrza. W więzieniu przebywały przez dwa dni, były upokarzane i
straszone. Mówiono im, że jeżeli nie przyznają się, że kłamią, to będą wrzucone kotła z wrzącym olejem.
Hiacyntę straszono, że już nigdy nie zobaczy mamy. Dzieci odważnie zniosły przesłuchania, nie ulękły się
pogróżek i nie zdradziły przekazanych im przez Matkę Bożą sekretów. Wzajemnie podtrzymywały się na
duchu i często odmawiały różaniec. Zapraszały do modlitwy także współwięźniów i uczyły ich miłości do
Boga oraz zachęcały do życia po chrześcijańsku.
Piąte objawienie, 13 września było ponowieniem prośby o odmawianie różańca i zapowiedzią cudu. Maryja zapewniła, że ten cud sprawi, że wszyscy uwierzą w prawdomówność dzieci.
Ostatnie, szóste objawienie dokonało się 13 października.
Mimo deszczu i zimna w dolinie zgromadziło się 70 tys. ludzi oczekujących na cud. Cudem słońca Matka
Boża potwierdziła prawdziwość swoich objawień. Podczas tego objawienia powiedziała: „Przyszłam upomnieć ludzkość, aby zmieniała życie i nie zasmucała Boga ciężkimi grzechami. Niech ludzie codziennie
odmawiają Różaniec i pokutują za grzechy".
Opis CUDU SŁOŃCA:
W tym dniu niebo pokryte było ciemnymi chmurami i od rana spadały na ludzi strumienie ulewnego deszczu. Wszyscy byli całkowicie przemoczeni i stali w błocie w oczekiwaniu na zapowiedziany cud. Nagle
deszcz przestał padać, pokazało się słońce i zgromadzeni zobaczyli, że ze słońca na wszystkie strony zaczęły wystrzeliwać promienie światła w zmieniających się na przemian kolorach: czerwonym, zielonym, żółtym i niebieskim. Równocześnie tarcza słońca z szaloną szybkością wirowała wokół własnej osi, jakby była
2
gigantycznym ognistym kołem, i zbliżała się do ziemi, rzucając na ziemię, drzewa, skały i ludzi promienie
tak cudownego, silnego, kolorowego światła, jakiego nikt nigdy dotąd nie widział.
Słońce trzykrotnie się zatrzymywało i trzykrotnie ten niesamowity taniec na nowo się powtarzał. W pewnym momencie słońce zaczęło spadać i zygzakami zbliżało się do ziemi. Wydawało się, że nastąpi kosmiczna katastrofa zderzenia się słońca z ziemią. Wtedy cały zgromadzony tłum padł na kolana. Ludzie krzyczeli
z przerażenia, błagali o miłosierdzie i wyrażali żal za grzechy. Niektórzy głośno spowiadali się ze swoich
grzechów, sądząc, że „to jest koniec świata”. Ludzie klęcząc, płakali i modlili się. To niezwykłe zjawisko
trwało l0 minut. W tym krótkim czasie ziemia, która na skutek ulewnego deszczu zmieniła się w prawdziwe
bagno, została całkowicie osuszona, a przemoczone do suchej nitki ubrania zgromadzonych ludzi całkowicie
wyschły i wyglądały, jakby wyszły prosto z pralni. Podczas tego spektakularnego cudu dokonało się tysiące
nawróceń oraz uzdrowień z najróżniejszych chorób. Najbardziej wykształceni i najinteligentniejsi ludzie patrzyli oniemiali jak małe dzieci.
Biskup Fatimy w oficjalnym liście pasterskim na temat cudu pisał:
"Dziesiątki tysięcy ludzi widziało ten taniec słońca... Widziały go
osoby z różnych grup i klas społecznych, wierzące i niewierzące,
dziennikarze głównych portugalskich gazet, a także ludzie przebywający poza miejscem zgromadzenia".
Cud słońca był wydarzeniem, które nigdy wcześniej nie miało miejsca w historii ludzkości. Po raz pierwszy od momentu Zmartwychwstania Chrystusa, dla potwierdzenia prawdziwości objawień. Bóg
dokonał tak widowiskowego cudu w zapowiedzianym czasie i miejscu. Był on widziany w promieniu kilkudziesięciu kilometrów. Naukowiec włoski Pio Sciatizzi, który był świadkiem tego cudownego
zdarzenia, powiedział: „Nie może być jakiejkolwiek wątpliwości co
do historyczności tego wydarzenia... Tylko Bogu musimy przypisać
najbardziej oczywisty i największy cud w historii...".
Tylko Dzieci Fatimskie zobaczyły ukazujących się na niebie św. Józefa z Dzieciątkiem Jezus i Matką Boską, którzy błogosławili światu. Potem przyszedł Jezus z Matką Bożą Bolesną. Na koniec Łucja widziała
Maryję z Góry Karmel.
Interpretacja:
Pan Bóg zechciał zakończyć Orędzie w Fatimie trzema objawieniami, które mocno i wyraźnie wskazywały
na rodzinę. Na pierwszy plan wysuwa się Święta Rodzina – św. Józef z Dzieciątkiem Jezus i Matka Boska
– to znaczy, że Orędzie Fatimskie musi realizować się poprzez rodzinę i w rodzinach. Życie Świętej Rodziny było zwyczajne, ale i wyjątkowe. Bóg był w ich życiu na pierwszym miejscu i wszystko dokonywało się
w Bożej przestrzeni. Maryja w Orędziu ukazała dzieciom te prawdy i wartości najbardziej atakowane w naszych czasach – rodzinę i świętość życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Wizja ta jest wezwaniem do
uświęcenia rodziny w naszych czasach.
Postać Matki Bożej Bolesnej – oznacza troskę o los współczesnych rodzin, które coraz bardziej oddalają się
od wzoru Świętej Rodziny. Maryja z Góry Karmel – oznacza wezwanie do poświęcenia się Jej Niepokalanemu Sercu.
We wrześniu 1918 r. wybuchła w Portugalii – tzw. hiszpańska grypa. Franciszek i Hiacynta zachorowali na
nią prawie jednocześnie. Pod koniec marca 1919 r. na swą gorącą prośbę Franciszek przyjął I Komunię
Świętą. Zmarł 4 kwietnia 1919 r. w domu rodzinnym.
Hiacynta bardzo mocno przeżyła śmierć brata. Zmarła po długiej i ciężkiej chorobie – w samotności, tak jak
zapowiedziała Maryja – 20 lutego 1920 r. w szpitalu w Lizbonie. Swe cierpienia ofiarowała za nawrócenie
grzeszników, za pokój na świecie i w intencji Ojca Świętego.
Hiacynta i Franciszek zostali pochowani w Bazylice Matki Bożej Różańcowej w Fatimie.
Papież św. Jan Paweł II w dniu 13 maja 2000 r. w Fatimie ogłosił ich błogosławionymi.
Wspomnienie liturgiczne błogosławionych Hiacynty i Franciszka obchodzimy w dniu 20 lutego.
3
Łucja żyła najdłużej – do naszych czasów. Została siostrą zakonną.
W klasztorze spędziła prawie 80 lat. Najpierw w Zgromadzeniu Sióstr
św. Doroty w Tuy w Hiszpanii, a następnie w klasztorze Sióstr Karmelitanek w Coimbra – w Portugalii.
Siostra Łucja zmarła w opinii świętości w dniu 13 lutego 2005 r. w Coimbra w Portugalii. W roku 2006 jej ciało spoczęło obok doczesnych
szczątków bł. Franciszka i Hiacynty w Bazylice Matki Bożej Różańcowej
w Fatimie.
W Polsce szczególnym miejscem kultu błogosławionych
dzieci z Fatimy jest Sanktuarium MB Fatimskiej na Krzeptówkach – w Zakopanem, które powstało jako wotum za ocalenie życia Ojca Świętego Jana Pawła II po zamachu 13 maja
1981 roku.
W naszej archidiecezji takim miejscem kultu jest Sanktuarium
Matki Bożej Fatimskiej w Szczecinie na osiedlu Słonecznym.
Wyjątkowym zbiegiem Bożej Opatrzności zapisuje się historia
parafii św. Tomasza Apostoła na Osiedlu Kasztanowym w Szczecinie i powstania jedynego na świecie
sanktuarium Dzieci Fatimskich z wierną repliką kaplicy Fatimskiej.
9 września 2012 r. bp Antonio Marto, biskup Fatimy,
podczas nabożeństwa fatimskiego uroczyście
wprowadził relikwie błogosławionych pastuszków
do parafii św. Tomasza Apostoła w Szczecinie.
To, co najbardziej przyciąga wiernych
do tego sanktuarium, to przesłanie nadziei.
Nieocenioną rolę w tym przesłaniu odgrywają
błogosławieni pastuszkowie – Hiacynta i Franciszek
oraz służebnica Boża s. Łucja.
Uroczysta konsekracja nowo wybudowanej świątyni
będzie miała miejsce 9 września 2017 r.,
w 100. rocznicę objawień Matki Bożej.
4