Nowelizacja Prawa energetycznego

Transkrypt

Nowelizacja Prawa energetycznego
Nowelizacja Prawa energetycznego – Dyrektywa CCS i
opłacalność składowania dwutlenku węgla
Ekonomia.rp.pl, 1 grudnia 2013 r.
Łukasz
Jankowski,
radca
prawny,
menedżer
zespołu
energetycznego
Jakub Kasnowski, Prawnik w zespole prawa energetycznego
prawa
Sektor energetyczny, cieszący się w ostatnim czasie dużym zainteresowaniem,
doświadczy kolejnej – po tzw. Małym trójpaku energetycznym, zamiany Prawa
energetycznego (PE).
W dniu 24 listopada 2013 r. wejdą w życie zmiany wynikające
z konieczności implementacji do polskiego porządku prawnego
regulacji Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady,
2009/31/WE z dnia 23 kwietnia 2009 r., w sprawie
geologicznego składowania dwutlenku węgla oraz zmieniającej
dyrektywę Rady 85/337/EWG, Euratom, dyrektywy Parlamentu
Europejskiego i Rady 2000/60/WE, 2001/80/WE, 2004/35/WE,
2006/12/WE, 2008/1/WE
i
rozporządzenie
(WE) nr
1013/2006 („Dyrektywa CCS").
Implementacja postanowień przytoczonej Dyrektywy CCS
nastąpi poprzez nowelizację ustawy z dnia 9 czerwca 2011 r.
Prawo geologiczne i górnicze, Dz. U. 2011 Nr 163 poz. 981
oraz niektórych innych ustaw. Najbliższa nowelizacja wpisuje
się w obecny trend rozważań dotyczących optymalizacji
polityki klimatycznej, której kierunki i przyszłe mechanizmy
są przedmiotem trwającego w Polsce szczytu klimatycznego
COP19. Temat technologii CCS (Carbon Capture and Storage),
jej zastosowania oraz korzyści płynących z jej adaptacji,
stanowił również istotny punkt biznesowego forum Climate
Solutions,
które
było
największym
wydarzeniem
towarzyszącym szczytowi COP19.
Odnosząc się do przedmiotowej nowelizacji za szczególnie
istotne
należy
uznać
zmiany
dotyczące:
zaliczenia
podziemnego składowania CO2 do działalności regulowanej,
aspektów
związanych
z
przeprowadzaniem
projektów
demonstracyjnych technologii CCS oraz kwestii związanych
z udzielaniem nowego rodzaju koncesji na poszukiwanie lub
rozpoznawanie kompleksów podziemnego składowania CO2
oraz na podziemne składowanie CO2.
Odnosząc się do PE, istotną zmianą będzie rozszerzenie
zakresu przedmiotowego regulacji. Zgodnie ze zmienionym
art. 1 PE, gdzie dodany zostanie ust. 2a, ustawa określać będzie warunki wykonywania i
kontrolowania działalności polegającej na przesyłaniu dwutlenku węgla w celu jego
podziemnego składowania w celu przeprowadzenia projektu demonstracyjnego wychwytu
i składowania dwutlenku węgla w rozumieniu Prawa geologicznego i górniczego. Razem
z nowymi regulacjami PE, dotyczącymi projektu demonstracyjnego wychwytu
i składowania oraz transportu CO2, wprowadzone zostaną m.in. definicje przesyłania CO2,
sieci transportowej CO2, operatora sieci transportowej CO2 („OST"). Zmianie ulegnie
również zakres definicji przedsiębiorstwa energetycznego przez dodanie przesyłu CO2
jako jeden z możliwych rodzajów działalności.
Niezależnie od zmian regulacyjnych, warto dodać, że w chwili obecnej w Polsce,
największą działającą instalacją CCS, jest uruchomiona w kwietniu br. instalacja grupy
Tauron, która współpracuje z konwencjonalnym blokiem energetycznym o mocy 200 MW.
Najważniejszą zmianą w zakresie PE jest dodanie Rozdziału 2b pt. „Przesyłanie dwutlenku
węgla". Zgodnie z nowym art. 11m ust. 1, przesyłanie CO2 odbywać się będzie
po uprzednim przyłączeniu do sieci transportowej CO2, na podstawie umowy o
świadczenie usług przesyłania CO2. Nowe przepisy formułować będą minimalne
wymagania dotyczące postanowień umowy o świadczenie usług przesyłania CO2.
OST będzie wyznaczany przez Prezesa URE, w drodze decyzji administracyjnej i funkcję
tę będzie mógł pełnić jedynie podmiot posiadający koncesję na przesyłanie CO2. OST
obowiązany będzie do zawierania umów o świadczenie usług przesyłania CO2
z podmiotami ubiegającymi się o przyłączenie do sieci, na zasadzie równego traktowania,
jeżeli istnieć będą techniczne i ekonomiczne warunki przyłączenia do sieci i przesyłania
CO2, a żądające zawarcia umowy podmioty będą spełniać warunki przyłączenia.
Oczywiście, tak jak w przypadku przyłączeń do sieci elektroenergetycznej, także
w odniesieniu do sieci transportowej CO2, OST będzie mógł odmówić zawarcia umowy
o świadczenie usług przesyłania CO2. W sprawach spornych powstałych w wyniku takiej
odmowy, właściwym dla ich rozstrzygnięcia, będzie Prezes URE. Rozstrzygnięcie będzie
mogło nastąpić na wniosek zainteresowanej strony.
OST zobowiązany będzie zapewnić realizację i finansowanie budowy i rozbudowy sieci
transportowej CO2, w tym połączeń transgranicznych, a także zapewnić bezpieczeństwo
funkcjonowania sieci, zdolności przepustowe oraz dostęp do sieci. Dostęp do sieci
transportowej OST zobowiązany będzie zapewnić zgodnie z przewidzianymi warunkami
uwzględniającymi m.in. realizację zasady bezpieczeństwa powszechnego, aktualne
możliwości transportowe sieci oraz krajowe zobowiązania dotyczące redukcji emisji CO2.
Zainteresowany przyłączeniem do sieci transportowej CO2, podobnie jak w przypadku
przyłączeń do systemu elektroenergetycznego, będzie musiał złożyć wniosek o określenie
warunków przyłączenia, które to powinny zostać wydane w terminie 30 dni od dnia
złożenia wniosku. Opłata za przyłączenie kalkulowana będzie w oparciu o nakłady, które
zostały rzeczywiście poniesione w związku z jego realizacją.
Uprawnienia przedstawicieli OST w zakresie kontroli będą tożsame z uprawnieniami
przewidzianymi w odniesieniu do przedsiębiorstw energetycznych prowadzących
działalność w zakresie przesyłu lub dystrybucji paliw lub energii elektrycznej.
Wstrzymanie przesyłania dwutlenku węgla będzie możliwe jedynie w przypadkach
przewidzianych w ustawie.
Niewątpliwie, przedmiotowa nowelizacja, która ma wdrożyć postanowienia Dyrektywy
CCS, przybliży Polskę do celu, jakim jest pełne wprowadzenie regulacji pakietu
energetyczno-klimatycznego.
Unormowanie
działalności
w
postaci
transportu
i składowania CO2 uczyni zadość wymaganiom stawianym przez Dyrektywę CCS,
dotyczących konieczności uregulowania tych form aktywności. Zgodnie bowiem
z postanowieniami Rozdziału 2 Dyrektywy CCS, pt. „Wybór lokalizacji składowisk
i pozwolenia na poszukiwania" oraz Rozdziałem 3, pt. „Pozwolenia na składowanie",
wymagane od państw członkowskich jest zapewnienie, aby powyższe działania nie mogły
być podejmowane bez uzyskania prawem określonych pozwoleń. Dodatkowych rozważań
wymaga jednak ustalenie, czy obok regulacji prawnych działalność w ramach
wychwytywania, transportowania i składowania CO2 będzie miała praktyczną doniosłość
i czy będzie stosowana.
Obok pilotażowej instalacji Tauronu, o której mowa wcześniej, perspektywa szybkiego
rozwoju technologii CCS w Polsce stanowi mało prawdopodobny scenariusz. Nie zważając
na dyskusje dotyczące środowiskowego oddziaływania, adaptacja technologii CCS
stanowi przede wszystkim rozwiązanie drogie, którego zastosowanie może wydłużyć
okres amortyzacji instalacji lub w ogóle uczynić inwestycję ekonomicznie nieopłacalną.
Wystarczy wspomnieć projekt PGE GiEK SA, dotyczący inwestycji w postaci
demonstracyjnej instalacji CCS zintegrowanej z blokiem o mocy 850 MW, o wartości
blisko 600 mln euro, dla której prace prowadzone od 2009 r. zostały ostateczne
porzucone w lutym br. ze względu na niemożność zamknięcia struktury finansowej
projektu.
Opłacalność stosowania technologii CCS jest ściśle skorelowana z ceną uprawnień
do emisji CO2. W chwili obecnej cena ta wynosi ok. 4,5 euro (uprawnienie do emisji
1 tony CO2). Szacuje się, że progiem opłacalności stosowania technologii CCS jest cena
uprawnień oscylująca w granicy 65 euro. Powyższa różnica wyraźnie wskazuje
na przepaść pomiędzy stanem, w którym inwestycje w CCS na dużą skalę stanowiłyby
realne narzędzie dla proekologicznych rozwiązań, a biznesową rzeczywistością, w której
stosowanie technologii CCS jest ekonomicznie nieopłacalne.
Z pewnością pozytywnie należy ocenić realizację obowiązku w postaci wdrożenia
do polskiego ustawodawstwa postanowień Dyrektywy CCS. Pomimo znacznego
opóźnienia we wdrożeniu Dyrektywy (wprowadzenie przez państwa członkowie przepisów
ustawowych, wykonawczych i administracyjnych dla wykonania Dyrektywy CCS powinno
było nastąpić do dnia 25 czerwca 2011 r.), negatywne konsekwencje dla Polski z tego
tytułu są mało prawdopodobne. Jednocześnie, chociaż szybki wzrost liczby instalacji CCS
oraz inwestycji w potrzebną infrastrukturę nie stanowi realnego scenariusza,
to niewątpliwie technologia CCS będzie w przyszłości rozwijana, jako umożliwiająca
ograniczenie emisji. Obniżenie kosztów technologii w przyszłości oraz wzrost cen
uprawnień do emisji CO2 powinny stworzyć miejsce dla inwestycji w CCS, czemu
niewątpliwie powinno sprzyjać posiadanie w krajowym systemie prawnym odpowiednich
regulacji.