analiza przekazu medialnego dotyczącego testu dyskryminacyjnego

Transkrypt

analiza przekazu medialnego dotyczącego testu dyskryminacyjnego
BADANIA
EKSPERTYZY
REKOMENDACJE
AGNIESZKA ŁADA
„NOC TESTÓW” – ANALIZA PRZEKAZU MEDIALNEGO DOTYCZĄCEGO
TESTU DYSKRYMINACYJNEGO W WARSZAWSKICH KLUBACH NOCNYCH
Katarzyna Kubin
„NOC TESTÓW” – ANALIZA PRZEKAZU MEDIALNEGO DOTYCZĄCEGO
TESTU DYSKRYMINACYJNEGO W WARSZAWSKICH KLUBACH NOCNYCH
KATARZYNA KUBIN
Warszawa 2011
W nocy z 5 na 6 marca 2011 roku zorganizowała grupa studentów (Polaków i
cudzoziemców) została wysłana przez kilka organizacji pozarządowych do
warszawskich klubów w ramach testu dyskryminacyjnego zorganizowanego pod
hasłem „Noc Testów”1. Działanie to miało pozwolić na udokumentowanie zjawiska
dyskryminacji na tle pochodzenia rasowego i etnicznego w dostępie do usług
rozrywkowych
i
gastronomicznych
w
stolicy.
Przeprowadzenie
testów
2
dyskryminacyjnych wpisuje się w ogólną tendencję ostatnich lat, przejawiającą się
wzrostem zainteresowania władz państwowych i organizacji pozarządowych w
Polsce zjawiskiem dyskryminacji. Potwierdzeniem tego stanu rzeczy są przede
wszystkim opracowania dotyczące problematyki dyskryminacji3, badania na temat
form dyskryminacji4 w Polsce, kampanie społeczne5, działania edukacyjne oraz
zainicjowane w minionych latach programy i inne działania rządowe, które mają się
przyczynić
do
ustanowienia
systemowych
mechanizmów
przeciwdziałania
dyskryminacji w Polsce6.
1
Test przeprowadziły cztery organizacje pozarządowe: Fundacja na rzecz Różnorodności Społecznej (FRS), Instytut Spraw
Publicznych (ISP), Stowarzyszenie Interwencji Prawnej (SIP), Stowarzyszenie Otwarta Rzeczpospolita. Testy sytuacyjne
zostały zorganizowane w ramach szerszej akcji społecznej „Noc Testów”, która odbyła się równolegle w czternastu krajach
europejskich w ramach inicjatywy Europejskiej Sieci Organizacji Pozarządowych Przeciwko Rasizmowi (European
Grassroots Antiracist Movement, EGAM), na której czele stoi francuska organizacja SOS Racisme. Szerzej o European
Grassroots Antiracist Movement i SOS Racisme – por. http://www.egam.eu/ [dostęp: 18 lutego 2011 roku].
2
W niniejszym opracowaniu używam zamiennie terminów „testy sytuacyjne” i „testy dyskryminacyjne”. Szerzej o genezie
idei i metodologii testów sytuacyjnych – por. M. Koss-Goryszewska, Testy dyskryminacyjne. Charakterystyka techniki i
zastosowanie w wybranych krajach, „Badania, Ekspertyzy, Rekomendacje”, Instytut Spraw Publicznych, Warszawa 2010.
3
Por. na przykład: W. Klaus, J. Frelak, Metodologia przygotowania baz danych do identyfikacji zdarzeń o charakterze
dyskryminacyjnym, ksenofobicznym czy rasistowskim, Stowarzyszenie Interwencji Prawnej, Warszawa 2010; K. Wencel,
Owoc zatrutego drzewa. Wyniki eksperymentów naturalnych (situation testing) jako dowód w sprawach o dyskryminację,
„Badania, Ekspertyzy, Rekomendacje”, Instytut Spraw Publicznych, Warszawa 2010; eadem, Przeciwdziałanie
dyskryminacji ze względu na rasę, narodowość i pochodzenie etniczne w wybranych państwach Unii Europejskiej,
„Analizy, Raporty, Ekspertyzy”, nr 8, Stowarzyszenie Interwencji Prawnej, Warszawa 2009.
4
Por. na przykład: W. Klaus, K. Wencel, Dyskryminacja cudzoziemców w Polsce 2009, „Analizy, Raporty, Ekspertyzy”, nr
7, Stowarzyszenie Interwencji Prawnej, Warszawa 2009; A. Mikulska, Rasizm w Polsce. Raport z badań wśród osób, które
doświadczyły przemocy ze względu na swoje pochodzenie etniczne, rasowe lub narodowe, Helsińska Fundacja Praw
Człowieka, Warszawa 2010; Sąsiedzi czy intruzi. O dyskryminacji cudzoziemców w Polsce, red. W. Klaus, Stowarzyszenie
Interwencji Prawnej, Warszawa 2010; K. Wysieńska, Nguyen, Serhij, czy Piotr? Pilotażowe badanie audytowe
dyskryminacji cudzoziemców w rekrutacji, „Badania, Ekspertyzy, Rekomendacje”, Instytut Spraw Publicznych, Warszawa
2010; Badanie opinii publicznej na rzecz integracji obywateli państw afrykańskich w Polsce, red. P. Średziński, Fundacja
Afryka Inaczej, Warszawa 2010.
5
Jako przykład szczególnie udanej kampanii społecznej dotyczącej przeciwdziałania dyskryminacji i wzmacniania
świadomości społecznej o zjawisku dyskryminacji można podać akcję „Niech nas zobaczą”, zorganizowaną przez
Kampanię Przeciw Homofobii. Szerzej – por. http://www.kph.org.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=30
[dostęp: 18 lutego 2011 roku].
6
Na przykład program „Warszawa Różnorodna”, realizowany w latach 2010–2011 z inicjatywy Pełnomocnik Prezydenta
m.st. Warszawy do spraw równego traktowania czy projekt „Postęp, przeciwdziałanie dyskryminacji, promocja
różnorodności”, realizowany w 2010 roku przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej (współfinansowany ze środków
Komisji Europejskiej w ramach Programu na rzecz Zatrudnienia i Solidarności Społecznej – PROGRESS). Należy także
wspomnieć o pracach Pełnomocnika do spraw Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i
Administracji, Ministerstwa Edukacji Narodowej oraz Ministerstwa Spraw Zagranicznych nad Krajowym programem
przeciwdziałania dyskryminacji rasowej, ksenofobii i związanej z nimi nietolerancji 2004–2009. Omówienie programu –
por. A. Mikulska, Rasizm w Polsce. Raport z badań wśród osób, które doświadczyły przemocy ze względu na swoje
pochodzenie etniczne, rasowe lub narodowe, op. cit., s. 16–22.
Wzrost zainteresowania tematyką dyskryminacji można częściowo wytłumaczyć
zobowiązaniami
wynikającymi
z
członkostwa
Polski
w
strukturach
międzynarodowych, zwłaszcza w Unii Europejskiej. Pod tym względem ważne było
przyjęcie w grudniu 2010 roku ustawy o wdrożeniu niektórych przepisów Unii
Europejskiej w zakresie równego traktowania (tak zwanej ustawy o równym
traktowaniu)7, która – mimo krytycznego przyjęcia przez środowiska pozarządowe i
instytucje reprezentujące grupy społeczne narażone na dyskryminację ze względu
jej ogólny kształt – poszerzyła ochronę prawną przed dyskryminacją dla
przedstawicieli wybranych grup społecznych zagrożonych dyskryminacją w takich
obszarach życia społecznego, jak edukacja, rynek nieruchomości czy usługi
zdrowotne. Nowa ustawa „zakazuje nierównego traktowania osób fizycznych ze
względu na płeć, rasę, pochodzenie etniczne lub narodowość w zakresie dostępu i
warunków korzystania z zabezpieczenia społecznego, usług, w tym usług
mieszkaniowych, rzeczy oraz nabywania praw lub energii, jeżeli są one oferowane
publicznie”8. W słownictwie ustawy termin „usługi” można rozumieć jako dostęp do
usług gastronomicznych i rozrywkowych oferowanych przez kluby nocne. Przyjęcie
ustawy o równym traktowaniu sprawiło, że marcowy test sytuacyjny w
warszawskich klubach nocnych miał konkretny wymiar prawny.
Organizatorzy marcowego testu sytuacyjnego wyznaczyli dwa jego podstawowe
cele. Pierwszy z nich to pobudzenie zainteresowania i podniesienie świadomości
opinii publicznej na temat problemu dyskryminacji oraz istniejących przepisów
prawnych w tym zakresie w Polsce. Dotychczasowe badania wskazują, że wśród
ogółu społeczeństwa (w tym także w grupie osób zagrożonych dyskryminacją)
występuje niski poziom wiedzy i świadomości o prawie dotyczącym dyskryminacji
oraz ogólnie o problemie dyskryminacji9. Zaangażowanie mediów w szerzenie
informacji w tym zakresie zostało wówczas określone jako główna metoda
osiągnięcia pierwszego celu przeprowadzenia
testu.
Drugim
celem było
zainicjowanie debaty publicznej na temat testów sytuacyjnych jako narzędzia
monitorowania zjawiska dyskryminacji w Polsce. Jest to metoda badania zjawiska
dyskryminacji stosowana między innymi w krajach Europy Zachodniej i w Stanach
Zjednoczonych10. Jak tłumaczy amerykański specjalista w zakresie testów
sytuacyjnych, Marc Bendick, dyskryminacja wynika coraz bardziej z „procesów
7
Ustawa z dnia 3 grudnia 2010 roku o wdrożeniu niektórych przepisów Unii Europejskiej w zakresie równego traktowania
(Dz.U. z 2010 r., Nr 254, poz. 1700) [dalej: ustawa o równym traktowaniu].
8
Rozdz. 2, art. 6 ustawy o równym traktowaniu.
9
Por. na przykład: A. Mikulska, Rasizm w Polsce. Raport z badań wśród osób, które doświadczyły przemocy ze względu na
swoje pochodzenie etniczne, rasowe lub narodowe, op. cit.; Badanie opinii publicznej na rzecz integracji obywateli państw
afrykańskich w Polsce, op. cit.
10
M. Koss-Goryszewska, Testy dyskryminacyjne. Charakterystyka techniki i zastosowanie w wybranych krajach, op. cit.
psychologicznych i organizacyjnych, takich jak stereotypizacja, przejawy tzw.
«mikronierówności», chęć podtrzymania przywilejów społecznych [social comfort],
zróżnicowany dostęp do informacji i sieci społecznych, obniżona ambicja
zawodowa”11. W porównaniu z innymi metodami badawczymi, które tradycyjnie
stosuje się w celu dokonania pomiaru lub opisania problemu dyskryminacji (na
przykład badania ankietowe, wywiady), testy sytuacyjne są bardziej wrażliwe na te
współczesne procesy dyskryminacji, które często wynikają z subtelnych,
podświadomych decyzji i zachowań, łącznie składających się na systematyczne
wykluczanie pewnych osób z różnych sfer życia społecznego, ekonomicznego i
publicznego, nie zaś na otwartych zakazach i zachowaniach dyskryminujących.
Ponadto testy sytuacyjne umożliwiają zebranie dowodów, które mogą być
przedstawiane w sprawach sądowych12. Ich specyficzna metodologia powoduje, że
mogą także funkcjonować jako audyty społeczne, na przykład w celu zbadania, czy
podmioty publiczne spełniają w swojej polityce zatrudnieniowej wymagania
dotyczące równego traktowania. W Polsce pierwsze testy sytuacyjne zostały
przeprowadzone przez Instytut Spraw Publicznych w 2010 roku z zamiarem
zbadania dyskryminacji cudzoziemców na rynku pracy13.
Biorąc pod uwagę cele marcowej „Nocy Testów” w stolicy, a także opisane wyżej
wydarzenia i zmiany w zakresie przeciwdziałania dyskryminacji w Polsce, zasadne
jest, jak się wydaje, przyjrzenie się debacie publicznej, która pojawiła się w
przekazach mediów po przeprowadzeniu testu sytuacyjnego. Jego wyniki spotkały
się z szerokim oddźwiękiem w mediach. Analiza tej debaty może pomóc lepiej
uchwycić kontekst społeczny, w jakim zachodzi zjawisko dyskryminacji w
Warszawie i w Polsce, zaś wyciągnięte wnioski i refleksje mogą być także pomocne
przy organizowaniu kampanii antydyskryminacyjnych w przyszłości.
W niniejszym opracowaniu przedstawiono najpierw krótki opis testu
dyskryminacyjnego w warszawskich klubach nocnych. Następnie omówiono
informacje, jakie pojawiły się w mediach na jego temat, i szczegółowo
przeanalizowano wybrane zagadnienia, które wydają się najbardziej istotne w
związku z przeprowadzonym badaniem (w tym: kwestię pojęcia dyskryminacji w
odróżnieniu od selekcji, kwestię metodologii testów jako narzędzia monitorowania
i badania zjawiska dyskryminacji, zjawisko dyskryminacji jako problem społeczny,
11
M. Bendick, Situation Testing for Employment Discrimination in the United States of America, „Horizons Strategiques”
2008, nr 5 (lipiec), s. 3.
12
K. Wencel, Owoc zatrutego drzewa. Wyniki eksperymentów naturalnych (situation testing) jako dowód w sprawach o
dyskryminację, op. cit.
13
Podsumowanie wyników testów – por. K. Wysieńska, Nguyen, Serhij, czy Piotr? Pilotażowe badanie audytowe
dyskryminacji cudzoziemców w rekrutacji, op. cit.
słownictwo zastosowane w stosunku do biorących udział w teście osób narażonych
na dyskryminację ze względu na pochodzenie rasowe). Na zakończenie
przedstawiono wnioski i refleksje dotyczące przyszłych kampanii w mediach w
zakresie przeciwdziałania dyskryminacji w dostępie do usług oferowanych
publicznie.
Podsumowanie metodologii testu dyskryminacyjnego w klubach
nocnych
Przeprowadzony w nocy z 5 na 6 marca 2011 roku test sytuacyjny miał zbadać,
czy zapisana w przepisach prawa zasada równego dostępu do usług rozrywkowych
i gastronomicznych funkcjonuje w praktyce w przypadku przedstawicieli
mniejszości społecznych szczególnie narażonych na dyskryminację ze względu na
pochodzenie etniczne i kolor skóry. W tym celu zbadano osiem lokali w Warszawie,
w których są prowadzone kluby nocne i które wcześniej były zgłoszone przez osoby
narażone na dyskryminację jako miejsca dyskryminujące. Do testów zaangażowano
dwunastu mężczyzn – „testerów”: sześciu z nich należało do grupy większościowej
(osoby kojarzące się z przeciętnym obywatelem Polski m.in. ze względu na kolor
skóry), sześciu zaś pochodziło z krajów Afryki (osoby stanowiące mniejszość
społeczną narażoną na dyskryminację w Polsce ze względu na pochodzenie
etniczne i kolor skóry14). „Testerzy” zostali przeszkoleni na czterogodzinnym
spotkaniu
szkoleniowym
przez
przedstawicieli
organizacji
pozarządowych
przeprowadzających test. Na szkoleniu „testerzy” otrzymali informacje o idei i
metodologii testów (w zakresie niezbędnym do jego przeprowadzenia), o ich
obowiązkach i roli w zapewnianiu przejrzystości wyników testu oraz o szczegółach
logistycznych dotyczących samego przebiegu testu. Drugie spotkanie szkoleniowe
odbyło się po akcji i było poświęcone przekazaniu „testerom” informacji o wynikach
testów i ich interpretacji.
W ramach badania do każdego z ośmiu badanych lokali wybrały się dwie pary
„testerów” – jedna para złożona z osób reprezentujących grupę większościową i
druga para złożona z osób narażonych na dyskryminację. Dwóch „testerów”
tworzących parę oraz dwie pary testujące dobrano tak, aby osoby te wykazywały
daleko idące podobieństwo (pod względem fryzury, postury, wzrostu, ubioru).
Oznaczało to, że jedyną różnicą między parami był kolor skóry „testerów”. Dzięki
temu w ramach testu można było wykazać, że to kolor skóry wpłynął na odmowną
14
Szerzej o dyskryminacji wobec osób pochodzących z krajów Afryki w Polsce – por. na przykład: A. Mikulska, Rasizm w
Polsce. Raport z badań wśród osób, które doświadczyły przemocy ze względu na swoje pochodzenie etniczne, rasowe lub
narodowe, op. cit.; Badanie opinii publicznej na rzecz integracji obywateli państw afrykańskich w Polsce, op. cit.
decyzję o pozwoleniu na wstęp do lokalu. W każdym wypadku para „testerów”
pochodzących z kraju Afryki wchodziła do klubu pierwsza, a chwilę po przyjęciu lub
po odmowie wstępu do lokalu podchodziła para „testerów” reprezentująca grupę
większościową. Mały odstęp czasowy między próbą wejścia par oznaczał, że decyzja
o udzieleniu wstępu nie mogła być podyktowana czynnikami innymi niż wygląd
osób w parze (na przykład liczbą osób w klubie). W razie odmowy wstępu „testerzy”
pytali jedynie o powód odmowy i opuszczali lokal bez dalszej dyskusji.
Wyniki testu wraz z ich interpretacją zaprezentowano w tabeli 1.
Tabela 1. Wyniki marcowego testu dyskryminacji
Wpuszczona para testerów z grupy
narażonej na dyskryminację
Wpuszczona para
reprezentująca
większość
społeczną
trzy
kluby:
nie
wystąpiła
dyskryminacja,
gdyż
wszyscy,
niezależnie od koloru skóry, mogli
bawić się w klubie
Odmowa
parze
reprezentującej
większość
społeczną
żaden klub: nie zaistniała sytuacja, w
której parze reprezentującej większość
społeczną odmówiono wstępu do
klubu, a para pochodząca z krajów
Afryki została przyjęta
Odmowa wstępu parze testerom
narażonych na dyskryminację
trzy kluby: odmowa wstępu do klubu
jest
przejawem
dyskryminacji
„testerów” pochodzących z krajów
Afryki, ponieważ jedynym czynnikiem
wyróżniającym te osoby był kolor skóry
dwa kluby: nie można mówić o
dyskryminacji, gdyż nikt nie został
wpuszczony do klubu
Na koniec warto wspomnieć, że w trakcie testu przedstawiciele organizacji
pozarządowych obserwowali wydarzenia, aby szczegółowo udokumentować jego
przebieg. Pełnomocniczka Urzędu m.st. Warszawy do spraw równego traktowania
była także obecna jako niezależna obserwatorka, aby monitorować rzetelność i
obiektywność metodologii testu. Jej zaangażowanie w późniejszym nagłaśnianiu
wyników, między innymi w mediach, było kluczowe. Dalsza część niniejszego
opracowania skupia się na tym, jak wyniki testów zostały przedstawione i
omówione w mediach.
Przegląd przekazu medialnego dotyczącego testu
Wiadomości w mediach, które zostały przeanalizowane w niniejszym
opracowaniu, pojawiły się w okresie od 6 do 21 marca 2011 roku w dziennikach
drukowanych
(na
przykład
„Gazeta
Wyborcza”,
„Dziennik”,
„Metro”,
„Rzeczpospolita”), w internetowych wydaniach gazet i czasopism, w tym w jednym
z tygodników opiniotwórczych („Wprost”), w portalach internetowych stacji
telewizyjnych (na przykład TVN24.pl), a także na portalach internetowych o
charakterze publicystyczno-informacyjnym (na przykład Onet.pl, Interia.pl).
Wypowiedzi organizatorów i innych osób opowiadających o teście można było
również usłyszeć w audycjach radiowych (między innymi w rozgłośni TOK FM oraz w
pierwszym, trzecim i czwartym programie Polskiego Radia) i telewizyjnych (na
przykład w TVN). Tematem zainteresowało się ponadto Polskie Radio dla Zagranicy
– sekcja angielskojęzyczna.
Wśród powstałych materiałów dziennikarskich największą liczbę stanowiły
artykuły, których treść była oparta na depeszy Polskiej Agencji Prasowej z dnia 6
marca 2011 roku. W tekstach tych – publikowanych zarówno w prasie, jak i na
portalach internetowych – zawarto podstawowe informacje o wydarzeniu:
wymieniono organizatorów akcji w Polsce, podano miejsce, czas i cel akcji oraz
sposób wyboru testowanych klubów, wymieniono liczbę badanych klubów i ich
nazwy, zaprezentowano wyniki testu. Często podawano również ogólne informacje
o wynikach testów w innych miastach Europy, prowadzonych w ramach szerszej
akcji Europejskiej Sieci Organizacji Pozarządowych Przeciwko Rasizmowi. W
tekstach powstałych na podstawie depeszy Polskiej Agencji Prasowej cytowano
fragmenty wypowiedzi organizatorów, zaczerpnięte przeważnie z oficjalnej
informacji prasowej przygotowanej przez inicjatorów akcji.
Biorąc pod uwagę różne media, w których znalazła się informacja o akcji, można
powiedzieć, że wiadomości dotarły do szerokiej publiczności. Obejmowały one
jednak tylko podstawowe dane o teście i nie angażowały się krytycznie w kwestie
dotyczące problemu dyskryminacji czy idei stosowania testów sytuacyjnych jako
narzędzia monitorowania i badania dyskryminacji. Media nie zagłębiały się na
przykład w próbę odpowiedzi na następujące pytania:

Jaka jest ogólna charakterystyka zjawiska dyskryminacji w Polsce?

Kto jest nią dotknięty i jakie są obecnie prawa chroniące przed dyskryminacją?

Czy testy sytuacyjne są skutecznym narzędziem monitorowania dyskryminacji?

Jak należy właściwie interpretować wyniki testów?

W jaki sposób można wykorzystać wyniki testów, aby doprowadzały sprawców
dyskryminacji do wymiaru sprawiedliwości?

Jakie są ograniczenia w stosowaniu testów sytuacyjnych?
Konsekwencją dość powierzchownego potraktowania problemu i ogólnego
poziomu informacji o testach w mediach było to, że przekaz medialny nie mógł
pomóc odbiorcom wyrobić sobie własnej opinii na temat problemu dyskryminacji
czy metod monitorowania i przeciwdziałania dyskryminacji w Polsce. O
bezrefleksyjnym traktowaniu wiadomości o akcji świadczą również liczne błędne
informacje, które pojawiały się w przekazach medialnych. Najczęściej błędy
dotyczyły szczegółów przebiegu testu, w tym liczby par „testerów”15, czy
niekompletnej informacji o organizatorach akcji (na przykład wymieniano Instytut
Spraw Publicznych jako jedynego organizatora) oraz o Europejskiej Sieci
Organizacji Pozarządowych Przeciwko Rasizmowi i akcji testów w skali europejskiej
(na przykład podano, że testy sytuacyjne przeprowadzono w dwudziestu miastach
Europy16, choć w rzeczywistości akcja objęła piętnaście miast w czternastu krajach
europejskich).
Znacznie rzadziej przygotowano informacje oparte na materiale autorskim,
opracowanym na podstawie wywiadów z uczestnikami i organizatorami testu w
Warszawie17. Teksty te przedstawiały szerszy zakres informacji i zagadnień
wynikających z przeprowadzonego testu sytuacyjnego, a zatem nie tylko
informowały odbiorców o tym, że akcja się odbyła, ale mogły także zainteresować
czytelników tematem dyskryminacji, obecnością cudzoziemców w Polsce,
metodami monitorowania i przeciwdziałania dyskryminacji. Poniżej omówiono
przekaz medialny z punktu widzenia czterech najważniejszych zagadnień
wynikających z przeprowadzenia testu sytuacyjnego w klubach nocnych18.
Różnica między selekcją w klubach a dyskryminacją
Już na drugi dzień po przeprowadzeniu testów (a więc 7 marca 2011 roku) media
informowały, że wyniki akcji wzbudziły niepokój władz Urzędu m.st. Warszawy19. W
kolejnych dniach media podawały informacje, że Pełnomocniczka Prezydenta m.st.
Warszawy do spraw równego traktowania, Karolina Malczyk-Rokicińska, proponuje
wprowadzenie zakazu selekcji w klubach. Przykładem często pojawiającej się
informacji na ten temat w mediach jest następująca wypowiedź Karoliny MalczykRokicińskiej: „Chcemy wprowadzić do umów na najem lokali zakaz prowadzenia
tam selekcji. Jego przestrzeganie sprawdzaliby klienci. Gdyby okazało się, że w
klubie jest selekcja, jego właściciel tłumaczyłby się w ratuszu. Z klubem drugi raz
przyłapanym na selekcji zrywalibyśmy umowę lub nie przedłużalibyśmy jej”20.
Należy podkreślić, że w większości wypadków media nie podawały pełnej
informacji dotyczącej kwestii zakazu selekcji wydanego przez władze miasta. W
15
Tak wygląda rasizm po polsku, Sfora.pl, 6 marca 2011 roku.
Nocne kluby w Warszawie „tylko dla białych”, GazetaPrawna.pl, 7 marca 2011 roku; Selekcja w klubach –
dyskryminacja, IAR.
17
Por. na przykład: W. Karpieszuk, Zabawa tylko dla białych, „Gazeta Wyborcza”, 6 marca 2011 roku; M. Miłosz, W
warszawskich klubach nie lubią czarnoskórych?, „Życie Warszawy” – dodatek „Rzeczpospolitej”, 6 marca 2011 roku;
Selekcja, czyli dyskryminacja, 7 marca 2011 roku – streszczenie przebiegu rozmowy w porannym programie „Sygnały
Dnia” w Polskim Radiu.
18
Podstawą analizy są informacje medialne opisane w Aneksie.
19
Informacje te po raz pierwszy pojawiły się w: W. Karpieszuk, Będzie zakaz selekcji w stolicy, „Gazeta Wyborcza”, 8
marca 2011 roku.
20
Ibidem.
16
rzeczywistości idea ta została zaproponowana jeszcze we wrześniu 2010 roku, kiedy
Zarząd Dzielnicy Śródmieście przyjął następujące stanowisko: „Zobowiązuje się
Zakład Gospodarowania Nieruchomościami w Dzielnicy Śródmieście m.st.
Warszawy w przygotowywanych przetargach i konkursach ofert oraz przy wyborze
najemców w trybie pozakonkursowym, do wprowadzenia zastrzeżenia, że w
przypadku działalności kulturalnej, gastronomicznej i rozrywkowej, dostęp do
usług oferowanych w lokalu nie może być ograniczony na podstawie
nieokreślonych, uznaniowych kryteriów wprowadzanych przez najemcę – tzw.
selekcja”21.
Stanowisko to było próbą podjęcia konkretnych działań zmierzających do
przeciwdziałania dyskryminacji w dostępie do usług oferowanych między innymi
przez kluby nocne w stolicy. W treści stanowiska występuje jednak pewne
uproszczenie terminów – nie pojawia się w nim pojęcie dyskryminacji, z kolei
termin „selekcja” ma opisywać praktyki, które bardziej trafnie można określić
słowem „dyskryminacja”. Zapewne stąd wynika dobór słownictwa przyjęty przez
Karolinę Malczyk-Rokicińską („zakaz prowadzenia selekcji”) w jej wypowiedziach w
mediach. Ponieważ media przekazywały wypowiedź pełnomocniczki i tylko w
niewielu wypadkach informowały o wcześniejszym stanowisku Zarządu Dzielnicy
Śródmieście22, dyskusja o wynikach testów dyskryminacyjnych skupiła się więc na
zagadnieniach dotyczących selekcji, zamiast na problemie dyskryminacji.
Tymczasem temat stanowiska Zarządu Dzielnicy Śródmieście stanowił dobry punkt
wyjścia do pogłębionej debaty publicznej o problemie dyskryminacji w stolicy.
Można było skupić uwagę publiczności na następujących zagadnieniach:

Co sprowokowało Zarząd Dzielnicy Śródmieście do opracowania stanowiska?

Czy stanowisko to było słusznie wyartykułowane?

Czy jest ono wykonalne, a jeśli nie, jak można je zmienić lub w jaki sposób
wdrożyć, aby realnie przeciwdziałało dyskryminacji?
Niepełne informacje, które były podawane w mediach, przyczyniły się do tego, że
publiczność zaangażowała się w dyskusję o selekcji w klubach, pomijając tym
samym problem dyskryminacji23.
W związku z przesunięciem w informacjach medialnych punktu ciężkości na
kwestię selekcji, wystąpienia organizatorów testu skupiły się na próbach
21
Stanowisko nr 185/10 Zarządu Dzielnicy Śródmieście m.st. Warszawy z dnia 8 września 2010 roku.
Przykład informowania o stanowisku – por. R. Babraj, „Biali” wchodzą, „czarni” nie. Ratusz chce skończyć z
dyskryminacją w klubach – http://www.mmwarszawa.pl, 8 marca 2011 roku.
23
Dobrym przykładem przesunięcia uwagi odbiorców przekazu medialnego z problemu dyskryminacji na kwestię selekcji
jest dyskusja Nie podobasz się ochroniarzowi? Nie wejdziesz w audycji Za a nawet przeciw w trzecim programie Polskiego
Radia z 9 marca 2011 roku.
22
rozróżnienia między selekcją a dyskryminacją i zwrócenia uwagi na temat
dyskryminacji i testów sytuacyjnych. Przykładowe wypowiedzi organizatorów:

„Selekcja musi dotyczyć cech, na które mamy wpływ. Czyli na przykład taki
bramkarz w klubie może wpuszczać osoby tylko o określonym stroju lub w
kurtce danej marki. To można pójść do domu i zmienić... Płci, koloru skóry,
niepełnosprawności nie zmienimy. Są to cechy, ze względu na które nie możemy
selekcjonować, gdyż one są prawnie chronione, właśnie dlatego, że są
przypisane i niezmienne” (Katarzyna Kubin, Fundacja na rzecz Różnorodności
Społecznej)24.

„Klub może decydować, że nie wpuszcza w długich spodniach. To założę krótkie.
Ale nie zmienię koloru skóry. W sobotę mieliśmy do czynienia z dyskryminacją”
(Kinga Wysieńska, Instytut Spraw Publicznych)25.

„Chodzi o to, aby kryteria wstępu do klubu były dostępne i jasno określone, a
przede wszystkim nie stały w sprzeczności z prawem” (Karolina MalczykRokicińska, Pełnomocniczka Prezydenta m.st. Warszawy do spraw równego
traktowania)26.
Metodologia testu sytuacyjnego
Jedną z najważniejszych kwestii służących zrozumieniu idei testów sytuacyjnych
oraz ich funkcji jako narzędzia badania i monitorowania zjawiska dyskryminacji jest
ich metodologia. Temat metodologii pojawił się w informacjach medialnych przede
wszystkim w celu szczegółowego opisu przebiegu wydarzeń podczas „Nocy
Testów”. Podkreślano, że testy mogą dowodzić dyskryminacji ze względu na
pochodzenie rasowe czy etniczne tylko wówczas, gdy jedyną istotną różnicą między
„testerami” jest kolor skóry. Podawano na przykład informację, że wygląd
„testerów” (ich ubiór, postura, płeć) były kontrolowane, mówiono również o tym, że
„testerzy” odbyli szkolenie przygotowawcze. Wypowiedzi organizatorów dotyczące
metodologii testu obejmowały najczęściej następujące informacje:

„Chcieliśmy, żeby [«testerzy»] byli do siebie jak najbardziej podobni.
Ćwiczyliśmy wcześniej, jak mają się zachowywać, w jaki sposób i co mówić.
Dzięki temu test dyskryminacyjny może jednoznacznie stwierdzić, że przyczyną
niewpuszczenia do danego lokalu była jedna, konkretna cecha [tzn. kolor skóry
«testerów»]” (Kinga Wysieńska, Instytut Spraw Publicznych)27.
24
Selekcja, czyli dyskryminacja, op. cit.
W. Karpieszuk, Będzie zakaz selekcji w stolicy, op. cit.
26
R. Babraj, „Biali” wchodzą, „czarni” nie. Ratusz chce skończyć z dyskryminacją w klubach, op. cit.
27
Ibidem.
25

„Tu nie chodzi jednak o to, aby wskazywać kogoś palcem... Chodzi o to, aby
wskazać szerszy problem i wzbudzić dyskusję o dyskryminacji i jej obszarach”
(Kinga Wysieńska, Instytut Spraw Publicznych)28.
Zabrakło jednak krytycznej refleksji o tym, jakie są korzyści i możliwe
ograniczenia testu sytuacyjnego jako narzędzia badania i monitorowania
dyskryminacji, w jaki sposób metodologia testu różni się w zależności od obszaru
życia społecznego, który ma zbadać, jak dalece można uogólniać wyniki testów
(kwestia etyki w testach sytuacyjnych, zwłaszcza jeśli ich wyniki mają być
wykorzystane do prowadzenia spraw sądowych). Brak krytycznego podejścia do
tematu metodologii testów sytuacyjnych, a co za tym idzie – ich rezultatów, widać
zarówno w samych tytułach artykułów, jak i w treści przekazów medialnych, które
niosą ogólny wniosek, że w Warszawie kluby dyskryminują. Co istotne, wypowiedzi
przedstawicieli klubów, którzy nieufnie oceniali zarówno idee testów sytuacyjnych,
jak i wnioski organizatorów, nie zostały rozwinięte, zawierały jednak wątpliwości,
które warto byłoby rozważyć (na przykład czym jest dyskryminacja czy jak
zabezpieczyć swobodę działania klubu pod względem jego charakterystyki,
jednocześnie wymagając jego podporządkowania się zasadom dotyczącym
równego traktowania). Informacja o metodologii posłużyła zatem de facto temu,
aby zilustrować przebieg testów, sama zaś nie stanowiła przedmiotu dyskusji.
Inne błędne interpretacje wyników testów, jakie pojawiły się w przekazach
medialnych, były następujące:

wyniki testu przekładano na procentowe szacunki co do ogółu klubów
dyskryminujących (jeśli więc trzy z ośmiu testowanych klubów dyskryminowały,
szacowano, że 35% takich lokali w Warszawie dyskryminuje),

przedstawiano podobnie uogólnione wnioski dotyczące wyników testów w
innych krajach Europy (zauważano na przykład, że w jednym kraju jest mniej
dyskryminacji niż w innym – ponieważ w Hiszpanii osiem klubów
dyskryminowało „testerów” mniejszościowych, w Polsce zaś uczyniły tak tylko
trzy kluby, stwierdzono, że w Polsce jest mniej dyskryminacji niż w Hiszpanii),

jeśli w ramach badania w danym klubie doszło do dyskryminacji, określano klub
jako dyskryminujący, właściwa interpretacja takiego wyniku nie może być
jednak uogólniona – test dowodzi jedynie, że wystąpił konkretny akt
dyskryminacji (można wyłącznie mówić o dyskryminacji konkretnego „testera”
konkretnego wieczoru przez konkretną osobę podejmującą decyzję o wstępie do
klubu).
28
Ibidem.
W wypowiedziach organizatorów konsekwentnie pojawiały się sprostowania i
wyjaśnienia na temat tego, jak należy interpretować wyniki testów. Przykładowe
wypowiedzi:

„W trzech klubach z ośmiu testowanych doszło w sobotę do dyskryminacji ze
względu na kolor skóry. Jednak trudno określić skalę tego zjawiska. Z sobotnich
badań nie można wyciągnąć wniosków statystycznych” (Katarzyna Kubin,
Fundacja na rzecz Różnorodności Społecznej)29.

„Ten test nie jest po to, by generalizować, że taki czy inny kraj to kraj
rasistowski. Tak naprawdę nic nie możemy powiedzieć o skali tego zjawiska ani
o jego przyczynach” (Kinga Wysieńska, Instytut Spraw Publicznych)30.
Jeden artykuł wyróżnia się na tle pozostałych, podjęto w nim bowiem analizę
metodologii i wniosków, jakie można wyciągnąć na podstawie wyników testu. Była
to informacja, że testy sytuacyjne mogą być stosowane w celu pomiaru zjawiska
dyskryminacji w różnych obszarach życia społecznego (nie tylko w klubach
nocnych), a także służyć jako dowód w sprawach sądowych31. Jest to więc przykład
bardziej ogólnego omówienia testu dyskryminacyjnego (a nie skupionego na
jednym konkretnym wydarzeniu w marcu 2011 roku) jako narzędzia do
monitorowania dyskryminacji jako przekrojowe zjawisko społeczne.
Dyskryminacja jako problem społeczny
W informacjach medialnych szersze omówienie problemu dyskryminacji
pojawiało się najczęściej z inicjatywy organizatorów. Na przykład Katarzyna
Wencel (Stowarzyszenie Interwencji Prawnej) i Kinga Wysieńska (Instytut Spraw
Publicznych) wspominały o możliwości przeprowadzenia testów sytuacyjnych w
innych obszarach życia społecznego (na przykład w zakresie dostępu do rynku
pracy i rynku nieruchomości), podkreślając, że wykorzystanie wyników testów jako
dowodów w sprawach sądowych – jak to się dzieje w nielicznych innych krajach na
świecie – w Polsce nie zostało jeszcze sprawdzone32. Z kolei Katarzyna Kubin
(Fundacja
na
rzecz
Różnorodności
Społecznej)
wskazywała
różne
formy
dyskryminacji i miejsca, w których dochodzi do dyskryminacji w Polsce, i
odwoływała się do wyników badania dotyczącego mowy nienawiści i przemocy na
tle pochodzenia rasowego i etnicznego, opisanych w raporcie Helsińskiej Fundacji
29
M. Miłosz, W warszawskich klubach nie lubią czarnoskórych?, op. cit.; Selekcja, czyli dyskryminacja, op. cit.
W. Karpieszuk, Zabawa tylko dla białych, op. cit.
31
Ibidem.
32
Ibidem.
30
Praw Człowieka33. Kinga Wysieńska zauważyła ponadto, że dyskryminacja ze
względu na kolor skóry jest czym innym niż selekcja (na podstawie na przykład
ubioru)34. Pełnomocniczka Urzędu m.st. Warszawy do spraw równego traktowania
podkreślała zaś konieczność wprowadzania programów równościowych i
antydyskryminacyjnych w stolicy. Nie zostały jednak przygotowane materiały
medialne poświęcone wyłącznie dyskryminacji jako problemowi społecznemu
ujmowanemu w szerszym ujęciu niż wymiar testu sytuacyjnego w klubach nocnych.
Jak już wcześniej wspomniano, same tytuły artykułów wskazują dość
powierzchowne potraktowanie tematu dyskryminacji. Tak poważne zarzuty, jak
Dyskryminacja w Polsce: do warszawskich klubów nie wpuszczają czarnoskórych,
Rasizm w warszawskich klubach czy Stolica: do klubów nie wpuszczają
czarnoskórych, które pojawiały się w tytułach wymagają pogłębionego i bardziej
krytycznego omówienia niż to, jakie można znaleźć w treści materiałów
dziennikarskich opatrzonych tymi tytułami. Ponadto – mimo że problem
dyskryminacji w dostępie do usług rozrywkowych i gastronomicznych kryje
możliwość poruszenia szerokiego zakresu zagadnień związanych ze zjawiskiem
dyskryminacji – nie podjęto dyskusji na przykład o tym, kogo dotyka dyskryminacja
w Polsce, w jakich obszarach życia ludzie doświadczają dyskryminacji, jakie prawa
chronią przed dyskryminacją, jakie rodzaje działań są podejmowane w celu
przeciwdziałania dyskryminacji i czy są one skuteczne. Z podobnym przykładem
dyskryminacji, który wzbudził kontrowersje i wywołał żywą debatę publiczną,
mieliśmy do czynienia w styczniu 2011 roku, kiedy do jednej restauracji w Poznaniu
nie wpuszczono Romów. Pojawiły się wówczas głosy w obronie zarówno Romów,
jak i właścicieli restauracji i klubów poznańskich. W wypadku „Nocy Testów” nie
wywiązała się merytoryczna debata publiczna, media zaś nie nawiązały do takich
wydarzeń, jak te w Poznaniu, które umiejscowiłyby informacje o akcji w szerszym
wymiarze problemu dyskryminacji w Polsce. Tylko w jednym artykule podjęto próbę
zdefiniowania pojęcia „dyskryminacja”, podając informację o dyskryminacji jako
problemie społecznym. Ze względu na wysoką jakość tej informacji, warto ją
zacytować: „Ludzie kierujący się uprzedzeniami rasowymi źle oceniają całą grupę
społeczną i zazwyczaj niechętnie odnoszą się do jej przedstawicieli tylko dlatego,
że należą właśnie do tej grupy. Z kolei podłożem dyskryminacji i uprzedzeń są
najczęściej stereotypy, czy uproszczone poglądy na temat poszczególnych grup lub
społeczności. Za twórcę doktryny rasizmu, z którą łączy się dyskryminacja rasowa,
uważa się dziewiętnastowiecznego francuskiego dyplomatę i pisarza Arthura de
33
34
M. Jensen, Whites’ only nightclubs in Warsaw?, Polskie Radio dla Zagranicy, 7 marca 2011 roku.
Selekcja, czyli dyskryminacja?, op. cit.
Gobineau. W eseju O nierówności ras ludzkich dowodził, że z przyczyn
biologicznych ludzie różnych ras nie są sobie równi”35. Jest to jedyny materiał, który
przedstawia bezpośredni związek testu z szerokim i złożonym zjawiskiem
dyskryminacji.
Słownictwo dotyczące osób narażonych na dyskryminację
W informacjach medialnych po testach można znaleźć obszerną próbkę
słownictwa używanego w języku polskim do określania osób narażonych na
dyskryminację ze względu na pochodzenie rasowe i etniczne. Z samej liczby
różnych określeń, jakie wykorzystano w badanych tekstach, można wnioskować, że
istnieje ogólna niejasność co do tego, jakie słowa mogą służyć do neutralnego opisu
osób narażonych na dyskryminację. Słowo „rasa” w języku polskim silnie się kojarzy
z historią i wydarzeniami drugiej wojny światowej, można więc przyjąć, że
trudności w wyborze odpowiednich określeń wynikały w pewnym stopniu z próby
unikania słowa „rasa”. Wykorzystywanie różnych słów przez media może świadczyć
o świadomej ostrożności i poszukiwaniu merytorycznie najbardziej odpowiednich
terminów do opisania zarówno osób, które bezpośrednio brały udział w testach, jak
i osób narażonych na dyskryminację ogólnie.
Pewien wzorzec słownictwa dla mediów mogła stanowić notatka prasowa
przygotowana
przez
organizatorów,
a
także
wypowiedzi
przedstawicieli
organizacji, które przeprowadziły test sytuacyjny (tabela 2).
Tabela 2. Słownictwo używane przez organizatorów
„Testerzy” narażeni na dyskryminacje ze względu
na kolor skóry
W notatce prasowej
W wypowiedziach
osoby o odmiennym kolorze osoby ciemnoskóre
skóry
czarnoskórzy
osoby
o
odmiennym mniejszości rasowe i
pochodzeniu etnicznym
etniczne
Afrykanie
„testerzy” afrykańscy
mniejszości etniczne
osoby pochodzące z
migranci o odmiennym Afryki
kolorze skóry
grupy mniejszościowe
„Testerzy”
reprezentujący
grupę
większościową
W notatce prasowej
W wypowiedziach
„testerzy” o białym biali
kolorze skóry
Polacy
Określenia stosowane przez media do opisu „testerów” biorących udział w
badaniu zawarto w tabeli 3.
35
Międzynarodowy Dzień Walki z Dyskryminacją Rasową, IAR, 19 marca 2011 roku.
Tabela 3. Słownictwo używane przez media
„Testerzy” narażeni na dyskryminacje ze
względu na kolor skóry
osoby o odmiennym kolorze skóry
czarnoskórzy
ciemnoskórzy
osoby kolorowe36
Afrykanie
Afrykańczycy
określenia odwołujące do obywatelstwa
„testerów”
(na
przykład
Gambijczyk,
Nigeryjczyk)
obywatele arabscy oraz obywatele afrykańscy37
grupy mniejszościowe
„Testerzy”
reprezentujący
większościową
biali
osoby białej rasy38
Polacy
grupa dominująca
grupę
Duże zróżnicowanie terminów dotyczące zwłaszcza „testerów” narażonych na
dyskryminacje ze względu na pochodzenie etniczne i kolor skóry wskazuje na
trudności w znalezieniu odpowiedniego sformułowania, które byłoby, z jednej
strony, wyraźnym opisem tych osób, z drugiej zaś strony – nie byłoby obraźliwe.
Poniżej przedstawiono analizę terminów wykorzystanych w badanych przekazach
medialnych.
Terminy „osoby o odmiennym kolorze skóry” i „osoby o odmiennym pochodzeniu
etnicznym” kryją nieuzasadnione i błędne założenie, że kolor biały jest normą czy
standardem, według którego można opisać „odmienność” (wówczas biały kolor
skóry jest normą, a wszystkie inne odcienie są „inne”). Choć określenie to de facto
podkreśla, że osoby o białym kolorze skóry są większością, to nie zwraca uwagi na
nierównowagę sił między grupą większościową a mniejszościową. Wskazuje
jedynie, że będące większością „osoby białe” są pewnym wyznacznikiem normy
społecznej. Logika wbudowana w to określenie może wzmacniać stereotypy
negatywne wobec mniejszości społecznych, jako „innych”, „wyróżniających się”,
„nienormalnych”.
Terminy „grupa mniejszościowa” i „grupa większościowa”, których używali i
organizatorzy, i dziennikarze, podkreślają istnienie relacji między dwiema grupami
społecznymi, sugerując nierównowagę sił między nimi. Z tego względu są to dość
trafne określenia do zastosowania w informacjach o testach dyskryminacyjnych.
Używanie tych terminów, zamiast podkreślać kwestię koloru skóry, zwraca uwagę
na problemy leżące u podstaw wszystkich przejawów dyskryminacji, czyli to, że
osoby będące „mniejszością społeczną” (niezależnie od tego, czy chodzi o
mniejszości rasowe, etniczne, narodowe, kulturowe lub płciowe) są bardziej
narażona na dyskryminację niż osoby w „grupie większości społecznej”. Użyte przez
36
Nocne kluby w Warszawie „tylko dla białych”, op. cit.
W depeszy Polskiej Agencji Prasowej.
38
Nocne kluby w Warszawie „tylko dla białych”, op. cit.
37
media sformułowanie „grupa dominująca” można przyjąć jako wariant terminu
„grupa większościowa”, ale wprost podkreślające, że grupa większościowa ma
znaczną przewagę.
Terminy „czarnoskórzy”, „ciemnoskórzy”, „biali”, „osoby o białym kolorze skóry”,
„osoby białej rasy” – używane zarówno przez organizatorów, jak i przez media –
mogą brzmieć w języku polskim niezręcznie. Umożliwiają one jednak dość dokładny
opis z punktu widzenia celów testu, który miał pokazać, że osoby będące
mniejszością społeczną ze względu na pochodzenie etniczne czy kolor skóry są
częściej narażone na dyskryminację niż osoby należące do grupy większościowej.
Wówczas wybór słów podkreślających cechę fizyczną, jaka jest zewnętrznie
postrzegalna, w testach zaś stanowiła podstawę dyskryminacji – kolor skóry –
wydaje się uzasadniony. Co istotne, podczas testu przedstawiciele klubu nie mogli
odmówić wejścia do lokalu na podstawie obywatelstwa lub pochodzenia
narodowego „testera”, gdyż informacja ta musiałaby być im przedstawiona, co nie
występowało w trakcie testu (nie sprawdzano dowodów tożsamości przed
podjęciem decyzji o wpuszczeniu lub niewpuszczeniu danej pary). Przedstawiciel
klubu mógł zatem odmówić wejścia jedynie na podstawie widocznej cechy fizycznej
„testera”, jaką jest kolor skóry. Słowa te wprost podkreślają czynnik dyskryminacji,
który był przedmiotem testu, a więc nawiązują zarówno do logiki zjawiska
dyskryminacji, jak i do logiki testu.
Termin
„osoby
kolorowe”
może
być
wariantem określeń dotyczących
bezpośrednio koloru skóry „testerów”. Jego zastosowanie może także wynikać z
przełożenia angielskiego słowa „colored” na język polski. Z terminem tym wiążą się
jednak kontrowersje o podłożu historycznym, a jego znaczenie różni się w
zależności od kraju, w którym jest wykorzystywany. Na przykład w Stanach
Zjednoczonych pojęcie to funkcjonowało w okresie kolonializmu, później zaś
służyło poniżającej segregacji Afroamerykanów39. W czasach współczesnych termin
ten jest uznawany za niezwykle obraźliwy i nie jest stosowany.
Sformułowanie „obywatele arabscy oraz obywatele afrykańscy” zawiera błędy
logiczne, człowiek nie może być bowiem „obywatelem arabskim”, a jedynie ew.
obywatelem kraju, w którym większość społeczną stanowią Arabowie. Tak samo
wygląda sytuacja w wypadku „obywateli afrykańskich” – można być obywatelem
kraju, który znajduje się na kontynencie afrykańskim, ale nie można być
„obywatelem Afryki” w rozumieniu prawnym. Jeśli zastosowanie takiej konstrukcji
pojęciowej miało podkreślić pochodzenie narodowe lub obywatelstwo „testerów”,
39
Szerzej o dyskusji na temat współczesnego używania terminu, który wywodzi się z okresu kolonializmu – por.
http://news.bbc.co.uk/2/hi/uk_news/magazine/6132672.stm [dostęp: 29 sierpnia 2012 roku].
należało podać konkretne obywatelstwo jednego z państw, z których pochodzili
„testerzy” (na przykład Republika Mali czy Senegal) lub ogólnie napisać, że w
badaniu wzięli udział Arabowie albo Afrykanie. Trzeba jednak podkreślić, że
słownictwo nawiązujące do obywatelstwa „testerów” (na przykład Polak lub
Gambijczyk) lub ich pochodzenia geograficznego (na przykład Afrykanie –
Afrykańczycy lub Europejczycy) jest w pewnym sensie błędne, gdyż zarówno w
Europie (i w Polsce) mieszkają ludzie z obywatelstwem krajów europejskich, którzy
nie są „biali”, jak i w Afryce mieszkają ludzie „biali”, Arabowie i „czarni” z
obywatelstwem różnych krajów Afryki. Używanie terminów dotyczących stref
geograficznych czy obywatelstwa zakłada więc, że wszyscy w danym kraju lub na
danym obszarze wyglądają jednakowo – ściślej zaś tak, jak grupa większościowa (na
przykład wszyscy Polacy są „biali”, a wszyscy Afrykanie są „czarni”).
Zapewne jedną z przyczyn niejasności terminologicznych jest to, że sami
zainteresowani tylko w ograniczonym stopniu zabierają głos w sprawie
preferowanych
przez
siebie
określeń40.
Należy
zauważyć,
że
przed
przeprowadzeniem testu sytuacyjnego organizatorzy i „testerzy” wspólnie
uzgodnili zasady współpracy z mediami, co zapewniło wszystkim uczestnikom
testów komfort i poczucie bezpieczeństwa. Dwunastu „testerów” zgodziło się na
udzielanie wywiadów prasie, a ośmiu (w tym dwóch reprezentantów grupy
mniejszościowej narażonej na dyskryminację) – stacjom radiowym. Żaden „tester”
nie wyraził zgody na udział w wywiadzie telewizyjnym.
Przedstawiciele
mediów
wykazywali
duże
zainteresowanie
włączeniem
wypowiedzi „testerów” narażonych na dyskryminację ze względu na pochodzenie
rasowe do opracowywanych informacji, ale udało się to zrealizować nielicznym
mediom. Przyczyny niepowodzenia były złożone i leżały po stronie zarówno
mediów, jak i „testerów”.
„Testerzy” zdecydowali się na ograniczenie kontaktów z mediami z kilku
istotnych powodów. Najważniejszym była nieufność wielu „testerów”, czy media
przedstawią uzyskane wypowiedzi zgodnie z ich intencją. W wielu wypadkach
„testerzy” odrzucili propozycję zabrania głosu w mediach, ponieważ czuli, że są
traktowani przedmiotowo, nie zaś jak osoby, które mogą podzielić się cenną wiedzą
i spojrzeniem na sytuację osób narażonych na dyskryminację w Polsce. Na przykład
przedstawiciele mediów często pytali „testerów” o to, jak się czują, gdy są
dyskryminowani. Tego rodzaju pytania nie pozwalały uczestnikom testu
40
Do tej pory stanowisko w tej kwestii zajmował przede wszystkim Mamadou Diouf – por. Mentalność Murzynka Bambo,
„Gazeta Wyborcza”, 25 stycznia 2011 roku – http://wyborcza.pl/1,75515,9000748,Mentalnosc_Murzynka_Bambo.html
[dostęp: 29 sierpnia 2012 roku].
merytorycznie włączyć się do dyskusji o problemie dyskryminacji. Następujące
pytania byłyby bardziej uzasadnione i umożliwiłyby „testerom” rzeczowy udział w
dyskusji:

Kogo, twoim zdaniem, dotyka problem dyskryminacji w Polsce?

Jakiego rodzaju dyskryminacji doświadczasz (gdzie, w jakich okolicznościach)?

Jak często doświadczasz dyskryminacji (gdzie, w jakich okolicznościach)?

Do kogo albo do jakiej instytucji się zwracasz o wsparcie, kiedy doświadczasz
dyskryminacji?

Czy uzyskałeś pomoc od tych osób (instytucji)? Jeśli tak, to od kogo (od jakiej)?

Jakiego rodzaju wparcia oczekujesz lub uważasz, że brakuje go w sytuacjach,
kiedy ludzie doświadczają dyskryminacji w Polsce?
Odpowiedzi na takie pytania ułatwiłyby odbiorcom wiadomości medialnych
zrozumienie, na czym polega problem dyskryminacji w Polsce, wniosłyby również
więcej treści merytorycznej w debatę publiczną i nadałyby jej większą dynamikę.
W wypadku mediów telewizyjnych pojawił się dodatkowy problem związany z
udzielaniem wywiadów – zagwarantowanie „testerom” anonimowości. Media były
gotowe zastosować różne techniki, aby uszanować życzenie „testerów” dotyczące
ochrony
tożsamości
(pokazanie
sylwetki
„testera”
w
nieoświetlonym
pomieszczeniu, filmowanie „testera” od tyłu, pokazanie takiej części ciała „testera”,
która nie ujawnia tożsamości, ale wyraźnie uwidocznia kolor skóry), metody te są
jednak często wykorzystywane w wypadku osób oskarżonych o popełnienie
przestępstwa, wiążą się więc z ryzykiem, że widzowie mogą negatywnie kojarzyć
osobę „czarnego «testera»” z przestępczością. Poza tym w takiej sytuacji „tester”
często nie miał możliwości wyjaśnienia podczas wywiadu, dlaczego zależy mu na
nieujawnieniu swojej tożsamości (co zresztą samo w sobie wiąże się z problemem
dyskryminacji, jakiej „testerzy” doświadczają w Polsce). Informacja taka, gdyby była
podana wprost, mogłaby rzucić więcej światła na zjawisko dyskryminacji w Polsce
(dlaczego osoby narażone na dyskryminacje ze względu na kolor skóry czują się w
Polsce niepewnie).
Innym problemem dla części mediów okazała się konieczność tłumaczenia
wypowiedzi „testerów” nieznających języka polskiego. Niektórzy dziennikarze
radiowi lub telewizyjni z tego właśnie powodu zrezygnowali z możliwości
włączenia wypowiedzi „testerów” do opracowywanych materiałów. Była to istotna
przeszkoda, obiektywnie ograniczająca wprowadzenie punktu widzenia „testerów”
do głównego nurtu przekazu medialnego.
Wnioski
Podsumowując, należy stwierdzić, że kwestia selekcji w klubach nocnych
zdominowała informacje w mediach kosztem najważniejszych zagadnień, jakie
wynikały z przeprowadzonego testu sytuacyjnego – zjawiska dyskryminacji jako
problemu społecznego oraz testów jako narzędzia monitorowania dyskryminacji.
Zagadnienie dyskryminacji potraktowano ogólnie, ograniczając się do konkretnego
wydarzenia, jakim był test, i do wycinka obszaru życia społecznego, jakim jest
dostęp do usług rozrywkowych i gastronomicznych. Informacje zamieszczone w
przekazach medialnych nie wykorzystały pełnego potencjału wydarzenia, jakim
była „Noc testów” w klubach, do podniesienia świadomości i wiedzy opinii
publicznej o problemie dyskryminacji, potrzebie monitorowania tego zjawiska i
metodach przeciwdziałania temu problemowi. Przyczyną jest głównie to, że media
nie omówiły szerzej tematu dyskryminacji, mimo sprzyjających takiej debacie
zmianom w polskim prawie i wydaniu w 2010 roku raportu dotyczącego problemu
dyskryminacji (o czym była mowa we wstępie do niniejszego opracowania).
Ważnym zjawiskiem, jakie ujawniło się w przekazach medialnych, jest
niepewność co do słownictwa na określanie „testerów” narażonych na
dyskryminację ze względu na kolor skóry. Analiza zastosowanych terminów
wskazuje na ogólne zagubienie w tym zakresie – zarówno organizatorów, jak i
mediów. Używane pojęcia są często nielogiczne (na przykład „kolorowi”,
„obywatele arabscy”) lub niestosowne, ponieważ zawierają nieuzasadnione
założenia (na przykład „osoby o odmiennym kolorze skóry”).
W związku z tym należy uznać, że dwa podstawowe cele „Nocty testów” –
pobudzenie zainteresowania polskiego społeczeństwa problemem dyskryminacji i
podniesienie jego świadomości w tym zakresie oraz rozwinięcie debaty publicznej
na
temat
testów
sytuacyjnych
jako
narzędzia
monitorowania
zjawiska
dyskryminacji – zostały osiągnięte jedynie częściowo.
Powyższa analiza umożliwia sformułowanie następujących wniosków, które
warto wziąć pod uwagę przed organizowaniem kolejnych testów sytuacyjnych, a
także przy współpracy z mediami w sprawach dotyczących dyskryminacji ze
względu na pochodzenie rasowe czy etniczne:

Przedstawiciele mediów nie są przygotowani do opisywania kwestii
związanych z problemem dyskryminacji. Świadczy o tym między innymi
zbagatelizowanie zjawiska dyskryminacji w informacjach medialnych,
bezrefleksyjne wyciąganie wniosków z testów, brak pogłębionej analizy i
dyskusji na temat zjawiska dyskryminacji w ujęciu szerszym niż dostęp do
klubów
nocnych,
zrównanie
selekcji
w
klubach
z
zagadnieniem
dyskryminacji. Zwiększenie wiedzy przedstawicieli mediów o ramach
prawnych definiujących dyskryminację oraz o zjawisku dyskryminacji w
wymiarze praktycznym mogłoby się istotnie przyczynić do podniesienia
jakości informacji przekazywanych w mediach na ten temat.

Jest ważne, aby zadbać o właściwy dobór słownictwa i terminów
dotyczących tak delikatnych kwestii, jak dyskryminacja i mniejszości
społeczne. Nieprzemyślane i nieprecyzyjne określenia mogą sprawić, że w
odbiorze społecznym nastąpi powielanie stereotypów lub używanie
terminów, które nie mają logicznego i obiektywnego umocowania w faktach.
Stosowanie odpowiedniego słownictwa jest kwestią nie tylko obiektywizmu,
ale także etyki, ponieważ nie wolno używać terminów, które deprecjonują
lub obrażają określone grupy społeczne. Propagowanie odpowiednich
określeń z tego zakresu w przestrzeni publicznej może także poprawić
poziom debaty publicznej i wspierać proces kształtowania pozytywnych
relacji między różnymi grupami społecznymi w Polsce.

Ewidentną luką w debacie publicznej na tematy związane z mniejszościami
rasowymi i etnicznymi, których sytuacja w Polsce była przedmiotem testu
sytuacyjnego, jest perspektywa i głos samych zainteresowanych. Wynika to
zapewne z małej liczby osób, które z łatwością i przy powszechnie
uznawanym autorytecie mogą wypowiadać się w mediach w języku polskim.
Warto podkreślić, że tylko w jednym źródle prasowym pojawiły się wywiady
z „testerami” z grupy mniejszościowej. Można się więc zastanowić, dlaczego
inne gazety i czasopisma nie zacytowały wypowiedzi „testerów” w swoich
przekazach. Jest to tym bardziej zastanawiające, że – w przeciwieństwie do
mediów radiowych i telewizyjnych, które chętniej wyrażały zainteresowanie
zaprezentowaniem opinii „testerów” – w mediach prasowych tłumaczenie
wypowiedzi obcojęzycznych i chronienie tożsamości rozmówców jest
znacznie prostsze. Media powinny zadbać o to, aby włączać do przekazu głos
osób, których bezpośrednio dotyczy temat publikowanej wiadomości. Należy
jednocześnie pamiętać, że osoby z tej samej grupy społecznej mogą mieć
różne zdanie na określony temat, powoływanie się więc na opinię jednego
przedstawiciela danej grupy społecznej jako jej reprezentanta może być
szkodliwe, umacniać stereotypy i upraszczać – często złożone i dyskusyjne –
zagadnienia.
Rola mediów w rozpowszechnianiu informacji o zjawisku dyskryminacji oraz o
osobach narażonych na dyskryminację jest o tyle ważne, iż dla większości osób w
Polsce temat dyskryminacji jest nowy, odległy i niejasny. Prawa krajowe związane z
dyskryminacją – a zatem jakie zachowania lub wypowiedzi można zaklasyfikować
jako przejawy dyskryminacji – nie są powszechnie znane. Wydaje się zatem, że
media powinny szczególnie poważnie potraktować swoją rolę w kształtowaniu
większej wrażliwości społecznej na przejawy dyskryminacji i podnoszenia wiedzy
opinii publicznej na ten temat.
Bibliografia
Badanie opinii publicznej na rzecz integracji obywateli państw afrykańskich w
Polsce, red. P. Średziński, Fundacja Afryka Inaczej, Warszawa 2010.
Bendick M., Situation Testing for Employment Discrimination in the United States of
America, „Horizons Strategiques” 2007, nr 5 (lipiec).
Mikulska A., Rasizm w Polsce. Raport z badań wśród osób, które doświadczyły
przemocy ze względu na swoje pochodzenie etniczne, rasowe lub narodowe,
Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Warszawa 2010.
Klaus W., Wencel K., Dyskryminacja cudzoziemców w Polsce 2009, „Analizy, Raporty,
Ekspertyzy”, nr 7, Stowarzyszenie Interwencji Prawnej, Warszawa 2009.
Klaus W., Frelak J., Metodologia przygotowania baz danych do identyfikacji zdarzeń
o
charakterze
dyskryminacyjnym,
ksenofobicznym
czy
rasistowskim,
Stowarzyszenie Interwencji Prawnej, Warszawa 2010.
Koss-Goryszewska
M.,
Testy
dyskryminacyjne.
Charakterystyka
techniki
i
zastosowanie w wybranych krajach, „Badania, Ekspertyzy, Rekomendacje”, Instytut
Spraw Publicznych, Warszawa 2010.
Sąsiedzi czy intruzi. O dyskryminacji cudzoziemców w Polsce, red. W. Klaus,
Stowarzyszenie Interwencji Prawnej, Warszawa 2010.
Wencel K., Owoc zatrutego drzewa. Wyniki eksperymentów naturalnych (situation
testing) jako dowód w sprawach o dyskryminację, „Badania, Ekspertyzy,
Rekomendacje”, Instytut Spraw Publicznych, Warszawa 2010.
Wencel K., Przeciwdziałanie dyskryminacji ze względu na rasę, narodowość i
pochodzenie etniczne w wybranych państwach Unii Europejskiej, „Analizy, Raporty,
Ekspertyzy”, nr 8, Stowarzyszenie Interwencji Prawnej, Warszawa 2009.
Wysieńska K., Nguyen, Serhij, czy Piotr? Pilotażowe badanie audytowe
dyskryminacji cudzoziemców w rekrutacji, „Badania, Ekspertyzy, Rekomendacje”,
Instytut Spraw Publicznych, Warszawa 2010.
Aneks
Lp
.
Tytuł artykułu
audycji
lub
Data
publikacji
lub emisji
Autor
Źródło
Dostępny na stronie
1
Do kilku warszawskich
klubów nocnych nie
wpuszczono
czarnoskórych gości
6
marca
2011 rok
PAP41
„Dziennik
The Times”
Stolica: do klubów nie
wpuszczają
czarnoskórych
6
marca
2011 roku
PAP
Onet.pl
Rasizm
w
warszawskich klubach
6
marca
2011 roku
PAP
Rzeczpospolita
Trzy warszawskie kluby
oblały ważny test
6
marca
2011 roku
PAP
„Newsweek”
Czarnoskórzy
goście
mieli
problem
z
wejściem do lokali w
Warszawie
6
marca
2011 roku
PAP
„Dziennik
Prawna”
Warszawskie kluby nie
wpuszczają
czarnoskórych
6
marca
2011 roku
PAP
TVN24.pl
6
marca
2011 roku
PAP
„Gazeta Prawna”
Polska
2
3
4
5
Gazeta
6
Dyskryminacja
w
Polsce:
do
warszawskich klubów
nie
wpuszczają
czarnoskórych
Nie
wpuścili
czarnoskórych
do
klubów
7
8
9
Czarnoskórych
obsługujemy
nie
6
marca
2011 roku
TVN Warszawa
6
marca
2011 roku
PAP
Wiara.pl
Warszawskie kluby nie
wpuszczają
czarnoskórych
6
marca
2011 roku
PAP
TVN24
Warszawa: do kilku
nocnych klubów nie
wpuszczono
czarnoskórych osób
6
marca
2011 roku
PAP
RMF.FM
Noc
testów
w
warszawskich klubach.
Kogo nie wpuścili?
6
marca
2011 roku
PAP
Dziennik.pl
10
11
12
41
http://www.polskatimes.p
l/artykul/376830,do-kilkuwarszawskich-nocnychklubow-niewpuszczono,id,t.html?coo
kie=1
http://wiadomosci.onet.pl
/regionalne/warszawa/sto
lica-do-klubow-niewpuszczajaczarnoskorych,1,4202782,w
iadomosc.html
http://www.rp.pl/artykul/6
22423.html
http://spoleczenstwo.new
sweek.pl/trzywarszawskie-kluby-oblalywazny-test,73361,1,1.html
http://platforma10.instytu
t.com.pl/przegladarka_int
ernetu.php?kw=1af2b8e14
8e70840a412&ku=db2c9ad
b481c48c8e084
http://platforma10.instytu
t.com.pl/przegladarka_int
ernetu.php?kw=cc14c91e3
e08df920610&ku=db2c9adb
481c48c8e084
http://platforma10.instytu
t.com.pl/przegladarka_int
ernetu.php?kw=5ec3beed7
98e203f6659&ku=db2c9adb
481c48c8e084
http://www.tvnwarszawa.
pl
http://info.wiara.pl/doc/74
4915.Czarnoskorych-nieobslugujemy
http://www.tvn24.pl/1,1695005,0,1,warszawskiekluby-nie-wpuszczajaczarnoskorych,wiadomosc
.html
http://www.rmf24.pl/fakty
/polska/news-warszawado-kilku-nocnych-klubowniewpuszczono,nId,327745
http://wiadomosci.dzienni
k.pl/wydarzenia/artykuly/
324917,czarnoskorzygoscie-mieli-problem-zwejsciem-do-lokali-wwarszawie.html
Artykuł opracowany na podstawie informacji podanej przez Polską Agencję Prasową.
13
Czarnoskórzy
„testerzy”
mieli
problemy
w
warszawskich klubach
6
marca
2011 roku
PAP
Interia.pl
Czarnoskórzy
poza klubem?
goście
6
marca
2011 roku
PAP
Radio Dla Ciebie
Dyskryminacja
w
warszawskich klubach
6
marca
2011 roku
PAP
portal internetowy
telewizji
TVP
Warszawa
Bawią się tylko biali
6
marca
2011 roku
W. Karpieszuk
„Gazeta Wyborcza”
Nocne
kluby
w
Warszawie „tylko dla
białych”
7
marca
2011 roku
PAP
GazetaPrawna.pl
Whites’ only nightclubs
in Warsaw?
7
marca
2011 roku
M. Jensen
Polskie Radio dla
Zagranicy – edycja
angielskojęzyczna
Selekcja,
dyskryminacja?
czyli
7
marca
2011 roku
Sygnały dnia
Polskie
Radio
Program Pierwszy
dla
7
marca
2011 roku
W. Karpieszuk
„Gazeta Wyborcza”
Będzie zakaz selekcji w
stolicy
8
marca
2011 roku”
W. Karpieszuk
„Gazeta Wyborcza”
„Biali”
wchodzą,
„czarni” nie. Ratusz
chce
skończyć
z
dyskryminacją
w
klubach
8
marca
2011 roku
R. Babraj
MMWarszawa.pl
Przy „okrągłym stole”
podyskutują o selekcji
8
marca
2011 roku
PAP
TVN Warszawa
Nie
podobasz
ochroniarzowi?
wejdziesz
9
marca
2011 roku
Za a nawet
przeciw
Polskie
Radio
Program Trzeci
Jesteśmy rasistami?
11 marca
2011 roku
Gorące tematy
TVN
Międzynarodowy Dzień
Walki z Dyskryminacją
Rasową
19 marca
2011 roku
IAR
IAR
14
15
16
17
18
19
20
Zabawa
białych
tylko
21
22
23
24
się
Nie
25
26
http://fakty.interia.pl/fakt
y_dnia/news/czarnoskorz
y-testerzy-mieli-problemyw-warszawskich,1606180
http://www.rdc.pl/?/aktua
lnosci/aktualnosci/czarno
skorzy_goscie_poza_klube
m
http://www.tvp.pl/warsza
wa/aktualnosci-zregionu/spoleczne/dyskry
minacja-w-warszawskichklubach/4099575
http://wyborcza.pl/1,75478
,9207430,Bawia_sie_tylko_
biali.html
http://platforma10.instytu
t.com.pl/przegladarka_int
ernetu.php?kw=1b3c8520a
9d687d8313d&ku=db2c9ad
b481c48c8e084
http://www.thenews.pl/in
ternational/artykul150702
_whites-only-nightclubsin-warsaw.html
http://platforma10.instytu
t.com.pl/przegladarka_int
ernetu.php?kw=d08b0cd0e
6bcec3ae077&ku=db2c9ad
b481c48c8e084
http://wyborcza.pl/1,75478
,9209762,Zabawa_tylko_dl
a_bialych.html
http://platforma10.instytu
t.com.pl/przegladarka_int
ernetu.php?kw=23a537da3
7ceb0aa7313&ku=db2c9ad
b481c48c8e084
http://platforma10.instytu
t.com.pl/przegladarka_int
ernetu.php?kw=ddb9ba1b
3d67cec53c04&ku=db2c9ad
b481c48c8e084
http://platforma10.instytu
t.com.pl/przegladarka_int
ernetu.php?kw=f7809dab8
098952c9006&ku=db2c9adb
481c48c8e084
http://platforma10.instytu
t.com.pl/przegladarka_int
ernetu.php?kw=6314a8843
f0fd7b77b2e&ku=db2c9adb
481c48c8e084
http://dziendobry.tvn.pl/vi
deo/jestesmyrasistami,1,newest,10655.h
tml
http://platforma10.instytu
t.com.pl/przegladarka_int
ernetu.php?kw=ba051e316
b931c50dc4e&ku=db2c9ad
b481c48c8e084
27
Selekcja, bo kluby chcą
elit. Szlaban nie tylko
dla wojska
21 marca
2011 roku
M. Pilarczyk
„Polska
Głos
Wielkopolski”
http://platforma10.instytu
t.com.pl/przegladarka_pra
sy.php?kw=4ccafd860d0a5
22d0a17&ku=db2c9adb481
c48c8e084;
http://www.poznan.nasze
miasto.pl
Katarzyna Kubin - otrzymała dyplom magisterski na międzywydziałowych studiach
w Instytucie Krajów Rozwijających się i na Wydziale Antropologii w London School
of Economics w Wielkiej Brytanii. Obecnie Prezes Fundacji na rzecz Różnorodności
Społecznej (FRS). Jej teksty publicystyczno-naukowe dotyczą takich tematów jak
wielokulturowość, równy dostęp do edukacji, migracja i integracja migrantów
Prowadzi wykłady nt. migrantów z Afryki mieszkających w Polsce na studiach
podyplomowych prowadzonych przez Ośrodek Badań na Migracjami-UW dla
funkcjonariuszy Straży Granicznej. Współautorka m.in. programu szkoleniowego
FRS dla nauczycieli i nauczycielek pracujących z dziećmi cudzoziemskimi w
placówkach oświaty w Polsce.
Za treść publikacji odpowiada Instytutu Spraw Publicznych – poglądy w niej
wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Unii Europejskiej.
Projekt: „Polskie Forum Integracyjne II” jest współfinansowany ze środków
Europejskiego Funduszu na Rzecz Integracji Obywateli Państw Trzecich oraz z
budżetu państwa.
Copyright by Fundacja Instytut Spraw Publicznych, Warszawa 2011.
Przedruk materiałów Instytutu Spraw Publicznych w całości lub części
możliwy jest wyłącznie za zgodą Instytutu.
Cytowanie oraz wykorzystanie danych empirycznych dozwolone jest
z podaniem źródła.
Instytut Spraw Publicznych
ul. Szpitalna 5 lok. 22
00-031 Warszawa
tel. +48 022 556 42 99, fax +48 022 556 42 62
www.isp.org.pl