Libertarianie to konserwatyści cywilizacji zachodniej

Transkrypt

Libertarianie to konserwatyści cywilizacji zachodniej
Libertarianie to konserwatyści cywilizacji
zachodniej
Libertarianie są konserwatystami, bo wierzą w zasady, a nie praktykę ich łamania. Państwo to sługa
wolnych obywateli, a nie jakiś władca, tyran, zarządca, czy lewiatan.
Żwirek: libertarianie są konserwatystami bo wierzą w zasady, a nie praktykę ich łamania. Praktyka działania
państw to ciągłe łamanie zasad, które głoszą. Polscy konserwatyści muszą być libertarianami, a zatem muszą
uznawać współczesne państwa za złe. Muszą, by być zgodnymi z naszą polską tradycją i zasadami
cywilizacyjnymi. Muszą sprzeciwiać się państwu. Państwowcy nie są konserwatystami - to postępowcy.
Konserwatyści muszą dążyć do ograniczania roli państwa i do traktowania państwa jak jednej z wielu usług.
Państwo to sługa wolnych obywateli, a nie jakiś władca, tyran, zarządca, czy lewiatan. Państwo to jest
narzędzie usługowe i powinno być traktowane tak jak każda inna firma rynkowa.
Muchomorek: konserwatyści jakich ja znam, nie pojmują państwa jako czynnika, który należy bezwzględnie
ograniczać i instrumentalizować.
Żwirek: ale mi nie o to chodzi, że złe jest państwo rozumiane jako władza, hierarchia społeczna, czy aparat
przemocy - ale jako terytorialny monopol na przemoc. Czy znani ci konserwatyści nie pojmują monopolu jako
czynnika, który należy bezwzględnie ograniczać i instrumentalizować? Czy uważają, że istotą państwa, a
ogólniej, porządku społecznego, jest zamordystyczny monopol?
Muchomorek: państwo nie jest oddzieloną od społeczeństwa obywatelskiego organizacją, posiadającą
monopol stosowania przymusu. Jest dla konserwatysty wartością. Życie w nim stanowi nieredukowalny
składnik sytuacji człowieka.
Żwirek: dopowiadam: człowieka cywilizowanego. Bo oczywiście człowiek pierwotny żadnej obywatelskiej
organizacji nie potrzebował. Ale rzeczywiście człowiek cywilizowany, kulturalny, potrzebuje wartości
wyższych, potrzebuje organizacji i kultury, potrzebuje zasad - czyli cywilizacji. Nawet nie to, że potrzebuje,
ale tę cywilizację po prostu tworzy. Te zasady cywilizacyjne, te wyższe wartości kulturowe, są złożone,
skompilowane, wyrafinowane - sprowadzanie ich do imperialnej, centralistycznej, zamordystycznej władzy,
która ma terytorialny monopol, to filozofia prymitywna, antycywilizacyjna. W naszej cywilizacji. Bo
oczywiście w bizantyjskiej czy turańskiej to rzeczywiście norma.
Muchomorek: konserwatyzm wraca do przedliberalnej koncepcji wspólnoty, w której władza i
społeczeństwo łączyły się w jednym społeczeństwie politycznym. W tej perspektywie, sfera polityczna jawi
się jako przestrzeń wspólnej praktyki moralnej.
Żwirek: utożsamianie przestrzeni moralnej z polityczną to cecha cywilizacji bizantyjskiej. Tak było w Rosji
czy Prusach, które nas okupowały. W naszej cywilizacji polityka jest wyraźnie oddzielona od religii. Prawo
moralne jest ponad stanowionym. Sfera polityczna jako przestrzeń wspólnej praktyki moralnej to fundament
cywilizacji żydowskiej. Tam jest tylko jedno Prawo. U nas jest inaczej. U nas jest prawo moralne, prawo
publiczne i prawo prywatne – i są to inne przestrzenie. U nas nadrzędność prawa moralnego nad stanowionym
nie oznacza tego, że prawo jest kodyfikacją moralności. Prawo jako kodyfikacja moralności to cecha
cywilizacji żydowskiej. A w bizantynizmie czy turańszczyznie jest na odwrót - prawo stanowione jest
prawem moralnym.
Muchomorek: doskonałym dwudziestowiecznym przykładem byli karliści.
Żwirek: Karliści to oczywiście konserwatyści. Bo nic nowego nie wymyślali tylko odwoływali się do
tradycji. To jest przykład na to, że w Europie można być konserwatystą powołując się na sto sprzecznych
tradycji. Bo nasze europejska tradycja jest pluralistyczna i było u nas kilka cywilizacyj.
Muchomorek: Jeżeli poniżsi wielcy konserwatyści są dla ciebie pseudo, to kto nim jest?
Burke: „Jakaś władza musi istnieć w społeczeństwie, w czyichś rękach, pod jakąś nazwą”.
Żwirek: Oczywiście! Ale ta władza nie musi mieć terytorialnego monopolu! Władza ojca, prezesa,
właściciela, przywódcy duchowego to też władza. Władza musi istnieć, wszelka większa organizacja tego
wymaga. Ktoś ją zawsze sprawuje i jakoś się nazywa. Własność to terytorialna władza, która jest słuszna,
Libertarianie to konserwatyści cywilizacji zachodniej
1
Libertarianie to konserwatyści cywilizacji zachodniej
mądra, pożyteczna i moralna. Ale by ją nabyć, trzeba ją kupić, zasiedzieć, zagospodarować albo odziedziczyć.
A nie zagrabić, opanować przemocą. Wszyscy, którzy władzy podlegają muszą się na to zgodzić.
Bonald: „społeczeństwo nie może istnieć bez władzy”
Żwirek: Dokładnie tak! Stąd konserwatywna koncepcja własności. Ale społeczna konieczność władzy, czyli
w istocie hierarchii społecznej, nie oznacza konieczności monopolu. Władza w wielkich korporacjach istnieje
i jest wielopoziomowa, ale nie uzurpuje sobie prawa do narzucania tej władzy tym, którzy jej nie chcą. Każdy
człowiek korzysta z towarów i usług korporacji dobrowolnie i zatrudnia się w niej dobrowolnie. Władza –
OK. Narzucanie jej siłą - nie OK.
Schmitt: "Przyjmując antropologię pesymistyczną, wychodzącą z założeń o istotowej skłonności człowieka do
zła i obecnym w nim, mimo wysiłków cywilizacji, instynkcie aspołecznym, prawdziwe teorie polityczne muszą
zakładać, iż człowiek z natury jest zły lub przynajmniej że jest on istotą problematyczną, niespokojną i
niebezpieczną”
Żwirek: Dokładnie tak! Nie trzeba tego przyjmować - moim zdaniem jest to dobitnie udowodnione i przez
ewolucjonistów, i przez psychologów. I właśnie dlatego temu złemu z natury człowiekowi nie należy dawać
monopolistycznej terytorialnie władzy! Jest zły, więc nie wolno mu pozwolić na monopol. Władza jest dobra,
hierarchia jest dobra, terytorializm jest dobry. Przemoc jest zła, gdy jest inicjowana - ale jest dobra w
obronie. Połączenie terytorialnego monopolu na władzę z możliwością bezkarnego inicjowania przemocy jest
złe. Dlatego współczesne państwo jest złe.
Haller: „Państwa są tylko najwyższą gradacją naturalnych stosunków służebności i stowarzyszenia (…)
różnią się od nich jedynie niezależnością czy większym stopniem władzy i wolności swego zwierzchnika”.
Żwirek: To jest pogląd bizantyjski. Rzeczywiście naturalne stosunki gatunku homo sapiens są niewolnicze i
zamordystyczne. W naturze, w stanie gdy byliśmy nomadami, wolności nie było. Była tylko służebność instynktom i samcom alfa. Cywilizacje imperialne, takie jak bizantyjska (Prusy, III Rzesza), czy turańska
(Rosja, ZSRR), rzeczywiście tę naturę odziedziczyły. Ale nasza cywilizacja jest inna - więc i nasi
konserwatyści są inni.
Muchomorek: Doktryna konserwatywne kładzie nacisk na władczy charakter państwa.
Żwirek: To zdanie jest nieścisłe. Konserwatywna doktryna jakiej cywilizacji? O jakie władztwo chodzi? Co
to jest państwo?
Muchomorek: Często bardziej niż Lewiatana boi się „motłochu”.
Żwirek: Tak. To jest uniwersalna zasada konserwatystów wszelkich cywilizacji - lepiej zasady społeczne
poprawiać powoli, niż rewolucyjnie - lepiej to zrobić w sposób zaplanowany, niż pójść na żywioł.
Libertarianie boją się motłochu, dlatego argumentują i piszą traktaty naukowe - działają u podstaw, a nie
propagandowo.
Muchomorek: Powiedziałeś, że: "Libertarianie są konserwatystami, bo wierzą w zasady, a nie praktykę ich
łamania." Zapewne chodzi o zasady libertariańskie? W takim razie marksiści-leniniści też są
konserwatystami, bo wierzą w zasady. Oczywiście swoje.
Żwirek: OK, rzeczywiście „konserwatyzm” to nie jest pojęcie obiektywne. W Rosji konserwatyści to
staliniści. Więc uściślam: libertarianie to konserwatyści cywilizacji zachodniej - przez Konecznego nazywanej
łacińską.
Grzegorz GPS Świderski
PS. Notki powiązane:
• Libertarianizm jest konserwatywny
• Paleolibertarianie
• Pan konserwatysta
• Cywilizacja bizantyjska
• Cywilizacja Łacińska w punktach
• Fundamenty liberalizmu
Libertarianie to konserwatyści cywilizacji zachodniej
2
Libertarianie to konserwatyści cywilizacji zachodniej
Author: GPS
http://gps65.prawynurt.pl/nauka-i-technika/filozofia/libertarianie-to-konserwatysci-cywilizacji-zachodniej,2836.htm
Libertarianie to konserwatyści cywilizacji zachodniej
3