Bartków to miejscowość, która na dobre „zrosła się” z pobliskim
Transkrypt
Bartków to miejscowość, która na dobre „zrosła się” z pobliskim
Bartków Wpisany przez Dorota Skwark poniedziałek, 31 października 2011 14:58 - Poprawiony poniedziałek, 31 października 2011 15:05 Bartków to miejscowość, która na dobre „zrosła się” z pobliskim Zagnańskiem, przynajmniej tak jest postrzegana przez odwiedzających ją turystów. Jej nazwa pochodzi od znanego w całej Polsce dębu o imieniu „Bartek”, nazywanego „Królem Puszczy Świętokrzyskiej”. Jest to dąb szypułkowy i należy do cennych pomników przyrody. Jego rozmiary budzą podziw. Ma ok. 30 m wysokości, obwód pnia wynosi 985 cm, rozpiętość korony waha się w granicach 20-40 m, natomiast średnica drzewa to 314 cm. Wiek drzewa również jest imponujący. W roku 2010 Bartek obchodził 1010 urodziny. Część drzewa od strony wschodniej została zniszczona w czasie pożaru leśniczówki w 1906 roku. Spróchniałe części wnętrza dębu zostały zdezynfekowane i zaplombowane betonem, zaś opalone miejsca, w których powstała martwica boczna, założono korą z innych dębów. Na Bartku umieszczono dwa żeliwne odlewy ukrzyżowanego Chrystusa – jeden prawdopodobnie na pamiątkę poległych w pobliżu powstańców. Na drugim z krzyży znajduje się data - rok 1853, który przypuszczalnie jest datą wybuchu epidemii cholery w tych okolicach. W 1934 roku uznano Bartka za najokazalsze drzewo w Polsce. W 1978 roku usunięto z niego cement, odkażono i wypełniono drewnem sosnowym i jodłowym. Bartek miał w przeszłości 14 konarów głównych, dziś pozostało tylko 8, a to za sprawą piorunów, wiatrów, wojen itp. Położono pod nim kilkanaście studzienek w celu nawadniania korzeni i założono mu teleskopowe metalowe podpory pod konary. Założono również odgromienie. Niedaleko tego niezwykłego pomnika przyrody rośnie Bartuś, około 40-letni dąb, zwany synem starego Bartka. Jest też alejka pomnikowych drzew i kamienna kapliczka św. Huberta, patrona myśliwych, którą wystawiono w 1996 roku, w pięćdziesiątą rocznicę założenia koła myśliwskiego, noszącego obecnie nazwę „Rosochy”. Po drugiej stronie ulicy, w pobliżu okazałego i wiekowego dębu, znajduje się kamień wystawiony w 2000 r. Polskiemu Towarzystwu Leśnemu. Według legend pod Bartkiem odpoczywał król Bolesław Chrobry (lub Krzywousty), kiedy polował w tych okolicach na grubego zwierza. Podania mówią też o Kazimierzu Wielkim, który właśnie pod tym dębem rozsądzał sprawy chłopów. Najpopularniejszą z legend jest jednak legenda o powracającym z wyprawy wiedeńskiej Janie III Sobieskim, który pod Bartkiem zatrzymał się, by odpocząć. Kiedy ujrzał w tym ogromnym drzewie dziuplę, rozkazał do niej włożyć butelkę wina, rusznicę i szablę turecką, a że drzewo żyło, z czasem owa dziupla zarosła i Bartek na zawsze ukrył te pamiątki. Opracowano na podstawie: Kowalczewski Sylwester, Góry Świętokrzyskie. Przewodnik turystyczny, Sport i Turystyka, Warszawa 1964 http://www.zagnansk.pl, http://pl.wikipedia.org 1/2 Bartków Wpisany przez Dorota Skwark poniedziałek, 31 października 2011 14:58 - Poprawiony poniedziałek, 31 października 2011 15:05 Google Map // 2/2