Bartek ma 23 lata
Transkrypt
Bartek ma 23 lata
POMÓŻMY BARTKOWI „STANĄĆ NA NOGI” Bartek ma 23 lata i jest studentem Socjologii na Wydziale Nauk Politycznych Uniwersytetu Wrocławskiego. 9 maja br jego życie nagle zmieniło się wbrew jego planom i bez jego winy. Tego dnia poszedł do pracy na budowie, żeby zarobić na wakacyjny wyjazd z dziewczyną i przyjaciółmi. Z siódmego piętra budynku spadła wyczepiona z rusztowania przez anonimowego pracownika drabina. Spadła na Bartka. Jakimś cudem Bartek przeżył. Z powodu obrażeń, jakie odniósł przez wiele dni ważyły się losy jego życia i zdrowia. Wylew krwi do mózgu nie spowodował możliwych zmian i Bartek obudził się ze śpiączki w pełni świadomy z pamięcią wszystkich zdarzeń. Jednak uderzenie spowodowało wybuchowe złamanie kręgu TH5 i częściowe kręgu TH 6 - są to kręgi w odcinku piersiowym kręgosłupa - oraz spowodowało uszkodzeniem rdzenia kręgowego. Bartek przeszedł dwie operacje stabilizacji kręgosłupa – wszczepiono mu 10 implantów utrzymujących miejsce złamania. Uszkodzenie jednak spowodowało niedowład poniżej miejsca uszkodzenia w tym kończyn dolnych. Przez długi czas nie mógł oddychać bez pomocy respiratora i rurki do tracheostomii. Obecnie sam oddycha i rehabilituje się oraz uczy żyć, jak sam mówi: „w nowej dla niego rzeczywistości”. Ta rzeczywistość to nie tylko wózek inwalidzki, ale i wszystkie konsekwencje doznanych uszkodzeń. Należy dodać, że to nie pierwsze przeszkody jakie Bartek pokonuje na swojej drodze. W wieku 4 lat częściowo utracił słuch, a od 10-tego roku życia choruje na cukrzycę insulinozależną. Żadna z nich nie zatrzymała Bartka w drodze do życiowego sukcesu, a przede wszystkim nie odebrała mu radości życia. Aby życie Bartka mogło przebiegać normalnie potrzebna jest rehabilitacja oraz zakup niezbędnych środków ortopedycznych, a także co niemniej ważne, likwidacja barier architektonicznych. Bartek nie był ubezpieczony, pracował na umowę śmieciową nie wymagającą ubezpieczenia wypadkowego i jedyne na co może liczyć to renta socjalna. Chce skończyć studia, a nawet kontynuować je na drugim kierunku i normalnie żyć. Jest przekonany, że mimo ograniczeń wynikających z niepełnosprawności jest w stanie pracować, a każdy kto go zna wie, że swoją wyjątkową postawą w trudnej sytuacji może dawać nadzieję i przykład innym, których los podobnie doświadcza. Już dwa miesiące po wypadku wie, że chciałby pracować jako niepełnosprawny trener pierwszego kontaktu osób bezpośrednio po uszkodzeniu rdzenia kręgowego w którejś z zajmujących się tym fundacji. Wie jak ważne jest wsparcie w pierwszych dniach po urazie. Aby mu to umożliwić rodzina, dziewczyna i bardzo liczni i oddani przyjaciele Bartka musimy szukać wsparcia i pomocy finansowej wśród ludzi dobrej woli czujących potrzebę realizowania zasad zwykłej solidarności społecznej - wspierania słabszych i poszkodowanych na codzień, a nie tylko w górnolotnych deklaracjach. Zgodnie z wymogami prawa możemy robić to za pośrednictwem Stowarzyszenia o statusie Organizacji Pożytku Publicznego, która swoją uchwałą zgodziła się objąć Bartka swoją opieką. Aby pomóc Bartkowi wystarczy przelać darowiznę lub skierować 1% swojego podatku na konto : „AXIS” Stowarzyszenia Pomocy dla Chorych po Urazie Rdzenia Kręgowego Organizacja Pożytku Publicznego http://www.aksonaxis.org.pl/stowarzyszenie.html ul. Bierutowska 23 51-317 Wrocław KRS 0000070747 95 1160 2202 0000 0000 1622 3120 z dopiskiem SZMAJ BARTOSZ Zebrane środki zostaną przeznaczone na wkład własny potrzebny na: - zamontowanie platformy schodowej, aby Bartek mógł wjeżdżać z wózkiem do swojego pokoju na piętrze budynku, zakup indywidualnie dopasowanego wózka inwalidzkiego dla osób aktywnych, poręczowanie łazienki i toalety, zakup odpowiedniego łóżka z materacem przeciwodleżynowym, stałą rehabilitację i usprawnianie, pionizator, koszty dojazdów na niezbędne zabiegi i do szkoły, wszystkie inne potrzeby, jakie pojawią się, a o których jeszcze nie wiemy wynikające z potrzeb rehabilitacji. Będziemy z całego serca wdzięczni za każdą pomoc, jaka wpłynie na jego konto. Bartek z niezmąconym dobrym humorem każdego dnia daje nam przykład cichego męstwa w walce z przeciwnościami losu. Większość z nas nie potrafiłaby go naśladować. W odpowiedzi na to możemy dla niego zrobić chociaż tyle, by ta jego „nowa rzeczywistość” była lżejsza do udźwignięcia. Rodzina i Przyjaciele