Wywiad z pomysłodawczyniami i współorganizatorkami festiwalu

Transkrypt

Wywiad z pomysłodawczyniami i współorganizatorkami festiwalu
POMYSŁODAWCZYNIE I WSPÓŁORGANIZATORKI
18/18 MIĘDZYNARODOWEGO FESTIWALU FILMÓW O HANDLU LUDŹMI
OPOWIADAJĄ O ZBLIŻAJĄCYM SIĘ WYDARZENIU
Dyrektor Festiwalu
Joanna Garnier – polonistka i pracownik socjalny.
Współzałożycielka Fundacji La Strada odpowiedzialna za
działania profilaktyczne i wydawnictwa. W Fundacji prowadziła
projekty edukacyjne: „Fenarete” (szkolenie peer edukatorek),
„Wiedza i profilaktyka” (szkolenie nauczycieli) „Prawa człowieka
a handel kobietami i młodymi ludźmi w Europie” (materiały
edukacyjne dla nauczycieli), „Zagubieni w cyberprzestrzeni”
(podnoszenie świadomości dot. zagrożeń internetowych).
Dyrektor Programowa Festiwalu
Irena Dawid-Olczyk - Kulturoznawca, trenerka, edukatorka seksualna
i negocjatorka Współzałożycielka i p.o. prezeski Fundacji przeciwko
Handlowi Ludźmi i Niewolnictwu La Strada (1995), koordynatorka
Krajowego Centrum Interwencyjno-Konsultacyjnego dla polskich
i cudzoziemskich ofiar handlu ludźmi 2009-2012. Członkini Rady
ds. pokrzywdzonych przy Ministrze Sprawiedliwości. Laureatka nagrody
Rzecznika Praw Obywatelskich im Pawła Włodkowica w roku 2011.
Pomysłodawczyni 18/18 Międzynarodowego Festiwalu Filmów o Handlu
Ludźmi.
Dlaczego wśród działań fundacji La Strada znalazł się festiwal filmowy?
Joanna Garnier: Fundacja od samego początku zajmuje się profilaktyką handlu ludźmi
i szuka nowych form dotarcia do tych, których można przed zbrodniczym procederem
przestrzec. Bez wątpienia film to jeden z bardziej sugestywnych środków przekazu.
Ludzie oglądają filmy, ponieważ dostarczają im one bardzo różnorodnych emocji.
Widzowie także często identyfikują się z bohaterami. I to daje szansę, na przekazanie im
komunikatu profilaktycznego. Jak zauważyłyśmy filmowi bohaterowie, którzy stają się
ofiarami handlu ludźmi, mają niezwykle silne oddziaływanie na widzów. To bardzo istotne,
bo wiele łatwiej młodym ludziom jest spotkać filmowego bohatera, niż prawdziwą ofiarę
wykorzystywania. Filmowi bohaterowie opowiadają też znacznie więcej o kulisach
przestępstw, których prawdziwe ofiary z reguły chcą zachować anonimowość.
Skąd wzięła się nazwa festiwalu: 18/18 Międzynarodowy Festiwal Filmów o Handlu
Ludźmi?
Irena Dawid-Olczyk: Nazwa festiwalu wiąże się bezpośrednio z Europejskim Dniem Przeciwko
Handlowi Ludźmi. Przypada on 18 października. Dlatego postanowiliśmy podczas festiwalu
pokazać 18 filmów, 18 ludzkich historii na 18 października. To oczywiście liczba umowna.
Znacznie więcej filmów zasługuje na prezentowanie ich w kontekście problematyki handlu
ludźmi. Nie mogliśmy sobie odmówić pokazania np. polskiego filmu z 1938 roku, pod tytułem
„Kobiety nad przepaścią”. W związku z tym, ten i kilka innych filmów znalazły się w sekcji
pozakonkursowej festiwalu uzupełniającej tę 18-stkę.
Jakie kryteria były brane pod uwagę przy doborze filmów?
IDO: Szukaliśmy filmów z motywem handlu ludźmi, ukazujących różne aspekty zjawiska .
Zależało nam na zaprezentowaniu jak najszerszego spektrum form wykorzystywania ludzi
oraz pokazaniu, że ten proceder niestety jest obecny także teraz i dotyczy różnych szerokości
i długości geograficznych. W programie festiwalu znalazły się więc obrazy z wielu różnych
krajów, zarówno fabularne, jak i dokumentalne. Sam dobór filmów był zadaniem dość
złożonym, właśnie ze względu na wielość form handlu ludźmi. No i niestety nie udało nam się
znaleźć filmu, który pokazywałby problem zmuszania ludzi do żebrania, a z różnych rodzajów
przestępstw mamy tylko nakłanianie do przemytu narkotyków . Zdecydowaliśmy się natomiast
nie pokazywać filmów, które dla podniesienia atrakcyjności fałszują obraz handlu ludźmi.
Ważnym dla kryterium była wiarygodność, prawdziwe emocje i cały proces wikłania ofiary
w proceder, który odbierze jej wolność.
Do kogo adresowany jest festiwal?
JG: Zależało nam na stworzeniu filmowego szwedzkiego stołu, by każdy znalazł film dla
siebie. W zasadzie nie ma grup zawodowych, wiekowych, czy narodowościowych, zarówno
wśród kobiet, jak i mężczyzn nienarażonych na stanie się ofiarą handlu ludźmi. Ponieważ
celem festiwalu jest zapobieganie, zależy nam przede wszystkim na dotarciu do młodych,
którzy mają szansę i siły, by zmieniać świat. Bardzo ważną grupą widzów są też nauczyciele
i wychowawcy pracujący z młodzieżą. Chcielibyśmy, by festiwalem zainteresowali się także
inni fachowcy – dziennikarze, lekarze, prawnicy, policjanci, pracownicy socjalni. Właśnie oni
mają szansę być pierwszymi, którzy zaobserwują pewne nieprawidłowości. W takiej sytuacji
znalazł się pewien lekarz, do którego przyszła wycieńczona pacjentka. Okazało się, że była
przetrzymywana i zmuszana do prac domowych wbrew swojej woli. Wszyscy powinniśmy się
nauczyć widzieć symptomy handlu ludźmi by siebie i innych przed chronić przed tym
procederem.
Czy trudno zorganizować festiwal filmowy? Gdzie tkwią przeszkody? Jakie osoby,
organizacje okazały się pomocne?
IDO: Najpierw pojawił się pomysł, potem wstępny kosztorys. Problemy z finansowaniem udało
się zażegnać za sprawą zaangażowania MSW i przy wsparciu finansowym z Programu Unii
Europejskiej - „Zapobieganie i walka z przestępczością” Oczywiście wsparcie zawdzięczamy
edukacyjnemu i prewencyjnemu charakterowi imprezy. No i jak zwykle w naszej pracy
nieoceniona jest pomoc wolontariuszy. Kiedy projekt miał już ukształtowaną formę
poprosiliśmy także o wsparcie panią Prezydent Miasta Stołecznego Warszawy dr hab. Hannę
Gronkiewicz-Waltz oraz panią Rzecznik Praw Obywatelskich prof. Irenę Lipowicz. Obydwie
Panie chętnie objęły nasz festiwal swoim honorowym patronatem, za co jesteśmy im
wdzięczni.
Kolejne informacje o festiwalu już wkrótce.
Materiały prasowe są dostępne na serwerze ftp festiwalu: media.18na18.pl
Zapraszamy również na naszą stronę internetową: www.18na18.pl
oraz fanpage festiwalu na facebooku: http://www.facebook.com/18na18
Projekt realizowany jest przy wsparciu finansowym z programu Unii Europejskiej „Zapobieganie
i walka z przestępczością” Komisja Europejska – Dyrekcja Generalna do Spraw Wewnętrznych”
Prezentowane treści nie powinny być traktowane jako wyraz opinii, czy też poglądów Komisji Europejskiej

Podobne dokumenty