Duża spółdzielnia może więcej
Transkrypt
Duża spółdzielnia może więcej
EUROSYMBOL 2014 – NOMINACJA Duża spółdzielnia może więcej Z prezesem Włodzimierzem Bosowskim o funkcjonowaniu Zabrzańskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, jednej z największych w Polsce, a także o sukcesach w pozyskiwaniu zewnętrznych środków m.in. z Unii Europejskiej rozmawia Danuta Klimek Zarządzana przez pana Zabrzańska Spółdzielnia Mieszkaniowa jest nie tylko wielka, ale może dużo – więcej niż inne. Największym chyba sukcesem w ostatnim okresie stało się pozyskanie środków zewnętrznych, w tym unijnych, na remonty i modernizacje? To prawda. Jeszcze w 2010 r. nasz projekt „Zastąpienie azbestowych elementów budynku mieszkalnego przy ul. Broniewskiego 3, 5, 7 i 12 w Zabrzu materiałami mniej szkodliwymi dla zdrowia człowieka wraz z ich utylizacją” uzyskał pozytywną ocenę. Nasza spółdzielnia stała się jednym z pierwszych na terenie województwa bezpośrednich beneficjentów środków unijnych w sektorze spółdzielczości mieszkaniowej. Jak duże były te środki? Łączne koszty tego projektu wynoszą ponad 3 mln zł, a kwota dotacji – blisko 1 mln zł. Natomiast korzystając ze wsparcia WFOŚ wykonaliśmy kompleksową rewitalizację pięciu innych budynków, uzyskując umorzenie spłaty preferencyjnych pożyczek na łączną kwotę ponad 2 mln zł. Oczywiście bardzo się cieszymy z pozyskiwania środków zewnętrznych. Pamiętajmy jednak, że zarówno instytucje dysponujące pieniędzmi unijnymi, jak i WFOŚ żądają zabezpieczenia wkładem własnym każdej inwestycji. Musimy więc podej- mować za każdym razem w tych sprawach stosowne uchwały. czeka nas wielkie przedsięwzięcie – wymiana wodomierzy. Ale, jak rozumiem, ZSM robi znacznie więcej w ramach szeroko rozumianej modernizacji swoich zasobów? Oczywiście. Ubiegłoroczny jubileusz 55-lecia istnienia zakończył ważny etap programu termomodernizacji: całkowicie ociepliliśmy 88 budynków, 123 mają po kilka ocieplonych ścian, na 11 budynkach odnowiono tynki i pomalowano elewacje. Składamy kolejne wnioski o dofinansowanie z WFOŚ w Katowicach. Władze Zabrza chwalą nas, bo dzięki działalności spółdzielni całe miasto nabiera kolorów. To dotyczy wszystkich lokatorów, więc i wszystkich interesuje. Tak. Zgodnie z uchwałą Walnego Zgromadzenia przymierzamy się do wymiany około 30 tys. wodomierzy za środki z funduszu remontowego. Nowe urządzenia powinny być wysokiej klasy metrologicznej: objętościowe i odczytywane drogą radiową. Zależy nam na wyeliminowaniu wszelkich przyczyn tzw. strat, czyli różnic między wskazaniami wodomierzy głównych w poszczególnych budynkach a sumą wskazań w mieszkaniach. Zamontowanie we wszystkich lokalach jednakowych urządzeń pomiarowych, uniemożliwiających manipulacje, pozwalających w każdej chwili na odczytanie wskazań i monitoring zużycia wody, daje szansę na zminimalizowanie tych różnic. Legalizację nowych wodomierzy weźmiemy oczywiście na siebie; teraz jest to obowiązek lokatorów. A inne inwestycje? Przede wszystkim musimy na bieżąco dbać o nasze drogi, chodniki, dachy, a także usuwanie awarii. W tym roku docieplamy dachy i stropodachy, malujemy klatki schodowe, wymieniamy sterowanie dźwigów, okienka piwniczne. Natomiast w trzyletnim programie działań technicznych i ekonomicznych mowa jest także o ochronie przeciwpożarowej wysokich budynków, remontach wind, realizacji ustawy dotyczącej gospodarki odpadami, uruchomieniu nadawania sygnału telewizji cyfrowej, rozliczaniu budynków ze zużycia gazu dostarczanego zbiorczo, no i oczywiście o dalszej termomodernizacji. A w przyszłym roku Na jakich jeszcze zmianach w ZSM korzystają mieszkańcy? Przede wszystkim dla mieszkańców posługujących się nowoczesnymi technikami komunikacji planujemy od października br. uruchomić e-kartotekę, w której każdy lokator na podstawie swojego loginu i hasła będzie mógł sprawdzić stan rozliczeń ze spółdzielnią – te informacje będą dostępne tylko dla niego. Już wcześniej, aby usprawnić obsługę i kontakt, utworzyliśmy Biuro Obsługi Klienta-Lokatora, gdzie można uzyskać wyczerpującą informację na temat sposobu załatwienia konkretnej sprawy oraz pomoc, jak przygotować i wypełnić niezbędne dokumenty. Ponadto od dawna do każdego mieszkańca dociera gazetka spółdzielcza „Z naszych osiedli”, organizujemy też spotkania z lokatorami pod kątem planów remontów. Jest też mowa o ubieganiu się o „białe certyfikaty” energetyczne... Zgadza się. W latach 2008–2013 obniżyliśmy moc zamówioną dla całych zasobów średnio o 11%. W ślad za montażem automatyki pogodowej nastąpiły kolejne skumulowane działania termomodernizacyjne i inne przedsięwzięcia w celu poprawy efektywności cieplnej – m.in. montaż radiowych podzielników kosztów ogrzewania. Do dziś częściowo ociepliliśmy 106 budynków, a całościowo 90. Kosztowało to 70 mln zł. W efekcie w całych zasobach zużycie energii cieplnej zmniejszyło się średnio o 23%. Dysponując „białymi certyfikatami”, czyli świadectwami potwierdzającymi zaoszczędzenie określonej ilości energii, moglibyśmy je przedstawić do umorzenia i rozliczyć u regulatora rynku energetycznego, albo sprzedać tym, którzy ich będą potrzebować – jednym słowem zarobić dodatkowo na oszczędnościach energii. mi oraz zapleczem technicznym tworzy solidne podstawy do dalszego rozwoju i doskonalenia działalności. ZSM nie zrezygnowała z działalności społecznej i kulturalno-oświatowej. I nie mamy takiego zamiaru. Prowadzimy ją w dwóch placówkach: klubach „Kwadrat” i „Pastel”, jak również na terenie osiedli. Klub „Pastel” przez ponad ćwierć wieku stał się kuźnią talentów. Z ponad trzystu wychowanków wielu stało się znanymi osobistościami świata nauki i kultury. Klub zatrudnia profesjonalną kadrę, angażując związany bezpośrednio z naszą spółdzielnią wykwalifikowany zespół specjalistów, co wraz z zasobami finansowy- Zatem nic dziwnego, że mieszkańcy są raczej zadowoleni. No cóż, dotychczas z naszej ogromnej spółdzielni wydzieliła się zaledwie jedna wspólnota, to o czymś świadczy. Ludzie widzą, że działa efekt skali, że duży może więcej: czy prowadząc inwestycje, czy negocjując stawki z dostawcami, może przesuwać środki tam, gdzie są one w danej chwili najpotrzebniejsze. Działa tu zasada solidaryzmu spółdzielczego. Na co dzień udowadniamy, że spółdzielczość mieszkaniowa obroniła się i że w przyszłości też się obroni. g Włodzimierz Bosowski jest prezesem Zabrzańskiej Spółdzielni Mieszkaniowej należącej do największych w Polsce, liczącej blisko 13 tys. członków i 238 budynków. Ma 66 lat, wkrótce będzie obchodził 50-lecie bogatej w doświadczenia pracy zawodowej. Spółdzielni poświęca się od ćwierćwiecza. Stresy w pracy balansuje ulubionym hobby – pływaniem, które podniósł do sporej rangi: założył w Zabrzu klub pływacki, w którym odnosi medalowe sukcesy na arenie ogólnopolskiej, a nawet międzynarodowej.