Nierzetelna publikacja Kancelarii Senatu

Transkrypt

Nierzetelna publikacja Kancelarii Senatu
Nierzetelna publikacja Kancelarii Senatu
wydany w Czysta Energia – 2011-8
W kwietniu br. Biuro Analiz i Dokumentacji Kancelarii Senatu opublikowało opracowanie
zatytułowane „Energetyka wiatrowa a społeczności lokalne”. PIGEO po zapoznaniu się z
treścią materiału zwróciło się do Kancelarii o niezwłoczne wycofanie z promocji
przedmiotowej publikacji.
Zdaniem Izby, w tekście zawarto półprawdy i niewłaściwe interpretacje odnośnie
uwarunkowań rozwoju OZE. Pod pozorem naukowych rozważań, przedstawiono
nieuprawnione wnioski, łącząc informacje z różnych źródeł, dotyczące rozmaitych aspektów,
które w żaden sposób nie mogą być ujmowane jako całość. W celu potwierdzenia, że ta
bardzo krytyczna opinia oparta jest na rzetelnej analizie tekstu, przygotowano komentarz do
wybranych zagadnień opisanych w omawianej publikacji.
Opinia PIGEO
Już we wstępie publikacja zawiera całkowicie nieaktualne i nieadekwatne informacje o
cenach energii elektrycznej z różnych źródeł na polskim rynku. Wskazuje się, że koszt
wytworzenia jednostkowej energii elektrycznej z elektrowni wiatrowych jest największy.
Należy podkreślić, że przywołany w tym celu raport firmy Vattenfall, opublikowany został w
2006 r., a zawarte w nim dane są jeszcze starsze, bo z 2003 r. Jego celem było m.in.
zweryfikowanie strategii inwestycyjnej firmy, która zakładała wzrost produkcji energii ze
źródeł odnawialnych, głównie z wiatru, w spółkach grupy Vatenfall o 10 TWh w ciągu
dekady. Dla porównania można dodać, że ubiegłoroczna produkcja energii elektrycznej z
wiatru na terenie Polski przekraczała nieco 1 TWh. Od czasu publikacji raportu upłynęło już
ponad 8 lat, wielokrotnie wzrosły ceny tradycyjnych nośników energii i znacząco zmieniły się
technologie, a zatem twierdzenie, że wyliczeń dokonano dla typowych wielkości instalacji,
jest obecnie nieprawdą. Ponadto dane te nie uwzględniają w żaden sposób tzw.
zewnętrznych kosztów środowiskowych i społecznych, co jest kardynalnym błędem
metodologicznym w tego typu porównaniach.
Publikacja zawiera też szereg banalnych konkluzji wskazujących na przykład, że „energia
odnawialna [...] powoduje również pośrednio zubożenie zasobów” oraz że „większość
odnawialnych źródeł energii powoduje nietypowe i trudne do oceny oddziaływanie na
środowisko”. W istocie każdy rodzaj aktywności ludzkiej, a w szerszym wymiarze aktywności
całej biocenozy (roślin i zwierząt) wiąże się z jakimiś oddziaływaniami na środowisko,
powodującymi większe lub mniejsze zmiany jego stanu. Te związane z OZE są od lat badane i
całkiem dobrze rozpoznane. Nie można zatem zgodzić się ze stwierdzenie, że odnawialne
źródła energii są jakoś szczególnie „nietypowe i trudne do oceny”.
„Winna” energetyka wiatrowa
Należy także podkreślić, że w publikacji wskazuje się energetykę wiatrową jako pośredni
przyczynek znacznych emisji CO2 wywołanych koniecznością bilansowania energii w
systemie. Dowodzi to zasadniczego niezrozumienia zasad funkcjonowania nowoczesnych
systemów elektroenergetycznych, w tym w szczególności reguł bilansowania okresowych
spadków mocy wytwarzanej w energetyce wiatrowej oraz mylenia tego pojęcia z zasadą
utrzymywania rezerwy mocy w systemie elektroenergetycznym. W Polsce problem ten ma
obecnie wymiar czysto hipotetyczny. Udział energetyki wiatrowej w produkcji energii
elektrycznej kierowanej do Krajowego Systemu Elektroenergetycznego dopiero co
przekroczył 1%, a więc okresowy spadek podaży z tego sektora, w szczególności poza
godzinami szczytu, łatwo może być zbilansowany poprzez szybkie zwiększenie produkcji w
pracujących blokach.
Jako nierozpoznane, tajemnicze i celowo ignorowane oddziaływanie na środowisko, a
zwłaszcza na zdrowie ludzi, publikacja wskazuje infradźwięki (dźwięki o częstotliwości poniżej
dolnego progu słyszalności człowieka – 20 Hz). Zagadnienie to jest w publikacji szeroko, ale
mało rzetelnie opisane. Pomieszane są informacje z fragmentarycznych i nie najlepiej
udokumentowanych badań prowadzonych w rejonie farm wiatrowych z ustaleniami z
zakresu medycyny pracy, które odnoszą się do narażenia na infradźwięki niektórych grup
zawodowych (np. kierowców, operatorów maszyn, pilotów itp.), w przypadku których
natężenia tego pasma hałasu są setki razy większe niż w odległości 100 m od
najpotężniejszych farm wiatrowych.
W związku z tym PIGEO pragnie zaznaczyć, że w treści ekspertyzy nie znalazło opisu celu,
jakiemu ma ona służyć. Jednak sam wydźwięk opracowania, a zwłaszcza supozycje zawarte w
podsumowaniu, pozwalają domniemywać, że celem publikacji jest próba zablokowania
rozwoju energetyki wiatrowej, co stoi w sprzeczności z międzynarodowymi zobowiązaniami
Polski oraz planami przyjętymi przez rząd w dokumencie Polityka Energetyczna Polski do
2030 r.
Rozczarowanie PIGEO
Z całą pewnością dla części opinii publicznej, zwłaszcza dla jej przedstawicieli mniej
zorientowanych w rzeczywistych problemach rozwoju sektora odnawialnych źródeł energii,
fakt, że ekspertyza ta sygnowana jest godłem Kancelarii Senatu przydaje jej cech
wiarygodności. PIGEO przyjmuje ten fakt z głębokim rozczarowaniem, gdyż nie tak wyobraża
sobie rzeczową, konstruktywną dyskusję o tym zasadniczym wyzwaniu przyszłości. We
właściwym informowaniu i edukowaniu społeczeństwa ważną rolę odgrywać powinny nie
tylko organizacje branżowe, ale przede wszystkim organy i agendy państwa.
Jako izba gospodarcza skupiająca profesjonalistów z tej dziedziny lepiej niż ktokolwiek inny
zdajemy sobie sprawę z problemów, jakie napotyka rozwój wszystkich branż odnawialnych
źródeł energii. Dlatego też, na wszelkie próby dezinformacji czy bezpodstawnej krytyki
dotyczące specyfiki działania obiektów wykorzystujących odnawialne źródła, prezentowane
także w materiale wydanym przez Kancelarię Senatu, Izba nie może pozostać obojętna.
Należy podkreślić, że przedmiotowy materiał nie był w żaden sposób konsultowany z żadną
wiodącą organizacją działającą na rzecz OZE ani nawet nie przekazano do wglądu przed
opublikowaniem. Pozwoliłoby to być może wyjaśnić wiele kwestii i naprawić oczywiste błędy
bądź uniknąć nieporozumień, czyniąc wystąpienie Izby i niniejszą publikację
bezprzedmiotowymi.
Treść pełnego stanowiska do materiału znajduje się na stronach internetowych PIGEO.
prof. dr hab. Andrzej Radecki, Prezes Zarządu PIGEO
Śródtytuły od redakcji