najtańszy hotel
Transkrypt
najtańszy hotel
Sprawozdanie z wyjazdu na praktykę studencką ERASMUS Burgas (Bułgaria) Dojazd: Do Bułgarii postanowilem polecieć samolotem, ponieważ okazał się to najszybszy i najtańszy środek transportu. Podróż trwała niecałe dwie godziny. Okazała się, że łączny bagaz 42kg to zdecydowanie za dużo, ponieważ większość rzeczy można było kupić na miejscu po zbliżonych cenach. Z racji że Bułgaria leży w innej strefie czasowej, należało pamiętać o zmianie godziny zaraz po przyjezdzie oraz nasmarować się filtrem przeciwsłonecznym, aby nie doznać poparzeń i nie psuć sobie wyjazdu już na samym poczatku. Zakwaterowanie i praca: Z racji, że w Burgasie nie mieliśmy zapewnionego zakwaterowania i museliśmy znaleźć jakieś mieszkanie na własną rękę. Zdecydowałem się na tani hotel w małej i malowniczej miejscowości Kraimorie. Wraz z grupką innych studentów zamieszkaliśmy w wygodnych, przyjemnych i klimatyzowanych pokojach. Na miejsce praktyk dojezdżaliśmy za pomocą kursującego co godzinę autobusu. Niestety okazało się, że Bułgarzy bardzo słabo znają język angielski przez co ciężko było się z kimkolwiek porozumieć. Na szczęście w większych miastach była duża liczba zagranicznych turystów oraz pracownikow sklepów znających ten język. Komuniakcja autobusowa i taksówki są stosunkowo niedrogie, także nie było problemów z przemieszczaniem się pomiędzy miejsowościami. Farmy fotowoltaiczne były rozlokowane w różnych miejscach dzięki czemu mieliśmy możliwość poznania większych obszarów Bułgarii. Poznawanie zasad funkcjonowania i przetwarzania energii słonecznej w farmach fotowoltaicznych poznaliśmy dzięki samodzielnemu ich montowaniu i łączeniu poszczególnych komponentów, a dzięki wykładom opiekunów oraz osób tam zatrudnionych, z którymi nie było problemów w porozumiewaniu się, wzbogaciliśmy naszą wiedzę praktyczną . Niestety mimo iż montaż paneli słonecznych nie był ciężkim zajęciem, przy panujących tam temperaturach nie należało to do najłatwiejszych zajęć. Życie w Bułgarii: Burgas jest miestem typowo turystycznym, dlatego nie mogliśmy narzekać na brak atrakcji. Duża ilość piaszczystych plaż oraz piękne widoki zapełniały nam wolny czas, a wysoka temperatura wody sprawiała, że niechętanie opuszczaliśmy morze. Poza tym dzięki boisku sportowemu mogliśmy spędzać aktywnie czas grając razem z Bułgarami. To co najbardziej utrudniało życie w Bułgarii była wszechobecna cyrylica, jednak po jakimś czasie można było się domyślić co oznaczają poszczególne napisy. Drugą rzeczą był tutejszy klimat, do którego trzeba się przyzwyczaić. Poza tym tutajesza kuchnia wypada dosyć słabo w porównaniu do polskiej, ale po paru dniach dało radę sie przyzywczaić. Mimo to udało się znaleźć kilka nawet smacznych potraw. Ogólnie wyjazd jak i praktykę uważam za bardzo udaną. Nauczyłem się wiele o życiu i pracy w innym kraju i mam nadzieję, że zdobyta wiedza i umiejętności przydadzą mi się w przyszłym życiu zawodowym. Paluch Karol