Rozpoczynając przygodę z taekwondo – grupa I
Transkrypt
Rozpoczynając przygodę z taekwondo – grupa I
SPORT 3 października 2013 Nr 40 (726) Rozpoczynając przygodę z taekwondo – grupa I Z ajęcia w pierwszej grupie, w dużej mierze opierają się na poprawie ogólnej kondycji ćwiczących, głównie opartych na biegu, lekkich ćwiczeniach siłowych oraz rozciągających. Najważniejsze jest uzyskanie u wszystkich ćwiczących dobrej kondycji fizycznej, dzięki czemu ryzyko nabawienia się kontuzji, zostaje znacznie zminimalizowane, a same zajęcia dają dużo przyjemności. Zawodnicy poznają podstawowe komendy i zwroty wydawane w języku koreańskim, który jest językiem obowiązującym w taekwondo, a także obowiązkowo uczą się liczyć do dziesięciu w tym języku. W trakcie treningów opanowują technikę wykonywania kopnięć, ciosów i bloków, które stanowią niejako elementarz początkującego adepta taekwondo. Bardzo duży nacisk, kładziony jest na wyuczenie u młodych zachowania fair play, a także dyscypliny oraz szacunku okazywanego mistrzom, kolegom i przeciwnikom. Jak dużo korzyści przynoszą zajęcia taekwondo O powiedziała nam mama pięcioletniego Szymona, jednego z uczestników treningów grupy I pani Ewa Jankowska. Dlaczego postanowiła Pani przyprowadzić dziecko na zajęcia taekwondo? - Przyprowadziłam Szymona(5l.) na zajęcia, ponieważ po pozytywnych doświadczeniach za starszym synem wiem, że taekwondo poprawia ogólną kondycję i koordynację ruchową. Niestety, dzieci nie uzyskują tego wystarczająco na zajęciach w szkole czy przedszkolu gdzie głównie grają w piłkę nożną czy zbijaka. Poza tym, Szymon jest generalnie dzieckiem mało ruszającym się i aby odciągnąć go od telewizji czy komputera zdecydowałam się właśnie na te zajęcia. Dodatkowym atutem jest fakt, że jako jeden z niewielu klub Rapid przyjmuje tak małe dzieci. Poza tym, starszy syn trenując, taekwondo, gdy poszedł do pierwszej klasy przewyższał inne dzieci w sprawności szybkości. A jakie wrażenia wyniósł Szymon po pierwszych zajęciach? - Syn był zachwycony! Mimo, że generalnie jest nieśmiałym dzieckiem, dobrze odnalazł się w grupie i był bardzo zadowolony. Uważam, że to głównie zasługa trenera Krzysztofa Łabudki, który ma świetny kontakt z dziećmi i prowadzi treningi w sposób bardzo ciekawy dla małych zawodników. Co chciałaby Pani powiedzieć rodzicom, którzy jeszcze wahają się, na jakie zajęcia zapisać swoje dziecko? - Przede wszystkim, że warto inwestować w sprawność i zdrowie swojego dziecka, nawet kosztem odrobiny własnego czasu. A poza tym, zajęcia w klubie Rapid Śrem to połączenie profesjonalnych treningów i świetnej zabawy! Sylwetka trenera K.S. Rapid Śrem - Krzysztof Łabutka K rzysztof był jednym z pierwszych zawodników, który dostarczał naszemu klubowi powodów do dumy. W latach 1994-2003 wielokrotnie zdobywał tytuły mistrza Polski. Był objęty programem przygotowań olimpijskich Sydney 2000. W latach 19992001 był członkiem kadry przygotowań do Militarnych Mistrzostw Świata. W obecnym roku wywalczył tytuł Mistrza Polski oraz stał się posiadaczem 4 dan w taekwondo, o czym już pisaliśmy w poprzednich numerach. Krzysztof jest głównym trenerem pierwszej grupy treningowej. To właśnie z nim spotyka się każdy nowicjusz, który dopiero rozpoczyna przygodę z taekwondo. Grupa pierwsza stanowi z pewnością najbardziej wymagającą grupę. Od tego, jakie relacje zostaną wytworzone na linii trener - uczestnik zajęć, zależy tak naprawdę, czy nowy adept tej sztuki walki, zdecyduje się na kontynuowanie swojej przygody z taekwondo, czy może niezadowolony zrezygnuje już po pierwszych zajęciach. Od trenera tej grupy wymaga się dużych umiejętności interpersonalnych: cierpliwości dla trenującego, wyrozumiałości i doskonałego kontaktu, często z młodym człowiekiem. Katarzyna Duda/Krzysztof Ratajczak 27