List otwarty bezpartyjnego mieszkańca Miasta Lublin do miejskich

Transkrypt

List otwarty bezpartyjnego mieszkańca Miasta Lublin do miejskich
List otwarty bezpartyjnego mieszkańca Miasta Lublin do miejskich Radnych
Szanowni Radni Gminy Lublin
Od 55 lat jestem rodowitym lublinianinem mieszkającym aktualnie w dzielnicy Czechów – jednej
z największych sypialni naszego miasta.
Jestem jednym z ponad 270 tysięcy mieszkańców Miasta Lublin, których bezpośrednio może dotknąć
planowane przekształcenie ze spółki z ograniczoną odpowiedzialnością na spółkę akcyjną miejskiego
dostawcy energii cieplnej do mieszkań i niektórych domów oraz większości szkół, szpitali, urzędów i
instytucji publicznych.
Jako podatnik jestem również jednym z tych mieszkańców Miasta Lublin, którzy pośrednio mogą odczuć
planowane zmiany w prawnej formie działalności LPEC, poprzez możliwość powstania strat finansowych
wynikających ze zmiany zakresu odpowiedzialności zarządu po przekształceniu tej miejskiej firmy w spółkę
akcyjną.
Od wielu tygodni czytam, słucham i oglądam wypowiedzi prezydenta miasta, prezesa LPEC oraz niektórych
miejskich radnych w sprawie podjętej już decyzji o przekształceniu LPEC w spółkę akcyjną. Wielokrotnie
oglądałem zorganizowaną w studio TVP Lublin debatę z udziałem prezesa LPEC, przewodniczącego rady
miasta i przewodniczącego klubu PiS funkcjonującego wśród miejskich radnych i zastanawiałem się o co tak
naprawdę w tym wszystkim chodzi? Zdążyłem również przez ten czas bardzo dokładnie zapoznać się ze
sprawozdaniami finansowymi i opiniami biegłych rewidentów złożonych przez LPEC Sp. z o.o. w KRS.
Długo zastanawiałem się jaka jest faktyczna przyczyna decyzji o zmianie formy organizacyjnej dostawcy
ciepła w Mieście Lublin ze spółki z o.o. w spółkę akcyjną skoro zgodnie z informacjami przewodniczącego
rady miasta w gruncie rzeczy nie ma pomiędzy nimi żadnej różnicy?
Długo zastanawiałem się również co oznaczają w wypowiedziach prezydenta miasta i prezesa LPEC słowa
o mających nastąpić od nowego roku niekorzystnych zmianach w prawnych i rozliczeniowych zasadach
działalności i otoczeniu spółek z ograniczoną odpowiedzialnością?
Długo zastanawiałem się dlaczego pomimo deklarowanego przez prezydenta miasta, prezesa LPEC i
przewodniczącego rady miasta braku zamiaru sprzedaży czy też pełnej prywatyzacji
tej miejskiej spółki podjęto zaoczną decyzję o zmianie formy organizacyjnej dostawcy energii cieplnej dla
większości mieszkańców, instytucji i firm w naszym mieście?
Poprosiłem prawników i księgowych o wyjaśnienie cóż tak strasznego zmieni się od nowego roku w
Kodeksie handlowym i ustawie o rachunkowości, że działający w imieniu naszego miasta prezydent,
wyznaczeni przez niego przedstawiciele na walne zebranie udziałowców, powołana przez udziałowców
rada nadzorcza oraz powołany bez konkursu prezes LPEC postanowili nas jako faktycznych właścicieli tej
firmy postawić przed faktem dokonanym i bez żadnych konsultacji i informacji przekształcić tę miejską spółkę
ciepłowniczą w spółkę akcyjną.
Czy tą straszną i niekorzystną zmianą dla nas mieszkańców ma być wprowadzenie testu wypłacalności,
który spowoduje, że przed dokonaniem jakichkolwiek wypłat o charakterze korporacyjnym, np. dywidendy,
członkowie zarządu będą musieli podjąć uchwałę w formie oświadczenia, że ta wypłata nie spowoduje utraty
wypłacalności spółki w przeciągu jednego roku?
Czy tą niekorzystną zmianą dla nas mieszkańców ma być jeszcze większe uwiarygodnienie spółek z o.o.
poprzez wprowadzenie obowiązku utworzenia kapitału zapasowego na pokrycie ewentualnych strat w
spółce, a taka rezerwa ma wynieść nie mniej niż 50 tys. zł, czyli 10 razy więcej niż likwidowany obecnie
minimalny kapitał zakładowy?
Czy dla nas mieszkańców jako klientów i współwłaścicieli LPEC korzyścią po przekształceniu w spółkę
akcyjną ma być brak odpowiedzialności zarządu za straty i zobowiązania finansowe z wyłączeniem tylko
zaległych należności podatkowych? Czy korzyścią po przekształceniu w spółkę akcyjną ma być
automatyczne zmniejszenie kontroli nad tym podmiotem ze strony faktycznych i prawnych właścicieli?
Czy korzyścią po przekształceniu LPEC w spółkę akcyjną ma być nieodpowiedzialne i bezkarne powielanie
działań rad nadzorczych i zarządów innych miejskich spółek akcyjnych, które korzystając z dotacji w formie
dokapitalizowań nie składają prawem wymaganych sprawozdań finansowych czy też opinii biegłych
rewidentów oraz ukrywają wyniki audytu niezależnych ekspertów?
Czy zapowiadane od nowego roku zmiany zwiększające bezpieczeństwo właścicieli, udziałowców,
kontrahentów i klientów spółek z ograniczoną odpowiedzialnością są przyczyną zapowiedzi prezydenta
Krzysztofa Żuka, że po przekształceniu LPEC zamierza uczynić to samo z MPWiK i MPK?
Niewiele panie i panowie radni zostało już do sprzedania z gruntów i nieruchomości będących własnością
naszego miasta. Niewiele zostało miejskich firm przynoszących zyski, a nie straty, bo w ogóle niewiele już
mamy firm, które kiedyś w Gminie Lublin działały dając zatrudnienie mieszkańcom, a miastu zyski.
Nawet gdyby zostały sprzedane te ostatnie rodowe perełki Lublina jakimi bez wątpienia są LPEC i MPWiK,
to i tak może być za mało pieniędzy na pokrycie strat i zobowiązań finansowych innych miejskich spółek.
Nawet gdyby pieniędzy ze sprzedaży czy pełnej prywatyzacji LPEC i MPWiK wystarczyło na pokrycie strat i
zobowiązań innych spółek gminy Lublin, to z czego spłacony zostanie oficjalny dług miasta, który aktualnie
wynosi już ponad 965 milionów złotych?
Jako bezpartyjny mieszkaniec Miasta Lublin solidaryzując się z negatywnym stanowiskiem klubu PiS w/s
przekształcenia LPEC w spółkę akcyjną apeluję do Was panie i panowie radni Gminy Lublin o
spowodowanie natychmiastowego zawieszenia i wstrzymania wszelkich procedur zmierzających do
przekształcenia LPEC Sp z o.o. w LPEC S.A co najmniej do czasu przeprowadzenia zewnętrznego audytu
wszystkich spółek z udziałem bądź akcjonariatem Miasta Lublin oraz wydatków ratusza.
Pamiętajcie, że działający w naszym mieście już od niemal 50 lat dostawca energii cieplnej dla większości
mieszkań, szkół, przedszkoli, przychodni, szpitali, instytucji publicznych, urzędów i dużych firm nie jest
własnością mieszkającego w innym mieście prezydenta, powołanego przez niego bez konkursu prezesa
LPEC, akceptującego bezzasadne zmiany formalno-prawne przewodniczącego rady miasta czy kogokolwiek
z Was panie i panowie radni, a wszystkich mieszkańców naszego miasta, Miasta Lublin.
Uchwała Rady Nadzorczej i Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników( Walnym zgromadzeniem dla
spółki jest prezydent Lublina) z dnia 18.09. 2013 roku w sprawie przekształcenia LPEC Sp z o.o. w LPEC
S.A jest prawnie wadliwa i formalnie nieskuteczna, a działania podjęte przez zarząd są tylko i wyłącznie
wstępem do planowanych zmian, które w dniu dzisiejszym panie i panowie radni możecie i powinniście
skutecznie zablokować co najmniej do czasu przeprowadzenia niezależnego audytu wszystkich miejskich
spółek i wydatków finansowych ratusza.
Lublin, 17 października 2013 roku
Andrzej Filipowicz
bezpartyjny obywatel Miasta Lublin
red. naczelny iTTv