Monitoring mediów

Transkrypt

Monitoring mediów
PULS BIZNESU
2011-01-13
GIEŁDA WARSZAWSKA
Portugalia zdała test,
surowce ostro w orę
KOMENTARZ
Paweł
Cymcyk
analityk A-Z Finanse
^ Wyniki indeksów są
F wypaczone przez
spółki surowcowe.
Akcje KGHM zdrożały
o 6,7 proc, a PKN Orlen
aż o 6,2 proc.
Kurs Lotosu poszedł
w górę o 3,9 proc.
Już pierwsze minuty środo­
wej sesji na GPW pokazały,
że byki nie boj ą się o wynik
pierwszego w tym roku du­
żego przetargu portugal­
skich obligacji. Od rana bar­
dzo dobrze radziły sobie tak­
że pozostałe europejskie
rynki, a liderami wzrostów
były parkiety w Grecji i Hisz­
panii. Jeszcze przed oficjal­
nym komunikatem potwier­
dzającym popyt na długi
Portugali WIG20 zyskiwał
ponad jeden procent i dotarł
do bariery 2700 pkt. Długie
godziny musiały upłynąć, za­
nim popytowi udało się
zwiększyć skalę wzrostów
do ostatecznych 1,74 proc.
Końcowy rezultat jest wypa­
czony przez spółki surowco-
WIG20
FENOMEN ORLENU
• Na surowcowym optymizmie bardzo mocno zdrożał
PKN Orlen, bo aż o 6,2 proc. Te wzrosty spowodowały
komunikaty z rynku ropy. Baryłka ropy Brent zdrożała
wczoraj do ponad 98,5 USD, co miało związek
z ostatnim surowcowym rajdem i informacjami
o zamknięciu naftociągu Trans-Alaska Pipeline System.
Te powody wydają się mocno przesadzone,
bo trudno wyobrazić sobie, by ten fakt znalazł
odzwierciedlenie w szybko rosnących zyskach
PKN Orlen w najbliższej przyszłości.
Po dzisiejszej sesji można powiedzieć, że surowcowa
hossa trwa.
• Kurs w pkt
2720
• 12.01.11 (w pkt)
2671,38,
2720
2595
2470
2345
2220
6.07.10
12.01.11
9.00
17.30
Źródło: GPW, notowania.pb.pL
we. Akcje KGHM zdrożały
o 6,7 proc, a PKN Orlen aż
o 6,2 proc. Kurs Lotosu po­
szedł w górę o 3,9 proc.
Najważniejsze obawy budził
wczoraj koszt rolowania
portugalskiego długu. Oka­
zało się, że wcale nie jest tak
źle z zaufaniem do tego kra­
ju, ponieważ przetarg obliga­
cji można uznać za udany.
10-letnie papiery miały ren­
towność niższą niż w listopa­
dzie, a popyt wyraźnie prze­
wyższył podaż. Taki wynik
powinien przynajmniej
na kilka dni uspokoić rynki,
a dodatkowym stabilizato­
rem będzie to, że swój ą obec­
ność na aukcji ujawnili Chiń­
czycy. Jeżeli chociaż część
ich gigantycznych rezerw
walutowych, wspomoże
bankrutujące euro gospo­
darki, to przynajmniej
w pierwszym kwartale
nie zobaczymy kontynuacji
problemów finansowych
strefy euro.
Kiedy chińskie fundusze
angażowały się w Portugalii,
amerykański sekretarz skar­
bu Timothy Geithner kolej­
ny raz podkreślał, że chińska
waluta jest silnie niedowar­
tościowana i jego zdaniem
im szybciej zostanie umoc­
niona, tym łatwiej będzie
zwalczyć w Państwie Środka
inflację. To na razie nic
nieznaczące słowa, ale im
dłużej będzie się utrzymy­
wać powolne ożywienie
w Stanach, tym mocniej sze
będą tego typu naciski.
Z europejskich danych
wparciem dla byków była in­
formacja o rekordowym
wzroście PKB w Niemczech
w 2010 r. Wynik +3,6 proc.
jest najlepszy od zjednocze­
nia zachodnich sąsiadów, ale
trzeba pamiętać, że rok
wcześniej spadek sięgnął 4,7
proc, co oznacza, że jeszcze
nie odrobiono pokryzysowych strat.
W środę w zaledwie dwóch
ruchach WIG20 odrobił stra­
ty z całego tygodnia, ale dal­
sze budowanie wzrostów,
opierając się na 2-3 walo­
rach nie ma większych szans
powodzenia. Uwzględniając
ostatnią słabość sektora fi­
nansowego z taniejącym
PZU na czele i znacznymi
wymianami na PKO BP
nieprzekładąjącymi się
na wzrosty, można założyć,
że rynek nie będzie w stanie
pokonać grudniowych
szczytów. Z drugiej strony
— bez korekty na surowcach
podaż nie będzie miała argu­
mentów i przynajmniej
do tego czasu indeks utrzy­
ma się w zakresie grudnio­
wej zmienności z silnym
wsparciem przy 2600 pkt.