Stanowisko BCC nt. wzrostu płacy minimalnej w 2017 r.

Transkrypt

Stanowisko BCC nt. wzrostu płacy minimalnej w 2017 r.
Plac Żelaznej Bramy 10, 00-136 Warszawa,
http://www.bcc.org.pl
Warszawa, 13 września 2016 r.
STANOWISKO
nt. rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie wzrostu minimalnego wynagrodzenia
za pracę w 2017 roku.
Dlaczego płaca minimalna
szkodzi gospodarce?
Premier Beata Szydło podpisała rozporządzenie zgodnie, z którym płaca
minimalna od 1 stycznia przyszłego roku będzie wynosić 2 tys. zł, co oznacza
wzrost aż o 8,1 proc. (150 zł) względem 2016 r. Stanowisko BCC wobec
jednolitej w całym kraju płacy minimalnej pozostaje niezmienne. Uważamy, iż
jest to instrument przynoszący gospodarce negatywne skutki, w szczególności
zwiększający rozmiar szarej strefy oraz poziom bezrobocia w regionach
najmniej rozwiniętych gospodarczo, „wypychający“ poza oficjalne zatrudnienie
osoby bez kwalifikacji, które nie są w stanie zarobić na utrzymanie swojego
stanowiska pracy w wielu małych firmach, działających na lokalnych rynkach.
Jeżeli ewentualnie dyskutować o płacy minimalnej to różnej w poszczególnych
regionach.
Opiniując projekt rozporządzenia, BCC był skłonny uznać zwiększenie tego
wynagrodzenia w 2017 roku do minimalnej kwoty wynikającej z algorytmu zawartego
w ustawie o minimalnym wynagrodzeniu za pracę, czyli do wysokości 1864 zł.
Podniesienie przez Radę Ministrów minimalnego wynagrodzenia do 2000 zł, czyli
znacznie powyżej ustawowego algorytmu corocznych podwyżek, w sytuacji kiedy
ceny konsumpcyjne nie tylko nie rosną ale systematycznie, od wielu miesięcy
spadają, należy rozumieć jako próbę ratowania zagrożonego nadmiernymi
wydatkami budżetu państwa poprzez nałożenie kolejnego obciążenia i
opodatkowanie przedsiębiorców, będącego nieuzasadnionym rozdawnictwem
podwyżek, finansowanym z kieszeni przedsiębiorców.
Wg szacunków przeprowadzonych na zlecenie Rady Dialogu Społecznego przez
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w dokumencie – „Skutki finansowe
podwyższenia kwoty minimalnego wynagrodzenia za pracę do 2000 zł – wkład do
materiału informacyjnego dla Rady Dialogu Społecznego“, wzrost wpływów sektora
finansów publicznych wynikający z wyższych wpływów na ubezpieczenie społeczne
oraz wyższych wpływów z tytułu podatków dochodowych wyniesie ok. 1,4 mld zł.
Z drugiej strony, szacuje się, że w wyniku podniesienia minimalnego wynagrodzenia
zwiększą się wydatki finansów publicznych w związku z finansowaniem ze środków
publicznych niektórych wynagrodzeń, składek oraz świadczeń, których wysokość jest
zależna od płacy minimalnej. Dodatkowe skutki finansowe dla budżetu państwa w
2017 roku wynikające z ww. tytułu osiągną poziom ok. 204 mln zł.
Niestety, te same szacunki wskazują, że koszty dla przedsiębiorstw („koszty
podmiotów z sektora prywatnego“) wynikające z projektowanych przez rząd
podwyżek wyniosą ok. 2,6 mld zł, z czego:
-
mikroprzedsiębiorstwa: 1 043 mln zł,
małe firmy:
531 mln zł,
średnie firmy:
441 mln zł,
duże firmy:
547 mln zł.
Jest to znacze, dodatkowe obciążenie, szczególnie dotkliwe dla mikro i małych
lokalnych firm, zlokalizowanych w regionach słabo rozwiniętych gospodarczo,
zatrudniających w większości niewykwalifikowanych pracowników, których
wydajność pracy jest niska. Wiele z tych firm narażonych będzie z tego tytułu na
ograniczenie legalnego zatrudniania (w drodze zwolnień lub zamiany legalnego
zatrudnienia na zatrudnienie nierejestrowane) lub zamknięcie działalności.
Bezpośrednim lub pośrednim skutkiem będzie utrzymanie na wielu lokalnych
rynkach stosunkowo wysokiej stopy rejestrowanego bezrobocia oraz migracja
pracowników do bardziej rozwiniętych ośrodków, gdzie płaca minimalna nie odgrywa
tak silnej roli na rynku pracy. W konsekwencji, regiony słabo rozwinięte
gospodarczo jeszcze bardziej zredukują potencjał oraz tempo swojego
rozwoju.
Będzie to również w sprzeczności z zapisami zawartymi w zaprezentowanym przez
wicepremiera M. Morawieckiego piątym filarze rozwoju gospodarczego Polski w
dokumencie „Plan na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju“. Zapisy te wskazują na
konieczność zwiększenia skuteczności i wymiaru polityki regionalnej, w tym
tworzenie „zachęt do inwestowania kapitału prywatnego“ na poziomie regionalnym,
„pobudzanie innowacyjności i przemysłu“ czy „przeciwdziałanie powstawaniu
obszarów wykluczenia i marginalizacji“.
Inne argumenty, jakie skłaniają naszą organizację pracodawców do negatywnej
oceny skutków podwyższenia płacy minimalnej w 2017 roku wyżej niż „konieczność
ustawowa“, są następujące:
-
Nominalny wzrost płacy minimalnej w ostatnich dziesięciu latach wyniósł ok.
105%,
Inflacja w tym okresie wyniosła ok. 25%, zatem realny wzrost płacy
minimalnej to ok. 80%,
Zagregowany wzrost wynagrodzeń w podobnym okresie wyniósł zaledwie ok.
40%,
W 2015 roku proporcja płacy minimalnej do średniego wynagrodzenia to ok.
45%, a więc już powyżej przeciętnej dla tych państw europejskich, które w
ogóle wyznaczają płacę minimalną,
-
-
Od ok. półtora roku mamy w Polsce deflację, która najprawdopodobniej
potrwa jeszcze szereg miesięcy, zatem podnoszenie minimalnego
wynagrodzenia będzie w sposób nieuzasadniony wykraczać poza jego
charakter socjalny, mający na celu redukcję ryzyka pogorszenia sytuacji
materialnej osób zatrudnionych za minimalne wynagrodzenie, ze względu na
wzrost cen,
Wskaźnik wzrostu PKB za I kw. 2016 mierzony kw/kw jest ujemny, co stanowi
poważne ostrzeżenie przed przyjmowaniem nazbyt optymistycznej, rządowej
prognozy wzrostu gospodarczego na przyszły rok (szczególnie, jeśli
uwzględni się przyszłe negatywne skutki tzw. Brexitu). Wymaga to
ostrożniejszego i bardziej konserwatywnego planowania płac w przez
przedsiębiorców w wielu firmach, szczególnie tych słabszych rynkowo,
mających niepewną perspektywę sprzedaży dóbr i usług w 2017 roku.
Problemem pomijanym w dyskusji o płacy minimalnej jest jej destrukcyjny
wpływ na strukturę płac w przedsiębiorstwach oraz innych instytucjach
zatrudniających pracowników na umowę o pracę. Wymuszone ustawą
zwiększenie minimalnego wynagrodzenia powoduje spłaszczenie poziomu
wynagrodzeń. W rezultacie różnica pomiędzy wysokością wynagrodzenia
pracowników bez kwalifikacji, a wynagrodzeniem pracowników z wyższymi
kwalifikacjami i doświadczeniem zawodowym znacznie maleje, co z kolei spowoduje
dodatkową presję na podnoszenie wynagrodzeń także innym, lepiej wynagradzanym
pracownikom, przyczyniając się w ten sposób do pojawienia się poważnych
problemów związanych ze wzrostem kosztów pracy w małych firmach, nie mających
rezerw ani na podwyżki, ani na nagły wzrost jakichkolwiek innych kosztów produkcji
dóbr i usług dostarczanych na lokalny rynek.
Dodatkowo, obciążenia finansowe wynikające ze znacznej, przyszłorocznej podwyżki
minimalnego wynagrodzenia za pracę wzrosną, tak dla firm jak i całej gospodarki, w
związku z powiązaniem z nią tempa waloryzacji nowoustanowionej, obligatoryjnej
stawki godzinowej.
Kontakt:
Witold Michałek
ekspert ds. makroekonomii
członek Rady Dialogu Społecznego
tel. 605 426 959
e-mail: [email protected]
Emil Muciński
rzecznik, Instytut Interwencji Gospodarczych BCC
tel. 602 571 395, 22 58 26 113
e-mail: [email protected]; [email protected]
Business Centre Club istnieje od 1991 roku. Liczba członków Grupy BCC składającej się z Klubu
BCC, Związku Pracodawców BCC, konfederacji pracodawców BCC i Studenckiego Forum BCC wynosi
ok. 2000. Wśród członków BCC znajdują się największe korporacje krajowe i zagraniczne. Członkami
Klubu są także uczelnie wyższe, wydawnictwa, szpitale, prawnicy, dziennikarze, naukowcy, lekarze,
wojskowi i studenci. BCC koncentruje się na działaniach na rzecz rozwoju gospodarki i pomocy
przedsiębiorcom. BCC jest członkiem Komisji Trójstronnej. Działa w 250 miastach i 24 lożach
regionalnych na terenie całej Polski. Koordynatorem wszystkich działań BCC jest Marek Goliszewski.
Kontakty prasowe: http://www.bcc.org.pl/Eksperci.244.0.html Więcej: http://www.bcc.org.pl oraz:
http://www.facebook.com/pages/Business-Centre-Club/301754142096