polska - głos wielkopolski
Transkrypt
polska - głos wielkopolski
Wy¿sza Szko³a Logistyki - Monitoring mediów Tytu³ gazety: POLSKA - G£OS WIELKOPOLSKI Data wydania: 2011-02-19 Czêstotliwo¶æ: dziennik Nak³ad: 58160 Rodzaj: mutacja regionalna Czy tydzień wystarczy, by zimą przej ść wybrzeże Bałtyku? wtedy 8 dni. Początek wyprawy zaplanowany jest na 28 lutego. Człowiek drogi. Poszukiwacz Dystans do pokonania to około przygód. Mówi o sobie: „wszę 400 km. Tym razem Przemek dzie mnie pełno, ale nigdzie nie będzie wędrował sam. Dołą za wiele". Harcerz, zapalony czy do niego Łukasz Bogdali, ko survivalowiec, turysta. Przemy lega z harcerstwa. Razem stwo sław Kubiak na co dzień student rzyli projekt „Idziemy". Eurologistyki i Inżynierii Syste - Naszym pierwszym wyzwa mów Logistycznych w Wyższej niem jest ustanowienie nowego Szkole Logistyki - półtora roku rekordu Polski w czasie przejścia temu ustanowił nieoficjalny, wybrzeża Morza Bałtyckiego letni rekord Polski w pieszym zimą - mówi Przemek Kubiak. przejściu wybrzeża Morza Bałty Docelowo chcemy go poszerzyć ckiego od Świnoujścia do Helu. o kolejne nietypowe wyprawy, Teraz planuje pokonać ten bijąc równie niebywałe rekordy, sam dystans o jeden dzień kró takie jak rekord w czasie zdoby cej od zimowego rekordu usta cia Korony Gór Polski, wyprawa nowionego przez Maćka Mos wzdłuż granic Polski oraz wę kwę il lat temu wynoszącego drówka dookoła Bałtyku. Katarzyna Sklepik Sierpniowego rekordu Przemka Kubiaka jeszcze nikt nie pobił Swojego pierwszego wyczynu Przemek dokonał w 2009 roku. Trasa biegła od Świnoujścia po Hel. Wyruszył 3 sierpnia, do celu dotarł sześć dni później. - Było to najszybsze zgło szone przejście wybrzeża. Usta nowiłem tym samym nieofi cjalny rekord Polski, dotychczas niepobity - wyjaśnia student. Na trasie nie było łatwo - sp ałem na plaży, czasem pod łódką, in nym razem na wieży WOPR. Wpierwszymdniu wędrówki około 40 km maszerował boso, natomiast w ostatnim maszero wał nieprzerwanie przez około 34 godziny (dystans około 90 km), od godziny 6 rano do go dziny 16 następnego dnia. - Wyprawę organizowałem i finansowałem sam. Cała po dróż kosztowała mnie 120 zło tych - dodaje zadowolony. Czym różni się tegoroczna, zi mowa wyprawa od tej przepro wadzonej w sierpniu? - Z pewnością niesie za sobą nowe wyzwania. Silne wiatry, mróz, opady śniegu i deszczu, a do tego brak naturalnych źró deł pożywienia-wymienia Prze mek. - Co za tym idzie trzeba za brać więcej sprzętu i ciepłych ubrań, zadbać o zabezpieczenie noclegu i pożywienia. Do tego dochodzi kwestia spakowania tego wszystkiego w plecak, który nie będzie udręką podczas wę drówki.