pobierz
Transkrypt
pobierz
Bartosz Gałązka, Kolędy regionu krośnieńskiego, s. 80-81. –––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––––– 37. Najświętsza Panienka po świecie chodziła Maryjna kolęda ludowa, znana m. in. z zapisów Kolberga (także z okolic Sanoka i Jasła: [K 49 Sa-Kr nr 93-96]). Większość wariantów zamieszczonych w niniejszej antologii pochodzi ze wschodniej części badanego obszaru. Interesujący jest zapis 37.3., ukształtowany przez domową tradycję wykonawczą. Początek zapożyczono z kantyczkowej pieśni (Najświętsza Panienka, gdy porodzić miała). Treść kolędy stanowi szukanie noclegu u bogatego i biednego gospodarza – nie przez Maryję, ale właśnie przez świętego Józefa, z polecenia Matki Bożej. Z kolei przekaz odnaleziony w Lubatowej zawiera motyw uzdrowienia kalekiej córki gospodarza, z Polski znany dotąd z zapisów pochodzących ze Śląska, z roku 1846 i 1991 (w wariantach śląskich nocleg ma miejsce w domu kowala – zob. [Pol Lud nr 20 B]). Przekaz ten jest na badanym obszarze odosobniony. Druga część tekstu w tym zapisie, rozwijająca wspomniany motyw, wykazuje liczne niezgodności wersyfikacyjne, niedociągnięcia artystyczne poetyckiego przekazu. 37.1. Niebocko Urszula Wójtowicz 1950 Najświę-tsza słod-kie-go Pa - nien Je - zu - - sa Najświętsza Panienka po świecie chodziła, |: słodkiego Jezusa w żywocie nosiła. :| Poszła Ona, poszła, do miasta nowego, |: prosić o nocliczek1 chłopka bogatego. :| – A chłopku mój, chłopku, chłopku–bogatniczku, |: przenocujże mnie ty w swoim budyneczku. :| A chłopek się poszedł do miasta zaradzić, |: jak Najświętszą Panieneczkę z domu wyprowadzić. :| Z domu wyprowadzić i pieskami wyszczuć, pieski wyleciały, ale nie brechały, bo Najświętszą Panieneczkę po głosie poznały. Poszła Ona, poszła, do miasta starego, |: prosić o nocliczek chłopka ubogiego. :| – A chłopku mój, chłopku, chłopku–uboczniczku, |: przenocujże mnie ty w swoim budyneczku. :| – Najświętsza Panienko, jak Cię mam nocować, |: jak dziatki mam chore, a chatkę mam małą. :| Najświętsza Panienko, idź do mojej szopki, |: będziesz Ty tam miała nocleg spokojniutki. :| A wychodzi chłopek tak koło północy, |: a nad jego szopką jasna gwiazda świeci. :| Świeci ona, świeci, śliczna jak lilija, |: a Najświętsza Panieneczka Jezusa powija. :| A dziatki miał chore, to mu uzdrowiła, |: a jego samego w niebo wprowadziła. :| Nad bogatym domem pioruny trzaskają, |: nad ubogą szopką Anieli śpiewają. :| 1 Od: nocleg. ka po świecie cho - dzi w ży-wo-cie no - si - - ła, ła.