Zeglarska wigilia
Transkrypt
Zeglarska wigilia
eglarska Wigilia Autor: Janusz M. Szlechta 2009-12-22 Fot. Janusz M. Szlechta wity Mikołaj (w t posta wcielił Wiesław Dbrowski) wrczał dzieciom witeczne prezenty W sobotni wieczór, 19 grudnia, na Barce w Gateway Marina na Brooklynie spotkali si eglarze, ich rodziny i przyjaciele. 2 Polski Klub eglarski w Nowym Jorku od pocztku swego istnienia organizuje przedwiteczne spotkania w gronie miłoników eglarstwa. Byli te specjalni gocie: wity Mikołaj i zaprzyjaniony z eglarzami Jerzy „Porba” Porbski, który wraz z on Helen specjalnie przyjechał na to spotkanie z Polski. Na Barce pojawiła si piknie przystrojona choinki. Wszystkie okna zostały przyozdobione witecznymi malunkami: na jednym był wity Mikołaj, na innym yczenia „Wesołych wit” na tle zielonych jodełek, na jeszcze innych przystrojone lene wierki lub niene bałwanki. A na rozstawionych stołach przygotowane było jedzenie: pierogi ruskie oraz z grzybami i kapust, bigos, łazanki, ryba smaona. Janusz Kdzierski, komandor klubu, stojc przy migotajcej wiatłami choince, złoył wszystkim serdeczne yczenia witeczne, yczył te zdrowia, ale i pomylnych wiatrów w przyszłym roku. Potem wszyscy nawzajem składali sobie yczenia zdrowia, spełnienia marze i dalekich rejsów! A kiedy skoczyło si to przekazywanie sobie ycze, wszyscy przystpili do wspólnej wigilijnej kolacji. Na stojco, bo nie było innej moliwoci. Mimo fatalnych warunków atmosferycznych – w sobot wieczorem bowiem rozpoczła si ostra i niena zima – dotarło na Bark blisko 100 osób. Komandor wrczył nagrod przyznan przez Polski Zwizek eglarski 9-letniemu Mateuszowi luszkiewiczowi dla Najlepszego Optymistrza, czyli najlepszego i zarazem najmłodszego eglarza polonijnego w USA pływajcego na aglówkach typu „Optymist”. PZ przyznał te specjaln nagrod dla Polskiego Klubu eglarskiego w Nowym Jorku za najlepsz prac wród dzieci i młodziey polonijnej. A Polish Yachting Association in North America (PYANA) przyznał nowojorskiemu klubowi nagrod za udział w czerwcu 2009 roku w regatach „TALL SHIPS ATLANTIC CHALENGE 2009” na trasie Bermudy – Charleston SC – Halifax. Po raz pierwszy polonijna młodzie – płync piknym jachtem „Fazisi” – wziła udział w tych regatach, które maj ju 50-letni histori. Komandor wrczył wszystkim uczestnikom tego rejsu płyt DVD z nagranymi wydarzeniami z tego pamitnego rejsu. Potem wity Mikołaj rozdał dzieciom prezenty, które przyniósł ze sob w przepastnym worku. Było przy tym mnóstwo umiechów i radoci. W tajemnicy dowiedzielimy si, e upominki przygotował zarzd klubu. Kiedy wity Mikołaj skoczył swoj bardzo wan prac, wycignł harmonijk ustn i zaczł gra razem z Jurkiem Porbskim. Rozpoczło si wic piewanie kold przy choince. Trwaj wic koldo, trwaj Nie odpły za szybko swym statkiem Graj nam koldo, graj Daj złama si z sob opłatkiem.... Jurek Porbski grał na gitarze, a reszta braci eglarskiej piewała. Płynły wic jedna za drug pikne polskie koldy: „Bóg si rodzi”, „Cicha noc”, „Oj, maluki, maluki”... Zapiewano te i „eglarsk kold”, któr napisał dobrze w tym rodowisku znany Andrzej Korycki. A w krótkich chwilach przerw Jurek Porbski zapiewał kilka swoich piosenek, m.in. „Cztery piwka” i „Tacz, miła, tacz”. I zrobiło si tak bardzo przytulnie i ciepło na Barce wypełnionej ludmi. Mimo e na zewntrz hulał wiatr, padał nieg, a Bark bujała ostra fala. W ubiegłym roku wigilijne spotkanie na Barce skoczyło si około drugiej w nocy, lecz tym razem egnano si wczeniej. Komandor yczył wszystkim szczliwego powrotu do domu w tej nieycy. „A niezastpionej Kasi Łojewskiej, która tak piknie ten wieczór przygotowała i wszystkim, którzy pomagali, piekli, smayli, gotowali, sprztali, choink siekierk cinali i ubierali – serdecznie dzikujemy!” – powiedział na koniec, w imieniu zarzdu, Janusz Kdzierski. 3 Fot. Janusz M. Szlechta Komandor klubu Janusz Kdzierski i Jerzy Porbski (z gitar)