D - Sąd Rejonowy w Szczytnie

Transkrypt

D - Sąd Rejonowy w Szczytnie
Sygn. akt II W 434/16
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 29 listopada 2016 roku
Sąd Rejonowy w Szczytnie w II Wydziale Karnym
w składzie:
Przewodniczący: Sędzia SR Andrzej Janowski
Protokolant: sekr. sąd. Katarzyna Strzelec
bez udziału oskarżyciela publicznego
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 29 listopada 2016 r. sprawy przeciwko:
K. G. (1) z domu G., córce P. i D. z domu G., urodz. (...) w W.
obwinionej o to, że:
w dniu 23 lipca 2015 roku około godziny 23.30 w S. na parkingu, przy Plac (...) woj. (...) poprzez kopanie w samochód
marki O. (...) o nr rej (...) 21, dokonała zniszczenia w postaci wgniecenia i zarysowania powłoki lakierniczej drzwi
lewych i błotnika przedniego lewego oraz połamania lusterka zewnętrznego prawego, powodując straty w wysokości
430 zł., na szkodę S. S.
tj. o wykroczenie z art. 124 § 1 kw
I. obwinioną K. G. (1) uniewinnia od zarzucanego jej wykroczenia;
II. na podstawie art. 118 §2 k.p.w. kosztami postępowania obciąża Skarb Państwa
UZASADNIENIE
Obwiniona K. G. (1) stanęła pod zarzutem tego, że w dniu 23 lipca 2015 roku około godziny 23.30 w S. na parkingu,
przy Plac (...) woj. (...) poprzez kopanie w samochód marki O. (...) o nr rej (...) 21, dokonała zniszczenia w postaci
wgniecenia i zarysowania powłoki lakierniczej drzwi lewych i błotnika przedniego lewego oraz połamania lusterka
zewnętrznego prawego, powodując straty w wysokości 430 zł., na szkodę S. S., tj. popełnienia wykroczenia z art. 124
§ 1 kw
Obwiniona nie przyznała się do zarzucanego jej czynu. Wyjaśniła, że feralnej nocy w pobliżu samochodu doszło do
sprzeczki i szarpaniny z jej byłym partnerem, ojcem jej dziecka, P. S. (1). W trakcie szarpaniny oboje przemieszczali
się, w pewnym momencie znaleźli się przy samochodzie. Tam P. S. (1) pchnął ją na samochód, wskutek czego wpadła
na niego i najprawdopodobniej wówczas uszkodziła lusterko. Podała, że jak została pchnięta nie miała możliwości nic
zrobić. Zaprzeczyła, żeby kopała w samochód lub uderzała w niego.
(wyjaśnienia obwinionej k.68v)
Sąd zważył, co następuje :
Wyjaśnieniom obwinionej Sąd dał wiarę. Opisała ona spójnie i logicznie przebieg zdarzenia związany z powstałym
w samochodzie O. (...) uszkodzeniem lusterka wskazując, że do jego wyłamania doszło przypadkowo, na skutego
pchnięcia jej przez P. S. (1).
Wyjaśnienia obwinionej znajdują potwierdzenie w wiarygodnych zeznaniach świadka E. Z. (1) (k.70-70v). Świadek
widziała jak P. S. (1) szarpał się z obwinioną przy samochodzie i jak pchnął ją na samochód co spowodowało oberwanie
lusterka.
Z wyjaśnień obwinionej oraz zeznań świadka nie wynika, aby K. G. kopała w samochód O. lub uderzała w niego w inny
sposób, ani też, żeby dokonała w nim jakichkolwiek innych uszkodzeń.
Wsparciem wyjaśnień obwinionej są zeznania świadka P. S. (1) (k.69) w części uznanej przez Sąd za wiarygodną, w
której podał, że mogło być tak, że obwiniona zniszczyła lusterko wpadając na samochód w trakcie szarpaniny.
Natomiast zeznaniom tego świadka w pozostałej części, z której wynika, że obwiniona kopała w prawe przednie drzwi
samochodu oraz że kopała w dolne elementy całego samochodu powodując tym liczne zarysowania oraz wgniecenia,
a także że w samochód kopała również jej koleżanka E. Z., Sąd nie dał wiary, mając na uwadze, że świadek pozostaje
w głębokim osobistym konflikcie z obwinioną (k.66), mając interes w celowym podawaniu okoliczności obciążających
wymienioną, co rzutuje negatywnie na prawdziwość jego zeznań.
Sąd nie dał także wiary pozostałym świadkom którzy wskazywali, że obwiniona miała dopuścić się celowego
uszkodzenia samochodu, z uwagi na występujące między nimi zasadnicze sprzeczności.
I tak, z zeznań P. S. wynika, że obwiniona miała dokonać nie tylko zarysowań, ale także wgnieceń w karoserii
samochodu, tymczasem z zeznań właściciela pojazdu, ojca w/wym. świadka, S. S. (k.70,4) wynika, że kiedy syn
zadzwonił do niego w nocy zaraz po zdarzeniu przekazał mu, że w samochodzie zostało oberwane lusterko oraz
powstały na nim zarysowania, ani słowem nie wspominając o rzekomych wgnieceniach, o których przecież w świetle
doświadczenia życiowego także musiałby ojcu wówczas powiedzieć.
Świadek N. S. (1) (k.69v,18v), także pozostająca w konflikcie z obwinioną z powodu jej partnera P. S. (1) oraz
uprzedniego skazania za wykroczenie popełnione na jej szkodę (k.67), co powoduje że jej zeznania oceniać należało
z duża ostrożnością, podała z kolei, że obwiniona sama podeszła do samochodu i sama celowo obróciła się przy nim
gwałtownie tak, że oberwała lusterko. Świadek ta wskazała także okoliczność, która nie wynika z zeznań P. S. (1), a
mianowicie, że kiedy odjeżdżała z miejsca to obwiniona kopnęła jeszcze w drzwi kierowcy. Z zeznań tej świadek wynika
również całkowicie sprzecznie z tym co podał wymieniony, że E. Z. (1) nie kopała w samochód.
Towarzyszący wyżej wymienionym świadek M. S. (1) (k.69v-70,21v) podał tymczasem, że jak odjeżdżali z miejsca to
obwiniona kopnęła w tylną w szybę samochodu. Wskazał także, że obwiniona szarpała się z jego bratem z prawej
strony auta oraz że urwała lusterko prawdopodobnie (!) kopiąc w drzwi pasażera.
Za uznaniem zeznań P. S. (we wskazanej części odnoszącej się do kopania w samochód i dokonania wgnieceń) oraz
zeznań N. S. i M. S. za nieprawdziwe przemawia także to, że pomiędzy relacjami tych osób, a protokołem oględzin
pojazdu (k.8-9) i materiałem fotograficznym (k10-14) nie ma zgodności.
Z zeznań tych osób wynika bowiem, że obwiniona miała kopać samochód z jego prawej strony, nikt z nich nie
wskazywał, aby kopała w lewy przedni błotnik. Tymczasem z protokołu oraz fotografii wynika, że w samochodzie O.
(...) stwierdzono jedynie uszkodzenie prawego lusterka bocznego (wyrwane z zaczepów) oraz że na lewym przednim
błotniku na wysokości koła widoczne było niewielkie wgniecenie. Z dokumentów tych nie wynika, aby samochód
posiadał wgniecenia w innych miejscach, zwłaszcza na drzwiach lewych lub po prawej stronie, tj. po tej stronie gdzie
obwiniona szarpała się z P. S. i gdzie rzekomo miała kopać w auto.
Z dokumentów tych wynika także, że przedmiotowe auto, poza wskazanymi uszkodzeniami, nosiło ślady użytkowania.
Jak wynika z kserokopii umowy kupna-sprzedaży (k.65) był to samochód 20-letni i z uwagi na jego stan dla stron
umowy jego wartość wynosiła 850 zł. Na jego zły stan techniczny wskazywała w swych wyjaśnieniach obwiniona.
Mając powyższe na uwadze Sąd uwolnił obwinioną od odpowiedzialności za zarzucone jej wykroczenie, kosztami
postępowania obciążając Skarb Państwa.
Sąd pominął zeznania świadka P. G., albowiem nie wnosiły niczego istotnego do sprawy, świadek nie widział zdarzenia
o jego przebiegu wiedze ma jedynie z przekazu córki, obwinionej K. G. (1).