dary dla domu pomocy spolecznej w mielzynie od mieszkancow
Transkrypt
dary dla domu pomocy spolecznej w mielzynie od mieszkancow
DARY DLA DOMU POMOCY SPOŁECZNEJ W MIELśYNIE OD MIESZKAŃCÓW CZERNIEJEWA W DPS w MielŜynie przebywa prawie 90 osób niepełnosprawnych intelektualnie i ruchowo. Ponad połowa z nich o wysokim poziomie niepełnosprawności (osoby leŜące). Dom ten prowadzą Siostry Dominikanki, których wspiera około 40 osób świeckich – pracowników opiekujących się tymi osobami. Działa takŜe liczne grono wolontariuszy – młodzieŜy, która bezinteresownie swój czas poświęca tym osobom. Ciekawa jest historia tego domu. Siostry Dominikanki do MielŜyna przybyły po I wojnie w 1918r. Tu załoŜyły sierociniec i szkołę gospodarczą, która wszechstronnie kształciła i wychowywała dziewczęta, które uczyły się zasad prowadzenia gospodarstwa domowego (gotowania, prania, szycia…). W tym czasie pracowała w MielŜynie s. Julia Rodzińska, która pod koniec II wojny światowej została wywieziona do obozu koncentracyjnego w Stutthofie koło Gdańska, opiekowała się chorymi i tam zginęła, zaraziwszy się tyfusem. Nie zostawiła swoich podopiecznych z którymi pracowała i do końca podzielała ich los, mimo Ŝe miała moŜliwość ocalenia, gdyŜ II wojna dobiegała końca. PapieŜ Jan Paweł II 13 czerwca 1999r. zaliczył ją do grona błogosławionych 108 Męczenników II wojny światowej. Bł.s. Julia Rodzińska jest patronką DPS w MielŜynie. Po wojnie do MielŜyna powróciły Siostry Dominikanki, które przygarnęły osierocone dzieci i samotne osoby starsze tworząc ochronkę i dom starców. W 1952 r. ówczesne władze komunistyczne wywiozły wszystkich podopiecznych Sióstr do państwowych domów. W 1956r.do MielŜyna przywieziono grono niepełnosprawnych dzieci w cięŜkim stanie, tworząc Zakład Specjalny. Siostry zaczęły trudną pracę opiekuńczo- wychowawczą choć nie były w pełni do niej przygotowane. Tę misję kontynuują do dnia dzisiejszego, mimo, Ŝe warunki pracy są zdecydowanie lepsze. Nie ulega jednak wątpliwości, Ŝe najwaŜniejszą wartością dla tych ludzi tam przebywających i pracujących jest miłość i poszanowanie wielkiej godności kaŜdego człowieka, który jest naszym bliźnim. Niezwykle aktualne w tym miejscu są słowa Pana Jezusa: „Wszystko cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci Moich najmniejszych, Mnieście uczynili”(Mt 25,40) Od 2003r. dyrektorem DPS w MielŜynie jest s. Rafała Zofia Barańska, która trzyma pieczę nad działalnością Domu. Chcąc wspomóc działania Sióstr mieszkańcy Czerniejewa we współpracy z parafią i ZSP pod przewodnictwem ks. Tadeusza Bachorza, który juŜ niejednokrotnie wspomagał DPS pełniąc swoje posłannictwo na róŜnych parafiach, zebrali dary. We wtorek 22 grudnia młodzieŜ II i III klas gimnazjum pod opieką p. B.Buczkowskiej, p.T.Kaczmarek i ks. T. Bachorza wyruszyła do MielŜyna z zebranymi darami, których było bardzo duŜo. Dary zostały załadowane do autobusu i o godzinie 8:20 wyruszyliśmy. Siostry były mile zaskoczone ilością darów i młodzieŜy, która chciała odwiedzić ich Dom. Po złoŜeniu darów we wskazanym miejscu s. Rafała zaprosiła nas do przepięknej kaplicy, gdzie najpierw oddaliśmy się w opiekę Matce BoŜej a następnie Siostra zapoznała nas z historią Domu. Jedną z ciekawostek jest ta, Ŝe pierwszym kapelanem tego Domu był Prymas Polski Senior Józef Glemp. Następnie przeszliśmy do pomieszczeń w których na zdjęciach znajdowała się historia DPS i do sal w których były zgromadzone przepiękne prace wykonane przez osoby niepełnosprawne, ale chyba bardziej sprawne od nas, bo ich prace wymagają duŜo cierpliwości, której my ludzie zdrowi nie mamy. Podopieczni Domu wdzięczni za okazane im serce zapraszają nas do ponownych odwiedzin. MłodzieŜ, która chciałaby uczestniczyć w Ŝyciu zgromadzonych tam ludzi Siostry zapraszają do wolontariatu. Dziewczyny z klasy III G - K. Gołembowska, P.Zdrojewska, P. Odroniec, J. Harwazińska napisały tak: Największe wraŜenie na nas wywarło to szczęście, jakim te niepełnosprawne dziewczęta wprost promienieją. KaŜda z nich ma nieskończoną radość w sobie, są otwarte dla ludzi i dlatego teŜ są bardzo często odwiedzane. Wiele z nich ma zdolności manualne, tworzą dzieła, które nawet przy szczerych chęciach nam by się nie udały. Mają wiele cierpliwości, której nam na co dzień brakuje. Wiele z nas nie zdaje sobie sprawy jak to jest opiekować się niepełnosprawnymi ludźmi. ChociaŜ są na innym rozwoju umysłowym, to dla nich Ŝycie ma sens, mają po co Ŝyć, są szczęśliwe i dostrzegają radość we wszystkim, nawet w najmniejszym promyku słońca. JednakŜe my nie potrafimy dostrzec tego szczęścia. Ciągle mamy czegoś za mało i przejmujemy się nawet drobną niedogodnością losu i uwaŜamy, Ŝe to dla nas koniec świata. Gdy dotknie nas myśl, Ŝe świat się zawalił, to pomyślmy sobie o tych ludziach, którzy nie mają wszystkiego a są szczęśliwi. Mamy nadzieję, Ŝe to były pierwsze, ale nie ostatnie nasze odwiedziny w DPS w MielŜynie. Opiekunowie akcji p. B.Buczkowska i ks. T. Bachorz bardzo dziękują całej społeczności czerniejewskiej, która wspomogła nasze działania na rzecz DPS. Podobną akcję charytatywną planujemy przeprowadzić przed Świętami Wielkanocnymi. Beata Buczkowska (katechetka w ZSP Czerniejewo) Ks. Tadeusz Bachorz (wikariusz w Parafii pw. św. Jana Chrzciciela w Czerniejewie