Jowita Jóźwik więcej o sobie

Transkrypt

Jowita Jóźwik więcej o sobie
Jowita Jóźwik, ur.1980r. w Ciechanowcu.
1995–2000r. – Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych w
Łomży, (plastyk – techniki graficzne);
2000–2006r. –
Politechnika
Białostocka,
Wydział
Architektury, Kierunek Architektura i
Urbanistyka, (magister inżynier architekt);
- wyróżnienie 1997/98r. - „Małe jest piękne” – Kluczbork;
- wyróżnienie 1999/00r. – Exlibris Miejskiej Biblioteki
Publicznej – Zambrów;
- wyróżnienie XI.2004r. – „Architektura sakralna w
Powiecie
Wysokomazowieckim”
–
Ciechanowiec;
- zakwalifikowanie się do półfinału konkursu stypendialnego
„Dolina Kreatywna, czyli czego szuka młoda sztuka” z
dziedziny sztuki plastyczne, praca zatytułowana „Łzy
motyla”; XII.05/I.06r. – Telewizja Polska S.A.
Temat malarstwa krążył wokół mnie od najmłodszych lat. Jednak nie był tak silny, aby mógł przerodzić się
w pasję. W czasach szkolnych i studenckich ta dziedzina sztuki również nie zdołała przebić się przez
„beztroskość” i „młodość”. Owszem, istniała w moim życiu, lecz zawsze gdzieś obok. Zmiany przyszły w 2005
roku. Od tego czasu malarstwo stało się moją codziennością i sposobem na życie.
Pomyślałam sobie, że skoro Ktoś dał mi talent, to szkoda by było go nie wykorzystać. Postanowiłam go
rozwijać, a efekty pracy dawać tym, którzy go nie otrzymali. Maluję dla ludzi, nie na wystawy. Na to nigdy nie
ma odpowiedniej ilości prac. Obrazy zawsze znajdują swojego nabywcę, prędzej czy później. Są różne, tak jak
ludzie. Każdy w nich znajdzie coś, co mu się spodoba - lub nie spodoba, a zachwyci kogoś innego. Moje prace
znajdują się w prywatnym posiadaniu osób z wielu miast Polski, w Niemczech, we Włoszech i w Szwecji.
Preferuję głównie malarstwo olejne. Lecz równie dobrze czuję się w akrylu,
pastelach, akwarelach i
rysunku. Co do tematu, to nie mam ulubionego. Maluję wszystko, w zależności od potrzeby i życzenia. Nie boję
się żadnego tematu, techniki i formatu. Chociaż nie ukrywam, że formaty powyżej 1m² przysparzają mi więcej
trudności tak samo jak tematyka portretu. Uważam, że wszystko da się wykonać, trzeba tylko chcieć.
Oprócz
obrazów zdarza mi się wykonywać kartki okolicznościowe, wizytówki, dekoracyjne pudełka,
scenografie, lalki do przedstawień teatralnych, itp. Maluję również ściany i na ścianach. Czasami szyję ubrania
i elementy dekorujące wnętrza domu. Lecz głównie maluję obrazy, do których zazwyczaj sama przygotowuję
podkład, a czasem i oprawę. Podkład który najczęściej stosuję, to płótno rozpięte i zagruntowane na płytach o
różnej grubości. Jest to podkład trwalszy od tradycyjnych płócien na blejtramach, odporny na wilgoć,
pofalowania i wgniecenia. Tematyka, która przeważ to: kwiaty, pejzaż, kopie.
Cenię sobie zdanie ludzi i ich uwagi, nawet te krytyczne. Uważam, że jeżeli ktoś jest świadomy tego co
robi, to wie co jest słabe i zasługuje na krytykę, a co zasługuje na uznanie. Ja posiadam tą świadomość i
potrafię podzielić swoje prace na te „komercyjne” i te „inne”.
Jowita Jóźwik