Wojewoda zapyta premiera 20
Transkrypt
Wojewoda zapyta premiera 20
KRAJ piątek 15 grudnia 2006 Życie to nie Leśnia Góra Czy twoim zdaniem lekarze za „błąd w sztuce” powinni pożegnać się ze swoim zawodem? Surowe kary za błędy lekarskie MARIUSZ RODZIEWICZ mariusz.rodziewicz@gl oskoszalinskli.com.pl K iedy oglądam popularny serial „Na dobre i na złe” to widzę, jak powinna wyglądać w naszym kraju służba zdrowia. W Leśnej Górze wszystko jest super. A rzeczywistość jest zupełnie inna. Jeśli więc zgon pacjenta nie wynika z błędu chirurga, to za to lekarza winić nie można. Są jednak inne przypadki, o których co jakiś czas słyszymy. Lekarz przychodzi do pracy mocno „wczorajszy” po imieninach kolegi i zabiera się do operacji. Albo lekarze po operacji „zapominają” wyciągnąć z brzucha wielkiego tamponu, który miał zatamować krwotok. W takich przypadkach nie może być mowy o pobłażaniu. Karolina z Koszalina – To zależy. Myślę, że takie drastyczne rozwiązanie nie powinno być brane pod uwagę w każdej sytuacji. Jeżeli błąd dotyczy sytuacji nie zagrażającej życiu pacjenta to myślę, że nie ma potrzeby wyrzucać od razu takiego lekarza. Może dostać np. żółtą kartkę, a jeśli pomyli się drugi raz, to wtedy można się zastanowić nad usunięciem go z listy lekarzy. Szykuje się rewolucja w wykonywaniu zawodu lekarza. Naczelna Izba Lekarska głosowała nad nowym indeksem kar dla lekarzy, którzy popełnią błąd w sztuce medycznej lub zachowają się nieetycznie. Ich wykluczenie z zawodu ma pomóc medykom w odbudowie zaufania. Maria ze Szczecina – Oczywiście. Dla mnie nie do pomyślenia jest fakt, że lekarz, który operuje człowieka bliskiego śmierci może np. wyciąć nie ten narząd, co powinien. Skoro nie potrafi takich rzeczy robić, to nie powinien być lekarzem w ogóle. Niech zostanie zwykłym pielęgniarzem, sprzątaczem, albo lepiej niech się zajmie sklejaniem modeli. RAFAŁ CZABROWSKI [email protected] Lekarz, który przez błąd w sztuce naraził na szwank zdrowie pacjenta, albo został przyłapany na braniu łapówki, trafi do rejestru złych medyków. Każdy będzie mógł w takim rejestrze sprawdzić, czy nie leczy się u partacza. Na dodatek nieetycznie postępujący medycy zapłacą wysokie kary – nawet 25 tys. zł. Tak mają być piętnowani lekarze przynoszący hańbę zawodowi. Po ujawnieniu licznych skandali z udziałem lekarzy, próba oczyszczenia środowiska stała się dla medyków poważnym wyzwaniem. Ich notowania systematycznie bowiem spadają. Ostatni raport CBOS o uczciwości i rzetelności zawodowej (z marca 2006 r.) klasyfikuje ich dopiero na dwunastym miejscu, po strażakach, naukowcach, pielęgniarkach, na- W OPINI EKSPERTA To okrutne ukrywać błędy Adam Sandauer, prezes Stowarzyszenia Pacjentów Primum Non Nocere: – Nie ma nic bardziej okrutnego niż ukrywanie błędów medycznych. To wydanie wyroku na pacjenta i nieudzielanie mu pomocy. Oznacza to, że nikt nie odpowiada za to, co się stało a pacjentowi pozostaje się zwracać o pomoc do Pana Boga. Lekarze za swoje błędy wreszcie zaczną płacić. Karą będzie nawet wykluczenie z zawodu. uczycielach, dziennikarzach czy rzemieślnikach. Mało kto jednak wierzy w korporacyjną sprawiedliwość. Gros błędów medycznych jest bowiem przez środowisko tuszowane. Szacuje się, że lekarze są karani tylko w 200, 300 przypadkach na 20, 30 tys. błędów popełnianych rocznie. – Dlatego większość pokrzywdzonych pacjentów za- miast do nas, idzie do prokuratora – przyznaje dr Jacek Niezabitowski, rzecznik odpowiedzialności zawodowej przy Okręgowej Izbie Lekarskiej w Lublinie. *** Skandynawskie badania wykazały, że najmniej błędów jest popełnianych w szpitalach, które przyznają się do pomyłek! W Danii, Niemczech, Austrii i Szwajcarii wprowadzono sys- tem monitorowania błędów, który dziesięć lat wcześniej zastosowano w lotnictwie, przemyśle kosmicznym, nuklearnym oraz chemicznym. W Wielkiej Brytanii od kilku miesięcy publikuje się nazwiska kardiochirurgów, którzy spowodowali najmniej i najwięcej powikłań. Kiedy w naszej służbie zdrowia błędy medyczne przestaną być tabu i zostaną wprowadzone podobne rozwiązania? WARSZAWA Weto tylko za zgodą SEJM Jednorazowy dodatek dla emeryta Wojewoda zapyta premiera Budżet uchwalony FOTORZEPA – Weto wobec inwestycji samorządu wojewódzkiego powinno być używane wyłącznie za moją zgodą – stwierdził premier Jarosław Kaczyński. Jarosław Kaczyński powiedział wojewodom jednoznacznie, że zgodę na weto wydaje tylko on. NASZA SONDA SŁUZBA ZDROWIA Szykują się rewolucyjne zmiany NASZ KOMENTARZ FOTORZEPA 2 Słowa takie padły podczas ostatniego spotkania z wojewodami, do którego doszło w jego Kancelarii. Szef rządu podkreślił, że weto, które zostało wprowadzone w ustawie o zasadach prowadzenia polityki rozwoju, jest decyzją ostateczną. Powinno więc być używane wyłącznie za zgodą premiera i to tylko w przypadku, gdyby groziły nieprawidłowości, działania skrajnie polityczne. Premierowi zależy przede wszystkim na tym, aby organy wojewódzkie i samorządowe współpracowały zgodnie dla dobra środowisk lokalnych, także w tych regionach, gdzie rządzą ugrupowania opozycyjne. Czy nakaz premiera będzie zawarty w jakimś specjalnym rozporządzeniu? Nie. Jak powiedział jego rzecznik, jest to „Nie” dla cięć w administracji rządowej i zwiększenia dopłat do paliwa rolniczego. „Tak” dla „senioralnego” i podwyżek płac dla nauczycieli. po prostu polecenie premiera – zwierzchnika wojewodów. – Wojewoda będzie musiał skonsultować z premierem każdy przypadek weta. Miejmy nadzieję, że tych przypadków będzie tak mało, że konsultacje z premierem będą rzadkością – powiedział Dziedziczak. Wyjaśnijmy, że możliwość weta daje wojewodom podpisana już przez prezydenta ustawa o zasadach prowadzenia polityki rozwoju. Wojewoda uzyskał prawo weta wobec projektów dotowanych z pieniędzy UE i budżetu państwa, realizowanych w regionalnych programach rozwoju. Weto ma przysługiwać wojewodzie w sytuacji, gdy stwierdzone zostaną udokumentowane nieprawidłowości przy wyborze projektów, w konkursie przeprowadzonym przez samorządy. Weto będzie skutkowało wstrzymaniem procedury zatwierdzenia projektów do realizacji. (MRO) To poprawki, z przeszło 200 zgłoszonych, jakie posłowie przegłosowali w piątek w sejmie. Mimo sprzeciwu opozycji ustawa budżetowa została przyjęta. Posłowie niemal jednogłośnie zgodzili się przeznaczyć 100 milionów złotych na jednorazowe świadczenie dla emerytów. Projekt tak zwanego „senioralnego” złożyły Liga Polskich Rodzin i Samoobrona. Poprawkę poparła Komisja Finansów Publicznych wbrew rekomendacji rządu. Zgodnie z projektem LPR, najbiedniejsi emeryci mieliby dostać w przyszłym roku po tysiąc złotych jednorazowego dodatku. Sejm zaakceptował także zaproponowane przez Ministerstwo Edukacji podwyżki dla nauczycieli. W przyjętej przez posłów poprawce do budżetu podniesiono tzw. stawkę bazową do 1835 złotych. To właśnie od tej kwoty będą liczone pensje dla nauczycieli, w zależności od kwalifikacji i stażu pracy. Jednak – według wyliczeń Związku Nauczycielstwa Polskiego – podwyżki będą nieznaczne. Sejm niemal jednogłośnie przeznaczył dodatkowe 23 miliony złotych na realizację programu „Zero tolerancji dla przemocy w szkole”. Edward ze Słupska: – Taki chirurg, który zajmuje się np. przeszczepianiem narządów działa według mnie w bardzo dużym stresie. I prawie tak, jak saper myli się tylko raz. Od jego sprawnych rąk zależy życie pacjenta. Nie powinno się więc na podstawie jednej pomyłki pozbawiać go zawodu. Przecież na pewno w swojej długiej karierze uratował wiele ludzkich żyć. Jeśli popełnił błąd, to przecież zawsze rodzina może go podać do sądu. (MRO) CYTAT DNIA – Jeszcze jedno pytanie, ale nie od tej małpy w czerwonym – powiedział prezydent Polski Lech Kaczyński do podsekretarza stanu w jego Kancelarii Andrzeja Krawczyka podczas konferencji prasowej w Brukseli. LICZBA DNIA 20 Polska uplasowała się na tym miejscu w rankingu największego zagrożenia piractwem komputerowym wśród państw Unii Europejskich. KURSY WALUT skup sprzedaż zmiana EUR 3,931 USD 3,231 CHF 2,452 4,021 +0,015 3,320 - 0,033 2,523 0,00 (CZA) LOTTO SONDAŻ Po raz pierwszy od marca PiS przed PO Gdyby wybory parlamentarne odbyły się na początku grudnia, wygrałoby je Prawo i Sprawiedliwość z 33-procentowym poparciem. Na drugim miejscu, z 29-procentowym poparciem, znalazłaby się Platforma Oby- watelska – wynika z najnowszego sondażu TNS OBOP. Do Sejmu wszedłby jeszcze Sojusz Lewicy Demokratycznej (6 proc.) oraz Samoobrona (5 proc.). (CZA) MULTILOTEK 2, 3, 9, 16, 22, 25, 29, 31, 33, 36, 37, 43, 45, 55, 61, 62, 71, 72, 76, 80 TWÓJ SZCZĘŚLIWY NUMEREK Losowanie I: 3, 9, 11, 41 Losowanie II: 33 Wygrane z czwartku 4.11 TWÓJ SZCZĘŚLIWY NUMEREK I, II stopnia – brak, III – 2.110,30 zł, IV – 96,20 zł, V – 7,10 zł. (cza)