A tak swoją służbę w Kompani „Wronki” wspominał pan Wacław

Transkrypt

A tak swoją służbę w Kompani „Wronki” wspominał pan Wacław
A tak swoją służbę w Kompani „Wronki” wspominał pan Wacław Roszak
(pisownia oryginalna):
Obrona Narodowa we Wronkach powstała w maju 1939 roku. Liczyła około 250 ludzi.
Kompania przeprowadziła dwa ćwiczenia polowe. Daty nie pamiętam.
W czerwcu lub na początku lipca kompania Wronki wymaszerowała do Szamotuł, gdzie
odbyła się defilada na szosie Szamotuły-Obrzycko. Następnie odbyło się wręczenie
Batalionowi Szamotuły ciężkiego karabinu maszynowego ufundowanego przez
społeczeństwo Szamotuł. Następnie powróciliśmy spowrotem do Wronek.
Kilka dni później nastąpił wymarsz z Wronek do Tarnowa podgórnego koło Poznania, gdzie
około jednego tygodnia odbywały się ćwiczenia bojowe. Następnie przerwa w ćwiczeniach
tylko trzymanie posterunku w dowuctwie kompani.
27 sierpnia nastąpił wymarsz z Wronek do Baranowa koło Poznania gdzie zajęliśmy
stanowiska i budowaliśmy zapory przeciwczołgowe na szosie Poznań – Pniewy i PoznańSzamotuły. Około tygodnia po wybuchu wojny dostaliśmy zmiane przez kawalerie i nastąpił
dalszy odwrót przes Poznań kierunek do Swarzędza a następnie dalszy odwrót do Skulska
gdzie zajęliśmy stanowiska.
Ze Skulska zrobiliśmy wypad autami do Gniezna po benzyne. Po załadowaniu benzyny
nastąpił odwrót do kompani, która już się wycofała do Sempolna.
Po jednym dniu odwrotu został nasz pluton skierowany na wioskę Piątek lub Sobota gdzie
wioska była jusz zajęta przez Niemców. Po krutkiej strzelaninie wojska niemieckie się
wycofały i wioska była w naszym opanowaniu.
„Nieśmiertelnik” Wacława Roszaka
Po kilku strzelaninach Niemcy otworzyły ogień z Altylerii na nas gdzie nie była możność
dalej wioski utrzymać. Zostali my rozbici i zmuszeni do dalszego odwrotu gdzie po
całonocnem marszu w dniu następnem, było to 16 września dalszy odwrót był jusz nie
możliwy gdyż zostali my całkowicie okrążeni i wzięci do niewoli.
Uzbrojeni byliśmy w broń francuską Bertiery i polskie karabiny maszynowe ciężkie i lekkie.
Umudnurowanie było bluzy i spodnie były drelichowe, płaszcz i rogatywka były sukienne.
Źródło: Goniec Ziemi Wronieckiej, listopad 2012