Kliknij i czytaj!
Transkrypt
Kliknij i czytaj!
zródło: Gazeta Wyborcza | 24.8.2015 rubryka: Katowice | Strona: 8 Autor: WOJCIECH TODUR | nakład: 262443 | rozpowszechniono: 193526 | Temat: Ruch Chorzów-Prasa | AVE: 3 901 PLN Fantastyczna bramka Patryka Lipskiego RUCH CHORZÓW Ruch Chorzów zrobił to, czego wszyscy kibice niebieskich od niego oczekiwali, i ograł beniaminka z Niecieczy. Kto wie jednak, jak potoczyłby się mecz, gdyby nie genialne uderzenie Patryka Lipskiego. WOJ CIECH TODUR Młody pomocnik Ruchu ma zmysł do kombinacyjnej gry, dużo widzi na boisku, jest dobrze wyszkolony technicznie, awmeczu zNiecieczą okazało się, że potrafi też pięknie przymierzyć z dystansu. W 53. min uderzył jakby od niechcenia, a piłka jak zaklęta cięła powietrze, aż zatrzymała się pod poprzeczką bramki Niecieczy. Stukot opadających szczęk kibiców było słychać daleko poza stadionem. – Wszystko działo się bardzo szybko. Miałem trochę miejsca, więc zdecydowałem się na strzał – mówił potem Lipski. – Widziałem wiele pięknych bramek i ta na pewno do takich należy. Bozia dała Patrykowi talent. Ma mocne uderzenie z dystansu. Widzę, że często zostaje po treningach i jeszcze nad tym elementem pracuje. Oby tak dalej – chwalił piłkarza szkoleniowiec Ruchu Waldemar Fornalik. Lipski wyprowadził zespół na prowadzenie 2:1. O trzeciej wygranej nie- bieskich w sezonie przesądził Rołand Gigołajew, który w gąszczu nóg wpakował piłkę do siatki. Gigołajew miał „wejście smoka”. Wszedł na boisko, zaraz po tym strzelił gola, a po chwili został wyrzucony z boiska za przepychankę z Sebastianem Ziajką, który także został ukarany czerwoną kartką. Ale to jeszcze nie był koniec emocji i bramek na Cichej. W doliczonym czasie gry na murawę wszedł Artur Le nar towski. Rezer wowy Ru chu wkrótce potem wykończył ostatnią, przepiękną akcję meczu, w której brali udział także Łukasz Surma i Mariusz Stępiński. – Trzeba wyciągnąć wnioski z błędów, któ re po peł ni liś my. Mi mo wszystko uważam, że lepiej grać do przodu, niż koncentrować się na ob- Wycinek elektroniczny opracowała firma NEWTON Media sp. z o.o. www.newtonmedia.pl ronie. Nawet jeżeli rywal na koniec rozklepuje nas, jakby był Barceloną – podsumował Piotr Mandrysz, trener Termaliki. Pewnym zaskoczeniem była nieobecność na boisku po przerwie strzelca pierwszej bramki dla Ruchu – Eduardsa Visnakovsa. – Miał przed meczem kłopoty żołądkowe, ale mówił, że czuje się normalnie. W trakcie spotkania pojawiły się jednak problemy wynikające ze zmęczenia i stąd zmiana – wyjaśnił Fornalik. Ruch uch Chorzów – Ter Termalica Bruk-Bet Bruk-Bet Nieciecza 44:1 :1 (1 (1:1) :1) Bram Br amki: 1:0 Visniakovs (14.), 1:1 Kędziora (32.), 2:1 Lipski (53.), 3:1 Gigołajew (86.), 4:1 Lenartowski (90.+3). Sędziow wał: ał: Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów: 7023. Dziś: Górnik Zabrze – Zagłębie LLuubin (godz. ( odz. 18)