(Stare Miasto) pl
Transkrypt
(Stare Miasto) pl
Świat bez własności. Widząc rosnące zainteresowanie networkingiem i spotkaniami sieciującymi w poszczególnych dzielnicach objętych Projektem, doszliśmy do wniosku, że „Stołeczne Forum Przedsiębiorczości ” powinno wkroczyć w kolejny etap. Dlatego też, z początkiem września, w słoneczne popołudnie, w Pałacu Ślubów (Stare Miasto) zainaugurowaliśmy cykl ogólnowarszawskich spotkań sieciujących w ramach działań popularyzujących ambitne formy przedsiębiorczości. Dotychczasowe doświadczenia pokazują nam, że wielu uczestników projektu „SFoP” funkcjonuje szerzej niż na rynku lokalnym. Dlatego też tworząc okazję do sieciowania się i wymiany doświadczeń przedsiębiorców ze wszystkich dzielnic objętych Projektem przygotowaliśmy specjalistyczną ofertę tematyczną. Główny punkt spotkania inaugurującego stanowiła prezentacja tematu, związanego z własnością intelektualną i prawem w tym zakresie. Skorzystaliśmy z doświadczenia Prezesa Fundacji Centrum Innowacji FIRE, który zaprezentował temat „Wdrażanie nowych produktów i zarządzanie własnością intelektualną”. Zostały omówione zadania rzeczników patentowych oraz szereg zagadnień dotyczących ochrony własności intelektualnej. Warszawa charakteryzuje się znaczącym potencjałem gospodarczym i naukowo badawczym. Dane z GUS, pokazują, że ilość podmiotów sektora MŚP zarejestrowanych na terenie Warszawy do końca 2012 roku oscyluje wokół 317 tys., z czego szacuje się, iż blisko 50 % to firmy aktywne. Dodatkowo koncentruje Instytucje Otoczenia Biznesu (IOB), dzięki czemu stwarza warunki dla powstawania nowych i rozwijania już istniejących firm. Przedstawiona skala bezspornie wymusza postawienie pytania o ochronę wypracowanych dóbr. Dlatego też, uczestnicy spotkania uznali temat własności za szczególnie im bliski. To właśnie przedsiębiorcy stawiając na rozwój, stale tworzą nowe zasoby, by stawać się coraz bardziej konkurencyjnym na rynku. Problem jednak istnieje w ochronie tych dóbr. Międzynarodowe koncerny przez dziesięciolecia strzegły formuł wytwarzanych przez siebie produktów. Świadomość wśród polskich przedsiębiorców odnośnie tych potrzeb zwiększa się. Szybkość pojawiania się nowych rozwiązań i nadążenie za rozwojem technologii informatycznych nie zawsze idzie w parze z przystawalnością prawa do praktyki czy wręcz opłacalnością uzyskiwania patentów. Ich pozyskiwanie ma służyć odzyskiwaniu nakładów na opracowanie i wdrożenie rozwiązań, lecz wymaga od przedsiębiorcy złożenia w urzędzie patentowym szerokiej dokumentacji zgłoszeniowej. Ta ogromnie sformalizowana i długotrwała procedura trwa około pięciu lat, co powoduje, iż przedsiębiorcy MŚP stosują ochronę „ad hoc”, bez strategicznego podejścia warunkującego uzyskanie korzyści. Na ile potrzebujemy ochrony własności? To pytanie, które coraz częściej sobie zadajemy. Co roku 26 kwietnia obchodzimy Światowy Dzień Własności Intelektualnej. Temat ten jest bardzo ważny i wcale niełatwy. Pamiętamy przecież ogromne emocje i zdecydowany sprzeciw, jaki okazali internauci wobec porozumienia ACTA, które miało na celu zapewnienie międzynarodowych standardów w walce z naruszeniami własności intelektualnej. Obecnie mamy prawo autorskie, prawo własności przemysłowej, ustawę o ochronie konkurencji i konsumentów - trzeba je tylko dostosować do rzeczywistości. Rynek własności intelektualnej w Polsce przeżywa swój rozkwit. Niestety wciąż głównymi barierami i problemami ochrony własności intelektualnej w MŚP jest brak środków finansowych i odpowiedniej wiedzy o możliwościach ochrony. Konkludując, udało się zgromadzić grupę ludzi, których połączył wspólny temat. Nawiązywaliśmy i zacieśnialiśmy relacje biznesowe. Rozstrzyganie w tym miejscu dylematów związanych z zasadnością uzyskiwania patentów i ochrony naszych własności może wydać się nazbyt filozoficzne. Ubezpieczamy domy, uprawy rolne, samochody czy nawet własne zdrowie a na ile potrzebujemy chronić wytwory własnych myśli czy wyobraźni? Nie budzi wątpliwości rozumowanie, że niezależnie od ograniczeń terytorialnych związanych z procedurą krajową, europejską czy międzynarodową przedsiębiorcy chcą być chronieni w zakresie własnych pomysłów i rośnie potrzeba ochrony własności dóbr niematerialnych. Magdalena Królak