W wyborach prezydenta wygrał... Korwin-Mikke

Transkrypt

W wyborach prezydenta wygrał... Korwin-Mikke
W wyborach prezydenta wygrał...
Korwin-Mikke
Napisano dnia: 2015-05-20 13:47:04
Ostatnia aktualizacja dnia: 2015-12-13 21:38:12
KŁODZKO. Dnia 6 maja 2015 roku w Miejskim Zespole Szkół w Kłodzku odbyły się prawybory na prezydenta
Rzeczpospolitej. Inicjatywa zorganizowania tego wydarzenia wyszła od Pani Beaty Rachwalskiej-Staszczyszyn,
nauczycielki Wiedzy o Społeczeństwie i historii. Zadaniem jej podopiecznych, podzielonych na grupy, było
przygotowanie prezentacji o poszczególnych kandydatach oraz przedstawienie jej na forum szkoły. Po
zaprezentowaniu sylwetek pretendentów do fotela Prezydenta RP uczniowie gimnazjum mieli okazję oddać
swój głos w przygotowanym w bibliotece lokalu wyborczym. Wybory w MZS były czteroprzymiotnikowe. Liczba
głosujących wynosiła 96 osób.
Liczenie głosów przebiegło sprawnie i już tego samego dnia zostały ogłoszone wyniki. Pierwszą turę
prawyborów w Miejskim Zespole Szkół wygrał Janusz Korwin-Mikke zdobywając 41% poparcia. Drugi
natomiast był Paweł Kukiz. Według zasad obowiązujących w naszym państwie w wypadku, gdy żaden z
kandydatów nie uzyska powyżej 50% następuje druga tura wyborów. Tak też stało się w tym gimnazjum.
Następnego dnia uczniowie musieli decydować między Januszem Korwinem-Mikke, a Pawłem Kukizem. Tym
razem 94 osób oddało głos, z czego 15 było nieważnych. Tak jak w I turze wybory wygrał Janusz Korwin-Mikke,
zdobywając 59,5%, a jego rywal 40,5 %.
Dzięki temu wydarzeniu uczniowie mogli poznać lepiej świat polityki, reguły wyborów oraz sylwetki kilku
kandydatów. Wyniki wyborów w MZS nie pokryły się z oficjalnymi wynikami wyborów prezydenckich, jakie się
odbyły w niedzielą 10 maja 2015 roku, jednak każdy ma prawo do własnego zdania, a tak wygląda wybór
gimnazjalistów. To, co się dało jednak zauważyć podczas rzeczywistych wyborów, to poparcie młodych ludzi
dla Pawła Kukiza i to jest wspólny element naszych małych szkolnych wyborów i rzeczywistego poparcia, jakie
uzyskał ten kandydat.
Dla uczniów gimnazjum była to dobra lekcja demokracji, dzięki której z większym zainteresowaniem mogli
śledzić niedzielne wybory. W kolejnych wyborach prezydenckich wielu spośród gimnazjalistów, którzy
glosowali w szkole, będzie mogło już oficjalnie głosować. Jakie wnioski płyną dla rządzących… Czyżby tak wiele
miało się zmienić?
Weronika Lebda