D - Portal Orzeczeń Sądu Okręgowego w Szczecinie

Transkrypt

D - Portal Orzeczeń Sądu Okręgowego w Szczecinie
Sygn. akt VIII Gz 225/15
POSTANOWIENIE
Dnia 9 marca 2016 r.
Sąd Okręgowy w Szczecinie, Wydział VIII Gospodarczy
w składzie:
Przewodniczący: SSO Agnieszka Woźniak
Sędziowie: SO Anna Budzyńska
SO Piotr Sałamaj (spr.)
po rozpoznaniu w dniu 9 marca 2016 r. w Szczecinie
na posiedzeniu niejawnym
sprawy z wniosku dłużnika B. K.
o ogłoszenie upadłości osoby fizycznej nieprowadzącej działalności gospodarczej
na skutek zażalenia wnioskodawcy na postanowienie Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie z dnia 11
września 2015 r., sygn. akt XII GU 8/15
postanawia:
oddalić zażalenie.
SSO A. Budzyńska SSO A. Woźniak SSO P. Sałamaj
UZASADNIENIE
B. K. złożył wniosek o ogłoszenie swojej upadłości jako osoby fizycznej, nieprowadzącej działalności gospodarczej.
Zaskarżonym postanowieniem Sąd Rejonowy Szczecin - Centrum w Szczecinie oddalił wniosek B. K. o ogłoszenie
upadłości, a swoje rozstrzygnięcie oparł na następujących ustaleniach i rozważaniach.
Dłużnik ma 68 lat, jest żonaty, umowy o rozdzielności majątkowej nie zawierał. Dłużnik od dnia 29.10.1999 r.
prowadził działalność gospodarczą pod firmą (...)-Doradztwo B. K.. W dniu 1.08.2011 r. zaprzestał prowadzenia
działalności gospodarczej.
W dniu 28.02.2000 r. dłużnik z żoną E. K., jako przedsiębiorcy, zawarli z (...) Banku SA w W. umowę kredytową nr
(...) o kredyt inwestycyjny złotowy na kwotę 500.000 zł, na sfinansowanie zakupu nieruchomości z przeznaczeniem
na najem lub dzierżawę. W tym samym Banku dłużnik wraz z żoną w dniu 28.02.2002 r. w ramach prowadzonej
działalności gospodarczej zawarli umowę kredytową nr (...) o kredyt inwestycyjny dewizowy na kwotę 40.000 euro
na zakup urządzeń do świadczenia usług optycznych. Kredyty zostały spłacone.
Decyzją z dnia 13.12.2004 r. Naczelnik Pierwszego Urzędu Skarbowego w S. ustalił B. K. podatek dochodowy od
osób fizycznych za 1998 r. w kwocie 77.435,30 zł od dochodów w kwocie 103.247 zł., nie znajdujących pokrycia w
ujawnionych źródłach przychodu lub pochodzących ze źródeł nieujawnionych. Decyzją z dnia 13.09.2005 r. Dyrektor
Izby Skarbowej w S. utrzymał w mocy powyższą decyzję.
W dniu 23.05.2008 r. w ramach prowadzonej działalności gospodarczej dłużnik z żoną zawarli umowę kredytową,
zgodnie z którą (...) SA w W. (obecnie (...) Bank (...) SA) udostępnił środki pieniężne w ramach odnawialnego limitu
kredytowego w wysokości określonej przez Bank w odrębnym „Potwierdzeniu uruchomienia kredytu firmowego”.
Kredyt miał zostać wykorzystany na finansowanie bieżącej działalności kredytobiorcy. Dłużnik poddał się egzekucji
oraz wyraził zgodę na wystawienie przez Bank bankowego tytułu egzekucyjnego do kwoty 240.000 zł, w przypadku
niewywiązania się z zobowiązań. W dniu 22.06.2010 r. dłużnik zawarł porozumienie o restrukturyzacji tego kredytu.
Dłużnik na dzień złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości zalegał wobec tego wierzyciela na kwotę 169.555,33 zł.
W dniu 20.06.2008 r. (...) Bank (...) SA we W. udzielił dłużnikowi kredytu nr (...) na kwotę 2.000 zł, następnie w
dniu 6.03.2009 r. kredytu nr (...) na kwotę 10.000 zł, a kolejny o nr (...) w dniu 15.05.2009 r. na kwotę 5.000 zł.
Dłużnik na dzień złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości zalegał wobec tego wierzyciela na kwotę 22.124,88 zł.
Decyzją z dnia 20.05.2014 r. Dyrektor Izby Skarbowej w S. uchylił w całości decyzję ostateczną z dnia 13.09.2005 r.
oraz poprzedzającą ją decyzję organu I instancji z dnia 13.12.2004 r. i umorzył postępowanie w sprawie.
Postanowieniem Naczelnika Pierwszego Urzędu Skarbowego w S. z dnia 4.06.2014 r. nadpłata z dnia
22.04.2008/29.09.2008 w wysokości 12.198,20 zł, powstała w związku z wydaniem decyzji z dnia 20.05.2014 r. za
okres 1998 została zaliczona na poczet zaległości za 2004 rok.
Aktualnie B. K. ma wymagalne zobowiązania wobec 10 podmiotów na łączną kwotę ponad 270.000 zł. Dłużnik
zaprzestał regulowania zobowiązań w 2004 r. wobec dostawców sprzętu optycznego i wobec ZUS. Dłużnik zalega m.in.
wobec Naczelnika Pierwszego US w S. z tytułu podatku od nieujawnionych źródeł przychodów za (...) w wysokości
13.256,60 zł oraz podatku dochodowego w wysokości 19 % z pozarolniczej działalności gospodarczej za 2008 r., 2010
r. w łącznej kwocie 4.461 zł. Zaległość wobec ZUS w W. z tytułu składek ubezpieczenia społecznego i zdrowotnego
powstała w okresie od 02/2004 do 06/2005, od 07/2009 do 07/2011 i łącznie wynosi 27.726,57 zł plus odsetki,
natomiast zaległość z tytułu składek na fundusz pracy i FGŚP powstała w okresie 08/2003, 12/2003, od 05/2004 do
06/2005 i wynosi 477,64 zł plus odsetki.
Przeciwko dłużnikowi prowadzone były m.in. postępowania egzekucyjne z wniosku (...) Bank (...) SA, m.in. na
podstawie bankowego tytułu egzekucyjnego z dnia 25.03.2012 r, na łączną kwotę 153.835,20 zł. oraz z wniosku (...)
Bank (...) SA we W. na łączną kwotę 20.361,77 zł, w toku której nie doszło do wyegzekwowania należności.
Dłużnik dokonał spłaty wierzytelności w terminie sześciu miesięcy przez dniem złożenia wniosku w wysokości 736,77
zł.
W stosunku do dłużnika nie była ogłoszona upadłość, jak też żadna jego czynność prawna nie została prawomocnie
uznana za dokonaną z pokrzywdzeniem wierzycieli.
B. K. pracuje dorywczo w sezonie jako instruktor surfingu i wówczas czasami osiąga zarobki w wysokości 2.000 zł za
dwa tygodnie. Posiada studiującą 21-letnią córkę. Dłużnik jest współwłaścicielem (na zasadzie wspólności majątkowej
małżeńskiej) lokalu mieszkalnego przy ul. (...), w S., dla którego prowadzona jest przez Sąd Rejonowy Szczecin Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie księga wieczysta nr (...), o szacunkowej wartości 187.000 zł. Na lokalu mieszalnym
ustanowiono zabezpieczenia rzeczowe w postaci hipotek przymusowych: na sumę 34.283,04 zł na rzecz ZUS (wpisana
w dniu 17.09. 2013 r.); na sumę 12.197,59 zł na rzecz Komornika sądowego przy Sądzie Rejonowym Szczecin - P. i
Zachód w S. (wpisana w dniu 17.09.2014 r.); na sumę 40.460,94 zł na rzecz Skarbu Państwa Naczelnika Pierwszego
US w S. (wpisana 13.11.2014 r.).
W skład majątku ruchomego dłużnika wchodzi wyposażenie mieszkania o wartości szacunkowej 5.000 zł, dwa telefony
komórkowe o wartości 800 zł, samochód marki R., rok produkcji 2000 o wartości 4.000 zł oraz środki pieniężne w
kwocie 100 zł.
W tym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, że wniosek o ogłoszenie upadłości okazał się niezasadny. Sąd zważył,
że sytuacja majątkowa B. K. pozwala na uznanie, że jest on niewypłacalny ponieważ nie reguluje swoich wymagalnych
zobowiązań względem kilku wierzycieli m.in. Naczelnika Pierwszego US w S., ZUS w W., (...) Bank (...) SA w W., (...)
Bank (...) SA w W.. Niewypłacalność ta powstała w 2004 r. Po analizie zebranego w sprawie materiału dowodowego
Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, że niewypłacalność dłużnika była wynikiem jego rażącego niedbalstwa.
Dłużnik upatrywał swej niewypłacalności w wydaniu przez organ podatkowy w 2004 r. decyzji ustalającej podatek
dochodowy od osób fizycznych za 1998 r. od dochodów nie znajdujących pokrycia w ujawnionych źródłach
przychodu lub pochodzących ze źródeł nieujawnionych. W ocenie Sądu Rejonowego sam fakt zniesienia podstawy
do naliczenia ówcześnie obowiązującego 75% podatku od dochodów nieujawnionych nie może przesądzać o braku
winy w doprowadzeniu do stanu niewypłacalności dłużnika. Sąd zauważył, iż do takiego stanu rzeczy doprowadziło
postępowanie samego dłużnika, jako przedsiębiorcy, od którego należy oczekiwać większej staranności, niż od
osoby nie prowadzącej działalności gospodarczej. Nie sposób bowiem inaczej ocenić braku po stronie dłużnika
odpowiedniej dokumentacji wykazującej uzyskanie wystarczających przychodów, co legło u podstaw wydania
uchylonego rozstrzygnięcia organu podatkowego. Nadto z akt sprawy wynika, że pomimo tego, iż dłużnik znalazł się w
ciężkiej sytuacji finansowej w 2004 r., skutkującej jego niewypłacalnością, wbrew podnoszonym twierdzeniom, nadal
prowadził działalność gospodarczą. Potwierdzeniem tego jest chociażby zaciągnięcie kolejnych kredytów - w maju
2008 r. od (...) (obecnie (...) Bank (...) SA) - na ponad 100.000 zł na finansowanie bieżącej działalności (obecne
zadłużenie wynosi ok. 170.000 zł) oraz w okresie od czerwca 2008 do maja 2009 w (...) Bank (...) SA we W. na kwotę
ok. 17.000 zł (obecne zadłużenie wynosi ponad 7.000 złotych). Tak więc z kilkudziesięciu tysięcy zadłużenia w roku
2004 dłużnik doprowadził do zadłużenia na kwotę ponad 270.000 zł. Kilkuletnie zatem pogłębianie zadłużenia przez
dłużnika - przedsiębiorcę nie może być traktowane inaczej niż rażące niedbalstwo po jego stronie. Sąd wskazał, że
nawet przy przyjęciu, iż dłużnik nie miał zamiaru wyrządzenia szkody w postaci zwiększenia długów, to należało uznać,
iż zaciąganie dalszych kredytów w stanie niewypłacalności, kiedy winien on złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości,
jest działaniem nie zasługującym na ochronę w postaci ogłoszenia upadłości konsumenckiej.
Sąd Rejonowy uznał też, że wystąpiła negatywna przesłanka, o której mowa w art. 4914 ust. 2 pkt 3 prawa
upadłościowego i naprawczego bowiem dłużnik prowadząc działalność gospodarczą winien złożyć wniosek o
ogłoszenie upadłości już w 2004 r, czego nie uczynił, to zaś doprowadziło do pogłębienia stanu zadłużenia, a takie
działania nie zasługują na ochronę prawną. Tym samym dłużnik, w ocenie Sądu Rejonowego, złożył we wniosku
oświadczenie niezgodne z prawdą.
Nawet przy przyjęciu, że zaistniała tylko jedna negatywna przesłanka ogłoszenia upadłości w postaci niedopełnienia
obowiązku złożenia w terminie wniosku o ogłoszenie upadłości przedsiębiorcy, Sąd Rejonowy stwierdził, że nie
zaistniały względy słuszności czy humanitarne przemawiające za uwzględnieniem wniosku. Dłużnik jest zdrowy i
posiada możliwości zarobkowe.
Powyższe postanowienie zaskarżył dłużnik domagając się jego uchylenia i przekazania sprawy do ponownego
rozpoznania Sądowi Rejonowemu oraz przeprowadzenia dowodu z uzupełniającego przesłuchania dłużnika.
W uzasadnieniu skarżący zarzucił, że Sąd Rejonowy niezasadnie powołał się na niemożność ogłoszenia upadłości w
świetle art. 4914 ust. 2 pkt 3 p.u.n. bowiem niewypłacalność dłużnika miała miejsce w okresie wcześniejszym niż okres
10 letni. Także twierdzenia Sądu Rejonowego co do nieprawdziwości złożonego oświadczenia o braku negatywnych
przesłanek do ogłoszenia upadłości, a dołączonego do wniosku, w świetle powyższej argumentacji nie są słuszne.
Skarżący zarzucił też Sądowi Rejonowemu sprzeczność ustaleń z treścią zebranego w sprawie materiału
dowodowego, w zakresie w jakim Sąd stwierdził, iż dłużnik umyślnie lub na skutek rażącego niedbalstwa
doprowadził do swojej niewypłacalności. Nieuprawnione, zdaniem skarżącego, jest wyprowadzenie przez Sąd
Rejonowy domniemania nierzetelnego (niedbałego, umyślnego) prowadzenia działalności gospodarczej, a konkretnie
dokumentacji podatkowej, z faktu istnienia (uchylonej) decyzji podatkowej. W orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego
(sygn. SK 18/09) zasygnalizowano bowiem kwestie braku precyzyjności regulacji dotyczącej dokumentacji, która
winna być przez podatnika gromadzona. Skoro więc przepisy jednoznacznie nie regulowały tej kwestii to tym bardziej
nie można było wymagać od podatnika by ten gromadził tego typu dokumentację swojego przychodu.
B. K. nie zgodził się również ze stanowiskiem Sądu Rejonowego, iż na skutek swojego rażącego niedbalstwa lub
umyślnie zwiększył stopień niewypłacalności. Wprawdzie dłużnik po 2004 r. w dalszym ciągu prowadził działalność
gospodarczą, ale z uwagi na to, że istniały duże szanse na to by działalność ta doprowadziła wnioskodawcę do stanu
wypłacalności. Kredyt zaciągnięty przez dłużnika w 2008 r. spożytkowany został w całości na potrzeby prowadzonego
przedsiębiorstwa. Gdyby było brak widoków na poprawę tej działalności kredyt nie zostałby zaciągnięty. Takie
postępowanie nie może być uznane za umyślne lub rażąco niedbałe powiększanie swojej niewypłacalności.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Zażalenie okazało się niezasadne.
Na gruncie rozważanej sprawy nie budzą zastrzeżeń ustalenia Sądu pierwszej instancji, że dłużnik zaprzestał
regulowania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych. W świetle regulacji zawartej w art. 10 i art. 11 ust. 1 w zw.
z art. 4912 ust. 1 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. Prawo upadłościowe i naprawcze (tekst jednolity Dz.U. z 2015 r.,
poz. 233 – dalej jako p.u.n.) nie byłaby zatem wyłączona możliwość ogłoszenia jego upadłości, gdyby nie zachodziły
negatywne w tym względzie przesłanki wynikające z art. 4914 ust. 2 pkt. 3 i ust. 4 p.u.n.
Sąd Okręgowy podziela w pełni stanowisko Sądu Rejonowego, który mając na uwadze przytoczony wyżej przepis
prawidłowo przyjął, że w okresie dziesięciu lat przed dniem zgłoszenia niniejszego wniosku dłużnik, mając
taki obowiązek, wbrew przepisom ustawy nie zgłosił w terminie wniosku o ogłoszenie upadłości. Skarżący nie
zakwestionował faktu, a nawet przyznał na rozprawie w dniu 13 marca 2015 r., że zaprzestał regulowania zobowiązań
o wartości ok 1.000.000 zł wobec dostawców sprzętu optycznego w 2004 r. Nie było też sporne, iż w tym okresie nie
płacił swoich zobowiązań względem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, nadto że zalega wobec Naczelnika Pierwszego
Urzędu Skarbowego w S. z zapłatą podatku od nieujawnionych źródeł dochodu za marzec 2004. Zaległość wobec ZUS
z tytułu składek ubezpieczenia społecznego i zdrowotnego powstała w okresie od lutego 2004 do czerwca 2005 r. i od
lipca 2007 do lipca 2011 r. Natomiast zaległość z tytułu składek na fundusz pracy i FGŚP powstała w sierpniu 2003,
grudniu 2003 oraz w okresie od maja 2004 do czerwca 2005 r.
Zauważyć należy, że zgodnie z art. 21 ust. 1 p.u.n. dłużnik jest obowiązany, nie później niż w terminie dwóch tygodni
od dnia, w którym wystąpiła podstawa do ogłoszenia upadłości, zgłosić w sądzie wniosek o ogłoszenie upadłości. W
nauce prawa i orzecznictwie wyrażono pogląd, że nieistotne jest, czy dłużnik nie wykonuje wszystkich zobowiązań, czy
też tylko niektórych z nich, jak również jaki jest rozmiar niewykonywanych przez dłużnika zobowiązań (zob. wyrok
Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w L. z 29 stycznia 2008 r., I SA/Lu 717/07, LEX nr 462713). Ustawodawca
nie wymaga wprawdzie w sposób wyraźny aby niewykonywanie wymagalnych zobowiązań miało charakter trwały,
niemniej jednak dominuje przekonanie, że krótkotrwałe wstrzymanie płacenia długów - wskutek przejściowych
trudności - nie jest podstawą ogłoszenia upadłości, gdyż o niewypłacalności w rozumieniu art. 11 ust. 1 p.u.n. można
mówić dopiero wtedy, gdy dłużnik z braku środków przez dłuższy czas nie wykonuje przeważającej części swoich
zobowiązań (zob. m.in. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 19 stycznia 2011 r., V CSK 211/10, L., wyrok Sądu
Apelacyjnego w Katowicach z 12 września 2013 r., V ACa 50/12, L.). W tym kontekście należy również zauważyć, że
zgodnie z art. 12 ust. 1 p.u.n. sąd nie może oddalić wniosku o ogłoszenie upadłości, jeżeli opóźnienie w wykonaniu
zobowiązań przekracza trzy miesiące.
Zaakcentować trzeba, że dłużnik już w 2004 r. nie był w stanie regulować swoich zobowiązań, a posiadał też
niezaspokojone należności z 2003 r. względem FGŚP, wobec tego fakt narastania w ciągu kolejnych lat długów, w
tym względem ZUS i FGŚP nie może świadczyć o tym, iż dłużnik miał jedynie „przejściowe problemy” w regulowaniu
swoich zobowiązań. Analiza niekwestionowanych w tym zakresie ustaleń faktycznych pozwala przyjąć, że dłużnik w
2004 r. trwale zaprzestał regulowania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych, a więc w okresie kiedy prowadził
działalność gospodarczą. Nie ulega więc wątpliwości, iż B. K. pomimo zaistnienia co najmniej w 2004 r. podstawy do
ogłoszenia upadłości jako przedsiębiorcy – nie złożył takiego wniosku. Niezasadny jest zarzut skarżącego, że z uwagi
na to, iż podstawa do ogłoszenia upadłości zaistniała w 2004 r. a więc w okresie późniejszym niż 10 lat od złożenia
wniosku o ogłoszenie upadłości, to art. 4914 ust. 2 pkt. 3 p.u.n. nie znajduje zastosowania. Sam fakt, że od momentu,
w którym powinien zostać złożony wniosek o ogłoszenie upadłości przedsiębiorcy do momentu złożenia wniosku o
ogłoszenie upadłości konsumenckiej minął okres dłuższy niż 10 lat nie przesądza o wyłączeniu stosowania przesłanki
z art. 4914 ust. 2 pkt 3 p.u.n. Podkreślić bowiem trzeba, że stan niewypłacalności uzasadniający złożenie wniosku o
ogłoszenie upadłości powstał w roku 2004, ale miał on charakter ciągły również w tym znaczeniu, że trwał także w
kolejnych latach, w których to dłużnik nadal nie regulował wymagalnych należności, a nadto powstały kolejne. Jak
wynika z zaoferowanego materiału dowodowego w latach 2005, 2009, 2011 powstały zaległości z tytułu składek na
ubezpieczenie społecznie i zdrowotne, a także z tytułu składek na FGŚP. Stan zadłużenia B. K. stale się powiększał
choćby o niezapłacony 19% podatek z pozarolniczej działalności gospodarczej za 2008 i 2010 r. Nadto dłużnik w 2008
r. zaciągnął kolejne zobowiązania w postaci kredytów w (...) SA w W. (obecnie (...) Bank (...) S.A.) (...) Bank (...) S.A.
we W.. Powstałe w 2004 r. zadłużenie nie zostało uregulowane aż do momentu złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości
konsumenckiej. Skoro zatem dłużnik nie regulował należności wymagalnych w 2004 r., a nadto w kolejnych latach
powstawały nowe to nie zaistniała sytuacja, w której odpadłyby przesłanki złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości w
kolejnych latach, a wręcz przeciwnie - sytuacja dłużnika pogarszała się i niewątpliwie wymagała złożenia wniosku o
ogłoszenie upadłości przedsiębiorcy. Warto przy tym podkreślić, że zakaz ogłaszania upadłości przez Sąd w sytuacji
opisanej w art. 4914 ust. 2 pkt. 3 p.u.n. ma w założeniu pozbawić przedsiębiorcę, który nie dopełnił ciążących na nim
obowiązków, możliwości umorzenia zobowiązań z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej w trybie przepisów
konsumenckich (art. 49115 ust. 1 i art. 49116 ust. 1 i 2 p.u.n.).
Mając na uwadze powyższe, wbrew zarzutom skarżącego, trafnie Sąd Rejonowy przyjął, iż zaistniała kolejna
obligatoryjna przesłanka oddalenia wniosku ustanowiona w art. 4914 ust. 4 p.u.n., zgodnie z którym sąd oddala
wniosek o ogłoszenie upadłości, jeżeli dane podane przez dłużnika we wniosku są niezgodne z prawdą lub niepełne,
chyba że niezgodność lub niezupełność nie są istotne lub przeprowadzenie postępowania jest uzasadnione względami
słuszności lub względami humanitarnymi. Niewątpliwie złożone wraz z wnioskiem oświadczenie dłużnika, zgodnie
z którym w okresie 10 lat przed dniem złożenia wniosku nie było sytuacji, aby wbrew przepisom ustawy nie zgłosił
on w terminie wniosku o ogłoszenie upadłości, w świetle poczynionych ustaleń okazało się nieprawdziwe. Dłużnik na
rozprawie dniu 13 marca 2015 r. wyjaśnił, że nie miał świadomości, iż może złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości,
myśląc, że taki wniosek można złożyć jedynie w stosunku do spółki z o.o. a nie do osoby fizycznej. Powyższe pozwala
stwierdzić, iż dłużnik zdawał sobie sprawę z tego, iż znajduje się w trudnej sytuacji finansowej, która uzasadniała
zgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości. Natomiast fakt braku świadomości prawnej w tym zakresie nie może
dłużnika usprawiedliwiać zwłaszcza, że posiadał on doświadczenie w prowadzeniu działalności gospodarczej, a w
związku z tym można i należało od dłużnika jako przedsiębiorcy oczekiwać znajomości prawa co najmniej w zakresie
go dotyczącym. Trzeba też wskazać, że działalność gospodarcza w założeniu powinna być prowadzona w sposób
profesjonalny i zawodowy, przy zachowaniu należytej staranności, a złożenie w terminie wniosku o ogłoszenie
upadłości jest wymogiem o charakterze podstawowym. Nagannie należy zatem ocenić fakt braku takiego wniosku w
sytuacji niewykonywania wymagalnych zobowiązań względem wielu wierzycieli, co z uwagi na charakter zobowiązań
skutkowało narastaniem zadłużenia choćby w postaci odsetek, to zaś należy uznać za krzywdzące dla ogółu wierzycieli.
W tym kontekście zauważyć należy, że zgodnie z art. 8 ust. 1 p.u.n. dłużnikowi przysługiwała legitymacja do złożenia
wniosku o ogłoszenie upadłości jako przedsiębiorcy także w ciągu roku od daty wykreślenia z Centralnej Ewidencji
Działalności Gospodarczej. Jako nieprawdziwe należało także ocenić oświadczenie dłużnika zawarte w uzasadnieniu
wniosku o ogłoszenie upadłość o nieprowadzeniu działalności gospodarczej od ponad dziesięciu lat, co oznaczałoby że
działalności tej nie prowadzi od 2005 r. Jednak jak wynika z informacji uzyskanej w systemie (...) dłużnik zaprzestał
prowadzenia działalności gospodarczej dopiero w dniu 1 sierpnia 2011 r. O nieprawdziwości podanej przez dłużnika
informacji świadczy też fakt, na który zwrócił uwagę Sąd Rejonowy, iż w 2008 r., a zatem w okresie, którym według
twierdzeń wniosku dłużnik już nie prowadził działalności gospodarczej, zawarł on zawarł umowę z (...) (obecnie (...)
Bank (...) SA), której przedmiotem był kredyt przeznaczony na finansowanie bieżącej działalności dłużnika, w ramach
działalności gospodarczej prowadzonej pod firmą (...). Brak przy tym podstaw do uznania, że niezgodność podanych
przez dłużnika danych z prawdą jest nieistotna bowiem kwestie, o których mowa była wyżej mają zasadnicze znaczenie
przy ocenie zasadności wniosku o ogłoszenie upadłości.
Przesłanki z art. 4914 ust. 2 pkt. 3 oraz ust. 4 p.u.n. nie mają charakteru bezwzględnego bowiem za oddłużeniem
konsumenta mogą przemawiać względy słuszności lub humanitarne. Na gruncie niniejszej sprawy, jak ustalił Sąd
Rejonowy, co nie było też w żaden sposób przez dłużnika w zażaleniu kwestionowane, argumenty o takim charakterze
nie wystąpiły.
Sąd obligatoryjnie oddala wniosek o ogłoszenie upadłości w razie zaistnienia choćby jednej z przesłanek negatywnych
opisanych w art. 4914 ust. 2, 3 i 4 p.u.n. W realiach tej sprawie, o ile zaistniała podstawowa przesłanka –
niewypłacalność, to nie wystąpiły warunki do uwzględnienia wniosku dłużnika, o których mowa w art. 4914 ust. 2 i
ust. 4 p.u.n. zatem wniosek o ogłoszenie upadłości podlegał oddaleniu.
Niezależnie od powyższego należało odnieść się do zarzutów skarżącego dotyczących naruszenia art. 4914 ust. 1 p.u.n.,
zgodnie z którym sąd oddala wniosek o ogłoszenie upadłości, jeżeli dłużnik doprowadził do swojej niewypłacalności
lub istotnie zwiększył jej stopień umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa. Skarżący stanął na stanowisku, że w
sprawie nie istnieje podstawa do oddalenia wniosku w postaci umyślności lub rażącego niedbalstwa dłużnika.
Umyślność oraz rażące niedbalstwo są pojęciami nieostrymi i każdorazowo muszą podlegać indywidualizacji w
odniesieniu do konkretnego przypadku. W rozumieniu art. 4914 ust. 1 p.u.n umyślność oznacza objęcie przez dłużnika
zamiarem doprowadzenia do niewypłacalności albo jej pogłębienia, a nie sam fakt umyślnego dokonania czynności,
który ostatecznie do niewypłacalności doprowadziły. Przykładowo, umyślne zaciągnięcie zobowiązań w sytuacji,
gdy zamiarem dłużnika nie było doprowadzenie do niewypłacalności, nie będzie oznaczało zawinionego wywołania
stanu niewypłacalności. Winę umyślną będzie można przypisać dłużnikowi, gdy zaciągnie kilka kredytów, wiedząc,
że za chwilę straci źródło dochodu, a uzyskane w ten sposób środki przeniesie na osoby trzecie lub roztrwoni,
a następnie złożył wniosek oddłużeniowy. W doktrynie wskazuje się, że rażącym niedbalstwem jest zachowanie
dłużnika, polegające na niedołożeniu należytej staranności wymaganej w danych okolicznościach, konieczne jest
przy tym ustalenie, że w konkretnych okolicznościach danego przypadku dłużnik mógł zachować się z należytą
starannością. Zakwalifikowanie zachowania dłużnika jako rażącego niedbalstwa uniemożliwiają przykładowo błędne
informacje, na podstawie których dłużnik podejmował decyzję lub fakt, że do nieostrożnego zachowania dłużnik został
zmuszony warunkami, w jakich działał albo czynnikami wewnętrznymi. Jako przykład rażącego niedbalstwa wskazuje
się zachowanie dłużnika, który zaciąga kredyty znacznie przekraczające w chwili ich udzielania jego możliwości
zarobkowe, w sytuacji braku perspektyw na poprawę aktualnej sytuacji. Wedle bowiem rozsądnej oceny winien liczyć
się z tym, że w najbliższym czasie – bez dodatkowego zadłużenia – nie będzie w stanie obsłużyć swojego długu (zob.
P. Zimmerman, Prawo upadłościowe i naprawcze. Komentarz. Wyd. 3, Warszawa 2014, Legalis).
Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy zdaniem Sądu Okręgowego - wbrew ustaleniom Sądu Rejonowego
- nie można zarzucić dłużnikowi, iż umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa doprowadził do powstania
zaległości podatkowej. W tym kontekście Sąd Rejonowy stwierdził, że dłużnik ponosi winę za brak odpowiednej
dokumentacji wystarczającej do wykazania osiągniętych przychodów a należy od niego jako przedsiębiorcy oczekiwać
większej staranności. Słusznie jednak argumentował skarżący, że w wyroku z dnia 18 lipca 2013 r., wydanym
w sprawie o sygn. akt SK 18/09, Trybunał Konstytucyjny kompleksowo omówił kwestie naruszające prawa
podatników. Z treści uzasadnienia tego orzeczenia wynika, że obowiązkiem ustawodawcy jest zapewnienie realizacji
zasady powszechności opodatkowania, w tym zwalczanie procederu nieujawniania przychodów lub zaniżania ich
wysokości. Przeprowadzona analiza doprowadziła jednak do wniosku, że poddane kontroli konstytucyjności prawa
przepisy prawne kształtujące instytucję podatku od dochodów nieujawnionych zostały skonstruowane wadliwie,
umożliwiając organom podatkowym podejmowanie w istotnym stopniu arbitralnych decyzji wobec podatników oraz
uniemożliwiając stabilizację sytuacji prawnej tych ostatnich. Trybunał Konstytucyjny zasygnalizował kwestie braku
precyzyjności zakresu obowiązków dowodowych ciążących na organie podatkowym i podatniku w postępowaniu
w sprawie ustalenia podatku od dochodów nieznajdujących pokrycia w ujawnionych źródłach przychodów lub
pochodzących ze źródeł nieujawnionych, w tym dookreślenia zakresu dokumentacji, jaką ewentualnie ma przedstawić
podatnik w celu wykazania uregulowania zobowiązania podatkowego lub niepowstania takiego zobowiązania.
Podzielić należy więc argumenty skarżącego, że skoro istniały w tym zakresie wątpliwości to trudno wymagać od
podatnika, którym jest dłużnik, aby prawidłowo gromadził tego typu dokumentację. Brak więc podstaw by przypisać
dłużnikowi winę w niedbałym czy nierzetelnym prowadzeniu dokumentacji, która w konsekwencji doprowadziła do
niewypłacalności.
Natomiast odmiennie Sąd Okręgowy ocenił kwestię zwiększenia stopnia niewypłacalności przyznając w tym względzie
rację Sądowi Rejonowemu. Fakt, że dłużnik w niekorzystnych dla niego uwarunkowaniach finansowych skutkujących
niewypłacalnością zaciąga kolejne zobowiązania w postaci kredytów, w okolicznościach niniejszej sprawy wskazuje
na niedochowanie przez niego należytej staranności. Jak się okazało z perspektywy czasu środki te nie poprawiły
sytuacji dłużnika, a wręcz pogłębiły stan niewypłacalności. Nie można ocenić inaczej sytuacji, w której dłużnik
zaciągnął kredyty przekraczające jego możliwości zarobkowe przy czym – jak wynika z treści umowy kredytowej z
maja 2008 r. - środki z tej umowy przeznaczone zostały na bieżącą działalność gospodarczą. Okoliczności sprawy
wskazują, że dłużnik mimo tego, że nie spłacał zobowiązań, a jego sytuacja się pogarszała, to zaciągał kolejne
zobowiązania w 2008 i 2009 w postaci kredytów w (...) S.A. we W.. Z zaoferowanych dokumentów nie wynika, aby
uzyskane kwoty zostały przez dłużnika przeznaczone bezpośrednio i w całości na spłatę poprzedniego zadłużenia.
Trudno też przyjąć by dłużnik będący doświadczonym przedsiębiorcą nie miał świadomości, że nie będzie w
stanie obsłużyć swojego długu. Nie zaistniała też sytuacja, a przynajmniej nie wykazano w toku postępowania, aby
dłużnik podejmował decyzję o zaciągnięciu kolejnych zobowiązań na podstawie błędnych informacji. W ocenie Sądu
Okręgowego niewątpliwie dłużnik swoim zachowaniem istotnie zwiększył stopień niewypłacalności. Mając zatem
powyższe na uwadze dłużnikowi można postawić zarzut, że mógł i powinien był przewidzieć skutki swojej decyzji,
jakimi było powstanie, zwłaszcza zaś pogłębianie się obciążającego dłużnika zadłużenia i jego niewypłacalności.
W tym stanie Sąd Okręgowy oddalił zażalenie na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 k.p.c.
Sąd odwoławczy nie uwzględnił wniosku dłużnika zawartego w zażaleniu o jego uzupełniające przesłuchanie, gdyż
okoliczności, na które został zawnioskowany zostały już wystarczająco wyjaśnione, a także nie miały ostatecznie
znaczenia z uwagi na zaistnienie kilku negatywnych przesłanek ogłoszenia upadłości.
SSO A. Budzyńska SSO A. Woźniak SSO P. Sałamaj