przeczytaj fragment o sporach terytorialnych II RP

Transkrypt

przeczytaj fragment o sporach terytorialnych II RP
oporu nieliczne oddziały polskie nie zdołały
obronić spornego obszaru, który podzielono
wzdłuż rzeki Olzy. Państwa ententy zdecydowały wówczas, że odbędzie się tam plebiscyt,
którego władze czechosłowackie – spodziewając się porażki – za wszelką cenę starały się
uniknąć. Udało się to w lipcu 1920 r. na konferencji w Spa, kiedy wskutek usilnych działań czeskich zmuszono Polaków do zdania się
na arbitraż międzynarodowy. Wreszcie zdecydowano, że plebiscyt się nie odbędzie, a spór
rozstrzygnięto na korzyść Czechosłowacji,
całkowicie lekceważąc wolę miejscowej ludności polskiej. Ostatecznie granicę z Czechosłowacją uregulowano w 1924 r., dzieląc niewielki obszar Jaworzyny Spiskiej.
Wileńszczyzna została zajęta przez wojska sowieckie latem 1920 r. i przekazana Litwie w zamian za zgodę na przemarsz Armii
Czerwonej przez część terytorium tego państwa. Wkrótce Litwini, korzystając z trudnej
sytuacji Polski, zajęli Suwalszczyznę, skąd jednak oddziały polskie wyparły ich w drugiej
połowie września po zwycięskiej bitwie pod
Sejnami. Polacy, którzy stanowili większość
mieszkańców Wileńszczyzny
i mieli wyjątkowo silne poczucie patriotyzmu, nie mogli pogodzić się z decyzją
państw zachodnich o oddaniu tego obszaru Litwie.
Popierali ich polscy politycy i wojskowi pochodzący
z Wileńszczyzny z Naczelnikiem Państwa Józefem Piłsudskim na czele. Wydał on
rozkaz gen. Lucjanowi Żeligowskiemu, dowodzącemu
Wkroczenie wojsk czechosłowackich na Śląsk Cieszyński.
Walka o granice Rzeczypospolitej była
prowadzona nie tylko z bolszewikami i Niemcami, ale również z mniejszymi sąsiadami –
z Czechosłowacją o Śląsk Cieszyński, Spisz
i Orawę oraz z Litwą o Wileńszczyznę. Rada
Narodowa Śląska Cieszyńskiego, która powstała 18 października 1918 r., była pierwszym suwerennym ośrodkiem władzy na
ziemiach polskich. Zawarła ona ze swoim lokalnym czeskim odpowiednikiem porozumienie dotyczące podziału spornego obszaru; tereny zamieszkane w większości przez Polaków
miały przypaść państwu polskiemu. Rząd czechosłowacki nie uznał tego kompromisu. Dążył bowiem do zajęcia Śląska Cieszyńskiego
ze względów historycznych – kilkuwiekowej przynależności tego obszaru do Korony
Czeskiej i gospodarczych – węzła kolejowego
w Boguminie i zagłębia węglowego w Karwinie. W drugiej połowie stycznia 1919 r. Czesi dokonali agresji na Śląsk. Napaść nastąpiła
w czasie, gdy większość sił polskich walczyła z Ukraińcami, ziemie północno-wschodnie
zajmowali bolszewicy, a w Wielkopolsce trwały zmagania z Niemcami. Mimo zaciętego
39
II Rzeczpospolita
Spory o Śląsk Cieszyński i Wilno
II Rzeczpospolita
dywizją, której żołnierze rekrutowali się z Wileńszczyzny, aby – pozorując bunt – zajął sporny obszar. 7 października 1920 r. Żeligowski
przekroczył linię demarkacyjną między Polską a Litwą i zmusił Litwinów do wycofania
się. Następnie miejscowi politycy utworzyli Komisję Rządzącą Litwy Środkowej, która
w 1922 r. przeprowadziła wybory do sejmu.
Były one swego rodzaju plebiscytem, który
miał rozstrzygnąć kwestię przynależności Wileńszczyzny. Natychmiast po wyborach sejm
zwrócił się z prośbą o włączenie terytorium
wileńskiego do państwa polskiego. Zakończyło to walkę o granicę wschodnią Polski, która
15 marca 1923 r. została uznana przez państwa zachodnie.
Granice Rzeczypospolitej zostały ukształtowane na drodze konfliktu zbrojnego lub
wymuszonego kompromisu. W późniejszym
okresie wpływało to negatywnie na stosunki
z większością sąsiadów. Niemcy uznawały trak-
tat wersalski za narzucony i tym samym nie
akceptowały zachodniej granicy Polski. Związek Socjalistycznych Republik Sowieckich nie
wyrzekł się dążenia do ogarnięcia rewolucją
Europy, a później świata. Istnienie niepodległej Polski z założenia było nie do przyjęcia dla bolszewików, o czym świadczyło złamanie w 1939 r. wszystkich umów zawartych
z Polską i zagarnięcie wschodnich ziem RP.
Niemożliwy do rozwiązania był również spór
o Wilno, które Litwa uważała za swoją stolicę, a mieszkańców Wileńszczyzny – wbrew ich
deklaracjom – arbitralnie uznała za wynarodowionych Litwinów. Obawy przed utratą Zaolzia, które wbrew wcześniejszym ustaleniom
zostało odebrane Polsce bez plebiscytu, były
w Czechosłowacji tak silne, że przesłaniały jej
władzom zagrożenie ze strony Niemiec. Racje
każdej ze stron były więc nie do pogodzenia,
a polityka zagraniczna Polski od początku stanęła przed nierozwiązywalnymi dylematami.
Cud niepodległości i „cud nad Wisłą”
W II Rzeczypospolitej toczył się spór o to,
czyją zasługą jest wywalczenie niepodległej
Polski. Narodowi demokraci przypisywali
główną rolę Dmowskiemu, działania piłsudczyków zaś nazywali nieodpowiedzialnymi
porywami garstki byłych socjalistów wspierających Niemców przeciw entencie. Dla piłsudczyków natomiast decydujący wpływ miały wysiłki środowiska niepodległościowego,
kierowanego przez Józefa Piłsudskiego – inicjatora czynu zbrojnego, komendanta I Brygady Legionów Polskich, twórcy Polskiej Organizacji Wojskowej, a w 1918 r. – podstaw
polskiego państwa i wojska.
Narodowcy popierali na początku wojny
Rosję, wierząc, że w interesie rosyjskim jest
40
zjednoczenie wszystkich ziem polskich, co –
ich zdaniem – rozpoczęłoby proces odzyskiwania niepodległości. Zdawali się jednak nie
dostrzegać, że polityka Rosji wobec Polski
nie musi opierać się na racjonalnych podstawach, że wojna nie musi zakończyć się zwycięstwem ententy, ale np. utrzymaniem status quo, że głównym celem wojennym Rosji
jest zdobycie cieśnin czarnomorskich, a nie
zjednoczenie ziem polskich pod swoim panowaniem. Natomiast Piłsudski działał dynamicznie i potrafił wykorzystać zmieniającą się
sytuację, biorąc pod uwagę różne możliwości
– np. upadek monarchii w Rosji czy klęskę
państw centralnych w wojnie z ententą. Niewątpliwe porażki – takie jak całkowita zależ-
41
II Rzeczpospolita
ność od Austro-Węgier
na początku wojny czy
internowanie w 1917 r.
– potrafił przekształcić
w sukcesy polityczne.
W czasie I wojny światowej Polacy – jak rzadko
w swojej historii – dysponowali grupą wybitnych
polityków, którzy z determinacją dążyli do niepodległości i potrafili wyDokument ratyfikujący traktat wersalski podpisany przez Romana
zwolić w społeczeństwie
Dmowskiego i Ignacego Paderewskiego, z widocznym podpisem
polskim energię do wal- Naczelnika Państwa Józefa Piłsudskiego.
ki o ten cel. Zabiegi dyplomatyczne Dmowskiego na Zachodzie, Walki z bolszewikami o byt Polski nie rozczyn zbrojny Piłsudskiego w kraju i aktyw- strzygnięto pod Warszawą, lecz nad Niemność polskich polityków w Austro-Węgrzech nem. Zwycięstwo w obu bitwach przyniosły
współgrały ze sobą mimo braku formalnego decyzje Józefa Piłsudskiego oraz męstwo podporozumienia. Jednak decydujący wpływ na ległych mu oficerów i żołnierzy polskich walpomyślne zakończenie ich działań miały ta- czących o wszystko. Nazywanie tego wydarzekie wydarzenia na arenie międzynarodowej, nia „cudem nad Wisłą” złośliwie umniejsza
jak obalenie monarchii w Rosji, klęska państw zasługi Piłsudskiego w dziele odbudowy pańcentralnych i – w konsekwencji – rozpad Au- stwa polskiego.
Krytycy Piłsudskiego twierdzą wbrew fakstro-Węgier, a także rewolucja w Niemczech
tom, że po I wojnie światowej międzynarodooraz wojna domowa w Rosji.
Spory wywoływało również autorstwo we gremia gwarantowały Polsce granice i niezwycięstwa w wojnie z bolszewikami. Nie- podległość. W pewnym stopniu dotyczyło to
chętni Piłsudskiemu narodowcy zaczęli głosić tezę, że o polskim sukcesie zdecydowały
Lecz gdy się zdarzył jeden raz
modły o „cud Wisły”. Później za autora plaJeden prawdziwy święty
nu zwycięskiej bitwy uznali szefa francuskiej
Był między nami i ponad nas
misji wojskowej gen. Maxime’a Weyganda,
W chmury rósł, niepojęty
mimo że sam wielokrotnie temu zaprzeczał.
Szarpała jego najświętszy trud
Celem tych działań było odebranie lauru zwyŚwiętoszków zawistna banda
cięstwa marszałkowi Piłsudskiemu, mimo że
W życiu wspaniałym dostrzegli: cud
to on sprawował naczelne dowództwo, ponoZ łaski świętego – Weyganda.
Marian Hemar, Polska hagiografia [w:] Koń
sił wyłączną odpowiedzialność za przebieg bitrojański, Warszawa 1993.
twy i ostatecznie – za zwycięstwo lub klęskę.
II Rzeczpospolita
granic zachodnich, chociaż i w tej sprawie decyzje niechętnych Polsce państw ententy trzeba było wymuszać walką. Byt Polski po 1918 r.
rozstrzygał się nie w paryskich gabinetach,
ale podczas zaciętych i długotrwałych zmagań
wojennych na wschodzie. Bolszewików nie
obchodziły międzynarodowe ustalenia, gdyż
42
– jak mówił jeden z ich przywódców – postawili sobie za cel „obalenie świata”. Ich wojska
zamierzały zniszczyć państwo polskie i stworzyć w jego miejsce sowiecką republikę. Zamiary te udaremnił czyn zbrojny Wojska Polskiego, stworzonego i dowodzonego przez
Józefa Piłsudskiego.