sprawozdanie W.Podgórny

Transkrypt

sprawozdanie W.Podgórny
INTERSKI 2011
SPRAWOZDANIE UCZESTNIKA,
CZŁONKA SITN DEMO TEAM POLAND
Pragnę podzielić się refleksjami po uczestnictwie w ostatnim „święcie
instruktora”, które miało miejsce w St. Anton w styczniu 2011r.
Podczas prowadzonych przeze mnie oraz Kasię Małysę WORKSHOPÓW na
temat: „Skręt równoległy, ślad ślizgowy i cięty – wykonanie, porównanie,
zastosowanie”, gdzie porównaliśmy nasz skręt NW i Równoległy oraz pokazaliśmy,
że w pewnych warunkach (śniegowych, trasowych itp.) oba te skręty mogą być
skrętami finalnymi. Pokazaliśmy również naszą szkołę dojścia do prawidłowego
wykonywania tych skrętów, oraz najczęściej spotykane błędy i problemy związane z
ich nauczeniem. Przedstawiliśmy najczęściej używane przez nas ćwiczenia
korygujące, oraz „wyciągnęliśmy” od uczestników zajęć ich recepty na sukces.
Po udanych, naszym zdaniem zajęciach wywołaliśmy dyskusję na temat
nowoczesnego podejścia do nauczania. To co najbardziej mnie zaskoczyło, to był
fakt zupełnej zmiany w podejściu do szkolenia. Coraz to więcej instruktorów
podchodzi do nauki i doskonalenia jazdy na nartach w sposób bardziej „dowolny”.
Nie jest nadrzędnym celem nauczenie kursanta, za wszelką cenę, idealnej techniki
jazdy, tylko takie poprowadzenie zajęć, żeby przede wszystkim był zadowolony,
bezpieczny, a dopiero na końcu w wyniku kilku zabiegów poprawił swoje
umiejętności. Co ciekawe odchodzi się od systemu jazdy zadaniowej, jako środka
umożliwiającego dokonanie postępu a zamiennie stosuje się wizualizacje zadania,
przez poprawne pokazanie i omówienie, tak aby uczeń mógł wyobrazić sobie cel i do
niego dążyć. W sytuacji, gdy mimo wielokrotnych prób nie uda się osiągnąć celu,
ostatecznie wprowadza się ćwiczenia mające na celu „wymuszenie” poprawnego
wykonania zadania.
Bardzo ciekawym było stwierdzenie jednego z uczestników: „… wiesz, uczeń
podchodząc do nowego instruktora, chciałby czegoś nowego. Jeśli każesz mu robić
ćwiczenia, stwierdzi: o znowu ćwiczenia, wszyscy instruktorzy są tacy sami….”. Żeby
tego uniknąć, wymaga się od szkolącego bardziej indywidualnego podejścia do
klienta, tak aby zainteresować go poprawną techniką jazdy. Należy dążyć do tego,
aby małymi kroczkami, w sposób świadomy zdobywał nowe umiejętności. Na
każdym etapie musi widzieć cel do którego dąży, cel niezbyt odległy od jego
umiejętności- tak aby go nie zniechęcić, ale na tyle kuszący- żeby chciał go
osiągnąć. Tutaj niezbędna jest umiejętność czytelnego pokazania zadania, tak żeby
uczeń mógł i chciał tak pojechać.
Co ciekawe, nie przywiązuje się już tak ogromnej wagi do prawidłowej sylwetki
narciarza. Kilka centymetrów wyżej czy niżej trzymane ręce nie są już problemem,
jeśli są trzymane w miarę z przodu. Twierdzi się, że nie ma sensu stresować ucznia
drobiazgami, nieistotnymi niuansami sylwetki tylko dla zasady, bo można uzyskać
wręcz odwrotny efekt od oczekiwanego. Chęć zmienienia drobnych niuansów
sylwetki, często powoduje „usztywnienie” się całego ciała i blokadą postępów. Jeśli
nie są to istotne błędy i nie wpływają na możliwość poprawnego prowadzenia i
obciążenia nart, to po prostu się nimi nie zajmujemy, lub zajmujemy się w ostatniej
kolejności. Podkreśla się także fakt, że każdy narciarz ma inną fizjonomie i nie ma
dwóch identycznych sylwetek. Dla każdego optymalna pozycja jest inna. A właśnie
do indywidualnej optymalizacji należy dążyć.
Coraz częściej rola instruktora to bardziej rola przewodnika niż nauczyciela.
Więcej uwagi poświęca się na przekazywaniu umiejętności czerpania przyjemności z
„bycia na śniegu” niż na żmudnym nauczaniu techniki. Odchodzi się od idealnego
stylu jazdy na rzecz komfortowego i bezpiecznego poruszaniu się po stokach w
każdych warunkach.
Dziś Instruktor Narciarstwa to kolega- partner do wspólnej jazdy na nartach.
Osoba która ma umieć i chcieć pokazać uroki narciarstwa i potrafi zrobić to w
bezpieczny sposób. To także przewodnik, który potrafi dobrać odpowiedni stok do
umiejętności ucznia ale także odpowiednio wysoko postawić poprzeczkę. To także
świetny narciarz- wzór do naśladowania, ale przede wszystkim otwarty, miły i
sympatyczny człowiek, w towarzystwie którego miło spędzimy cenny czas jakim jest
nasz urlop.