Generuj PDF - Centralne Biuro Śledcze Policji

Transkrypt

Generuj PDF - Centralne Biuro Śledcze Policji
CENTRALNE BIURO ŚLEDCZE POLICJI
Źródło: http://cbsp.policja.pl/cbs/aktualnosci/122683,Lowcy-cieni-o-zatrzymaniu-Kajetana-P.html
Wygenerowano: Środa, 8 marca 2017, 10:01
Strona znajduje się w archiwum.
„ŁOWCY CIENI” O ZATRZYMANIU KAJETANA P.
Wywiad z trzema policjantami z Centralnego Biura Śledczego Policji z grupy tzw. łowców cieni,
którzy uczestniczyli w zatrzymaniu Kajetana P. w Vallette na Malcie.
Pytanie: Jesteście jeszcze w tej chwili na Malcie. Powiedzcie od czego zaczęły się wasze poszukiwania?
Odp: Zaczęliśmy od przeglądania nagrań z monitoringu na Dworcu Centralnym w Warszawie, które naprowadziły nas na
pociąg, którym udał się do Poznania. Wtedy, w Poznaniu również został przejrzany monitoring z dworca, gdzie ustaliliśmy, że
wyjechał do Berlina. Ogromny wkład kolegów z zespołu poszukiwań celowych z Poznania, którzy cały czas nam towarzyszyli
w wyprawie. Następnie w Berlinie również opieraliśmy się głównie na postawie monitoringu z dworca, gdzie po przeglądaniu
już wielu godzin nagrań byliśmy w stanie wyhaczyć z tłumu ludzi konkretnie poszukiwanego, wiedząc jak on się porusza w
jaki sposób się zachowuje, na co zwraca uwagę i głównie opieraliśmy się właśnie o monitoring.
Pytanie: A jak wyglądała współpraca z policjantami niemieckimi i włoskimi?
Odp: W Niemczech pomógł nam bardzo oficer łącznikowy przy ambasadzie Polski, który był naszym wręcz przewodnikiem,
tłumaczem, a także starał się jak najbardziej pomóc w załatwieniu wszystkich spraw formalnych. Kontakty z Policją
niemiecką układały nam się dobrze. Właśnie dzięki wstawiennictwu oficera łącznikowego, który mówił co trzeba zrobić, jakie
dokumenty należy dosłać i żeby uzyskać jakiś efekt w postaci właśnie chociażby możliwości przeglądania monitoringu. We
Włoszech współpracowaliśmy z policjantem z Rzymu, który jest zaangażowany w sieć NFAST. Policjant ten również był
bardzo pomocną osobą, bardzo zaangażowaną w sprawę.
Pytanie: Właściwie wytłumaczcie co to jest NFAST i jak współpracuje się właśnie z NFAST-em?
Odp: Jest to europejska sieć zespołów do spraw poszukiwań celowych. Jest to nieformalna sieć, dzięki której policjanci
zajmujący się poszukiwaniami we wszystkich krajach Unii Europejskiej mogą ze sobą się kontaktować, wymieniać
informacjami bezpośrednio. Joseph był znany nam osobiście z racji kontaktów w sieci NFAST, także to było kwestia telefonu i
maltańska policja naprawdę – my przyjechaliśmy tutaj o 23, poprzedniego dnia, po niecałych 24 godzinach, Kajetan został
zatrzymany – między innymi dzięki ogromnemu zaangażowaniu policji maltańskiej i temu policjantowi, który jest w sieci
NFAST. / Koledzy z Malty powiedzieli nam jakie dokumenty będą potrzebne do tego żeby przeprowadzić działanie, które
chcieliśmy zrobić na terenie Malty oraz jakie dokumenty są potrzebne już przed aresztowaniem i po aresztowaniu co trzeba
będzie przedstawić w sądzie, żeby można było dokonać ekstradycji naszego poszukiwanego.
Pytanie: A jak wyglądało samo zatrzymanie na Malcie?
Odp: Samo zatrzymanie wyglądało w sposób taki, że byliśmy przydzieleni do policjantów maltańskich, z którymi
wytypowaliśmy miejsca w które on może się udać. Wiemy, że wytypowanych miejsc czyli największych pętli autobusowych w
Vallettcie. Właśnie poszukiwany wysiadł z jednego z autobusów i wtedy policjanci maltańscy dokonali jego zatrzymania, po
uprzednim wskazaniu przez nas, że to jest osoba poszukiwana. W momencie zatrzymania on był naprawdę bardzo bardzo
zdziwiony. Natomiast zachowywał się bardzo bardzo spokojnie. Widać było po nim totalny spokój – nienerwowy, nie
kombinował, zero emocji.
Pytanie: Zaczęliście od przeglądania monitoringu w Warszawie i właściwie od pewnego momentu byliście krok
za poszukiwanym.
Odp: Praktycznie wyjeżdżając z Polski byliśmy tydzień za Kajetanem. W Berlinie byliśmy tydzień po nim. We Włoszech ten
dystans skrócił się praktycznie do trzech dni. W momencie kiedy przyjechaliśmy na Maltę - on przyjechał dwa dni przed nami.
Natomiast kiedy policjanci maltańscy ustalili nam hotel, w którym przebywał, spóźniliśmy się trzy godziny. O godzinie
jedenastej on się wymeldował z tego hotelu. Natomiast policja maltańska, z naszymi funkcjonariuszami, byli tam o godzinie
czternastej, czyli trzy godziny byliśmy za nim. Potem, jak wpłynęła informacja, że był w konsulacie tunezyjskim spóźniliśmy
się dwadzieścia minut. Dwadzieścia minut przed nami wyszedł z konsulatu tunezyjskiego. To już były takie emocje, taka
adrenalina, że jesteśmy tak blisko niego, że w tym momencie obstawiliśmy dworzec autobusowy bo wiedzieliśmy, że
prawdopodobnie spod tego konsulatu będzie się przemieszczał na dworzec. No i w momencie kiedy z tłumu ludzi koledzy z
Poznania go wypatrzyli, wskazali go policjantom maltańskim, to było błyskawiczne zatrzymanie. Także ten dystans, gdy
poruszaliśmy się za nim zmniejszał się z dnia na dzień. Z dni na godziny, a potem już na minuty. No i efektem tego było
zatrzymanie go.
Pytanie: Czy ktoś z Polski wspomagał wasze działania?
Odp: Chciałbym tylko wspomnieć o ogromnym wkładzie i zaangażowaniu Wydziału do walki z Terrorem Kryminalnym i
Zabójstw Komendy Stołecznej Policji, która będąc na miejscu w Polsce, również wykonywała ogrom pracy, która miała na
celu ułatwić nam zatrzymanie poszukiwanego. Tutaj też musimy pamiętać o funkcjonariuszach z Biura Współpracy
Międzynarodowej Policji z Komendy Główniej, którym również chcielibyśmy tak podziękować za tą sprawną pomoc.
Wywiad przeprowadziła kom. Agnieszka Hamelusz, p.o. Rzecznika Prasowego Komendanta CBŚP
(ak)
●
Kajetan P. zatrzymany na Malcie ►
Wywiad przeprowadza kom. Agnieszka Hamelusz, p.o. Rzecznika Prasowego
Komendanta CBŚP
pobierz plik
Ocena: 5/5 (4)
Tweetnij