D - Sąd Okręgowy w Warszawie

Transkrypt

D - Sąd Okręgowy w Warszawie
UZASADNIENIE
Dnia 12 maja 2014 roku (data wpływu) wnioskodawczyni M. R. (1) wniosła o pozbawienie władzy rodzicielskiej
uczestnika B. C. nad małoletnią córką uczestników P. C., urodzoną dnia (...) w W.. W uzasadnieniu wniosku podała,
że jej były mąż nie interesuje się losem córki, był czas, że nie płacił na nią alimentów. Od czasu rozwodu M. R. (1) i B.
C., który miał miejsce w 2009 roku, ojciec nie widział córki. (wniosek, k. 1-4)
Dnia 22 grudnia 2014 roku wpłynęła odpowiedź uczestnika na wniosek, w której wniósł on o oddalenie wniosku
i wskazał, że interesuje się losem córki, ale matka dziecka utrudnia mu z nią kontakty. Zaznaczył, że przestał
realizować kontakty, ponieważ zmienił mu się grafik zajęć w szkole policealnej w której się uczył, a wnioskodawczyni
nie chciała zgodzić się na zmianę dni, w które ojciec mógłby spotkać się z dzieckiem. (odpowiedź na wniosek, k.
50-52). Przesłuchiwany na ostatniej rozprawie uczestnik stwierdził, że nie chce być pozbawiony władzy rodzicielskiej,
ponieważ sam uważa, że jest dobrym człowiekiem i może wnieść dużo do życia dziecka jeżeli miałby taką możliwość
i szanse.
Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:
Dnia 6 sierpnia 2005 roku, przed kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego w S., za numerem aktu (...), M. C.(obecnie
M. R. (1)) zawarła związek małżeński z B. C.. (dowód: odpis skrócony aktu małżeństwa, k. 11; wyrok Sądu Okręgowego
z dnia 2 listopada 2009 roku, sygn. akt VII C 468/09, k. 9-9v.)
M. R. (1) i B. C. posiadają jedną córkę : P. C., urodzoną dnia (...) w W. obecnie mającą lat 9, 5 mieszkającą z matką.
Wyrokiem z dnia 3 listopada 2009 roku w sprawie syg. akt VII C 468 /09 Sąd Okręgowy w Warszawie rozwiązał
przez rozwód związek małżeński stron , bez orzekania o winie. Wykonywanie władzy rodzicielskiej nad małoletnią
P. C., Sąd Okręgowy powierzył obojgu rodzicom i ustalił, że miejscem zamieszkania dziecka będzie każdorazowe
miejsce zamieszkania jego matki. Nadto kosztami utrzymania dziecka obciążył obydwoje rodziców. Udział B. C. w tych
kosztach ustalony został na kwotę 600 zł miesięcznie. Sąd Okręgowy ustalił także, że B. C. będzie kontaktował się z
córką, w co drugi weekend od soboty od godziny 11.00 do niedzieli do godziny 19.00, poczynając od weekendu 14-15
listopada 2009 roku, poza miejscem zamieszkania dziecka i pod nieobecność matki.
(dowód: wyrok Sądu Okręgowego z dnia 2 listopada 2009 roku, sygn. akt VII C 468/09, k. 9-9v.)
Od orzeczenia rozwodu, w okresie ponad pięciu lat B. C. spotkał się z córką jedynie dwa razy, raz zabrał ją do siebie.
W żaden sposób nie uczestniczył w jej życiu, nigdy nie był u niej ani w przedszkolu ani w szkole. Dzwonił do córki
w grudniu 2011 roku, potem zaś przed Świętami Bożego Narodzenia w 2014 roku pytając o możliwość przekazania
prezentu urodzinowego i świątecznego. Jednak małoletnia powiedziała, że prezentów od niego nie chce, że ona ma
już swoją rodzinę i nie chce się z nim spotykać. W rozmowie z byłą żoną uczestnik skwitował, że nie będzie więc
wchodził w jej życie rodzinne z butami, a dla P. nie będzie ojcem, ale może jakimś wujkiem. Na dzień dziecka w 2015
roku ograniczył się do wysyłania smsa. Nie starał się skutecznie realizować kontaktów, które miał ustalone w wyroku
rozwodowym. Nie zabierał córki na wakacje, nie organizował jej zajęć ani rozrywek. Matka dziecka nie utrudniała ojcu
kontaktu z córką, nawet starała się aby po rozwodzie ojciec te kontakty utrzymywał, gdyż dziecko za nim tęskniło. B.
C. wiedział, gdzie mieszkała jego była żona z ich córką, i miał do niej numer telefonu. Na prośbę byłej żony o pomoc
finansową w opłatach za prywatne przedszkole odmówił i oświadczył, że jako samotna matka bez problemu załatwi
przedszkole państwowe. Obecnie małoletnia P. C. nie dopytuje już bliskich o biologicznego ojca. Rolę ojca wobec niej
pełni obecny mąż matki, z którym małoletnia jest związana.
(zeznania Z. K., k. 32-33; zeznania M. K., k. 33-34; wywiad środowiskowy, k. 46; zeznania S. K., k. 90-91; zeznania P.
P. (2), k. 108; zeznania K. K. (2), k. 108; zeznania M. R. (1), k. 108-109; zeznania B. C., k. 109-110).
Dnia 25 czerwca 2010 roku, 15 czerwca 2011 roku, 22 i 29 czerwca 2011 roku oraz 5 lipca 2011, 18 marca 2012 roku, 13
września 2012 roku, 17 października 2012, 10 stycznia 2013 roku B. C. wysłał do M. R. (1) krótkie wiadomości e-mail
z zapytaniem o córkę, wyrażał teoretyczną chęć spotkania z dzieckiem. (korespondencja e-mail, k. 86-88). Jednak M.
R. (1) poinformowała go w grudniu 2011 roku, aby nie wysyłał do niej więcej maili, ponieważ nie używa już tego adresu
email. Mimo to mając numer telefonu do byłej żony uczestnik nie nawiązał z nią skutecznej komunikacji wysyłając
jedynie zapytanie na stary adres internetowy, których ona już nie odbierała.
Na przełomie lat 2009 i 2010 przez okres 5-6 miesięcy przestały wpływać alimenty od B. C.. Wobec powyższego
M. R. (1)skierowała sprawę do komornika.( zeznania M. R. (1), k. 108-109; zeznania S. K., k. 90-91). Dnia 8 marca
2011 roku Komornik sądowy przy Sądzie Rejonowym w P. -prowadzący kancelarię komorniczą w P., zawiadomił B.
C.o zajęciu jego rachunku bankowego wobec wszczęcia postępowania egzekucyjnego o sygn. akt KMP 11/11, celem
wyegzekwowania alimentów na rzecz P. C., gdzie zaległość wynosiła 8.825 zł plus 741 złotych odsetki ( zawiadomienie,
k. 5-7). Dnia 27 marca 2011 roku B. C.spłacił do rąk matki małoletniej, zaległą kwotę alimentów w wysokości 3.200
zł wraz z odsetkami ustawowymi w kwocie 263, zł tytułem zaległych alimentów na córkę P. C.. Zdaniem M. R.
(1)pieniądze te pochodziły od jego rodziców, nie od niego.
Od 2011 roku alimenty są płacone regularnie (dowód: zeznania M. R. (1), k. 108-109; pokwitowanie, k. 8)
W 2012 roku B. C. przyszedł do miejsca zamieszkania M. R. (1) i córki. Nie widział wówczas dziecka. Ponieważ w domu
byłej żony odbywała się rodzinna uroczystość postanowił przełożyć planowana rozmowę. Przejeżdżając jakiś czas
później, zorientował się, że M. R. (1) zamieniła miejsce zamieszkania. B. C. miał numer telefonu do matki małoletniej.
(dowód: zeznania B. C., k. 109-110; zeznania P. P. (2), k. 108)
Dnia 1 grudnia 2014 roku B. C. przeprowadził się od rodziców w L. do wynajętego mieszkania , o czym nie
poinformował córki ani matki małoletniej (dowód: wywiad środowiskowy, k. 46)
B. C. ma wykształcenie średnie, ukończył Policealne Studium (...) uzyskując tytuł technika plastyka. Studiuje
zaocznie, pracuje jako grafik komputerowy, zarabiając około 3.000 zł miesięcznie. P. C. jest jego jedynym dzieckiem.
Uczestnik mieszka obecnie wraz z partnerką P. P. (2), z którą pozostaje w nieformalnym związku. ( wywiad
środowiskowy, k. 46: zeznania P. P. (2), k. 108) Brak kontaktu z dzieckiem uzasadnia utrudnianiem go przez M. R.
(1). Nie występował do sądu o zmianę kontaktów ani o ich egzekucję, gdyż jak twierdzi jest to „metoda inwazyjna” ,
której nie chciał stosować.
M. R. (1) jest obecnie w związku małżeńskim z A. R., który zawarła w lipcu 2010 roku. Ze związku tego posiada
dwie małoletnie córki: G. i A.. M. R. (1) wraz z mężem prowadzi działalność gospodarczą – usługi remontowobudowlane, z czego otrzymują miesięczny dochód około 10.000 zł. Rozpoczęła zaoczne studia na wydziale prawa, jest
na pierwszym roku. Z wykształcenia jest technikiem technologii żywienia. sprawozdanie z wywiadu środowiskowego,
środowiskowego. 63-64; zeznania M. R. (1), k. 108-109). W 2013 roku zmieniła miejsce zamieszkania, nie informowała
o tym byłego męża, bo nie miała z nim kontaktu. Później chciała wyrobić córce paszport, do czego była potrzebna
zgoda ojca małoletniej , ale nie wiedziała że nie zamieszkuje on już u swoich rodziców, i jaki jest jego aktualny telefon,
który został zmieniony.
P. C. ma 9 lat, jest uczennicą klasy III Szkoły Podstawowej nr (...) przy ul. (...), nie ma problemów w nauce,
nie powtarza klasy. Mieszka z matką M. R. (1), jej obecnym mężem A. R. oraz przyrodnimi siostrami - G. i A. w
jednym domu. Ma osobny pokój. Stan porządku i czystości mieszkanie nie budzi zastrzeżeń. (sprawozdanie z wywiadu
środowiskowego, środowiskowego. 63-64; zeznania M. R. (1), k. 108-109)
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o zeznania wnioskodawczyni M. R. (1) (k. 120-126), uczestnika B. C. (k.
126-130) oraz w oparciu o treść pism i dokumentów dołączonych do akt. Sąd dal wiarę zeznaniom Z. K. (k. 32-33),
M. K. (k.33-34) oraz S. K. (k. 90-91) w zakresie w jakim były one spójne ze zgromadzonym materiałem dowodowym.
Sąd nie uznał natomiast za wiarygodne zeznań matki uczestnika E. C. przesłuchiwanej w charakterze świadka (k.
91-93) z uwagi na zauważalne tendencyjne nastawienie świadka do stron. Świadek niewiele wiedział z okoliczności
faktycznych, wiedza świadka pochodziła głównie z przekazu od syna B. C. i od razu zauważalne było ocenne i nie
obiektywne nastawienie świadka do sprawy. Już w pierwszym zdaniu świadek wyraził swój subiektywny pogląd, że
„ po listopadzie 2009 r. kontakty mojego syna z moją wnuczką są nagminnie utrudniane przesz mamę P., która nie
życzy sobie tych kontaktów. Mimo wielokrotnych prób kontakty te nie dochodzą do skutku.” Pogląd ten nie znajduje
potwierdzenia w zgromadzonym materiale dowodowym, bowiem nie było ani wielokrotnych ani rzeczywistych prób
utrzymania kontaktów przez ojca z córką. Świadek w obronie syna wyraża jedynie stwierdzenie, że kontakty te są mu
utrudniane, podczas gdy uczestnik tych kontaktów sam nie realizował z powodów sobie tylko wiadomych. Świadek nie
był też w stanie stwierdzić, czego sobie życzy lub nie życzy matka dziecka, bowiem nie miał w ogóle z nią kontaktów,
a jedynie wyraził swoje przypuszczenie lub podejrzenia, że matka sobie tych kontaktów nie życzy. Nadto na temat
„życzenia sobie” jako przejawu aktywności intelektualnej może wypowiadać się zgodnie z prawdą tylko dana osoba
sama o sobie, która sama zna swoje myśli, zaś wypowiadanie się co do czyjegoś ”życzeniu” jest tylko domyślnym
przypisywaniem komuś intencji, nie zaś faktem i wobec tego nie może być brane pod uwagę. To również ma wpływ
na uznanie zeznań świadka E. C. za pozbawione wiarygodności.
Sąd nie uznał także za wiarygodne zeznań obecnej partnerki uczestnika P. P. (2) przesłuchiwanej w charakterze
świadka na ostatniej rozprawie również ze względu na ocenne nastawienie świadka wyrażone w jednym z pierwszych
zdań „ obserwowałam, jak ewaluowała ta cała sytuacja utrudniania kontaktów B. z dzieckiem”. Świadek ten jedynie
5 lat temu będąc już w związku z uczestnikiem , w 2009 lub 2010 roku mając wtedy 18 lat była w samochodzie, w
którym uczestnik jechał w celu spotkania się z córką. Inną wiedzą przedstawioną przez świadka świadek ten miał
od uczestnika, a więc od osoby będącej w konflikcie z byłą żoną, stad wiedza świadka nie jest obiektywna lecz jako
pochodząca od strony pozbawiona jest wiarygodności.
Sąd nie uznał także za wiarygodne zeznań świadka K. K. (2) ponieważ zeznawał nieskładnie i chaotycznie, w tym o
okolicznościach mających miejsce przed rozwodem stron lub nie istotnych dla sprawy. Świadek nie pamiętał czy i
kiedy widział ostatnio B. C. z córką, oraz czy wiedza świadka pochodzi od uczestnika, czy z F. czy z innych źródeł.
Świadek był nastawiony negatywnie do M. R. (1) i negatywnie komentował jej ciąże, co w ogóle nie było przedmiotem
sprawy. Świadek wypowiadał swoje oceny nt B. C. że był dobrym ojcem interesującym się pasjami dziecka, ale był to
pogląd nie poparty żadnym faktem.
Sąd Rejonowy zważył, co następuje:
Wniosek M. R. (2) należało uwzględnić zmieniając w ten sposób ustalenia zawarte w pkt II wyrok Sądu Okręgowego
w Warszawie z dnia 023.11.2009 r. roku w sprawie o rozwód syg. akt VII C 468/09 w zakresie wykonywania władzy
rodzicielskiej poprzez pozbawienie ojca tej władzy.
Artykuł 92 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego stanowi, iż dziecko do pełnoletniości pozostaje pod władzą
rodzicielską, która to władza z mocy art. 93 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego przysługuje obojgu rodzicom.
Każdy z rodziców jest uprawniony i zobowiązany do wykonywania władzy rodzicielskiej, jeżeli nie została mu ona
odebrana, ani ograniczona.
Zgodnie z art. 95§ 3 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego władza rodzicielska powinna być wykonywana tak, jak tego
wymaga dobro dziecka i interes społeczny.
Poprzez dobro dziecka należy rozumieć zapewnienie dziecku wszystkich tych wartości, które są konieczne do jego
prawidłowego rozwoju fizycznego i duchowego, o czym stanowi art. 96 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego
( Rodzice wychowują dziecko pozostające pod ich władzą rodzicielską i kierują nim. Obowiązani są troszczyć się o
fizyczny i duchowy rozwój dziecka i przygotować je należycie do pracy dla dobra społeczeństwa odpowiednio do jego
uzdolnień).
Art. 111 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego stanowi, iż jeżeli władza rodzicielska nie może być wykonywana
z powodu trwałej przeszkody albo jeżeli rodzice nadużywają władzy rodzicielskiej lub w sposób rażący zaniedbują
swe obowiązki względem dziecka, sąd opiekuńczy pozbawi rodziców władzy rodzicielskiej. Pozbawienie władzy
rodzicielskiej może być orzeczone także w stosunku do jednego z rodziców.
Regularne kontakty z dzieckiem są jednym z podstawowych obowiązków rodzica. Zgodnie z art.113 Kodeksu
rodzinnego i opiekuńczego niezależnie od władzy rodzicielskiej rodzice oraz ich dziecko mają prawo i obowiązek
utrzymywania ze sobą kontaktów. Długotrwały brak spotkań z dzieckiem nieuchronnie prowadzi do zaniku więzi
emocjonalnych, rodzic staje się osobą obcą i nieznaną dziecku. Zatem jakiekolwiek zaniedbania w zakresie realizacji
omawianego obowiązku są wyrazem zaniedbywania obowiązków rodzicielskich. Również to zaniedbywanie może być
uznane za rażące, jeśli rodzic zapomniał o dziecku i przez wiele lat nie utrzymywał z nim kontaktu. Dziecko nie jest
zdolne z racji wieku ponosić odpowiedzialności za kontakty z rodzicem. Odpowiedzialność tę w całości ponosi więc
rodzic, który zaprzestał kontaktów. B. C.w tej sprawie przyjął taką linię obrony, aby tę odpowiedzialność przerzucić
na matkę dziecka zarzucając jej, że utrudnia mu kontakty z córką, jednak tezy tej nie udowodnił. Wręcz przeciwnie
przesłuchiwani świadkowie potwierdzili, że nie utrzymywał on kontaktów z córką od 2009 lub 2010 roku. Dla dziecka,
które po rozwodzie miało 5 lat, a teraz ma 9 okres 4 -5 lat to połowa życia, bardzo długi czas w którym dziecko
buduje swój świat psychiczny w oparciu o rodzinę, to jest osoby bliskie i kochające, które je wspierają. Do osób
tych nie należał niestety B. C., bowiem nie spotykał się z P., nie rozmawiał z nią, nie odwiedzał jej ani w domu, ani
w szkole ani w przedszkolu, nic o niej nie wiedział ponieważ – zdaniem Sądu – zajęty był swoim życiem : swoją
szkołą, pracą, nową młodą partnerką. Dziecko z poprzedniego związku na tym etapie życia nie było mu do szczęścia
potrzebne. Epizodycznie wysyłał raz, dwa razy na rok, jakieś zapytania o córkę, tak jak to robi się w stosunku do
dawnych znajomych np. z N.(...) czy F., nie dbając nawet o to czy wiadomość ta została odebrana czy nie. Ale jeśli
dziecko znalazło się w kręgu „dawnych znajomych” to znaczy, że przestało być ważne, że przestało być cenne i kochane
i najważniejsze. Gdy się kogoś kocha to się o niego dba. Jeśli zaś się nie dba o bliskiego człowieka, to staje się
on obcy i zaniedbany. P.została przez ojca zaniedbana. W sferze emocjonalnej, finansowej, wychowawczej i każdej
innej. Zdaniem Sądu było to zaniedbanie rażące bo trwające kilka lat, przez które to lata dziecko ojca zapomniało
i przywiązało swe uczucia do obecnego męża matki. Rażące jest porzucenie dziecka, zapomnienie o nim, o jego
potrzebach, o jego życiu o jego uczuciach, o jego sercu. Takie postępowanie rodzica wobec dziecka sprawie dziecku
ból, a potem powoduje że dziecko odrzuca takiego ojca, nie chce od niego prezentów ani kontaktów z nim. Nie chce
udawania i fałszu, że ktoś kto odzywa się raz na rok jest ojcem. Małoletnia P.też najpierw cierpiała zapomniana
przez ojca, któremu nie chciało się jej odwiedzić „ bo miał nowy grafik w szkole”, potem go odrzuciła, bo go już nie
potrzebowała. Uczestnik sam doszedł do wniosku, że teraz może być zaledwie „jakimś wujkiem” . Uczestnik twierdzi, że
jest dobrym człowiekiem, co z racji godności człowieka zapewne jest prawdą, ale nie można stwierdzić, że był dobrym
ojcem. Wręcz przeciwnie, nie był dobrym ojcem, nie był ojcem odpowiedzialnym i kochającym, rażąco naruszał swoje
obowiązki poprzez wieloletnie zaniedbanie córki.
Zachodzą wiec w ocenie Sądu Rejonowego przesłanki do pozbawienia go władzy rodzicielskiej nad córką z art. 111
Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Natomiast pomimo tego uczestnikowi pozostaje nadal prawo do osobistych
kontaktów z córką, i jeśli jak twierdzi jest dobrym człowiekiem i córka mogłaby skorzystać na kontaktach z nim
formalnie nie ma przeszkód, aby nawiązał i utrzymywał kontakt z P..
Z tych względów orzeczono jak w sentencji.
Z uwagi na wynik postępowania nie procesowego Sąd na podstawie art. 520 Kodeksu postępowania cywilnego obciążył
kosztami tego postępowania B. C..